...Uczenie się na odwrót jest po prostu kurwa śmieszne.



Napisano Ponad rok temu
...Uczenie się na odwrót jest po prostu kurwa śmieszne.
Napisano Ponad rok temu
Drugie primo - ale po co wlaściwie (aikidoce kopnięcia)...?
Napisano Ponad rok temu
Aż mi w pięty poszlo...
Drugie primo - ale po co wlaściwie (aikidoce kopnięcia)...?
Ano chyba po to by lamer nie bronił się przed dyletantem...
Napisano Ponad rok temu
No, to jest rzeczywiście argument. W końcu czwarty dan będę miał ot tak, już zaraz, i będę mógł zacżąć blokować na miękko. :roll:Koledze ShabuShabu polecałbym raczej goju-ryu a nie shorin-ryu, bo w tym ostatnim miękko wykonuje się bloki od czwartego dana, a do czwartego jak nie przypieprzysz to i partner nie przystopuje.
Napisano Ponad rok temu
No, to jest rzeczywiście argument. W końcu czwarty dan będę miał ot tak, już zaraz, i będę mógł zacżąć blokować na miękko. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nooo, klania sie temat...: Amatorszczyzna :twisted: :twisted: :twisted:Panowie. Żeby w jakiejkolwiek sztuce walki być rzeczywiście dobrym, trzeba poświęcić się jej bez reszty. Trenować po kilka godzin dziennie z takimi samymi zapaleńcami, a nie powiedzmy trzy razy w tygodniu po godzinie z tym, kto akurat trafi się na treningu. Do tego dochodzi jeszcze obowiązkowo trening ogólnorozwojowy, też bardzo absorbuący i przydałby się jeszcze mentalny (medytacja?). Ale skąd na to wziąć czas.
To, co my robimy to nie jest trening tylko zabawa/rekreacja i w tej formie można łączyć i 10 różnych sw. Żadne połączenie nie jest złe.
Bogumił, masz rację. Tylko co może zrobić ktoś, kto na aikido natknął się mając pół życia za sobą i go zauroczyło, a wcześniej szuki walki nie pociągały go? Ma zacząć ćwiczyć judo, a na aikido przerzucić się po siedemdziesiątce? To jescze bardziej bez sensu.
Napisano Ponad rok temu
iść na trening :wink: albo go wciągnie i będzie miał bardzo ciekawą drugą połowę życia albo nie wciągnie i pójdzie gdzieś indziej.Tylko co może zrobić ktoś, kto na aikido natknął się mając pół życia za sobą i go zauroczyło, a wcześniej szuki walki nie pociągały go?
Napisano Ponad rok temu
Uzasadnij.Ale zacząć należy od tego że Aikido nie jest Sztuką Walki tylko filozofią.
Napisano Ponad rok temu
A to przepraszam bardzo czy atemi nie można się nauczyć uderzać mocno? Może nie będziesz łamać desek, ale dobrze dopracowane, szybkie atemi, uderzone w odpowiedni punkt(np. w szyję) na prawdę może zrobić krzywdę, albo chociaż da czas na zrobienie techniki (dźwigni, czy rzutu).NA treningu karate będziesz się uczył mocno uderzać a w Aikido odganiać muchy atemi.
Napisano Ponad rok temu
Owszem, ale najpierw ktoś Cię musi nauczyć poprawnie uderzać, a to nie jest takie proste, jak się wielu osobom wydaje. Tym bardziej, że to:A to przepraszam bardzo czy atemi nie można się nauczyć uderzać mocno? Może nie będziesz łamać desek, ale dobrze dopracowane, szybkie atemi, uderzone w odpowiedni punkt(np. w szyję) na prawdę może zrobić krzywdę, albo chociaż da czas na zrobienie techniki (dźwigni, czy rzutu).
...nie jest procedurą standardową. Fajnie, że macie coś takiego, ale ja uważam to raczej za ewenement, niż regułę, niestety. A może i stety? Bo druga strona medalu jest taka, że chyba dość łatwo zrobić z aikido jakiś dziwaczny combat w ten sposób.A tak wracając do tematu to u nas na treningach ćwiczymy dodatkowo uderzenia bokserskie, obronę przed uderzeniami stosując techniki aikido, a także odbywamy takie mini sparingi. Polegają one na tym, że jeden atakuje, a drugi używając ew. tylko lewego prostego próbuje wejść i zastoswać jakąś technikę, oczywiście możliwą do zastosowania w rękawicach bokserskich:-).
Napisano Ponad rok temu
Uzasadnij.
Ale zacząć należy od tego że Aikido nie jest Sztuką Walki tylko filozofią.
Napisano Ponad rok temu
A to przepraszam bardzo czy atemi nie można się nauczyć uderzać mocno?
NA treningu karate będziesz się uczył mocno uderzać a w Aikido odganiać muchy atemi.
Napisano Ponad rok temu
Myslisz, że to wystarczy na opanowanie kihon??? :roll:[... to po 2, 3 latach treningu Aiki polecam boks, karate, muay thai, taekwondo pod warunkiem że masz w miarę dobrze opanowany kihon.
Napisano Ponad rok temu
Myslisz, że to wystarczy na opanowanie kihon??? :roll:[... to po 2, 3 latach treningu Aiki polecam boks, karate, muay thai, taekwondo pod warunkiem że masz w miarę dobrze opanowany kihon.
![]()
![]()
Ł (chyba mało pojętny)
Napisano Ponad rok temu
Uzasadnij.
Ale zacząć należy od tego że Aikido nie jest Sztuką Walki tylko filozofią.
Napisano Ponad rok temu
Nie dałby rady również "nie "robiąc" Aikido" przeciętnemu szachiście, pływakowi, koszykarzowi, pokerzyście czy kendoce... ciekawe tylko dlaczego?Ale nawet jeśli tak było to to co z Aikido zostało w terazniejszości napewno pod żadną Sztuke Walki podciągnąć się nie da. Współcześnie żaden (znany czy nieznany) Aikidoka nie był by wstanie stawić czoła przeciętnemu Bokserowi, Zapaśnikowi, Judoce, czy każdemu innemu delikfentowi trenującemu prawdziwą sztuke walki. A nawet jeśli by był w stanie to napewno nie "robiąc" Aikido.
( No chyba że tym Aikidka był by "Kiod" który to po 2, 3 latach treningu Aiki w miarę dobrze opanowanował kihon i teraz poszerzając Aikido o boks, karate, muay thai, taekwondo, no i parter jest chyba najbardziej zabójczym Aikidoką jakiego świat jeszcze nie poznał a po którym On stąpa )
Aikido nie jest Sztuką Walki.
W obecnej postaci Aikido nie jest już nawet filozofią, tylko grupowym małpowaniem jakiegoś tam fragmentu formy ruchowej,
"Trenerzy" potocznie każący się nazywać Sensei, największy nacisk kładą na naucznie tzw wysokiego ukemi po ty bu drugiemu się wydawało, że umie wymiatać gościami i robi postępy.
A i jeszcze jedno. Jutro zrobie sobie dużą miche pocornu jak będe czytał wasze kontr-argumenty
Napisano Ponad rok temu
W zasadzie sie z toba zgadzam. Aikido to nie SW, to Budo. Te mylne rozumienie aikido przez tzw ogolna publike wynika ze zlego przetlumaczenia okreslenia po japonsku na jezyk angielski a potem na polski w prehistorii, kiedy jeszcze nie bylo googla a nawet internetu!Aikido nie jest Sztuką Walki.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu