Na mnie raz wyskoczyło dwóch gliniarzy zza winkla jak wracałem ok 23 z roboty i przechodziłem na czerwonym przez Korfantego. Nie muszę mówić jak wielki ruch był o tej godzinie. Po dyskusji o zadaniach Policji (nie powiem, pełna kultura) dostałem mandat "szkolny" za 20 zeta1. 12 godzina środek dnia policjant i straznik miejski chowaja sie za winklem i spisuja z zaskoczenia starą babe ktora przechodziła ulicą . Normalnie jak to widzialem to sie zaczalem smiac na srodku ulicy :-)
Straz miejska to szkodniki....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mogli go wyslac do izby wytrzezwien.. choc mowiac szczerze i tak sa one tak przepelnione ze szkoda gadac :?
yhym jak to byl menel to na izbie mial by tylko cieply nocleg bo raczej by za nia nie mial czym zaplacic
Napisano Ponad rok temu
ja ten mandat przyjalem z pelna skrucha, tak i tak m byc. spytalem tylko czy nie dalo bys sie ze 100 zl, zrobic 50zl za smiecenie
ale to bylo2 dni poznije do juz byla gruuuba przesada... a oni nawet go nie wylegitymowali...
o co chodzi: ja bedac w parku wiedzialem ze nikomu nie przeszkadzam. ot 22:00 w praku i z cichca browarek i fajka....
tamten w srodku miasta obok domow mieszkalnuch zaklocal cisze nocna...
a propos puszek: akurat tam jest bardzo specyficznie.w lecie ten Pan chadzal sobie z pieskiem i zbieral puszki, czasem zagadal, poczekal az ktos piwo skonczy i zabieral... ludzie kupowali piwko w butelkach niezwrotnych, albo wino i normalnie inni opierdzielali ze tam sie takich nie zostawia bo to smiecenie, tylko zwrotne albo puszki mozna bylo zostawiac bo drugiego dnia juz ich nie bylo... Dlatego z czystym sumieniem moge powiedziec ze wyrzucenie puszki w tamtym miejscu nie bylo smieceniem, bo wiedszialem ze jej jutro nie bedzie... I sie stanol taki ekosystem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czy to jest paragraf :wink: Słyszałem historię o tym jak pewein patrol w mieście gdzie zamieszkuję, w środku nocy natknął się na 'elementa" walczącego z kubłem na smieci. Oczywiście jak kabaryna podjechała kolo trochę zastopował ale był na tyle pijany, ze za bardzo nie wiedział o co chodzi i wówczas największy z policjantów wziął ledwo co skopany kubeł i ze słowami "ze śmietnikiem chce się walczyć" wsadził go kolesiowi na łeb, tak iz go nieruchomił i ponoć go tak zosatwili i pojechali dalej... Nie wiem czy to prawda bo to tylko opowieść, ale jeżeli tak to dobrze opowiedziana :wink:a temu typkwi od smietnika co mogli zrobic?? jest jakis paragraf dla pijanych ludzi bijacych w smietnik??
Co do rpzechodzenia na czerwonym kiedyś w Gdyni popełniłem to przestępstwo w środku nocy no i pech chciał, ze droge zajechał mi radiowóz. Grzecznie panom policjantom powiedziałem dobrywieczór, oni mi odpowiedzieli zajrzeli w dokumenty, sprawdzili przez krzykaczkę dane, wypytalis sie co robię itd. Na koniec zapytali się i co may teraz z Tobą zrobić (ja w przeświadczeniu, ze bez mandatu się nie obejdzie) powiedziałem tylko "Proszę o najnizszy wymiar kary" no i koleś powiedział mi, żebym szedł do domu i 10 zdrowasiek zmówił, bo to jest zagrożone taką a taką karą, a oni mnie pouczaja, ze na czerwonym się nie przechodzi...
Tak więc widać, zę są policjanci i policjanci i nie wolno jechac po ogóle na podstawie pojedynczych przypadków...
Napisano Ponad rok temu
No i oczywiście zdrowasiek po powrocie nie zmówiłem, za co była kara dwa dni później stówka wlepiona mi w Sopocie przez (oczywiście kogo?) Straż Miejską za spożywanie browarka w miejscu tzw. publicznym czyli w drodze na plażę :roll:
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Bójka z użyciem noża (Małopolska)
- Ponad rok temu
-
Pajace!
- Ponad rok temu
-
Jak to bywa z kobietami...
- Ponad rok temu
-
akcja na Zabincu
- Ponad rok temu
-
Obrona w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Które zakończenie jest bardziej satysfakcjonujące
- Ponad rok temu
-
hey to ja Azorek ;)
- Ponad rok temu
-
Tak sie bija bokserzy
- Ponad rok temu
-
ulica a muay thai - mit!
- Ponad rok temu
-
strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
- Ponad rok temu