Grochowka
Napisano Ponad rok temu
Wiec jak to jest z zupami przy treningach SW/i/lub na silowni?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a zupy mozna zrobic naprawde zajebiste...
najprostszy sposob to wrzucic warzywa do gara zmiksowac i przyprawic. wtedy mamy takie pozywne papu ze hej. mozna tez na inne okazje cos dodac - jakis kurczak gotowany czy cos. opcji jest masa, a zrobic mega łatwo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
innych jeszcze sie nie nauczylem robic, ale pewnie bede cos probowal wymodzic
Napisano Ponad rok temu
Dlatego przyjęły się w naszym kręgu kulturowym dwudaniowe posiłki: zupa na początek, bo łatwo i tanio zrobić i do tego zapycha (również uważam, że sztucznie), a więc drugiego dania - zazwyczaj droższego - można podać mniej, a domownicy czy goście i tak się najedzą.geste, odzywcze zupy jeszcze ujda, ale typowe wodniste to dla mnie porazka - nie przedstawiaja dla mnie zadnej wartosci odzywczej, a tylko niepotrzebnie zapychaja (sama woda), kiedy zamiast nich mozna zjesc inny posilek o wiekszym potencjale energetycznym i bogatszymi wartosciami odzywczymi
Ja osobiście bardzo lubię dobry rosół (o który wcale nie tak łatwo, jak by się wydawało) czy kapuśniak, ale faktycznie ciężko się nimi najeść. No, chyba że się wrzuci odpowiednio kilogram makaronu i/lub fasoli albo kilo kapusty i jakąś kiełbasę. Ale osobiście zbyt dużo wkładu nie lubię. Natomiast do typowych zup-kremów jakoś nie mogę się przekonać. Bardziej przemawia do mnie żurek czy gęsta pomidorowa (polecam wariant hiszpański).
Aha, wydaje mi się, że zupa przed treningiem to nie jest taki głupi pomysł, zazwyczaj dość łatwo się trawi i nie obciąża żołądka przed wysiłkiem. Po treningu natomiast wybrałbym coś zdecydowanie bardziej odżywczego i z większą ilością białka.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jest nawet bardzo skuteczna dieta na zupie kapuścianejimo zupa dobra na spadki wagi
Napisano Ponad rok temu
Trzeba było się do czegoś przyczepić, tak? "Przed treningiem" oznacza dla mnie najpóźniej godzinę przed, zwykle półtorej, a czasami nawet dwie. W związku z tym o jacuzzi w brzuchu mowy nie ma, podczas gdy chociażby pizza potrafi się jeszcze odbijać i kotłować po dwóch godzinach. Kebab litościwie przemilczę.jak lubisz miec jacuzzi w brzuchu na treningu to jedz zupe przed treningiem :wink:
Napisano Ponad rok temu
niemniej jeszzce w zadnej diecie dla pakerow nie widzialem zupy, czyli wyglada na to ze cos jest nie tak hmm
a w japonii jest specjalny rodzaj zupy dla sumokow. juz nie pamietam jak sie nazywa ale ma w pyte wszystkiego warzyw jakichs takich dziwnych zelowych galaretek przypominajacych pol-przeroczyste kluchy mieso itp.
Napisano Ponad rok temu
zupa dla mnie moze byc tak samo dobrym posilkiem jak kurczak z makaronem i sosem
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
brak energii
- Ponad rok temu
-
problem na treningu :(
- Ponad rok temu
-
Nabiał a katabolizm
- Ponad rok temu
-
ephedrine alkaloid supplements
- Ponad rok temu
-
sparing, worek co to? cardio?
- Ponad rok temu
-
Ruchomość stawu kolanowego........
- Ponad rok temu
-
Tanie suplementy :)
- Ponad rok temu
-
Sesja, treningi i bcaa
- Ponad rok temu
-
Wzmacnianie kolana
- Ponad rok temu
-
trening, kontuzja....
- Ponad rok temu