Napisano Ponad rok temu
Re: Kolejny 5 DAN w PFA
Zgadzam sie Voivod, uczyc sie mozna od kazdego, nawet od dzieci, czy zwierzat, ale chodzi mi o jakas systematycznie poznawana wiedze, nie tylko technik, bo to tylko narzedzie. Zasady sa jedne (tylko moim skromnym oczywiscie zdaniem), bez wzgledu, czy to bedzie aikido, karate, czy inna SW, ale czy nauczajacy moga pojsc dalej niz tylko rzeczy podstawowe, bo o to mi chodzi. Mozna sie przygladac wielu roznym interpretacjom tego samego, tylko, czy to prowadzi dalej, jesli jest tym samym? Uwazam, ze SW (rozne) mozna przyrownac do gory, na ktorej siedza ci wielcy, i bez wzgledu na to, ktora droga szli, to zasady sa takie same i dla nich wszysktko jest oczywiste. Tylko forma jest inna. Ale nie mozna sie krecic latami w kolko w jednym miejscu, a tak jest w (znowu tylko moim zdaniem) w przypadku wielkich stazy z roznymi nauczycielami. Oni mimo najszczrszych checi nie maja szans na pojscie dalej. A to prowadzi do stagnacji. Uwazam, ze trzeba sobie wybrac JEDNEGO nauczyciela (po latach prob i obserwacji) i od niego sie systematycznie uczyc i byc pod jego opieka. To ma byc osoba, ktora danego osobnika zna i wie na co go stac i w miare postepow i odrobionych lekcji dawkuje nastepne i nastepne itd. Moim zdaniem na tym poleg studiowanie SW. Zawsze (bez wzgledu na stopein 4, 5 dan) jest sie czego uczyc, pod warunkiem, ze ma sie od kogo.
Nie mam na celu czepiania sie nikogo, wiec prosze nie traktuj (-cie) tego personalnie.
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, ze kazdy znalazl, boadz znajdzie swoja droge. Zalezy mi tylko (to juz pisalem) na dobrym imieniu aikido, bo uwazam, ze na to zasluguje i moze byc szanowane np. przez karatekow, czy judokow.
Pozdrawiam