W aikido, w kenjutsu oraz - jak mi się wydaje - ogólnie w szkołach koryu używa się właśnie słowa kamae (np. hidari/migi kamae w aikido czy hidari/migi hasso kamae w kendo/jutsu) do opisywania całokształtu pozycji. Dachi nie występuje. W judo natomiast nie występuje żadne z tych słow, pozycje nazywane są shizen tai oraz jigo tai (obydwie oczywiście w wariantach hidari/migi, a ponadto również w wyśrodkowanym).Słowo KAMAE używa się raczej do opisu ustawienia rąk, a słowo DACHI do opisu ustawienia stóp.
Nowe zasady walki sportowej w Kyokushin-Kan ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... pozycje nazywane są shizen tai oraz jigo tai (obydwie oczywiście w wariantach hidari/migi, a ponadto również w wyśrodkowanym).
No właśnie ogólnie postawy tak są również nazywane:
prz czym shizen tai oznacza postawa naturalna a jigo tai (jeśli dobrze pamiętam) postawa obronna.
W karate w ramach shizen tai wprowadzono dokładniejszy opis, czyli zenkutsu-dachi, kokutsu-dachi itd.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ktoś poprosił o wypowiedz człowieka związanego z KT i to zrobiłem.
Ja też nawoływałem do wypowiedzi na temat w tym miejscu, po wtrąceniach nie na temat.
Później temat wyciszył się w sposób naturalny i powrócił po 5 miesiącach.
Ja odpowiadałem na postawione pod moim adresem pytania, więc przeczytaj cały wątek zanim zaczniesz ataki personalne.
Po za tym juz raz odpowiadając na jedną z Twoim wypowiedzi napisałem "Wypowiadam się, jedynie na tematy w których, uważam że przeplatają się z moją wiedzą i doświadczeniem." Widocznie moderator uznał, że można ten temat dalej ciągnąć, bo mimo że dyskusja zeszła na bok to nie było w niej ataków a jedynie wymiana poglądów.
Widzę, że już w 8 poście zaczynasz "wycieczki" pesonalne.
Giro zamykaj temat zanim zacznie pyskówka.
Napisano Ponad rok temu
już sięgnąłem, tylko że Wallace operuje z wysokiej postawy... poza tym nie da sie ukryć że teakwondocy maja lepiej rozwinięty system nauki kopnięć niż karatecy, bo głównie nimi operują...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale ja jestem właśnie tradycyjny a nie Kyokushin... poza tym nie pytałem o technikę tylko o pewien problem z którym miałem kłopot... i bynajmniej nie zamierzam odchodzić ani od nazwy ani od karate, mimo że miałem swoje epizody z treningiem taekwondo, kickboxingu, jiu-jitsu czy nawet kung-fu ( a właściwie PASW). Poza tym Oyama wprowadził więcej kopnięć właśnie ze styli koreańskich, jako że sam był Koreańczykiem, dlatego część z nich właśnie jest bliżej taekwondo niż Shotokan. Zauważ że bazą dla Shotokan, Kyokushin i Taekwondo było dojo Funakoshiego, czyli baza jest wspólna. Diabeł tkwi w szczegółach, bo każde z nich podążyło własną drogą. Więc nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi.
Acha i nigdzie nie napisałem że którykolwiek ze stylów ma większą efektywność, tylko system szkolenia, a to dwie różne sprawy. Poza tym kopnięcia o których piszesz należą również do kopnięć podstawowych w taekwondo, różnią się tylko nazwą. Jeśli mi nie wierzysz zapytaj jakiegokolwiek teakwondokę, albo obejrzyj sobie pierwszą z brzegu książkę o taekwondo.
