Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

budo_kaligi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 25 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
A może byś nas Wosiu wprowadził do tematu... ja się nie nabijam, nie zartuje... bo do pewnego stopnia jestem w stanie przyjąć na wiare coś dziwnego i bardzo mnie ta tematyka ciekawi. Jest to temat delikatny i wolałbym nie pozyskać wiedzy na temat medytacji z jakichś lewych stron prywatnych, natomaiast jeśli ty się znasz mugłbyś co nieco przybliżyć...
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

A może byś nas Wosiu wprowadził do tematu... ja się nie nabijam, nie zartuje... bo do pewnego stopnia jestem w stanie przyjąć na wiare coś dziwnego i bardzo mnie ta tematyka ciekawi. Jest to temat delikatny i wolałbym nie pozyskać wiedzy na temat medytacji z jakichś lewych stron prywatnych, natomaiast jeśli ty się znasz mugłbyś co nieco przybliżyć...


Tak mi się po prostu nie chce za bardzo przybliżać. Ale proponuję na początek Google, hasło "makio" i strony tylko polskie (coś powinno być) lub cały net jeśli ktoś sobie radzi z angielskim (napewno bęzie) i wiele rzeczy się rozjaśni...

Wosiu
  • 0

budo_jarozwierz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 341 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

.. No ale jak nikt nic nie wie, tylko zlewa z ironią sprawę, to trudno...
Wosiu


Czasem troszkę wie i dlatego zlewa sprawę jeszcze mocniej - tu trzeba się udać do specjalisty, zarówno w dziedzinie psych. jak i medytacji - w domyśle zwiazanej z buddyzmem zen. Kung fu chyba w to mieszać nie trzeba.
Ja mam takie tylko skromne obserwacje,że jak ktoś wcześniej miał skłonnosci do "mistycyzmu, opetań i demonów" to zazwyczaj po "qi gongach", medytacjach itp. kończyło się jak tutaj właśnie...wnioski każdy ma własne, zatem pozdrawiam i oddalam się z tematu oczekując kolejnych porcji klipów, takich ciekawych jak Dacheng zamieścił o xing yi
  • 0

budo_xaimoon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 786 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
Dobry egzorcysta najczęściej współpracuje z jakimś dobrym psychiatrą, bo prawda taka, że na początku ani psychiatra ani ksiądz-egzorcysta nie wie czy osobnik jest chory czy opętany.

Wole na temat opętań nie pisać, bo mi już pojechali w innym dziale od fana radia maryja i rydzyka...
  • 0

budo_pyton
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
Belor.
A czy ten oszołom z Himavanti nie był przypadkiem od aikido?
Pozdrawiam.
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

Fakt ze w cos wierzysz nie znaczy ze istnieje to poza twoja glowa. ['quote]

w zasadzie nie da się udowodnić, że cokolwiek poza Twoją głową istnieje :) . Ale to już straszny OT.


Ja bym przynajmniej zweryfikowa z psychologiem lub z psychiatra. Moze sie okazac ze 1 lek i demony znikna :D


albo, że nie znikną ;)
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

Belor.
A czy ten oszołom z Himavanti nie był przypadkiem od aikido?
Pozdrawiam.


OK, widzę, że to do mnie, więc po kolei.
1. Był w tym sensie, że jest "sensei" aikido, ale przede wszystkim joga.
2. Na temat jego "oszołomstwa" zdania sa podzielone", ja nie mam zdania, bo temat jest mi
obojętny.
3. Ponad 5 lat przebywał w areszcie bez nakazu i postawionych zarzutów.
4. Bardzo prawdopodobne, że ma schizofrenię.
5. To postać przede wszystkim związana z ruchem religijnym (abstrachuje zupełnie od tego, czy to sekta czy nie, bo to bez znaczenia).
6. To, że ktoś ćwiczy aikido i równocześnie zajmuje sie wieloma innymi rzeczami, które
stanowią clue jego działalności, nie oznacza, że aikido jest treścią jego działania, to
naprawdę elementarna logika i nie wymaga szczególnej emfazy we rozumowaniu.
7. Aikido nie ma związku z tematem, ale świtenie pasuje do koncepcji "demonicznej
medytacji i zgubnego wpływu medytacji na duszę katolika"
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

albo, że nie znikną ;)


To zmieniamy lek ;)
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!


albo, że nie znikną ;)


To zmieniamy lek ;)


jak ktoś wspomniał powyżej, każdy przypadek zgłoszony kościołowi katolickiemu jako opętanie jest konsultowany z psychologami i psychiatrami.

więc można ironizować do woli, co nie zmienia faktu, że psychiatria czasem (w mniejszości przypadków, ale jednak) jest bezradna, a egzorcyzmy pomagają.
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
To prawda. Moja żona jest psychologiem (i katoliczką do tego, ale z tych "normalnych", czyli intelektualnego nutru w Kościele) i wiele rozmawialismy swego czasu nt temat. Rzeczywiście zdarzają sie takie przypadki, że żadna terapia ani leki nie skutkują,
a egzorcyzm owszem. Istnieje nawet taka jednostka chorobowa jak "opętanie" (ale nie wg klasyfikacji DSM-IV i ICD-10, tylko bardziej "nieformalnie"). Kwestią otwartą jest pytanie, czy wyzdrowienie następuje poprzez interwencję boską, czy też egzorcyzm jest w tym wypadku formą terapii wstrząsowej potrzebnej i jedynie akceptowalnej przez psychikę człowieka "opętanego". Ja skłaniam się do drugiej możliwości, ale każdy ma prawo wierzyć jak chce i w co chce.
Co do "ironizowania" myślę, że nie jest to złośliwe naśmiewanie się z czegoś, ale raczej próba nadania lekkiego tonu tematowi, który jest całkowicie OT i niewiele wnosi (poza fermentem w niektórych młodych głowach).
Jak dla mnie to już wystarczy :) - EOT. Wracam do Kung Fu, czyli tego co naprawdę wartościowe ;)
pozdrawiam
  • 0

budo_xaimoon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 786 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
Z tego co wiem to egzorcyzmy trwają b. długo i za jednym razem się tego napewno nie zrobi. Czasami po prostu nie widać efektów i taka osoba jest uznawana za niepoczytalną, ale jak większość egzorcystów twierdzi diabeł udaje, żę go nie ma w człowieku i nawet po 2 miesiącach może dopiero dawać znaki o sobie 8O .

