Skocz do zawartości


Zdjęcie

Byle nie pięścią ...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
Rocky:... masz tylko duże "L" na klawiaturze...? 8O :)
  • 0

budo_doomdoom
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 310 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Edmonton, AB, Kanada

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
Ja dodam tylko ze podwojny plaskacz w uszy wyzadza niezle spustoszenie w zmysle rownowagi przeciwnika :wink:
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
plaskacz wystarczy pojedynczy tak jak ktos tu wspomnial o pfs
skladasz dlon tak jakbys tzymal w niej pilke do tenisa i walisz w ucho
nawet nie tzeba duzego zamachu i kolesiowi namotasz niezle w glowie
wejsc w klinch i dokonczyc sprawe dwoma glowkami
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

...
wejsc w klinch i dokonczyc sprawe dwoma glowkami

:lol: nie mam tego komfortu, więc pozostaje mi jedna głowa, ale słyszałem o smoku trzygłowym :)
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

Wiadomo ze naucza sie uderzen kantem dloni, nasada.


oraz palcami i paliczkami (tak sie to chyba nazywa) ;)

Czy sa to praktyczne uderzenia? Moga byc zaskoczeniem podczas spraingu, walki gdy ktos tych uderzen niezna? Jakies wasze doswiadczenia , porady ?? Czekam na opinie.



tak są to praktyczne uderzenia.
podczas sparringu to ich raczej nie widzę, skoro z założenia są wykorzystywane na wrazliwe części ciała przeciwnika.

Co do porad: najpierw trrzeba przygotować ręce, a potem ćwiczyć techniki, a potem je doskonalić :D
  • 0

budo_kempachi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

Co do porad: najpierw trrzeba przygotować ręce, a potem ćwiczyć techniki, a potem je doskonalić :D


Ciężko jest pzygotować odpowiednio ręce, tutaj przydaje się "chińska klawiatura" lub pompeczki aby wzmocnić palce i jakiś twardy worek do wzmocnienia kantów.
Jednakże dla mnie osobiście techniki uderzania otwartą dłonią ( z wyjątkiem "szokerów" na początku walki po to aby zdezorientować ) bądź palcami wydają się niepraktyczne.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
nasz znajomy z forum Kriss specjalizuje sie w uderzaniu otwartymi rękami, nikt kto Go zna nie kwestionuje potwornej siły technik w Jego wykonaniu, kiedyś na policyjnym festynie testowalismy sprzęt ochronny - kamizelki, nagolenniki, (te się dobrze sprawdzały) oraz...
...hełmy antyuderzeniowe (takie nosi chyba prewencja na meczach) - uderzenie otwartą dłonią (w wykonaniu Krissa) przenosi się przez hełm na głowę (wstrząs?), jeżeli jest potężne to może łatwo znokautować mimo (jak się okazało pozornej) ochrony - już przy "kontrolnym" ciosie trafionemu uginają się kolana...
  • 0

budo_leone re
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 369 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

Czy sa to praktyczne uderzenia? Moga byc zaskoczeniem podczas spraingu, walki gdy ktos tych uderzen niezna? Jakies wasze doswiadczenia , porady ?? Czekam na opinie. 8)


Ten pan ma dobre wyniki z otwartej
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Tak jak większość kobiet :wink: :lol:
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

wydają się niepraktyczne.


uderzenie palcami w krtań nie wydaje mi się niepraktyczne. ;)
  • 0

budo_kempachi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

uderzenie palcami w krtań nie wydaje mi się niepraktyczne. ;)


Uderzenia czymkolwiek w krtań nie wydają sie niepraktyczne, polecam pięść lub łokieć w klinczu. Dlaczego więc palce? Aby przypadkiem nie zadać zbyt dużych obrażeń?
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
Tzw. liść jest dobry jedynie jako uderzenie "prewencyjne" z zaskoczenia. Bardzo dobrze zademonstrował to Rodney King. Nie wyobrażam sobie jednak w trakcie walki machać otwartymi łapami, a już nie daj Boże próbować uderzyć samymi palcami...
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

nasz znajomy z forum Kriss specjalizuje sie w uderzaniu otwartymi rękami, nikt kto Go zna nie kwestionuje potwornej siły technik w Jego wykonaniu.

