177 odpowiedzi w tym temacie

[budo_seborth]

Tae (noga) Kwon (ręka) Do (droga). WTF? Ok ale zaraz, zaraz gdzię te ręce?? Czy to jest Tae Kwon Do? Niech na to pytanie odpowie gen. Choi Hong Hi.


-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Pytanie: Jak Pan sądzi, dlaczego Ci ludzie przechodzą do ITF? Czy oznacza to, że te organizacje są słabe? Czy też, że ich style nie mają dobrej techniki?

Odpowiedź: Przykładowo, WTF naucza imitacji technik karate pod nazwą Taekwon-do. Początkujący adepci nie mają rozeznania, jak to jest, która szkoła uczy poprawnych technik. Dopiero czarne pasy, po latach treningu, mają szansę zobaczyć inne szkoły, na przykład ITF. Mają możliwość sięgnąć do publikacji, i wtedy zdają sobie sprawę, że przez ten czas niczego się właściwie nie nauczyli. Stają się oni niejako "głodni i spragnieni" wiedzy i techniki. Stąd, posiadając II, III Dan, zaczynają się uczyć. Tak było na przykład w Holandii gdzie adepci tacy stwierdzali, że przez dwadzieścia lat absolutnie niczego się w WTF nie nauczyli. Podobnie było w Portugalii, gdzie ludzie po piętnastu latach treningu dochodzili do tego samego wniosku. Pytałem ich: "Dlaczego przyłączacie się do ITF?" Odpowiadali: "Bo chcemy nauczyć się techniki". "Ilu technik nauczyliście się przez te dwadzieścia pięć lat?" Odpowiadali oni: "Żadnej". To jest powód, dla którego rysuje się przed nami jasna przyszłość. Jak wiecie, Taekwon-do to jednolita technika. Niezależnie czy to w Rosji, w Ameryce czy w Australii. Nie tak, jak w WTF, gdzie techniki różnią się nawet pomiędzy poszczególnymi klubami w jednej miejscowości. Nie ma opracowań, na których mogliby bazować, które systematyzowałyby ich podstawy i technikę, jest to czysta improwizacja i wymysły. Jak wiecie, w Taekwon-do każdy ruch jest opracowany na podstawach naukowych i nie ma od tego żadnych wyjątków. Taekwon-do można opanować łatwo i szybko, techniki są proste i piękne. Nauczanie jest usystematyzowane. To ma przyszłość.


P: Czy widzi Pan możliwość połączenia takich organizacji jak ITF i WTF i jaki jest próg kompromisu?

O: Jako twórca Taekwon-do, chciałbym widzieć Taekwon-do jako jednolitą sztukę walki. Jak wiecie, WTF nie ma nic wspólnego z Taekwon-do. Dlatego też sugeruję, by WTF przyjął nazwę "karate", jako że w istocie nauczają oni techniki karate. Cały Komitet Olimpijski, z dwoma wyjątkami, orzekł, że warunkiem jest połączenie się tych dwu organizacji. Karate, gdyby zdołało powołać do życia wspólną organizację, miałoby duże szanse zostania dyscypliną olimpijską.



Fragmenty wywiadu pochodzą z Pisma Specjalistycznego PZTKD Taekwon-do! (1/94).
Pytania przygotowali i zadawali Tadeusz Łoboda oraz Zbigniew Kruk.

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Co o tym myślicie? Prosze o przeczytanie całego wywiadu, i wypowiedzenie się ale sensownie żeby nie było 'wojny' i temat do kosza za samą nazwe nie poleciał.
Wg mnie słowa generała Choi Hong Hi są niepodważalne, i ja się w 100% z nim zgadzam. WTF jakby to powiedzieć, źle pokazuje nazwe Taekwondo dla publiki, i powoduje że dużo ludzi kojarzy właśnie TKD z wtf'em ("aa Taekwondo to tam nopgami machacie tylko ta?" lub "techniki ręczne w Taekwondo?? o.0 stary nie ośmieszaj sie..."). I tu nie chodzi tylko o brak rąk, ale o brak właśnie tej techniki o której generał mówi.
I dla mnie perpektywa zmiany nazwy WTFu na jakiś odłam Karate jest bardzo możliwa i odpowiednia.

