177 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sally]

mam dwa medale w MP jak chcesz wiedziec, ale dla mnie to ma to gówno za znaczenie bo medale tez zalezą od częstotowosci wyjazdow jak i również od czystego przypadku (losowanie, ilosc zawodników w wadze itp) a nie masz kasy to nie jeździsz na zawody, bo to kosztuje a mało jest klubów co funduja wyjazdy zawodnikom, wiec się za bardzo sie tym nie sugeruj
Jezeli chodzi o mnie to nie uwazam sie za super zawodnika ale mam pewne doswiadczenie, które wystarczy zeby się o walce wypowiadac i dość duzo wiem w sensie teoretycznym (z przemyśleń i obserwacji) a co najwazniejsze wiem czego nie umiem i pracuje nad tym a nie zachwycam się sobą (jakiego koloru mam taneczny pasek :wink: ). A jak koniecznie chcesz sprawdzac moj poziom to prosze bardzo , pofatyguj się tu a nie chrzan ze Ci sie nie chce jechac

[budo_stern]

pofatyguj się tu a nie chrzan ze Ci sie nie chce jechac

to może Ty się pofatyguj, bo mnie czas nie pozwala.
Na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] masz terminy treningów,
zapraszam,
Kęty nie są niezmiernie daleko od Krakowa

[budo_sally]

to może Ty się pofatyguj, bo mnie czas nie pozwala.

a Ty myslisz ze ja nic nie robie..?
to Ty chcesz sprawdzac mnie nie ja Ciebie zreszta w tygodniu nie ma szans zapraszam do nas w weekend

[budo_wolek]

Przepraszam Sally, czy możesz się Nam przedstawić, jak się nazywasz, jaki masz stopień i jaki Klub reprezentujesz?
Pozdrawiam
Marcin Wołosz
Gdański Klub Taekwon-do
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_khunag]

przestalo by byc sztuka walki i zostalo by kick boxingiem

Istnienie form nie swiadczy o tym, ze cos jest sztuka walki. Absurdalne podejscie. A kick tez moze byc sztuka - to juz zalezy od trenera i jego podejscia do treningu.

Sally: ja nie znam sie na TKD, ale wy tam macie inne techniki w formach a innych sie uczycie? bo tak wynika z twoich wypowiedzi... jesli tak, to chyba rzeczywiscie trzeba cos zmienic.

[budo_hye-yun]

Ja: [i]dokładnie. mnie własnie chodzi o to że stwierdzenie ze sztuka walki to tradycja a sport to rozrywka jest chybione i to powaznie. Jaka tradycja, jaka filozofia? przejdź się do pierwszego lepszego klubu np. taekwondo i zapytaj o filozofie.. wybauszą na Ciebie wielkie oczęta i zapytają co to znaczy 'filozofia' i skąd takie trudne słowo znasz.. to ze ktoś chodzi w kimonie z paskiem i kłania się wchodząc do sali z filozofią nie ma jeszcze nic wspólnego, nawet z kulturą ma niewiele, to poprostu jakis tam zwyczaj.
Natomiast jak można odbierać filozofię sportom walki, jak mozna stwierdzić że boks czy kick jej nie ma? To jest filozofia (to ze chłop nie paraduje w kolorowym pasku i nie robi komicznych tańców typu formy to nie znaczy że nie myśli, nie rozwija się i nie doskonali umysłowo).

Panie Sally znacząca różnica między Sztuka Walki a Sportem to wlaśnie ta rywalizacja w której podobno jest Pan najlepszy. W sporcie dążymy do wylonienia jednego mistrza, sztuka walki daje możliwość wszystkim do pokonywania wlasnych slabości!!! po to są te kolorowe paski jak pan to określil!!! Nie każdy czarny pas musi wykonywać 360 czy 540 dollyo!!! Nie wszyscy mają odpowiednie warunki fizyczne do niektórych technik, wykonują je w granicach swoich możliwości i dlatego stopnie moga sie róznić!!!Dla każdego zdany egzamin to forma zamknięcia jakiegoś etapu! Dowód dla samego siebie, że mogę!! Nie wszyscy nadają sie do rywalizacji sportowej i nie wszyscy jej chcą!! Po to w sztukach walki są też inne walory np: uklady lub elementy samoobrony!!! Czego w sporcie brakuje!!!Każdy ma inną motywację do trenowania! Dla większości doroslych, pracujących osób jest to duże poświęcenie i sam fakt uczęszczania na zajęcia jest już dużym sukcesem!