wiesh, ludzie ważący ponad kwintal już tak czasem miewają 8)

kiedy używasz piąchy to trzaskają kości i lecą zęby - jak nie chce sie kogoś za nadto uszkodzić to "siatkarski" strzał z otwartej jest całkiem przydatny
  • 0

budo_kempachi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
Rzeczywiście na początku walki dobrze jest zaatakować tzw. "szokerem" - po to aby wywołać szok, spowodować dezorientacje oraz zachwianie równowagi, jak rownież łzawienie. Jednakże taki cios zadać trzeba umieć - nie można walnąć poprostu w twarz ( jak siądzie tak siądzie ). Nie będe tutaj pisał jak uczono mnie rozpoczynać walke uliczną takimi ciosami, łatwiej było by pokazać. :-)
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
taki shoker to dobry jest na lamusa, co się w ogóle nie spodziewa oporu. Lamusa w sensie chojraka, dostanie taki w tubę i może faktycznie sie popłacze :? i przeprosi, że Cie zaczepia. Ktoś z jajami po takim plaskaczu czy jak go tam zshokować, od ręki Ci odda. Nie z plaskacza i nie poprzestanie na kodeksie "plaskacz za plaskacz"
:wink: Zdarzyło mi się nie raz zebrać pierwszego strzała, coś się wtedy przestawia i oceniasz, gdy już jest po wszystkim...
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
taki shoker to dobry jest na lamusa, co się w ogóle nie spodziewa oporu. Lamusa w sensie chojraka, dostanie taki w tubę i może faktycznie sie popłacze :? i przeprosi, że Cie zaczepia. Ktoś z jajami po takim plaskaczu czy jak go tam zshokować, od ręki Ci odda. Nie z plaskacza i nie poprzestanie na kodeksie "plaskacz za plaskacz"
:wink: Zdarzyło mi się nie raz zebrać pierwszego strzała, coś się wtedy przestawia i oceniasz, gdy już jest po wszystkim...najlepsze jest w tym to, że nie mam wtedy wyrzutów sumienia :evil:
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
sorki za bis'a, mimo esc 1 vers poszła...
  • 0

budo_kempachi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
Szoker nie ma za zadanie zastraszyc kolesie. To nie jest strzal ktory ma zakonczyc walke, a przeciwnik ucieknie. Dobrze wymierzony szoker trafia na czesc policzka i oko, powodujac łzawienie, oraz wytraca z równowagi, nie stosuje się go jako alternatywe do podjęcia walki ale jako preludium to walki na pięści.
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
a ile razy zastosowałeś tego shokera? Nie pytam o trening, tylko w praktyce. Choć to Cross, a nie Ulcia, to chyba obaj mówimy o praktycznym zastosowaniu. Precyzję można szlifować na treningu, na nie oporującym przeciwniku. Poza salą obawiam się, że wyjdzie z tego zwykły akustyczny plaskacz...
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...

...Dobrze wymierzony szoker trafia na czesc policzka i oko, powodujac łzawienie, oraz wytraca z równowagi, nie stosuje się go jako alternatywe do podjęcia walki ale jako preludium to walki na pięści.

Możesz dokładniej napisać, czym się ma różnić od ciosu pięścią w to samo miejsce?
p.s. powyżej miała być Ulica, nie Ula :wink:
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Byle nie pięścią ...
ja zastosowalem tego szokera na treningu z oprujacym pzeciwnikiem
efekt byl zejcia do kolan,potem odklepania to ML a zakonczylo sie na tym ze nie stosujemy tego udezenia

oczywiscie wszystko bylo w ochraniaczach (helm z krata-bo walczylismy z glowkami etc)
rekawice do mma i ochraniacze na lokcie i kolana bo byl to akordeon drill(zaczynalismy od walki na kije,potem noz,potem bez broni(z ziemia jak ktos chcial obalac) i na koncu sama ziemia)
dziala dobze
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024