Jeśli natomiast chodzi o efektowność, nie trenuję karate pod zawody kata przy muzyce, natomiast nie znam kopnięcia bardziej efektywnego niż dobrze wykonane kansetsu-geri. low kick trudno nazwać kopnięciem efektywnym albo efektownym. trzeba się zdrowo namachać żeby odniósł jakiś skutek. A to chyba najbardziej popularne kopnięcie w Kyokushin.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Intos nie masz racji. Wszystko zależy od przepisów rywalizacji sportowej. Niżej masz linka zobacz sobie jak walczy mistrz świata i europy taekwondo Zelg Galesic. Modyfikuje on sposób wykonywania technik w zależności od formuły w jakiej walczy. Masz tam wszystko o czym piszesz a nawet więcej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I zlituj się zamiast agresji używaj argumentów. Posiadasz dużą wiedzę o sztukach walki, wykorzystaj ją i przekonaj do swoich poglądów innych dyskutantów.
Napisano Ponad rok temu
low kick trudno nazwać kopnięciem efektywnym albo efektownym. trzeba się zdrowo namachać żeby odniósł jakiś skutek. A to chyba najbardziej popularne kopnięcie w Kyokushin.
hehehehehe no ladnie giro:) jako ze powyzszy fragment wypowiedziales niemal ex cathedra, zmuszony jestem skomentowac: guzik wiesz o low kicku :twisted: :nie:
pozdrawiam, giro
Napisano Ponad rok temu
INTOS zrzucałeś mi:
A ta dyskusja nie jest off topic, INTOS?miała być dyskusja na temat -nowych przepisów walki w organizacji kyokushin-kan, ... dyskusja ,go niedotyczy.
Jak następnym razem napiszesz coś takiego:
to sam zabieraj głos na temat, bo jak na razie giro puścił również Waszą debatę nie na temat. Czy to nie jest zaśmiecanie tematu?panowie pokroju pana romanowicza , storpedowali temat. panie romanowicz, jak sie panu nudzi, to sobie pan otwórz temat o kata w shotokan, a nie pan zaśmiecasz tematy
Giro, nie masz dość tej dyskusji?
Napisano Ponad rok temu
[b]„Cóż jak dla mnie trudno porównywać rozwiązania techniczne z boksu z technikami karate. Wydaje mi się to wręcz niemożliwe. Inaczej wykonuje się techniki ataku, inaczej się broni.
To zupełnie inne ruchy. Może pomysł na usunięcie zagrożenia być podobny, ale techniki zdecydowanie różne.
[.
Od pewnego czasu śledzę tą dyskusje, a ponieważ sam ćwicze Kyokushin-kan, oraz boks, pozwole sobie na zabranie głosu.
Otoż, Kwiat, w Twojej wypowiedzi widać, że o boksie nie masz zielonego pojęcia. Tak się składa, że u mnie w sekcji często widać, jak techniki boksu przeplatają się z kihonem w karate. Może nie mówimy tu o chudan oi-zuki i trzymana seiken na hikite, ale np zejście w k-kan do zenkutsu dachi nie wykonuje się jak kiedyś w k-kai przez sztywne i długie zejście do postawy. W kkan wykonuje się tzw. technike pośrednią - tei-zenkutsu dachi z dokręceniem bioder i przeniesieniem cieżaru na tylną nogę, dopiero po niej jest przejście do gedan barai i zenkutsu dachi, ktore jest nieco krotsze niz w kkai, pozatym tylna noga jest lekko ugieta w celu przeniesienia w przypadku zagrozenia ciężaru na tylną nogę( w kkai jest wyprostowana sztywna). Więcej -np. uderzezenia proste uczone sa w mojej sekcji karate identycznie jak w sekcji boksu - czyli cios pieścią wychodzi od chusoku, poprzez kolano, dokrecenie bioder i wypuszczenie ciosu wraz ze skretem bioder do tzw. dyszla ( ci co cwiczą boks wiedza o co chodzi) ....Echhh, nie bede sie tu rozpisywał na temat szczegolow, ale na treningach boksu zejście przed lewym prostym bez uniku rotacyjnego w tył jest wykonane identycznie. Takich podobienstw jest mnostwo - powiedziałbym nawet, ze wiecej dzieli niz łączy to, co widze na treningach karate i treningach boksu. Innymi słowy, kihon nie musi byc czymś nienaturalnym. Może miec przełożenie na walkę. Oczywiście kata, w ktorych zawarte jest wiele archaizmów nie da sie w wielu przypadkach przełożyć na realna walkę, ale od teo jest bunkai, ktore na podstawie kata jest tworzone.