Co do tradycji i filozofii to wspólczuję Panu, że ma Pan takie doświadczenia z sekcjami gdzie tego elementu brakuje!!! W mojej sekcji wszyscy wiedzą dlaczego wykonujemy uklon wchodząc na salę i nie jest to jakis tam zwyczaj!!!! Ma dużo wspólnego z kulturą i filozofia taekwon-do!!! To , że byc może część instruktorów nie wdraża tego na zajeciach to sprawa indywidualna i prosze nie generalizować!
Nikt nie neguje rozwoju umyslowego zawodników KB czy boksu!!! Rozwój techniczny i taktyczny zawodnika nie ma nic wspólnego z filozofią!!!!!!!!!!Prosze się najpierw zorientować w temacie i potem glosić mądrości!!!!

[budo_sally]

Przepraszam Sally, czy możesz się Nam przedstawić jaki masz stopień i jaki Klub reprezentujesz?

oczywiście
stopnia nie mam bo egzaminów nie zdaje.
A co do klubu to napewno ten w którym ćwicze teraz (najlepszy TKD ITF w Krakowie ) jak i wszystkie moje inne dotychczasowe kluby (byłe i obecne), ale tak najbardziej oficjalnie reprezentuje chyba sekcję w którą sie angażuje organizacyjnie czyli: tą link do watku o treningach:wink:

[budo_sally]

Panie Sally znacząca różnica między Sztuka Walki a Sportem to wlaśnie ta rywalizacja w której podobno jest Pan najlepszy. .

ja tego nigdzie nie pisze ani tak nie uważam, prosze mi bzdur nie insynuować

W sporcie dążymy do wylonienia jednego mistrza, sztuka walki daje możliwość wszystkim do pokonywania wlasnych slabości!!!
po to są te kolorowe paski jak pan to określil!!! .

jak można pisac takie bzdury ??
jakiego jednego mistrza?nie można przeczyć oczywistym faktom,ze wiele osób trenuje sporty walki dla siebie a nie dla medali, rozwija się i poszerza horyzonty myślowe (co własnie zazwyczaj nazywamy filozofią)

czy w sportach walki nie pokonujemy własnych słabości? co jest bardziej efektywnym tego sposobem walka, czy taniec? Ja wiem że walka jest trudna ale w końcu nazwa tego brzmi "sztuki walki" a nie sztuki taneczne.
Natomiast niewidze najmniejszego powodu żeby odejmować sportom walki nazwy 'sztuka'.
Właśnie dlatego ze sport jest m.in. sztuką pokonywana własnych słabości (trudny, męczący, niebezpieczny) a nie tańce . Wszystko powinno mieć swoje miejsce.

Co do tradycji i filozofii to wspólczuję Panu, że ma Pan takie doświadczenia z sekcjami gdzie tego elementu brakuje!!! .

ja nie znam sekcji w której by się trener wykładaniem filozofii zajmował (na szczęście) a ludzie wiedza to czego naucza się w szkole i to do czego sami dojdą. Natomiast o ile nie przecze że tańcząc tez można się umysłowo rozwijać to jednak zaryzykuje twierdzenie że rozwój ten jest nieco intensywniejszy przez coś trudniejszego, bardziej wymagającego. Dlatego stanowczo sprzeciwiam się określaniu zajęć tanecznych (obojętne jakich) mianem 'sztuki walki' bo to się gryzie za bardzo.

[budo_tigeru]

Dziwny jesteś.
a) nie podasz swojego nazwiska, znaczy nie przedstawiasz się (ok, rozumiem)
nie podasz sekcji TKD, w której rzekomo ćwiczysz (nie rozumiem)
c) nie podasz danych instruktora swojej sekcji kb (tym bardziej nie rozumiem)

PS. Z tego co wiem to w kb też są pasy (stopnie). Czy to znaczy, że kickboxerzy też się zachwycają sobą (kolorem tanecznej wstążki) jak to wcześniej napisałeś o TKD??

[budo_sally]

Dziwny jesteś.
a) nie podasz swojego nazwiska, znaczy nie przedstawiasz się (ok, rozumiem)
nie podasz sekcji TKD, w której rzekomo ćwiczysz (nie rozumiem)
c) nie podasz danych instruktora swojej sekcji kb (tym bardziej nie rozumiem)

no, a Ty siedz dalej w domu, paś dupe i nie chodz na treningi

powodzonka

PS.kickboxerzy właśnie się nie zachwycają

[budo_tigeru]

loooool ))))

Weź sobie coś na wstrzymanie bo tylko bluzgasz tutaj ludzi i NIC WIĘCEJ )
A ja tylko grzecznie zapytałem
A to GDZIE chodzę na trening to moja sprawa i wcale nie muszę cię o tym informować. I nie mam takiego zamiaru. Tym bardziej, że łatwo jest bluzgać na kogoś schowanym za monitorem. Tak robią prawdziwi twardziele. Szczególni ci wygrywający MP.

[budo_sally]

ja wiem gdzie Ty chodzisz :wink:

[budo_tigeru]

No właśnie nie wiesz Skoro nie widzisz mnie w KATcie to sądzisz że pasę dupę w domu. Więc gówno wiesz.

PS. A czy ty czasem nie jesteś kobietą??

[budo_sally]

No właśnie nie wiesz Skoro nie widzisz mnie w KATcie to sądzisz że pasę dupę w domu. Więc gówno wiesz.

PS. A czy ty czasem nie jesteś kobietą??

tak Ci się zdaje

[budo_tigeru]

Czyli już wszystko wiem.
Zastanów się kto jest w klubie wyizolowany od reszty. Ja czy ty. I zastanów się czemu.

Koniec tematu.

[budo_tynks]

Ja tam jestem za tym żeby ignorować takiego pajaca , nie ma co sie z takimi użerać on wie lepiej i tyle :roll:

[budo_sally]

Zastanów się kto jest w klubie wyizolowany od reszty. Ja czy ty. I zastanów się czemu.

ja tam chodze ćwiczyć a nie w celach towarzyskich, zreszta zauważ ze ja chodze a ciebie nie ma/zreszta nie wazne koniec tematu

to pytanie mi umknęło:

Sally: ja nie znam sie na TKD, ale wy tam macie inne techniki w formach a innych sie uczycie? bo tak wynika z twoich wypowiedzi... jesli tak, to chyba rzeczywiscie trzeba cos zmienic.

tak własnie jest. Układy sa zaczerpniete z karate jakiegoś (chyba ashotokan) sztywne, niepoprawne ruchy rąk, kształtują złe nawyki które potem faktycznie przeszkadzają w walce (jak trzymanie rąk w okolicy pasa, czy rozkładanie podczas wykonywania techniki nożnej, nie wspominjąc już o kompletnym unieruchomieniu barku przy wyproście ręki co skutkuje fatalną techniką uderzeń.
Natomiast walka taekwondo bazuje na zwinności szybkości, mnie podoba się w niej zwłaszcza poruszanie na nogach (którego brakuje w kicku).
I to jest Taekwondo, tylko ze przypadkiem ktoś dołozył do tego ten komiczny aerobik (czemu zrobił tej taką krzywdę sztuce nie wiem , może Choi miał jakies ukryte ku temu powody :wink: ).

[budo_of10]

Sally ale zmusza Cie ktos do trenowania TKD? MAcie w krakowie tam mnostwo szkol walki czemu TKDskoro masz tyle zastrzezen? Nie rozumiem czemu Ty to jeszcze trenujesz ... Jak cos nie interesuje to sie to zmienia... ja nie widze problemu :roll: :wink:

[budo_sally]

Sally ale zmusza Cie ktos do trenowania TKD? MAcie w krakowie tam mnostwo szkol walki czemu TKDskoro masz tyle zastrzezen? Nie rozumiem czemu Ty to jeszcze trenujesz ... Jak cos nie interesuje to sie to zmienia... ja nie widze problemu :roll: :wink:

nie rozumiesz mnie
ja lubię TKD i dlatego je ćwiczę, ale dla mnie formy to nie TKD

[budo_naina]

To dajcie sobie po razie i spokój