[budo_kalgon]

Techniki ręczne w WTFie są, choc faktycznie kiepskie, ale są, a artykuł ten niestety co by niemówic jest czysto propagandowy, i niewarto się tym nawet sugerowac, osobiscie u mnie w sekcji mam tae, mam kwon, i mam do, nie w układach, ale w samym zachowaniu i atmoswerze w klubie, aha i chce dodac, że u mnie w klubie jest już pare osób z czarnymi pasami, z ITFu, czyli co ITF nie uczy techniki , no według artykułu generała tak jest... jak dla mnie temat bez sensu, każde taekwondo to taekwondo, a to, że inne to inna sprawa, to tak jakby powiedziec, że biali to jedyni ludzie, a czarni to już nie są ludzie, jak dla mnie temat jest bez sensu, bo o czym tu gadac, że WTF to niejest tkd, tylko karate, z tym się mało kto zgodzi, jedyne co z tego wyjdzie to obrażanie się nawzajem WTFowców i ITFowców, i nic pozatym...
EDIT: aha techniki ręczne ITFowców też są zazwyczaj wyśmiewane

[budo_naina]

A czymże innym jest WTF jak nie tworem propagandy? Wkońcu powstał z rozgrywki politycznej :? Trzeba mieć jakieś zboczenie więc dalej z kobiecym uporem stoję na stanowisku ITFu jako jedynej słusznej federacji.

Może i techniki ręczne ITFu są wyśmiewane, ale są. I coraz więcej trenerów przykłada większą wagę do technik ręcznych.

[budo_mazi]

Kolejna nawałka itfowców-ortodoksów.

do upierdliwych tradycjonalistów: jesteście najlepsi, wielbimy was, ave ITF! Oby was jak najwięcej! Załóżcie bojówkę i zwalczajcie wszelkie odchylenia od słów gen. Choi. Wypleńcie wszystko co kala ITF. Wy chyba macie jakiś kompleks mniejszości? Aaa, no tak - ITFu nie ma na olimpiadzie ;')

pozdrawiam wszystkich obiektywnych ITFowców i innych trenujących inne sztuki walki

[budo_naina]

A czemu nie ma ITFu na Olimpiadzie? Otóż dlatego, że działacze WTFu siedzieli w kieszeni Komitetowi Olimpijskiemu. Stare to jak świat wszystko zamyka się w kasie. Dochodzi do tego jeszcze rozbicie ITFu. Fakty pozostają faktami, generał do końca działam w ITFie. WTF to zagrywka polityczna.

"W obliczu chęci wykorzystania przez władze Południowej Korei Taekwon-Do jako narzędzia walki politycznej, co było niezgodne z duchem tejże sztuki walki. Rozgoryczony Choi przeniósł siedzibę I.T.F., w 1972 r. do Toronto w Kanadzie. Południowokoreański Związek Taekwon-Do pod presją rządu zrywa swą zależność od I.T.F. przemienia się w World Taekwon-Do Federation (W.T.F.). Zmieniono nazwy, regulaminy sportowe, układy formalne wprowadzając kulturowe, narodowe praźródła tejże sztuki walki. Pomimo rozłamu i niezdrowej propagandy W.T.F., ma miejsce bezprecedensowa ekspansja I.T.F. na arenach całego świata."

Proszę bardzo, i nikt mi nie wmówi, że WTF to nie sama polityka. Element żywcem wycięty z Biografii generała.

[budo_hwang]

Kolejna nawałka itfowców-ortodoksów.

do upierdliwych tradycjonalistów: jesteście najlepsi, wielbimy was, ave ITF! Oby was jak najwięcej! Załóżcie bojówkę i zwalczajcie wszelkie odchylenia od słów gen. Choi. Wypleńcie wszystko co kala ITF. Wy chyba macie jakiś kompleks mniejszości? Aaa, no tak - ITFu nie ma na olimpiadzie ;')

pozdrawiam wszystkich obiektywnych ITFowców i innych trenujących inne sztuki walki

To się kolega popisał

[budo_stern]

Aaa, no tak - ITFu nie ma na olimpiadzie ;')

niektórym to pasuje .

[budo_gizmo]

Proszę bardzo, i nikt mi nie wmówi, że WTF to nie sama polityka. Element żywcem wycięty z Biografii generała.

