Skocz do zawartości


Zdjęcie

co trenowac?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
55 odpowiedzi w tym temacie

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?

Sytuacja byla z pozoru banalna: jechalysmy z kolezanka na rowerach po sciezce rowerowej. Szla kobieta z torbami (oczywiscie po sciezce bo tak bylo jej wygodnie, choc chodnik byl ponad dwukrotnie szerszy tuz obok), kolezanka sie nie wyrobila i zaczepila kierownica o te torby. Stanelysmy zeby spr czy wszystko oki i przemowic do rozsadku tej kobiecie, ze choc bylo to nieumyslne to jednak jest sama sobie winna, lecz ona najzwyczajniej w swiecie zaczela krzyczec i obrazac nas uzywajac niecenzurowanych slow. Wszelka rozmowa nie miala sensu, bo dolaczyl sie do niej jeszcze dorosly mezczyzna, ktory krzyczac kazal nam ja przeprosic. Gdy uslyszal, ze to ona jest winna, zaczal bluznic i podnisl reke chcac mnie uderzyc. Oczywiscie ludzie stojacy na przystanku nie reagowali a na dodatek jakis pan ze sklepiku tez wybiegl drac sie na nas na cale osiedle. Szczerze powiedziawszy mialam olbrzymia ochote wp... im tak, zeby sie nie pozbierali a cala ta sytuacja powiewala absurdem. Kolezanka jednak stwierdzila, ze nie mamy szans z szalona kobieta i dwoma mezczyznami w stopniu niezlego wzburzenia i zebysmy lepiej stamtad czmychnely lub wezwaly policje. O policji nawet nie myslalam, bo nikt nie uwierzylby nam, skoro ludzie nas uznali z gory za winne tej sytuacji. Pozostalo odjechac i na pzoegnanie powiedziecpare niezbyt milych slow (a jezyk mam ciety gdy sie wkurze :P ).
Dodam tylko, ze slyszalam o syt, gdy rowerzysta potracil kobiete na sciezce rowerowej na Polach Mokotowskich i nizle ja przy tym poturbowal. Kobieta wezwala policje wskutek czego zaplacila jeszcze mandat za chodzenie po sciezce :) .
Ta cala syt spowodowala, ze zdalam sobie sprawe ze swej bezsilnosci i w razie powtorki takiej sytuacji chcialabym jakos zareagowac i nie uciec jak ostatnio. Mam nadzieje, ze jeszcze trafie na te kobiete i skonczy sie to dla niej inaczej :P

I po to Tobie SW? :lol:
Dziewczyno! Jak w takich sytuacjach miałbym bić kazdego, kto mnie sprowokuje, to pewnie już dawno bym w pierdlu siedzał za pobicia. W Twojej sytuacji po prostu bym olał oponentów i pojechał dalej.
Nie chcę Ciebie obrazić, ale z twojej wypowiedzi zaleciało strasznym szczeniactwem. Przemyśl swoją wypowiedź jeszcze raz.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_gieroj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Koleżanko ty moja
Jeśli tę sytuację uważasz za problem....
To jedna z miliona wkurzających sytuacji jakie na nas w życiu czekają i z jakimi się codziennie zmagamy. SW mogą się przydać w takich przypadkach jako narzędzie do ROZWIĄZYWANIA trudnych sytuacji, a nie jako narzędzie do BICIA.
Co należało zrobić? Przeprosić i pojechać dalej, nie wdawając się w kłótnie. Raz pokłócisz się z babą, która tylko klnie, ale możesz trafić na gościa, który tak ci prdolnie, że ci żadne sw nie pomoże. Dlatego każdy konflikt trzeba próbować załagodzić i rozwiązywać sprawy na chłodno, zwłaszcza jeśli nie jest się dwumetrowym "karkiem", tylko dziewczyną. I TO TEŻ JEST SW, a konkretnie samoobrona.
  • 0

budo_hódy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
zacznij od treningu panowania nad wlasnymi emocjami
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Rany, jaka bojowa. Rzuciłabyś się na dwóch dorosłych facetów żeby ich zbić? Ale domyślam się, że ten fragment był pisany w żarcie?
Co do sytuacji to było trzeba po prostu zatrzymać się i sprawdzić, czy wszystko ok. Nawet nie musiałyście przepraszać, ale nie trzeba było od razu wstrzynać awantur.
No i ogólnie to zgadzam się z tym, co napisał Czarny_Tygrys i gieroj.

