CO ZROBIĆ ŻEBY SIĘ...
Napisano Ponad rok temu
wracalem z treningu zjebany tak ze szok bylem spiacy/zmeczony a niemoglem zasnac...
i odkrylem joge
i nie ma bata zeby po godzinnej jodze wieczorcem nie zasnac i nie miec dobrego wypoczynku
to taka metoda ktora ja stosuje
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli mam wstać o 7 lub 8 (bo np. do pracy mam cały tydzień na 8 ) to jeżeli się położę o 23 to i tak przed 2 - 3 nie zasnę.
Mój sposób na wstawanie ( walka z "leniuchem" ):
- nastawiasz budzik na odpowiednią godzinę
- budzik umieszczasz w miejscu, do którego nie dosięgniesz bez co najmniej podniesienia się do pozycji siedzącej
- od razu po podniesieniu się - odkrywasz kołdrę
- wstajesz powoli ale konsekwentnie ( "zerwanie się" nie jest zbyt zdrowe - może ci się nawet w główce zakręcić ostro )
- po wstaniu otwierasz okno i przy świeżym, chłodnym powietrzu robisz troszkę przysiadów, podskoków, wymachów ramionami itp ( chodzi o pobudzenie krążenia )
- a potem siusiu, umyć rączki, przepłukać twarzyczkę chłodną wodą i napić się czegoś
A żeby zasnąć?
- przewietrz pokój
- najlepiej zasypia się w pomieszczeniu chłodnym
- przed pojściem spać ( minimum 1 - 2 godz. ) porządnie się zmęcz - np. pobiegaj - a potem chłodny prysznic i coś do poczytania albo lajtowy film - po prostu wycisz się ( nie męcz za bardzo ani mięśni, ani mózgu bo w ogóle nie zaśniesz )
- unikaj komputera przed samym snem - ( jeżeli jesteś maniakiem to po wyłączeniu kompa w ciągu godziny pójdziesz spać z nudów ) Ja dużo czasu spędzam przed komputerem - służbowo - a jak do nocy siedzę i od razu idę spać to o wiele gorzej się wysypiam i rano często bolą mnie oczy
- kładąc się spać nie myśl o niczym, zwłaszcza o problemach - nic nowego nie wymyślisz a mózg i tak sam w nocy zadba o to, żebyś miał rano gotowe rozwiązanie ( stąd powiedzenie "prześpij się z tym problemem" )
A w kwestii organizacyjnej:
- ustal sobie konkretną godzinę o której chcesz wstać i trzymaj się jej w miarę możliwości przez cały tydzień ( a przynajmniej w dni robocze ) - po pewnym czasie będziesz się sam budził, bez budzika
- ustal maksymalną godzinę do której będziesz siedzieć danego dnia - najlepiej około 7-8 godzin przed pobudką i bezwzględnie się jej trzymaj
- nigdy nie pozwalaj sobie na "jeszcze 10 minut drzemeczki"
- ważniejsze rzeczy do zrobienia sobie notuj i nie zastanawiaj się tylko zabierz się do roboty
- mniej ważne zanotuj i zrób w wolnej chwili
- rzeczy nieważne zapisz i od razu wykreśl - nie zajmuj się bzdetami
- notatek nie wyrzucaj ( żeby zobaczyć ile już zrobiłeś i być zadowolonym z siebie )
- siadając do kompa wypisz sobie rzeczy do zrobienia, ustal limit czasu i nie baw się w oglądanie pierdół ( a jak już wszystko zrobisz to najlepiej od razu wyłącz kompa bo siedząc potem do północy czy do 8 rano to i tak w sumie zrobisz tyle samo czyli nic )
Tym prostym sposobem Twój dzień "wydłuży się" o kilka godzinek a Ty będziesz wypoczęty, zadowolony i będziesz miał czas i chęć na treningi
Ustal zasady i trzymaj się ich. Dyscyplina, dyscyplina i jeszcze raz samodyscyplina.
Ostatnia rada - ten tekścik najlepiej wydrukuj i zabierz się za to już DZIŚ
pozdrawiam
Wasz organizator
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Lepiej wypić tak koło godziny 3-4 rano to na ósmą powinno dać radę
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja słyszałem, udowodnili to chyba naukowcy amerykanscy. Można skrócić bardzo czas odpoczynku jeżeli śpi się co pewien czas, okresów odpoczynku jest wtedy kilka, są bardzo skrócone i o śmiesznych porach. Myślę, że jest to niewykonalne, w koncu człowiek powinien spać w nocy - do takiego trybu jest przystosowany i tak żyje całe społeczeństwo. A co do rannego wstawania - podobno po pięciu tygodniach rannego biegania organizm sam się przystosuje i będzie zregenerowany na odpowiednią, wczesną porę( o ile da mu się te 7 h snu!)Gdzieś słyszałem, że można się wyspać np. w 2-3h z tym, że budzimy się co 20 min.
Wie ktoś coś o tym? Oczywiśvcie wiadomo że to tylko oszukiwanie mózgu i z odpovczynkiem nie ma nic wspolnego...
Napisano Ponad rok temu
czytaj posty zanim bedziesz dziwne rzeczy pisal. wyjasnilem dokladnie o co w tym chodzi, a w temacie jestem akurat bo mam zamiat samemu to sprobowac.
a jedyne, co stwierdzono, to ze najzdrowszy jest tzn free running sleep, czyli kladziemy sie do lozka jest jestesmy zmeczeni, wstajemy jak jestesmy wypoczeci. tak jednak moga zyc tylko milionerowie i bezrobotni :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
(prosze bez zartow na temat tych wibracji, z komorka w dupie raczej nie zasne )
Napisano Ponad rok temu
Żeby łatwo zasnąć musisz być wykończony fizycznie. Porób sobie jakieś intensywne ćwiczenia przed snem a uśniesz jak mały miś. Jak pójdziesz wcześnie spać to i wcześniej wstaniesz.
Nie wydaje mi się żeby intensywne ćwiczenia pomogły ponieważ takie ćwiczenia mocno pobudzają organizm itd. a poza tym rano kolega chce rano wstac i robic trening.
W takim przypadku polecam seks przy ejakulacji poziom hormonu odpowiedzialnego za sennosć wzrasta nawet 2 krotnie.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Biegi jesienią, zimą
- Ponad rok temu
-
Wyjazd do Indii a odżywka
- Ponad rok temu
-
Skutki karate na www.[ciach].pl
- Ponad rok temu
-
drążek mocowany do ściany
- Ponad rok temu
-
MŚ w kosza w tv
- Ponad rok temu
-
Zmiana dyscypliny
- Ponad rok temu
-
Czy da się bez supelementów - rozważania filozoficzne ;)
- Ponad rok temu
-
plan na masę +pomoc
- Ponad rok temu
-
KRE-ALKALYN
- Ponad rok temu
-
Red Bull + alkohol
- Ponad rok temu