Jednego pacjenta wyciągnęli ze świrowni i zaczęli egzorcyzmować. Rzucał stołem 100kg pod sufit i trzymało go 8 mężczyzn.

Taka historia z serii "zasłyszane w radiu maryja" ;) , a na poważnie jak w szpitalach sepcjalistycznych 1/3 to osoby opętane... to kaplica. :roll:
  • 0

budo_maciej t
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
Wydaje mi się ,że nie czas i miejsce (kungfu/wushu) by prowadzić zawiłe dyskusje o medytacji...

W większości zdecydowanej przypadków relaksacjo-medytacja (tak to nazwę) działa bardzo dobrze i jest powiązana z sztukami walki poprzez różne "chi-kungi".

Wchodzenie w głąb sprawy i ustanawianie z "medytacji" celu życia staje się niebezpieczne jak z każda PRZESADA, ale tym przypadku dla kogoś kto ma ku temu różne negatywne predyspozycje może się bardzo niedobrze zakończyć...Bardziej niż inne przesady!!

Kolegę z pierwszego postu o demonach , jak będzie miał ochotę proszę na maila.
  • 0

budo_ptaq nakrecaczu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
Teza o tym, ze medytacja prowadzi do popadniecia w klopoty z demonami jest lansowana przez demony ktore boja sie medytacji i w ten sposob zniechecaja potencjalnych medytujacych. Natomiast twierdzenie, ze psychiatria jest bezsilna w walce z demonami i w zwiazku z tym do opetanych nalezy wolac egzorcyste, jest lansowana przez demony, ktore boja sie psychiatry.

8)
  • 0

budo_wydra
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
Od kilkunastu lat regularnie siedzę i "medytuję", nie robią niczego specjalnego, po prostu delikatnie koncentruje się na odczuciach, staram się zrelaksować i rozluźnić. Jakoś żadnego demona jeszcze nie spotkałem. Specjalnych problemów ze sobą też nie mam :P
Nie wiem, może całe to moje siedzenie jest zbyt relaksacyjne i płytkie, ale nie sądzę aby tego typu trening miał przynosić jakiekolwiek negatywne efekty. Jeśli ktoś ma kłopoty z nawiedzającymi go demonami powinien moim zdaniem zacząć nawiedzać najbliższy ośrodek zdrowia psychicznego.
Bez złośliwości. Po prostu moim zdaniem jest to wyraz jakiś wewnętrznych nieuświadomionych problemów które w ten sposób "wypływają" na powierzcnię świadomości.
  • 0

budo_sawosz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1121 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

więc można ironizować do woli, co nie zmienia faktu, że psychiatria czasem (w mniejszości przypadków, ale jednak) jest bezradna, a egzorcyzmy pomagają.


poczytaj trochę na internecie ale publikacji naukowych (proponuje [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - abstrakty z najwiekszej medycznej bazy danych na swiecie) mze bedziesz wyrazał swoej opinie w sposób mnie kategoryczny. co zas do "znajomego psychiatry"- wielu z psychiatrów ma skłonnosci do chorób psychicznych (wiecie swój swojego najlepiej zrozumie ;) )
  • 0

budo_ptaq nakrecaczu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

psychiatria czasem (w mniejszości przypadków, ale jednak) jest bezradna


wobec osob wierzacych w egzorcyzmy na przyklad..
  • 0

budo_peter
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 523 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
Tu chyba jest odpowiedz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_ptaq nakrecaczu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!
A tu jeszcze wiecej odpowiedzi

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

8)
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

więc można ironizować do woli, co nie zmienia faktu, że psychiatria czasem (w mniejszości przypadków, ale jednak) jest bezradna, a egzorcyzmy pomagają.


poczytaj trochę na internecie ale publikacji naukowych (proponuje [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - abstrakty z najwiekszej medycznej bazy danych na swiecie) mze bedziesz wyrazał swoej opinie w sposób mnie kategoryczny. co zas do "znajomego psychiatry"- wielu z psychiatrów ma skłonnosci do chorób psychicznych (wiecie swój swojego najlepiej zrozumie ;) )


Drugi mój znajomy psychiatra coś takiego też powiedział :) Ale co to ma do rzeczy!
Po pierwsze i najważniejsze: psychiatria wg kanonów metodologii naukowej nie jest nauką ścisłą!!! A efekt jest taki, że co do jednego pacjenta dziesięciu różnych psychiatrów potrafi dać dziesięć rozbieżnych diagnoz. I tyle... Więc faktycznie warto być mniej kategorycznym w swoich opiniach.

Wosiu
  • 0

budo_xaimoon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 786 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy medytacja moze byc niebezpieczna (demony)?!

psychiatria czasem (w mniejszości przypadków, ale jednak) jest bezradna


wobec osob wierzacych w egzorcyzmy na przyklad..


Psychiatria to leczenie psychotropami, więc jakie znaczenie ma tutaj wiara?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024