Prawidłowe oddychanie - co to jest?
Napisano Ponad rok temu
Co to jest prawidłowe oddychanie?
Czy np. podczas robienia pompek wydech mam robić przy schodzeniu w dół, czy podczas podnoszenia w górę. Czy np. podczas sparingów, gdy ruszam z serią na gościa, przestaję oddychać, albo atak robię na wydechu, co jest prawidłowym oddechem w takiej sytuacji.
Oczywiście w chwili odpoczynku głęboki wdech i powolny wydech, ale jak oddychać podczas długotrwałego wysiłku?
Ktoś wie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
oddychanie w sportach walki jw.
co do oddychania przy dluzszym, w miare stalym wysilku (biegi itp) staraj sie tak oddychac zeby wydech byl 2 razy dluzszy niz wdech. to prosta technika oddechowa z jogi (paranajama chyba). pozwala zniwelowac zle nawyki oddychania- gwaltowne wdechy i wydechy.
to cwiczenie stosowane przez dluzszy czas pozwala takze na poprawienie swoich umiejetnosci "bezdechowych"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... Przy bieganiu to starj sie oddycha nosem a powietrzy wypuszczaj ustami w ten sposób regulujesz prace serca...
OMG! Bez obrazy ale jak nie masz pojecia o czym piszesz to nie wprowadzaj ludzi w blad.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Teoria fajna, ale do zastosowania podczas czekania na autobus na przystanku, a nie podczas biegu. Bieg, plywanie, czy jakiegokolwiek inny intensywny wysiłek aerobowy, wymaga powietrza, ktorego zawsze jest za malo i dlatego jak tylko mozna, to podczas wdechu usta sie otwiera.Co do pracy serca to sie nie znam na tym, lecz wdech nosem i wydech ustami jest prawidlowym oddychaniem podczas wysilku fizycznego. Przez wdechy i wydechy ustami mozemy nabawic sie przeziebienia a nawet zapalenia pluc i innych chorob ukladu oddechowego ( włoski w nosie zatrzymuja kurz itp. i w nosie ogrzewane jest powietrze ktore dostaje sie do pluc )
W sztukach walki bywa inaczej.
Nie na darmo jogini powtarzaja, ze usta sa od jedzenia, a nos od oddychania.
Z drugiej strony wielu adeptów sztuk walki po prostu ma trudności z oddychaniem przez nos, z powodu skrzywionej przegrody nosowej.
Napisano Ponad rok temu
Ale Ty tak na serrio piszesz ? W takim razie wyjdz na dwor i sprobuj pobiegac tylko 10 minut pozniej zrob 3 przebiezki (okolo 80m - wolno) lecz od poczatku nie zatrzymuj sie nawet na sekunde. Jak to wykonasz to powiedz czy metoda sie sprawdzila. Zycze powodzenia, tylko pamietaj zebys nie nie udusil...
[quote name="budo_Bishop"]... wdech nosem i wydech ustami jest prawidlowym oddychaniem podczas wysilku fizycznego[/quote]
aaa... bym zapomnial, napisz prosze skad masz takie informacje.[/quote]
Napisano Ponad rok temu
Przez wdechy i wydechy ustami mozemy nabawic sie przeziebienia a nawet zapalenia pluc i innych chorob ukladu oddechowego
dlatego przy intensywnym oddychaniu w zimny dzien powinno sie, przy oddychaniu ustami, przylozyc jezyk do podniebienia aby powietrze nie dostawalo sie bezposrednio do gardla. zima biegam nawet przy duzych mrozach i jak na razie nie mialem zadnych problemow z gardlem.
przy intensywnym wysilku nie dostarczy sie odpowiedniej ilosci powietrza oddychajac przez nos. ale to juz bylo wspomniane....
Napisano Ponad rok temu
I mam jeszcze problem z oddychaniem płucami/przeponą. Ostatnio lekarz powiedział mi, że cały czas oddycham przeponą a powinnam płucami. Mój trener zawsze mówi że podczas wysiłku powinniśmy oddychać przeponą-chociaż nie mam pojecia czy to robi jakąś różnicę :wink:
Napisano Ponad rok temu
dlatego przy intensywnym oddychaniu w zimny dzien powinno sie, przy oddychaniu ustami, przylozyc jezyk do podniebienia aby powietrze nie dostawalo sie bezposrednio do gardla...
...przy intensywnym wysilku nie dostarczy sie odpowiedniej ilosci powietrza oddychajac przez nos. ale to juz bylo wspomniane....
Wiec jak sam wiesz ze powietrza brakuje to czemu piszesz o jakis dziwnych metodach ktore hamuja przeplyw powietrza ?
Ostatnio lekarz powiedział mi, że cały czas oddycham przeponą a powinnam płucami. Mój trener zawsze mówi że podczas wysiłku powinniśmy oddychać przeponą-chociaż nie mam pojecia czy to robi jakąś różnicę
To robi ogromna roznice. Co trenujesz ? Z lekarzami to roznie bywa. Czesto biora jedna miara zawodnika i 'zwyklego cywila'.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Trenuję karate tradycyjne-shotokan. A przepona oddycham od zawsze i bardzo trudno byłoby mi się przestawić na oddychanie płucami, bo jest to dla mnie dość uciążliwe i niewygodne.To robi ogromna roznice. Co trenujesz ? Z lekarzami to roznie bywa. Czesto biora jedna miara zawodnika i 'zwyklego cywila'.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z tego co mi mówił p.Zbigniew (rektor AWF-Katowice), kiedy był jeszcze moim trenerem, powietrze wciągamy nosem, a wypuszczamy ustami. Kiedy biegam długie dystanse już inaczej oddychać nie potrafię. Sprint to inna sprawa, biegam bardzo rzadko i nawet nie wiem jak oddycham.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ks nie wiem o co ci lata ale jeszcze sie nie udusilem przy bieganiu caly czas zyje gdybym sie udusil to bym chyba juz nie napisc co nie ?!