P.S. I jeszcze jedno. Skąd wiedziałaś, że mężczyźni ci chcieli cię uderzyć. W jaki sposób niby gestykulowali rękami, zbliżyli się do ciebie, jak byli ubrani?
  • 0

budo_korniak
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Wiecie co, jestem zazenowana waszymi opniami na ten temat. Nie bylo was tam a ja przeciez wyraznie napisalam, ze to ta babka zaczela awanture i to ona chciala mnie uderzyc a nie ja ja. Mezczyzna zas podniosl reke i zapytal sie patrzac mi prosto w oczy "Zap... Ci?", wiec nie piszcie mi takich glupot, ze to ja wszczynalam awanture, bo nie odezwalam sie ani slowem dopoki nie uslyszalam jaka to ze mnie dz... itp. Kto tu powinien przepraszac kogo?! Zastanowcie sie ludzie co wy wpisujecie, bo to po prostu zenada i o was nie najlepiej swiadczy. Chodzi mi o samoobrone aby czuc sie bezpiecznie. Dziwie sie jednak, ze czytacie bez zrozumienia wypowiedzi innych ludzi. Jak macie pisac takie glupoty, to lepiej nic nie piszcie.
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
korniak, uspokój się, złość urodzie szkodzi :wink: .

Na podstawie twoich wcześniejszych wypowiedzi nie można było jednoznacznie stwierdzić co kto zaczął, więc z tąd te pytania i wątpliwości. Faceci zachowali się jak prostacy, baba też, trzeba było olać, ew. coś odpyszczyć i olać :wink: . Co do SW to zastanów się, czy chcesz trenować dla sportu czy dla samej samoobrony. Jedno jest pewne - SW nie zapewni ci nigdy w 100% sytuacji bezproblemowej wygranej z dwoma wkurzonymi chłopami :wink: .
  • 0

budo_gieroj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Nikt nie twierdzi, że to ty byłaś winna, tylko, że czasem trzeba umieć odpuścić, nawet jeśli racja jest po naszej stronie. Nie ma takiej sw, która w tej sytuacji zalecałaby walkę. Takie sytuacje "wygrywa" się tylko zdrowym rozsądkiem i zachowaniem zimnej krwi. Polecam ci treningi, bo tam sobie uświadomisz jak męcząca i trudna jest walka w kontakcie i, że nie opłaca się podejmować jej z byle powodu, zwłaszcza jeśli się jest kobietą.
  • 0

budo_korniak
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Nie mam zamiaru sie obrazac ani denerwowac. Dobrze, ze wyjasnilam jak to dokladnie wygladalo i ze przyznales mi racje, ze te osoby nie zachowaly sie odpowiednio. Naprawde bylam w szoku, gdy niby inteligentne, dorosle osoby podniosly na mnie i moja kolezanke dlon i przeklinajac grozili nam pobiciem. Nastepnym razem polecam jednak uwaznie czytac co kto napisal i wyciagac odpowiednie wnioski.
  • 0

budo_korniak
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Gieroj napisal "Co należało zrobić? Przeprosić i pojechać dalej, nie wdawając się w kłótnie". Teraz twierdzisz natomiast, ze nie uznales mnie za winna. Zastanow sie nad niekonsekwecja swych slow: najpierw twierdzisz, ze powinnam byla przeprosic a potem, ze nikt nie twierdzil, ze bylam winna. A ja myslalam, ze sie przeprasza jak zrobi sie cos zlego komus a nie gdy ktos nazywa mnie dz... i podnosi na mnie dlon grozac mi wp... Widac bylam w bledzie- przemysl co napisales i czytaj uwaznie- to nie ja zaczelam klotnie a wprost przeciwnie- stanelysmy zeby spr czy nic sie kobiecie nie stalo i powiedziec jej, zeby nastepnym razem tak nie chodzila, bo moze jej sie cos stac. Chyba nie warto pisac o swych przykrych doswiadczeniach, bo albo ktos nie traktuje tego powaznie albo jeszcze twierdzi, ze sie przesadza. Przemyslcie to.
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?

