I tak sie zastanawiam - czyzby mój organizm w taki sposób po prostu 'brał' to, czego potrzebuje?
Bo o ile wapń w mecznych produktach jest dość oczywisty, zastanawiam się, o co mu chodzi z galaretkami.. Przez ostatni miesiąc chodzę na bjj, i jedyne co mi się kojarzy, to moje stawy, które zapragnęły wzmocnienia... :wink:
A naprawdę rózne mody już przechodziłam... Jadłam po 2 jajka średnio dziennie, na jesień znów prawie same węglowodany - kluski, naleśniki, bułki słodkie... (sadełko na zimę?
 )
  )A moja waga w zasadzie stoi w miejscu, ruszając się o max 2 kg w dwie strony od kilku lat, żeby nie było..
Też tak macie?
 


 

 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
					
					 
				
			 
					
					 
				
			 Nie no, czepiam się, może rzeczywiscie coś w tym jest. Ja też uwielbiam szpinak i tez podobna mam anemię
  Nie no, czepiam się, może rzeczywiscie coś w tym jest. Ja też uwielbiam szpinak i tez podobna mam anemię![:]](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/splash.gif)
 
				
			 Tak tak wiem, jestem seksistowska swinia. No offence.
  Tak tak wiem, jestem seksistowska swinia. No offence.
					
					 
				
			 FaceBook
 FaceBook 