Wiesz 'biegac' a 'biegac' to moga byc dwie rozne rzeczy. Tak samo jak napiszesz 'koles trenuje' (juz 3 tygodnie), 'koles trenuje' (byl zawodnikiem 8 lat, teraz jest trenerem). Wiec jak piszesz ze biegasz to rozumiem ze jest to reakreacja. Co do tego ze sie udusisz to byla to przenosnia oczywiscie. Jak chcesz sie przekonac ze nie masz racji to wyjdz do lasku i biegnij umiarkowanie szybkim tempem tak dlugo jak miesnie/oddech Ci pozwola - jesli uda Ci sie przy tym oddychac do samego konca nosem to jestes fenomenem na skale swiatowa. Pozdrawiam :-) .
...
Glownie to co napisal Michu. Przy bardzo duzym i dlugim wysilku [oddechowym] krotki oddech (klatka nie przepona) moze prowadzic do tzw. kolki watroby - bol porownywalny do otrzymania ciosu [konkretnego] w watrobe.
ks mółbyś w końcu podzielić się swoją wiedzą ? Rabbi oświeć nas.
Z tego co mi mówił p.Zbigniew (rektor AWF-Katowice), kiedy był jeszcze moim trenerem, powietrze wciągamy nosem, a wypuszczamy ustami. Kiedy biegam długie dystanse już inaczej oddychać nie potrafię. Sprint to inna sprawa, biegam bardzo rzadko i nawet nie wiem jak oddycham.
Pewnie ze moge sie podzielic - wlasnie dlatego pisalem wczesniej, tylko nie wiem po co ta ironia. Jak mozesz podac nazwisko "p.Zbigniew'a" bede wdzieczny. Z tego co wiem w AZS-AWF Katowice trenerem jest Pan Skowronek - Mistrz Europy w wieloboju. Mozesz sie do Niego zglosic z prosba o wytlumaczenie owych spraw, bo jak wiesz latwiej sie tlumaczy rozmawiajac niz piszac. Co do oddychania przez nos... Gleboki wdech nosem podczas np. gimnastyki korekcyjnej powoduje wieksze dokrwienie mozgu. Jesli mowimy o zawodowcach to w biegach dlugich nie realne jest oddychanie nosem dlatego ze: za miare wydolnosci przyjeto zdolnosc do maksymalnego poboru tlenu (VOmaks.). Co do sprintu to jest to inna bajka bo tu wysilek jest krotkotrwaly... Wracajac do tego 'tlustego' zdania. Jesli sie z tym nie zgadzasz to sprobuj nabrac tak samo duzo powietrza robiac wdech ustami i nosem (przy okazji zwroc uwage na czas) i jeszcze sproboj nabrac tak duzo powietrza nosem zebys czul oddech przepona. GL & HF. Pozdrawiam :-)
Napisano Ponad rok temu
jeśli jest wysiłek rytmiczny np biegnę, lub robię brzuszki to mogę sobie wyregulować oddech nosem czy ustami w zależności od obciążenia (potrzeby organizmu). Wdech i wydech tak jak ma być.
Ale co robić gdy sparujemy już 15 minutę, płuca mamy na podłodze i marzymy by to już był koniec. Tymczasem partner kontruje, nie daje odpocząć i w takiej chwili przydaję się coś. Jakaś specjalna umiejętność oddychania, coś co poderwie nas jeszcze na np ostanie 30 sekund i zasypiemy partnera gradem ciosów.
Jak w takim nie rytmicznym sporcie panować nad oddechem by się nie wykończyć szybciej niż musimy.
Myślę tutaj o takiej sytuacji: sparuję z kolegą on i ja mamy powoli dość. Coraz szybciej kontratakujemy by zakończyć walkę, powoli wykańczamy się oboje i w pewnej chwili czuję przeciąg, powiew świeżego powietrza. To dla mnie było jak zastrzyk adrenaliny, sił witalnych, starczyło na 2 serie i partner poddał walkę.
Czy można tak się dotlenić chwilowo przez jakąś specjalną technikę?
Napisano Ponad rok temu
i po rozgrzewce nie mógł złapać oddechu. Tłumaczone było to tym, że biegając możesz mieć regularny oddech, a podczas walki już nie bardzo. Żeby więc wyrobić sobie wytrzymałość trzeba przeprowadzać trening, który łamie Twój rytm oddychania i po prostu przyzwyczaić się do takiego trybu. Można np. wykonywać serie ćwiczeń - bieganie, przysiady, pompki, przewroty itp.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Krzywe Koloana... :(
- Ponad rok temu
-
Problem z błędnikiem
- Ponad rok temu
-
Jak długo może sie trzymać opuchlizna?
- Ponad rok temu
-
Alfa-ketoglutaran Argininy (A-AKG)
- Ponad rok temu
-
Domowe ćwiczenia
- Ponad rok temu
-
niesamowite kolana
- Ponad rok temu
-
Buty sportowe- pranie
- Ponad rok temu
-
Biiiiiiiiiiicepsy
- Ponad rok temu
-
Za chudy - za wysoki... :(
- Ponad rok temu
-
joga/streching przez 3 miesiace
- Ponad rok temu