Nastepnym razem polecam jednak uwaznie czytac co kto napisal i wyciagac odpowiednie wnioski.

Ja nie jestem Duchem św. ani dobrą wróżką czy medium. Z tego co pisałaś wcześniej to zatrzymałaś się, zwróciłaś uwagę, wywiązała się kłotnia do której przyłączyli się potem dwaj panowie, wszystko. EOT
  • 0

budo_stando
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Warszawy
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
medytacje polecam...
i naukę liczenia do 10 ;)

a poważniej samoobrona dla kobiek ma sens!
przeciętny napastnik czyli facet spodziewać się może jakiejś obrony ale raczej nie technicznej i zdecydowanej na takich szkoleniach jest jeszcze troszkę psychologii która jest bardzo ważna
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?

A ja myslalam, ze sie przeprasza jak zrobi sie cos zlego komus a nie gdy ktos nazywa mnie dz... i podnosi na mnie dlon grozac mi wp...

Jesli przepraszajac unikasz glupiego konfliktu to glupio jest tego nie zrobic.

Warto zdawac sobie sprawe z tego, ze ludzie nie sa rowni, a szczegolnie nie sa rowni w glupocie. Jesli jakis idiota rzuca sie na ciebie z piesciami, to wdanie sie w bojke, szczegolnie jesli idiota jest silniejszy i latwo z toba wygra, jest znizeniem sie do poziomu idioty.

Polecam zastanowic sie, zanim zmarnujesz pare lat na trening czegos, co ci sie i tak w zyciu nigdy nie przyda.

Pozdrawiam
Leszek
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Prorock, to nie jest takie proste. Wiele osób mówi, że duma goi się szybciej niż rana, z tym też różnie bywa. Jeśli przepraszając za coś czego nie zrobiłeś i przyznając się do winy, której nie masz poczujesz sie lepiej bo uniknąłeś potyczki to chwała tobie, ale czasami po prostu trzeba pokazać co się o czymś myśli, choćby miało sie to ostro skończyć (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku). Olanie prostactwa jest rzeczą chwalebną, ale czasami nie rozwiązuje problemu. Nie widzę powodu, dla którego dziewczyna miała przepraszać za coś, czego nie zrobiła.

P.S.Ale reakcją starszej pani i facetów jestem szczerze mówiąc zaskoczony.
  • 0

budo_korniak
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Jet'cie jestes zaskoczony nie mniej niz ja; jak mowilam sytuacja jakas absurdalna, ale dzieki, ze sie ze mna zgadzasz.
  • 0

budo_maragda
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Ja uważam, że chamstwa nie należy w żadnym wypadku ignorować, ale SW nie służy do tego, żeby dać po mordzie komuś, kto nas obraził. Adekwatna w takim wypadku jest zwięzła i konkretna riposta słowna :wink: i wypad, bez wdawania się w żadne długie pyskówki. Spokój (nie mylic z zahukaniem) wywiera na ludziach wbrew pozorom znacznie wieksze wrażenie niż wrzaski i awantury. Wiem z doświadczenia :-)

Poza tym, jak już przedmówcy napisali, nie ma takiej SW, która gwarantuje kobiecie skuteczną obronę przed dwoma facetami. Zresztą o jakiej obronie tu mówimy, przecież w tej konkretnej sytuacji nie było na dobrą sprawę ataku. Nie wiem, co autorka tematu sobie wyobraża: że gdyby była ekspertką SW, skopałaby tamtą babę i s-kę?? Nawet przy bardzo śmiałym założeniu, że taka akcja by się powiodła, to takie coś się nazywa czynna napaść i można mieć paskudną sprawę w sądzie (wystarczy, że goście zeznaliby, że laska najpierw rozjechała biedną kobiecinę, a potem jeszcze ją pobiła).

I jeszcze jedno,w SW, zwłaszcza kontaktowych, podstawa to panowanie nad sobą i swymi emocjami. Jak się tego nie nauczysz, to na nic Ci się przyda technika.
  • 0

budo_korniak
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Nie bylo ataku? A podniesienie reki i pytanie "Wpier.... Ci?" nie nazywa sie atakiem? Bo ja myslalam, ze tak. Mialam moze dac sie pobic aby to ktos uznal za "atak"? Dziwnych rzeczy sie dowiaduje. Choc masz racje, ze nikt by nie uwierzyl, ze to ta kobieta zaczela i 2 mezczyzn- mi samej w to trudno uwierzyc co sie dzieje w mozgach niektorych ludzi.
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?

