68 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shabu]

Na czym skakać w domu, nie posiadając karimaty oraz niczego, co mogłoby amortyzować podskoki, poza jakimiśtam kocami? Może nabędę karimatę, ale póki co jakieś inne rozwiązanie byłoby fajne.

[budo_feniks]

To moze poskakac poza domem? Nie dosc, ze swieze powietrze to i jakis zwirek sie znajdzie (nie mylic, ze zwirkiem i muchomorkiem :-) ).

[budo_shabu]

Może, tylko zima idzie (chociaż jakoś przyjść nie może ). A tutaj na Vortalu na pewno jest jakiś pomysłowy Dobromir, który już sobie z podobną sprawą w przeszłości poradził stosując metody chałupnicze.

[budo_partyzant]

dwa stare dywaniki, lub coś w tym rodzaju położone na sobie i naprzód!

[budo_chrystianek]

pzestan kombinowac z jakimis dywanikami

dobre buty do biegania i skakanka na jakiej chcesz powiezchni
na boso to lepiej na macie lub ringu

osobiscie skacze sobie w butach do boksu na takiej niby miekkiej powiezchni albo na ringu
jak skacze na macie to raczej boso

zmiany i tym inne zeczy zapewne poprawia ci koordynacje ale weglug mnie to jest to po prostu urozmaicenie
jak sobie pomysle ze mialbym dlaej skakac tylko w jeden sposo to chyba bym odwiesil skakanke

wazne jest jedno
skacz na palcach i piety wysoko

skacze juz 8 lat

[budo_ssj7]

Jeśli skakanka - to tylko w seriach, dłuższe skakanie uciążliwe, poza tym słyszałam, że nie powinno się skakać w miejscu, ale ciągle podczas skakania się poruszać.

DLACZEGO 8O

[budo_ssj7]

sorry za nieprecyzyjne pytanie pisane w dodatku z caps lockiem, ale właśnie skończyłem skakać i czuję taki ucick w kolanach, jakbym skakał ze sztangą na barkach. Szło mi zaje&iście ciężko i coś mi przeskakuje w kolanie i boli :twisted: .Chodzi o to, dlaczego nie skakać w miejscu? I czy naprężać mięśnie ud przy wybiciach, czy być na miękkich nogach? Cholera, coś mi się wydaje, że kolana mi się sypią...Chrystianek, Ty masz długi staż - udziel rad, jakiś podstaw, żebym sobie krzywdy nie robił

[budo_ssj7]

no i super - zepsułem skakankę Trza kupić nową, ale nie wiem, co lepsze - z takiej grubej czarnej gumy za 32 zł, czy ze sznurem za 34? Na czym lepiej będzie skakać?

[budo_novocaine]

tylko skora (rzemien?) z ciezkimi raczkami :twisted: nie wybacza pomylek, mwahaha

[budo_jerz]

To że nie wybacza pomyłek to jedno a to że na cięższej skakance po prostu lepiej się skacze to drugie.

[budo_ssj7]

czyli guma?

[budo_novocaine]

nie, skora.

[budo_maveric]

polecam skóre(szybciej sie nauczysz skakać jak pare razy dostaniesz po stopie) i skakanie na boso :twisted: osobiście skacze na treningach na boso na parkiecie od kosza na początku niezłe odciski miałem ale teraz jest juz luz
a skakanka moim zdaniem nieźle działa na rozwój pracy nóg,równowagi, i na redukcje tłuszczyku
pozdrawiam skaczących

[budo_mate]

czyli guma?

Ty musisz o wszystko pytac? Jak bedziesz mial bzykac dziewczyne to tez najpierw wejdziesz na forum zapytac jak gume zakladac i ktory otwor wybrac? Naucz sie myslec samodzielnie to nie boli az tak bardzo.

Co do skorzanych skakanek: trener Muay Thai ktory w Szczecinie prowadzi sklep ze sprzetem twierdzi ze skakanki ze skory to gówno i nigdy takich nie zamawia. Dlatego kupilem u niego skakanke ze stalowej linki i jestem z niej bardzo zadowolony, choc szczerze mowiac w klubie skacze na skorzanej i wielkiej roznicy nie widze.

[budo_partyzant]

największe gówno to skakanki ze sznurka. są zdecydowanie za lekkie.
osobiście preferuję ciężką, skórzaną skakankę.

[budo_nightwolf]

bo twardziele z muay thai jakby mogli to uzywaliby skakanki z olowiu

[budo_shabu]

Ty musisz o wszystko pytac? Jak bedziesz mial bzykac dziewczyne to tez najpierw wejdziesz na forum zapytac jak gume zakladac i ktory otwor wybrac? Naucz sie myslec samodzielnie to nie boli az tak bardzo.

W temacie: zacząłem trochę skakać po treningach, na macie (żeby sobie nic w kostkach nie zepsuć). Skaczę przez... pas od gi. Na bosaka, oczywiście. Pięknie się sprawdza, jak na razie.

[budo_partyzant]

przestań....
a w jakim tempie skaczesz przez ten pas?
10 skoków na minutę?
na skakance to trzeba zapierdalać a przez pas się nie da tego robić.

[budo_shabu]

na skakance to trzeba zapierdalać a przez pas się nie da tego robić.

Trzeba to uprawiać dowolny sport zgodznie z własnymi możliwościami.

Da się skakać przez pas duuużo szybciej, niż sugerujesz. Spróbuj.

Pewnie, po nabraniu pewnych umiejętności skakanka będzie lepsza i szybsza. Ale nie od razu. W chwili obecnej nie widzę u siebie żadnej różnicy między skakanką a pasem - poskakawszy sobie na jednym i na drugim.

[budo_itosu]

ja skacze na betonie i mam poprzeciazane kosc srodstopia
skacze w krotkich seriach zeby nie zapsuc kolan
na razie nie mam alternatywy ale wiem ze musze cos wymyslec bo skakanie na twardej nawierzchni to samobojstwo

acha odnosnie skakanki swoja sam sobie zrobilem z takiej gumy do uszczelniania plyt podlogowych i dwoch duzych rolek na nici
skakanka jest lekka ale piekielnie szybka no i zdecydowanie nie wybacza bledow :twisted:
na poczatku przygody z ta guma wygladalem jakbym byl zwolennkiem BDSM :wink:
ale szybko sie nauczylem i teraz nie zamienilbym jej na zadna inna