Pisząc " głupoty" nie miałem na mysli głównego aktora tego tematu . Dotyczyło to wykonania technik które zaczynają się od wielkiego kółka a kończą na jescze większym . Nawiązałem do Szwecji , gdyż w Szwecji było widać tą różnicę na drodze aikido pomiędzy sensei Tamura a innymi szwedzkimi sensei'ami . Sensei Tamura bardzo ładnie i dobitnie pokazał tą różnice . I nie chodzi mi o poziom wiedzy .Ależ ja się bardzo cieszę, że sensei Tamura jest Twoim nauczycielem - bo jego również bardzo szanuję.Wiesz Maciek , ja się bardzo cieszę , że moim nauczycielem jest sensei Tamura . Tu nie ma mejsca na głupoty . Fajnie to było widać w Szwecji . Tam nie było dużo ludzi z linii sensei'a . Sensei starał się wybić Szwedom z głowy niepotrzebne kółka .Pokazywał , tłumaczył . I co ? Jestem pewny , że nie dotarło to do nich . Robił na mnie nikyo facet z 3 Dan'em i czekał aż się sam położę . Nieoporowałem ,ale nie mógł mnie położyć .Jaka technika taki efekt . I fajnie , że w tym roku nie przyjechał do Lesneven , sensei Osawa , bo było więcej czasu na treningi z sensei Tamura . To mi bardziej odpowiada.
Co mnie rani - to totalny brak pokory...
I napisalem to nie po to, aby Tobie osobiście dogryźć - to tylko takie uogólnienie, akurat Twoim postem wywolane.
Cały czas mówi się i pisze , że aikido jest oparte na ruchu miecza. Fajnie , ale nic z tego nie wynika. To tylko slogan . Jeśli nie ćwiczy się z mieczem pod okiem dobrego sensei'a to skad ma się wiedzieć , ze robi się dobrą pracę mieczem . Od wróżki ?
Spróbuj się spóznić przy kumi tachi, kumi jo , tachi dori . Jaki jest efekt? Spóżnienie bierze się często nie z braku refleksu ale z tego , że w prosty ruch wplatamy niepotrzebne elementy . Po prostu komplikujemy sobie życie .
Przez wiele lat ćwiczyłem długie aikido . Po głowie kolebały mi się "prawdy" : zawsze można skrócić, aikido to samoobrona , itp. Tylko dlaczego przy shiho nage początkujący uke się obracał? To co się wtedy robiło? Mówiło się Jemu , aby się nie obracał .To załatwiało problem .
I to samo widzę u innych . Oni też mówią : nie wolno się obracać . Albo uke sie nieobraca i wszystko gra. Na pewno?
Nie mam zamiaru negować innych sensei'ów , ale nie odpowiada mi taka droga aikido idlatego bardzo się cieszę , że sensei Tamura traktuje aikido jak sztukę walki a nie sztukę samego ruchu . I nie chodzi tu o łamanie nadgarstków czy rozbijanie nosów . Można wykonać technikę krótko i miękko a kontrolując kazdy jej element , zakończyć tak , że uke nie ma szans na kontratak ani na ucieczkę z techniki . Nawet na uke , który nie ma ochoty na współpracę . Bo jeśli nie ma ochoty na wspópracę to ile masz czasu na wykonanie techniki ?I to jest fajne i prawdziwe.
Pozdrawiam