>Siema
Czytalem w swoim zyciu mase artykulow i wszelakich prac na temat wplywu testosteronu na organizm mezczyzny.
Ale chcialem uslyszec takze wasze zdanie na ten temat.
Wiec zacznijmy od tego ze testosteron wplyna na ogolna sylwetke faceta. Pali tluszcz i buduje beztluszczowa mase miesniowa. Dlatego miedzy innymi wiekszosc "kulturystow" i innych sportowcow silowych bierze sterydy oparte na "sztucznym" testosteronie. Decadurabolin, Omnadren...
Ale mozna podwyzszyc jego poziom takze suplementami takimi jak wszelakie trybulusy, owoce palmy sabalowej, kolcokrzew lekarski, ZMA - (cynk, magnez, B6).
Przeprowadzono badania i udowodniono ze faceci ktorzy sa samotni (nie maja stalej partnerki) maja o wiele wyzszy poziom testosteronu niz mezczyzni zonaci.
Nasuwa sie teraz pewne pytanie.
Czy poziom testosteronu maleje gdy uprawiamy regularnie seks? (albo onanizm, lub co kto tam robi...)
Winikaloby ze podczas budowania masy miesniowej mezczyzna nie powinien zbyt czesto uprawiac seksu. Miedzy innymi czytalem takze ze podczas ejakulacji z organizmu usuwana jest znaczona ilosc witamin.
Co o tym sadzicie?
Czy podczas budowy masy miesniowej i zazywania wszelakich srodkow podwyzszajacych poziom naturalnego testosteronu (czyli produkowanego przez nasz orgaznim. Opinia na temat sterydow mnie nie interesuje) powinno sie "odpalac" "celibat" lub wyluzowac z uprawianiem seksu?
Z gory dziekuje i pozdrawiam