Gieroj napisal "Co należało zrobić? Przeprosić i pojechać dalej, nie wdawając się w kłótnie". Teraz twierdzisz natomiast, ze nie uznales mnie za winna. Zastanow sie nad niekonsekwecja swych slow: najpierw twierdzisz, ze powinnam byla przeprosic a potem, ze nikt nie twierdzil, ze bylam winna. A ja myslalam, ze sie przeprasza jak zrobi sie cos zlego komus a nie gdy ktos nazywa mnie dz... i podnosi na mnie dlon grozac mi wp... Widac bylam w bledzie- przemysl co napisales i czytaj uwaznie- to nie ja zaczelam klotnie a wprost przeciwnie- stanelysmy zeby spr czy nic sie kobiecie nie stalo i powiedziec jej, zeby nastepnym razem tak nie chodzila, bo moze jej sie cos stac. Chyba nie warto pisac o swych przykrych doswiadczeniach, bo albo ktos nie traktuje tego powaznie albo jeszcze twierdzi, ze sie przesadza. Przemyslcie to.

Nie bylo ataku? A podniesienie reki i pytanie "Wpier.... Ci?" nie nazywa sie atakiem? Bo ja myslalam, ze tak. Mialam moze dac sie pobic aby to ktos uznal za "atak"? Dziwnych rzeczy sie dowiaduje. Choc masz racje, ze nikt by nie uwierzyl, ze to ta kobieta zaczela i 2 mezczyzn- mi samej w to trudno uwierzyc co sie dzieje w mozgach niektorych ludzi.



Zapraszam na psychoterapie. Przyjmuję w soboty między 9:00 a 20:00. Pierwsza wizyta za darmo... :lol:
No offence. ;)











Daj na luz. Mnie nie raz chciano powyzywać, a obyło sie bez rękocznów. Jakoś nie jestem z tego powodu nazbyt nieszczęsliwy... Jak chcesz się na kimś fizycznie wyżyć to zostaw w spokoju przeciętnych ludzi i weź udział w jakimś turnieju fullcontakt (oczywiście jak Tobie jaj starczy). Po prostu nie lubię jak jakaś dorosła osoba pyta sie o SW z motywacją, aby komus natłuc. Poza tym z twoimi gabarytami dałbym sobie na luz. Nic nie wskurasz jak nie ważysz tych 70 kg i nie masz przynajmiej 180 cm wzrostu. Taka prawda.

PS. Za długo siedze w środowisku SW, aby dawać Tobie "inteligetne" rady. Znajdź sobie lepiej chłopaka, który Ciebie obroni w takich sytuacjach. :wink: Jak dla mnie temat do zamkniecia...
  • 0

budo_korniak
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
Wiesz co Czarny Tygrysie, na terapie to powinny przyjsc ta kobieta i 2 mezczyzn a nie ja, ale chyba do tego jeszcze nie doszedles. Moze na Ciebie na codzien bluznia bez powodu, ale ja nie pozwole sie obrazac i dawac soba pomiatac, bo ktos mial zly dzien i musi sie wyzyc na ulicy. Nie jestem za przemoca i tzw mordobicem, ale w takiej sytuacji lepiej jest umiec sie obronic niz uciec lub dac sie pobic. Widac, masz inne zdanie. Nie pisz juz farmazonow, ze odradzasz jakiejkolwiek SW, bo to nie ma sensu itp, bo naprawde mam dosc bycia bezsilna wobec chamstwa na ulicy. Wszelkie przejawy agresji powinno sie zabijac juz u zalazkow a nie odpuszczac sobie i olac sprawe- taka metoda daleko sie nie zajedzie.
  • 0

budo_sirvaleq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?
1. Obrazić można słabego psychicznie. Silny psychicznie ma to gdzieś. Popracuj więc nad swoją psyche bardziej niż machaniem rękoma i nogami.
2. Lepiej jest uciec (czyt. uniknąć starcia, nie koniecznie biec sprintem jak najdalej). Nic nie ryzykujesz, w przeciwieństwie do bójki. Co zrobisz, jeśli obrazi Cię jedna osoba, Ty wdasz się z nią w bójkę, a po minucie zza rogu wyjdzie jej 7 kolegów?
3. Kolega nie pisał farmazonów, ale pisał to wszystko, by wzbudzić u Ciebie proces myślowy, a nie trwanie przy swoim na siłę.
4. Agresję owszem trzeba tępić w zalążku. Ale, na bogów wszelkich, nie agresją!...

