Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kungfu i codziennosc


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

budo_-dmr-
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 293 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Brooklyn, NY

Napisano Ponad rok temu

Kungfu i codziennosc
Zauważałem, ze w dyskusjach na temat Yong Chun lub ogolnie Kungfu mowi sie o detalach technicznych, skutecznosci danej techniki, formach czy tradycjach rodzinnych.

Jako, że systemy kungfu powstały na terenie swiatyn buddyjskich glownie w celu samodoskonalenia niz samych metod walki a malo sie o tym pisze. Milo by bylo poczytac/zapytac Was jak sztuki walki wplynely na wasze zycie codzienne, bycie i odnoszenie sie do innych osob, rodziny, jak dzieki temu kreujecie swoje dalsze zycie itp. Czy te same wzorce przekazujecie na swoich treningach studentom?
  • 0

budo_daniel g.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 141 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Witam, wschodnie sztuki walki to nie tylko klasztory buddyjskie, taoistyczne świątynie również, a jak wiadomo muzułmańskie style również istnieją, nie ważne skąd pochodzą, wiele zmieniają w życiu, choćby udział w forum Budo :) , ale serio, człowiek zaczyna troche inaczej patrzeć na wszysko, czasami z arogancją i wyższością, ale częściej są to pozytywne zmiany.
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Ja nie doszukuję się zmian, dla mnie liczy się skuteczność w walce. Jeżeli coraz lepiej walczę tzn. że coraz lepiej ćwiczę, a to z kolei znaczy że jestem coraz bardziej zaangażowany w to co robię. Jeżeli przy okazji staję się lepszym czy gorszym człowiekiem to tylko efekt uboczny. Tak jak w taijiquan jak ćwiczę całościowo pod kątem walki to staję się przy okaji zdrowszy, jak ćwiczę tylko dla zdrowia to skupiam się tylko na wycinku całości :)

Teoria to jedno a praktyka to drugie... bez teorii można by się obyć, bez praktyki nie :D
  • 0

budo_peter
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 523 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc

dla mnie liczy się skuteczność w walce

zaraz padnie pytanie ilu ostatnio zabiles ludzi w walce...

sory ale nie moglem sie powstrzymac.... :-) :oops:
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
jezeli zabijanie jest wyznacznikiem skutecznosci to masz racje :)
  • 0

budo_daniel g.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 141 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Nie zazdroszczę ci Pawle, taki życiowy mortal kombat, to ciężki kawałek chleba, jak twoje ścięgno już lepiej?
  • 0

budo_sephirot
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Ja traktuje samodoskonalenie się i umiejętność walki równorzędnie.Dla mnie sztuki walki to życie nie chodzi o to że chodze i nepier.... się z każdym kto tego chce,chodzi mi o dążenie do uzyskania coraz to większej siły i doskonalenia swojego charakteru.Tak .... sztuki walki na pewno sprawiły że jestem lepszym człowiekiem.Nie wyobrażam sobie życia bez treningu. :twisted: A umiejętność walki może się kiedyś przydać :twisted:

Poza tym istnienie bezwzględnego zła wymusza istnienie bezwzględnego dobra :wink: :)
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc

Nie zazdroszczę ci Pawle, taki życiowy mortal kombat, to ciężki kawałek chleba, jak twoje ścięgno już lepiej?


To tylko dążenie do doskonałości ;)
Zawsze technikę można poprawić, jest wiele do zrobienia... nie ma czasu na rozdrabnianie się na teoretyzowanie.

Oczywiście wszystko jest ważne, ale praktyka jest najważniejsza... teoria itp. to tylko dodatek.

Co do ścięgna to 3-4 tygodnie zaczynam bieganie :)
  • 0

budo_daniel g.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 141 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Odp. Praktyka jest najważniejsza tylko różnie rozumiana, dla mnie to codzienny trening, bez względu na to jak zostanie wykorzystany, bez dobrego zdrowia nie da się trenować, reszta jest dodatkiem.
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Ale jeżeli trening wykorzystasz tylko na teoretyzowanie to zwykła strata czasu.
Trening to praktyka... znam wielu którzy teorie mają opanowaną mistrzowsko, ale w praktyce są na poziomie początkujących. Ładnie mówią, ładnie tłumaczą różne ciekawe sprawy, ale nie ma to przełożenia na umiejętności.

