Instynkt? :)
Napisano Ponad rok temu
I tak sie zastanawiam - czyzby mój organizm w taki sposób po prostu 'brał' to, czego potrzebuje?
Bo o ile wapń w mecznych produktach jest dość oczywisty, zastanawiam się, o co mu chodzi z galaretkami.. Przez ostatni miesiąc chodzę na bjj, i jedyne co mi się kojarzy, to moje stawy, które zapragnęły wzmocnienia... :wink:
A naprawdę rózne mody już przechodziłam... Jadłam po 2 jajka średnio dziennie, na jesień znów prawie same węglowodany - kluski, naleśniki, bułki słodkie... (sadełko na zimę? )
A moja waga w zasadzie stoi w miejscu, ruszając się o max 2 kg w dwie strony od kilku lat, żeby nie było..
Też tak macie?
Napisano Ponad rok temu
I tak sie zastanawiam - czyzby mój organizm w taki sposób po prostu 'brał' to, czego potrzebuje?
Ja też kiedyś nie wiedziałem, że mówię prozą. Szukaj pod
anopsologia8)
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam znad sałatki śledziowej:]
Napisano Ponad rok temu
Fragment artykułu Agnieszki Olędzkiej - "Wegetariański Świat" nr 43/1998:
Przed wiekami do naszego istnienia dodano "instrukcję obsługi". Był to pierwotny instynkt - intuicja, która wskazywała naszemu pra pra przodkowi, które pokarmy jadać, a które lepiej omijać.
"Gdybyśmy jedli produkty w miarę zbliżone do naturalnych na przykład: świeże owoce, warzywa, zboża ten zmysł zafundowany nam przez Naturę prawdopodobnie mógłby się sprawdzać. Niestety, w naszych współczesnych warunkach nie ma on szansy dobrze funkcjonować" - mówi prof. Jan Gawędzki z Katedry Higieny Żywienia Człowieka poznańskiej A.R. Zabiegi przemysłu spożywczego: przetwarzanie, mieszanie ze sobą różnych odmiennych od siebie produktów, dodawanie konserwantów i innych dodatków powoduje, iż produkt końcowy ma zupełnie inne walory niż użyte do niego składniki. W dodatku wskutek dużej ekspansji cukru na nasze stoły, większość produktów głównie dla dzieci zmienia smak na słodki. A z całej gamy smaków, właśnie ten smak ma w naszym "ośrodku decyzyjnym" w mózgu "zielone światło". Przez wieki sygnalizował dostarczenie do organizmu niezbędnych do funkcjonowania mózgu i działania cukrów prostych zawartych w świeżych owocach, ziarnach, warzywach i w miodzie. Teraz naturalna funkcja tego mechanizmu uległa wypaczeniu. Sacharoza zawarta w białym cukrze jak słodki oszust podszywa się pod obiecujące działanie cukrów prostych. Nasz instynkt reaguje tak jak dawniej, ale, niestety konsekwencje tego są zupełnie inne. Biały cukier wnosi jedynie "puste kalorie" powodując przyrost wagi. Oszukany organizm zgłasza znowu pretensje do "czegoś słodkiego", a my nie możemy się oprzeć. Zbadano, iż wszystkie stworzenia reagują z aprobatą na smak słodki. Wyjątkiem jest żyrafa i miś koala, którzy preferują smak gorzki i dlatego zajęli niszę ekologiczną przy drzewach. Niektóre zanieczyszczenia nieodstępne naszej cywilizacji jak np.: związki ołowiu mają również smak słodki, wobec czego nasz instynkt nie jest w stanie przed nimi nas uchronić.
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
dieta musi byc zroznicowana ...nie mozna sie opierac na jednym dwuch produktach wiec pewnie tu ta zmiennosc, organizm upomina sie o swoje i kubki smakowe maja dos ciagle tego samego smaku...ja np ostatnio zczolem pic jogurty o smaku pomaranczy
Napisano Ponad rok temu
RobertP - trudne słowo , ale sobie poczytam, bo wyglada w miarę interesująco..
budoka, tak po tym fragmencie artykułu sobie myślę... może młode organizmy powoli przyzwyczajaja sie do 'sztucznego' jedzenia i ucza się wybierać z niego to, co jest im potrzebne do szczęścia?
Napisano Ponad rok temu
tylko u mnie to sie inaczej objawia
a mianowicie odkad zaczelam prowadzic intensywne zycie sportowe obzeram sie strasznymi ilosciami jogurtow, serkow etc. (to juz ze trzy lata bedzie) i nie przechodzi mi!
Napisano Ponad rok temu
Z drugiej strony może być tak, że gdzieś w ciągu dnia poczujesz jakiś zapach, zobaczysz sugestywną reklamę itp., i apetyt zaczyna "siedzieć" w podświadomości
Napisano Ponad rok temu
Mój koronny argument
Od dziecka uwielbiam szpinak!!! Zjadam każde jego ilości. Po jakichś badaniach lekarskich (w tym krwi) okazało się, że mam niedobór żelaza w organizmie!! A czego jest dużo w szpinaku? Żelaza właśnie!
Druga rzecz, u mężczyzn tendencja ta jest mniej widoczna. Może dlatego, że zazwyczaj jedzą o wiele więcej niż kobiety, nie wahając się pochłaniać też "niezdrowe" jedzenie. Tym samym wychwytują większą ilość składników.
Napisano Ponad rok temu
Mój koronny argument
Od dziecka uwielbiam szpinak!!! Zjadam każde jego ilości. Po jakichś badaniach lekarskich (w tym krwi) okazało się, że mam niedobór żelaza w organizmie!! A czego jest dużo w szpinaku? Żelaza właśnie!
Hmm czyli wychodzi, że szpinak nie zadziałał Nie no, czepiam się, może rzeczywiscie coś w tym jest. Ja też uwielbiam szpinak i tez podobna mam anemię
To co budoka wkleił niestety brzmi sensownie... Całkiem prawdopodobne, że nasz instynkt może i działa, ale przeciwko nam, bo ma "stare dane", i dlatego wchłaniamy takie niedorzeczne ilości róznych dziwnych rzeczy
Napisano Ponad rok temu
Tak mi sie wydaje ze masz troche racji, od kiedy przeszedlem na wegetarianizm( nie bylo to dawno temu) to mam pewne "przeblyski" tego instynktu. Jezeli jesz byle co i nie zwracasz uwagi na to co i w jakich ilosciach konsumujesz to raczej nie licz na to ze te "instynkt" bedzie dzialal.Druga rzecz, u mężczyzn tendencja ta jest mniej widoczna. Może dlatego, że zazwyczaj jedzą o wiele więcej niż kobiety, nie wahając się pochłaniać też "niezdrowe" jedzenie. Tym samym wychwytują większą ilość składników.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To prawda. A błąd już niby dawno naprostowano, ale opinia pokutuje.szpinak hehe... slyszalam taka opinie, ze szpinak ma tak duzo zelaza, bo kiedys ktos w jakiejs madrej ksiazce sie pomylil i dodal jedno zero niechcacy do zawartosci zelaza w szpinaku i teraz wszyscy ten blad powielaja... a tak naprawde to szpinak to obrzydliwa bezwartosciowa zielona packa fuj.
Napisano Ponad rok temu
Szpinak - bleee... chociaz może jeszcze mnie 'najdzie' na tę zieloną paciaję :wink:
co - Ty męska szowinistyczna świnio!
Są zazwyczaj ze 2 - 3 dziewczyny jeszcze, ale z facetami tez ćwiczę... cieszą się, dopóki nie ma sparringów - wtedy przestają, bo chociaz jestem jeszcze technicznym parterowym zerem, jak jestem dobrze rozgrzana cholernie ciężko załozyć mi jakąkolwiek dźwignię
Za to w macierzystej sekcji ostatnio jestem samotna, ale chłopaki już się przyzwyczaili 8)
Napisano Ponad rok temu
szpinak hehe... slyszalam taka opinie, ze szpinak ma tak duzo zelaza, bo kiedys ktos w jakiejs madrej ksiazce sie pomylil i dodal jedno zero niechcacy do zawartosci zelaza w szpinaku i teraz wszyscy ten blad powielaja... a tak naprawde to szpinak to obrzydliwa bezwartosciowa zielona packa fuj.
Nie no, nie wypisuj takich rzeczy (chodzi mi głównie o tą bezwartościową papkę). Zobacz kilka ciekawostek o moim ulubionym warzywku
Pamiętajmy, że jest to jedno z warzyw o najsilniejszych właściwościach przeciwnowotworowych. Zmniejsza ryzyko wystąpienia zaniku mięśni, bardzo dobrze wpływa na trawienie, poleca się go także jako środek pomagający w leczeniu zaparć i nadciśnienia. Roślina ta zawiera bardzo dużo wody i jest niskokaloryczna: 100 gramów szpinaku to zaledwie 20- 32 kalorii. Poza tym jest bogaty w minerały, takie jak magnez, potas, wapń, żelazo, oraz w kwas foliowy i witaminy A i C.
Jak widać, jest to super warzywko
Ale z właściwościami odżywczymi szpinaku wiąże się też pewna anegdota. Roślina ta zawdzięcza bowiem swoją sławę… błędowi pewnej sekretarki. W 1890 roku jeden z amerykańskich naukowców prowadził szczegółowe badania nad szpinakiem. Jego asystentka, zamiast wpisać w raporcie, że 100 gramów szpinaku zawiera 3 miligramy żelaza, pomyliła się i napisała 30. Dzięki jej niedopatrzeniu szpinak zyskał sławę nadzwyczaj zdrowego warzywa.
To jest anegdotka, o której wspomniano ale nie zmienia to faktu, że i tak jest to dosyć duża ilość i łatwo przyswajalna.
No to taki mały offtop ku czci szpinaku
PS W kulinariach zamieszczę niedługo przepis na smaczny szpinak (ale kaloryczny, bo robiony na wędzonce). Spróbujcie!
A teraz lecę na trening :twisted:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy owoce tuczą?
- Ponad rok temu
-
Najlepsze białko?
- Ponad rok temu
-
soczewki a sauna i kriokomora ?
- Ponad rok temu
-
Opaska magnetyczna (kolano)
- Ponad rok temu
-
Prosze o pomoc!! Czy ktos sie zna na pisaniu diety?
- Ponad rok temu
-
Wybity palec badz kostka
- Ponad rok temu
-
Chondromelacja - Arthryl
- Ponad rok temu
-
Pytania do was :)
- Ponad rok temu
-
Ganglia
- Ponad rok temu
-
Odżywka a może suplement i o co w ogóle chodzi?
- Ponad rok temu