Reasumując... moje karate ma sens. Boks ćwiczę, by poprawić techniki ręczne - co by nie mowić, kombinacji jest więcej, niż w karate. Cieszę się,że nowe zasady walki w karate dążą do wprowadzenia ataku na twarz, bo widzę, jak bardzo zmienił się mój sposob walki, gdy wiedziałem, że dostanę po pysku...
A co do low kicków, to rządzą....szczególnie jeżeli połaczymy je z odpowiednią kombinacją z atakiem na głowę...
Z jednym się musze zgodzić...Przez te całe lata trzymania seiken na hikite ciężko mi się teraz na boksie odzwyczaić podczas kombinacji do wracania pięścią do gardy przy szczęce...Cholera, często mnie trener poprawia widząc, ze wracam na hikite i odsłaniam głowę..
Napisano Ponad rok temu
low kick trudno nazwać kopnięciem efektywnym albo efektownym. trzeba się zdrowo namachać żeby odniósł jakiś skutek. A to chyba najbardziej popularne kopnięcie w Kyokushin.
hehehehehe no ladnie giro:) jako ze powyzszy fragment wypowiedziales niemal ex cathedra, zmuszony jestem skomentowac: guzik wiesz o low kicku :twisted: :nie:
pozdrawiam, giro
Giro, z całym szacunkiem.........Dostałes kiedyś pożądnego lowa na udo? Nie mówię na kolano...Na udo...
Nie wspominam o soczystym uchi-mata...
Napisano Ponad rok temu
giro , gdzie w tekwondo kopią mawashi golenią
kopią, ale nie w walce sportowej, bo jest zabronione przez przepisy.
Poza tym to kopnięcie musi być wykonywane bliskim dystansie, więc średnio znajduje zastosowanie
, gdzie w tekwondo skupiają się na treningu hiza geri ,
wszędzie?
gdzie w tekwondo pracują nad low kickami . tego niema w tekwondo .
przede wszystkim to chyba Ciebie nie ma w Taekwon-Do
nie podlega dyskusji że kyokushin pchneło do przodu techniki nożne jako pierwszy styl karate .
co masz na myśli mówiąc o "pchnięciu w przód" ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Otoż, Kwiat, w Twojej wypowiedzi widać, że o boksie nie masz zielonego pojęcia. Tak się składa, że u mnie w sekcji często widać, jak techniki boksu przeplatają się z kihonem w karate. Może nie mówimy tu o chudan oi-zuki i trzymana seiken na hikite, ale np zejście w k-kan do zenkutsu dachi nie wykonuje się jak kiedyś w k-kai przez sztywne i długie zejście do postawy. W kkan wykonuje się tzw. technike pośrednią - tei-zenkutsu dachi z dokręceniem bioder i przeniesieniem cieżaru na tylną nogę, dopiero po niej jest przejście do gedan barai i zenkutsu dachi, ktore jest nieco krotsze niz w kkai, pozatym tylna noga jest lekko ugieta w celu przeniesienia w przypadku zagrozenia ciężaru na tylną nogę( w kkai jest wyprostowana sztywna). Więcej -np. uderzezenia proste uczone sa w mojej sekcji karate identycznie jak w sekcji boksu - czyli cios pieścią wychodzi od chusoku, poprzez kolano, dokrecenie bioder i wypuszczenie ciosu wraz ze skretem bioder do tzw. dyszla ( ci co cwiczą boks wiedza o co chodzi) ....Echhh, nie bede sie tu rozpisywał na temat szczegolow, ale na treningach boksu zejście przed lewym prostym bez uniku rotacyjnego w tył jest wykonane identycznie. Takich podobienstw jest mnostwo - powiedziałbym nawet, ze wiecej dzieli niz łączy to, co widze na treningach karate i treningach boksu. Innymi słowy, kihon nie musi byc czymś nienaturalnym. Może miec przełożenie na walkę. Oczywiście kata, w ktorych zawarte jest wiele archaizmów nie da sie w wielu przypadkach przełożyć na realna walkę, ale od teo jest bunkai, ktore na podstawie kata jest tworzone.