Element jak mi się wydaje żywcem wycięty ze starej propagandówki polskiego ITF, bo ten tekst czytałem gdzieś w latach 80. w żółtym informatorku TKD ITF, takim na ksero wydanym.

Czy naprawdę wierzysz w to, że gen. Choi całe życie trzymał TKD ITF z dala od polityki i nie dawał na nie nikomu wpływać? Śmiech na sali... Wystarczy choćby przejrzeć listę układów formalnych ITF

Co do historii, po raz n-ty proponuję zajrzeć do źródeł niezwiązanych ani z ITF, ani z WTF. Obie te federacje w swoich historiach sieja taką dętą propagandę, że sie w pale nie mieści.

Co do tekstu o braku techniki i tego, że ktoś tam sie niczego nie nauczył przez ileś lat w takiej czy w innej federacji - szkoda słów. Generał całe życie "jechał" na WTF, że to karate, nie ma techniki itp., bo całe życie uważał TKD ITF za jedyną odmianę taekwondo nie przyjmując do wiadomości istnienia tych innych. Chyba, że akurat trzeba było politycznie coś podziałać, to wtedy szły teksty o potrzebie jednoczenia się dla dobra TKD...

Gizmo

[budo_kalgon]

Niewiem, czy wiesz naina, ale jakbym miał takie samo podejście do sprawy jak ty to znalazł bym identyczne cytaty biografie i inne pierdoły po drógiej stronie barykady..., więc to jest bez sensu...
Pozdrawiam wszystkich cwiczących te super beznadziejne karate Tkd WTF, wszyskich ITFowców którzy nie mają klapek na oczach i w WTFie nie widzą tylko politycznego wroga generała, jak również pozdrwiam reszte :wink:

[budo_sally]

A możeby by tak was pogodzić :wink:
ja sugeruje żeby jedni i drudzy wspólnie przybrali jedną nazwę: Taedo
bo ten 'kwon' to w obu przypadkach grube nieporozumienie

[budo_venom(ksw)]

Ech...znowu dyskusja na ten sam kapkę już oklepany temat: taka sama dyskusja jak każda poprzednia....ale spoko wypowiem się:
Ja osobiście zgodziłbym się z Gizmem(on chyba zawsze ma takie zdanie, z którym się zgadzam....) nie można mówic, że jedni jadą na propagandzie a drudzy nie....totalna bzdura bo ten świat jest tak skonstruowany (tym bardziej w naszych czasach), że wszystko opiera sie na propagandach, kasie i Bóg wie jeszcze czym....może by zając się trenowaniem i pracowaniem nad sobą a nie chrzanic ciągle te same głupoty i spierac się o to czego nasze gadanie nie rozwiąże.....raz czy dwa można o tym podyskutowac, ale choc nie jestem na tym forum naprawdę długo to już tyle razy mi sie to przed oczami przewinęło, że szkoda gadac....
Pozdrawiam wszystkich WTFowców i ITFowców....róbcie co do Was należy a będzie dobrze.....

[budo_jobu]

Aaa, no tak - ITFu nie ma na olimpiadzie ;')

niektórym to pasuje .

A mi to nie przeszkadza.

[budo_naina]

Ok, propaganda ITFu swoją drogą. Chociaż i tak jest zdecydowanie bardziej rozsądna niż ta WTFowska. Generał był twórcą Taekwon-do i miał prawo jechać po czymś co z dzieła jego życia i jego koncepcji zrobiła polityka.

[budo_gizmo]

Przynajmniej WTF nie odmawia ITF-owi prawa do nazywania sie TKD :-)

Generał był twórca TKD w rozumieniu ITF. Z punktu widzenia WTF był twórcą TKD ITF, czyli jednego ze stylów TKD. To właśnie jest główny problem w porozumieniu się...

Przy okazji, swoją pozycję TKD ITF zawdzięcza w dużej mierze działalności politycznej gen. Choi - i to od samego początku swojego istnienia.

[budo_naina]

Owszem, bo gdyby odmawiał prawa do nazywania się TKD to to byłaby sytuacja kuriozalna. Generał tworzył TKD które w koncepcji stanowiło model ITF. To, że ITF zawdzięcza pozycję działalności politycznej generała to poniekąd fakt, ale jako twórca i ojciec tego stylu miał do tego prawo. A polityka na gruncie której powstał WTF jest nie obrażając nikogo, odarciem idei generała z macierzystego kształtu.

