pzdr 4all

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja po pierwsze poszedlbym do prywatnego ortopedy i zaplacil za USG tego kolana. No i stosowal sie do jego zaleceń. Jak mozesz nie wiedziec czy miales uszkodzoną łąkotke? To kto ma to wiedzieć? Jak lekarze mają leczyć uszkodzenie twojej łąkotki skoro nie wiedzą czy ono nastąpilo. Mialem problemy ze stawek skokowym i z kolanami tez wiec powiem ci cos z wlasnego doswiadczenia - znajdz najlepszego specjaliste od kolan w twoim miescie i wal do niego z tą nogą. Najlepiej jakby to był lekarz znany z leczenia sportowców. Najlepiej odwiedz nawet trzech specjalistów bo jeśli wszyscy powiedzą to samo to jest duża szansa ze diagnoza będzie właściwa. Jesli mowia co innego to wybierz tego ktorego diagnoza ci sie najbardziej podoba. Trudno - twoich rodziców (bo widze ze masz 14 lat) to bedzie troche kosztować ale na zdrowiu nie warto oszczędzać. Na lekarzy z przychodni publicznej nie ma co liczyć bo wiekszości z nich nie chce się leczyć swoich pacjentów (choć zdarzaja sie wyjatki). Wiem ze lekarz prywatny tez moze sie mylic ale ten daje wieksze nadzeje na to że stanie na głowie by ci pomóc bys polecał potem go innym. Moja kolezanka miała zwichnietą rzepke i poszła z tym do chirurga w przychodni studenckiej. Wiesz co jej powiedział? ze tańczyć to ona juz nie bedzie, potem dodał ze o bieganiu tez juz może zapomniec. Jebany stary kaleka zrobil z wówczas 23 letniej dziewczyny taka samą kaleke jak on. Chcesz wrócić do sportu - wylecz porządnie nogę i zacznij rehabilitacje. Tu ci nikt nic nowego nie wymysli. O tym kiedy wrocisz na treningi zadecyduje lekarz u ktorego bedziesz sie leczył. Ps. moja koleżanka do dziś nie ma zdrowej nogi a minely juz prawie 4 lata. Moj kumpel mial uszkodzoną łąkotke ktora po jakimś czasie lekarze musieli mu wyciąć. Pocieszylem cie prawda? Nie martw sie - tych dwoje olało sprawe ale ty nie musisz.. jesli tak to co zrobil
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu