Na 30-lecie? żartujesz panskoro taki danowiec nie potrafi (no co - może nie potrafić nie? :twisted: ) wykonać techniki płynnie, z faktycznym utrzymaniem kontroli nad uke, to może albo powinien sobie z takimi pokazami dać spokój,
A było też i kilka takich pokazów, m.in. Yoshi, no i sensei Hoffmana (no offence)albo do konca utrzyamać się w konwencji i zrobić lightowo-pokazowe (do podglądania) aikido maxsoft.
Chyba żartujesz - przygotowane pokazy powinny ciebie mierzic. To sztuka walki nie teatr.to chyba dlatego zawsze mierziły mnie nieprzygotowane pokazy, gdzie podczas improwizacji wychodziła marność ćwiczących.
Jeśli ktoś jest prawdziwym mistrzem nie potrzebuje ustalać kto jak mu się ma przewrócić.
We wszystkich pokazach w których brałem udział jako uke, żaden z moich nauczycieli nigdy niczego ze mną nie ustalał.