To tak jak qigong - można gadać, teoretyzować, przekonywać itp. ale już przy np. "trzymaniu dzbana" po 15-20 minutach prawda wychodzi na wierzch :)
  • 0

budo_daniel g.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 141 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Zgadzam się całkowicie po pół godzinie widać to jeszcze lepiej :) , albo po powtórzeniu długiej formy w średnim tempie 12 razy.
  • 0

budo_holm3s
  • Użytkownik
  • Pip
  • 36 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Mnie na początku ćwiczenia przychodziło wrażenie wyższości nad innymi, co tak na prawdę odkrywało, że jeszcze bardzo mało umiem (teraz też mało umiem, ale wtedy bardzo mało umiałem :wink: ). Z czasem ta chwilowa pycha zmieniała się w coraz większy szacunek do innych, przy czym wzrosło poczucie własnej wartości i pewności siebie. Myślę, że wrażenie bycia niepokonanym występuje na początku u każdego, ale to się zmienia, bo im więcej się ćwiczy tym bardziej dostrzega się swoje niedoskonałości.
Ja też osobiście ćwiczę dla walki (przecież wushu to jest sztuką walki). Chociaż gdyby było to moim jedynym celem to chyba bym wybrał klasyczne mordobicie typu kickboxing :) , ale widocznie potrzebowałem czegoś więcej.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Tak troche offtopicznie, ale nie do konca:

Tsailifo - czy moglbys tak z grubsza przytoczyc swoj plan treningowy (ile cwiczysz dziennie/w tygodniu, ile procentowo poswiecasz czasu na jakiego typu trening).

Bylbym bardzo wdzieczny,
Pozdrawiam
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Wszystko zależy od wolnego czasu którego nie mam zbyt wiele ;)

Teraz ze względu na kontuzję zajmuję się głównie wzmacnianiem pozycji i qigong, a do tego trochę siłówki.

Natomiast normalnie dzień zaczynam od qigongu (ze względu na poranny brak czasu poświęcam na to tylko 30-40minut)

W ciągu dnia nie licząc treningów które prowadzę (bo tam to na ćwiczenie za dużo czasu nie ma) staram się znaleźć czas na :

Choy Li Fut : ok. 60-90 minut - głównie skupiam się na technikach (50%) i formach (30%), część czasu idzie na "zabawę" z workiem (20%). Jeżeli mam partnera do ćwiczeń, wtedy głównie zastosowania (40%) i walka (60%). Przeważnie ćwiczę do godz. 12.00.

Tai Chi Chuan : ok. 60 minut - jeżeli ćwiczę sam to skupiam się na formie, jeżeli mam partnera do ćwiczeń to wtedy "pchające dłonie" (70-75%), zastosowania, ew. walka (25-30%). Ćwiczę pomiędzy 15.00 a 17.30.

Qigong : ok. 30-60 minut wieczorem, a raczej już w nocy. To już różnie ale zawsze po 23.00

Są to tylko orientacyjne czasy bo różnie to bywa... Choy Li Fut robię zawsze, qigong czasami jakiś mi wypadnie ale z 95% zaplanowanych wychodzi. Z Tai Chi jest różnie głównie ze względu na brak czasu ale odpada max. 25% w miesiącu.

Czyli w ciągu dnia poświęcam na swój trening od 2 do 4 godzin
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Wielkie dzieki :-)
  • 0

budo_oset carduis
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kungfu i codziennosc
Dla mnie codzienny trening to naprawdę duże wyzwanie, wymaga trzymania się przez cały dzień wcześniej wytyczonych planów i dostosowania całej reszty(jestem studentem). Podziwiam tych którym się to udaje. Obecnie jestem na etapie przyzwyczajania się do codziennego treningu Qi Gong. Samym Kung Fu zajmuję się prawie wyłącznie w trakcie oficjalnych treningów, choć nie narzekam bo odbywają się przez większość dni tygodnia. Poza tym staram się biegać regularnie. Mam nadzieję, że stopniowo uda mi się wdrożyć w dyscyplinę jaką chciałbym sobie narzucić.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024