Reasumując... moje karate ma sens. Boks ćwiczę, by poprawić techniki ręczne - co by nie mowić, kombinacji jest więcej, niż w karate. Cieszę się,że nowe zasady walki w karate dążą do wprowadzenia ataku na twarz, bo widzę, jak bardzo zmienił się mój sposob walki, gdy wiedziałem, że dostanę po pysku...
A co do low kicków, to rządzą....szczególnie jeżeli połaczymy je z odpowiednią kombinacją z atakiem na głowę...
Z jednym się musze zgodzić...Przez te całe lata trzymania seiken na hikite ciężko mi się teraz na boksie odzwyczaić podczas kombinacji do wracania pięścią do gardy przy szczęce...Cholera, często mnie trener poprawia widząc, ze wracam na hikite i odsłaniam głowę..”
Sandman1976 czy nie zauważasz bardzo wielu sprzeczności w swojej wypowiedzi?
Na początku przedstawiasz się jako osoba znająca się zarówno na karate jak i na boksie i zarzucasz komuś nieznajomość tematu, a potem beztrosko przyznajesz, że tak naprawdę to wcale nie jesteś takim ekspertem i popełniasz podstawowe błędy.
Gdzie Ty w boksie widziałeś blok gedan barai (o którym wspominasz w swojej wypowiedzi) czy inne bloki z karate albo coś chociaż trochę do nich podobne? Tam nie ma takich obszernych ruchów bo osoba używająca takich technik najzwyczajniej w świecie dostała by w zęby.
Piszesz, że uderzenia proste uczone w Twojej sekcji są nauczane identycznie jak w sekcji boksu. To o co chodzi. Próbujecie wynaleźć kick boxing? Ten sport już od dawna istnieje w Polsce. Czyżbyście próbowali wyważać otwarte drzwi? Przenoszenie ciężaru na tylną nogę jako metoda obrony to technika stara jak świat, stosowana w kick boxingu od zarania tej dyscypliny sportu. Krótko mówiąc nie ma się czym zachwycać.
A jak u Was wygląda trening kata i bunkai? Śledząc ten wątek wiem, że to robicie na treningach. Z tego co pamiętam jesteś wielkim entuzjastą tego elementu treningu karate. Równocześnie techniki ręczne w Twojej sekcji są nauczane identycznie jak uderzenia bokserskie. W kata też używacie technik z boksu? Postaw bokserskich też używacie w kata? To może macie jakieś inne kata niż inne organizacje kyokushin?
Stwierdzenie, że w boksie jest więcej kombinacji niż w karate hmm…. Czy to co ćwiczycie to aby na pewno jest karate? Jeżeli możliwość połączenia trzech uderzeń (prostego, haka i sierpa) daje więcej kombinacji to ja czegoś nie rozumiem. Nie wiecie nic o technikach otwartej dłoni, uderzeniach łokciami, uderzeniach ręka młot?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Fighter In The Wind
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Hanshi Arneil z 2003 r (ang)
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Hanshi Arneil z 2003 r (ang)
- Ponad rok temu
-
Książki shotokan
- Ponad rok temu
-
Dynamiczne karate
- Ponad rok temu
-
Yoko geri !!
- Ponad rok temu
-
Nasze metody treningu
- Ponad rok temu
-
Mistrz
- Ponad rok temu
-
Archiwalne zdjęcia Mas Oyamy
- Ponad rok temu
-
sklepy internetowe
- Ponad rok temu