Czy myślałaś, że na forum o sztukach walki wszyscy poradzą Ci jak być super kilerem i jak obić mordę starszej kobiecie? To nie takie forum... Weź sobie do serca wszystkie rady jakie w tym temacie otrzymałaś, bo ludzie nie piszą tego na złość czy dla zabawy, ale żeby pomóc innym w nie wpadaniu w tarapaty.
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: co trenowac?

Wiesz co Czarny Tygrysie, na terapie to powinny przyjsc ta kobieta i 2 mezczyzn a nie ja, ale chyba do tego jeszcze nie doszedles.

Możliwe.

Moze na Ciebie na codzien bluznia bez powodu, ale ja nie pozwole sie obrazac i dawac soba pomiatac, bo ktos mial zly dzien i musi sie wyzyc na ulicy.

Może nie codziennie, ale co jakiś czas się zdarza, że ktoś chce mi coś nawrzucać. Studiuje m.in. resocjalizację, więc myślę, że jestem bardziej niż Ty narażony na wyzwiska. Problem w tym, że ja sobie z tym jakoś radzę i to nie przez olanie czy pobicie agresora, bo na to nie mogę sobie pozwolić, ale innymi, bardziej subtelnymi metodami.

Nie jestem za przemoca i tzw mordobicem, ale w takiej sytuacji lepiej jest umiec sie obronic niz uciec lub dac sie pobic. Widac, masz inne zdanie. Nie pisz juz farmazonow, ze odradzasz jakiejkolwiek SW, bo to nie ma sensu itp, bo naprawde mam dosc bycia bezsilna wobec chamstwa na ulicy.

No tak, może nauka szydełkowania tez się przyda... Tylko po co? Poza tym mam wrażenie, że sztuki walki odbierasz jako coś, co daje tobie nadludzkie możliwości. Prawda jest taka, że możesz trenować "najlepszy" system przez 10 lat i nie być w stanie się obronić. Poza tym narażasz się na śmieszność pisząc, że "w takiej sytuacji lepiej jest umiec sie obronic niz uciec lub dac sie pobic". Ta sytuacja jest jak każda inna w życiu... Nie życzę tobie, abyś musiała kiedykolwiek rozwiązywać podobne sytuacje siłowo. Takie zachowanie świadczy o nieporadności. Nikt przecież Ciebie nie zaatakował... a to czy chciał, czy nie chciał było najprawdopodobniej spowodowane Waszą reakcją na zainstniałą sytuację. Czy nie mam racji?!
Polecam trening interpersonalny. Bardziej się przyda w takich sytuacjach niż SW.

Wszelkie przejawy agresji powinno sie zabijac juz u zalazkow a nie odpuszczac sobie i olac sprawe- taka metoda daleko sie nie zajedzie.

:lol: U zalążków? To znaczy gdzie? ...
Priorytetem jest w tym momencie wychowanie... a tym zajmują się rodzice, szkoła, instytucje socjalizujące... Nie zmienisz nawyków u człowieka dorosłego piorąc go po mordzie i pyskując. I mylisz się, że taką metodą można coś zmienić. Najwyżej sama będziesz się lepiej czuła... ale to postawi Ciebie na równej linii z chamami. Po prostu staniesz się jedną z nich.

Zapisz się na jakąkolwiek sztukę walki. Życzę Tobie, abyś w ten sposób stonowała swoje emocje, wyrobiła pewność siebie i nauczyła się jak sobie radzić w sytuacjach wymagających sprawności i wytrzymałości.
Musisz zrozumieć, że opisana przez Ciebie sytuacja nie wymagała znajomości żadnej sztuki walki, gdyż załatwiłaś ją bez przelewu krwi. Właśnie o to w tym wszystkim chodzi... Dałaś przecież radę!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024