[budo_dar75]

Rickson by armbar

[budo_venom(ksw)]

jak dla mnie Generał był twórcą TKD a nie Bogiem.....zawdzięczamy mu wiele, bo zawdzięczamy mu TKD, ale to też był człowiek i tak naprawdę nie wiemy co mógł mie na sumieniu....jedno jest pewne-święty nie był, bo nie ma ideałów....dla mnie on stworzył TKD i za to należy mu się ogromny szacunek i uznanie....ale nie był kimś kogo słowa są niepodważalne....zauważyłem, że wiele osób tak to po trochu traktuje......myślę, że miał on troche racji, ale nie do końca i nie jestem begranicznie wpatrzony w jego słowa jak coniektórzy ludzie......
Peace...

[budo_doss]

Osobiście trenuje ITF, ale WTF to też Taekwondo. Nie można się sprzeczać, czy WTF to Taekwondo, a czy Karate Tsunami to Karate. Ja WTF odbieram tak: walka sportowa, w której nie używa się rąk (raczej tak bywa). Może to podobne do karate, ale przyjęło nazwę Taekwondo, tak więc po co się kłócić i obrażać, skoro tak już jest i nic już tego nie zmieni. W tych czasach niektóre sztuki walki i organizacje są tworzone dla kasy, nie dla "bronienia się przed okrutnymi strażnikami, gdy jesteśmy w niewoli". Tak więc nie ma się po co kłócić, WTF to także Taekwondo.

Doss

[budo_naina]

Tu nie chodzi o niepodważalność słów Generała. Jako twórca TKD chyba ma więcej do powiedzenia na temat swojej koncepcji. Nie należy zapomiać, że TKD to dzieło życia Choi'a i nic dziwnego, że najeżdża na WTF skoro jego praca stała się propagandą polityczną. Bez wątpienia był autorytetem, przynajmniej jeśli o TKD chodzi a chyba o tym tu mowa. Nie sądzę, żeby generał marzył o wpisaniu go w poczet świętych :roll:

[budo_gizmo]

Naina: ciekawe jest to, że nieco dawniej generał pisał np., że w taekwondo jest wiele różnych rodzajów ćwiczeń formalnych, opracowanych przez różnych mistrzów. Nieco później głosił już, że tylko ITF jest prawdziwym TKD. Wcześniej działał w Koreańskim Związku Taekwondo, w którym skupione były różne odmiany TKD, nie tylko Oh Do Kwan.

Zrozum jedno - dla Was, ITF-owców, generał jest zapewne twórcą TKD. Dla nie-ITFowców jest twórcą jednej z odmian TKD. Czy masz dostęp do jakiegokolwiek źródła potwierdzającego, że w jakimkolwiek punkcie historii w Korei Pd. istniało tylko TKD ITF - dodam, innego źródła niż twierdzenia samego gen. Choi? Osobiście skłaniam się do opinii, że poszczególne odmiany TKD rozwijały sie w Korei równolegle (przez pewien okres wspólnie, ale niejednolicie technicznie w ramach KTA), podobnie jak Moo Duk Kwan, używający w różnych okresach historii i róznych odłamach nazw tangsoodo, soobakdo czy taekwondo. Chcesz czy nie chcesz - TKD ITF (czyli z linii Oh Do Kwan), TKD WTF (z pozostałych szkół - kwan) oraz nie-taekwondowy Moo Duk Kwan, czyli tangsoodo/soobakdo w różnych odmianach są raczej kierunkami siostrzanymi, a nie wynikającymi jedne z drugich. U podstaw wszystkich z nich leży karate + naleciałości narodowe.

A na marginesie rozważań politycznych - skoro generał mógł politycznie robić z TKD co chciał, ciekawe, dlaczego tyle ludzi w ITF jest poza ITF "północnokoreańskim", który został rzekomo namaszczony na łożu śmierci przez samego generała. To nic, że z dowodami kiepsko. Podobnie kiepsko z dowodami na wiele twierdzeń zawartych w oficjalnych historiach ITF...

Pozdrawiam...

Gizmo