Nóż. Napewno nie masz szans?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
przepraszam ze tyle pytan ale ja mam tylko doswiadczenie ze sprezynowym.ale widze ze sprzedajesz na allegro tez niehartowane.duzo pozytywow masz to dobrze ;d;d pozdro
Napisano Ponad rok temu
Mam dużo pozytywów bo ludzie wystawiają je po otrzymaniu batona. Wygląda jak hartowany, ale musi być mniej wytrzymały skoro producent nie daje na nie gwarancji.drogi konturze17 pisales ze zgieta palke niehartowana mozna zespawac przy zlaczeniach i miec zwykla palke.Ale czy kiedy sie zegnie w innym miejscu mozna ja palnikiem podgrzac??Moj kolega zrobil tak cztery raz.Poza tym jak palka sie zegnie to tak jak sprezynowa(do kata prostego prawie) czy np. o kilkanascie stopni i mozna nia komus jeszcze przylac.poza tym czy to na sto procent pewne ze sie zegnie??
przepraszam ze tyle pytan ale ja mam tylko doswiadczenie ze sprezynowym.ale widze ze sprzedajesz na allegro tez niehartowane.duzo pozytywow masz to dobrze ;d;d pozdro
Zostały one stworzone dla celów komercyjnych, bo są tanie.
Hartowane są na wyposażeniu czeskiej policji i uznanie międzynarodowe też już mają.
Najważniejsze: na własnym bezpieczeństwie się nie oszczędza (masz przykład ze sprężyną)
Dopuki batona masz całego to się nieprzejmój.
Napisano Ponad rok temu
Ale klienci i tak je kupują bo są tanie.
Wiadomo, jak masz zapłacić za obiad który wysrasz 65 zł czy 130 zł to lepiej zjeść taniej.
Ale kupując batona hartowanego masz go minimum na 2 lata bo tyle obejmuje gwarancja.
Napisano Ponad rok temu
Niektórzy lubia odkrywać "niepowtarzalne smaki" i bynajmniej nie znajdzie go w akwarium, tylko w dobrej restauracji :wink:Wiadomo, jak masz zapłacić za obiad który wysrasz 65 zł czy 130 zł to lepiej zjeść taniej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie polecasz ale je sprzedajesz
Przeciez z czegos trzeba żyć,czasy teraz takie ciężkie I tak z ciekawosci, Kontur17 ilu z twoich klientów umie sie posługiwać tymi batonami?Czy ćwicza coś?Masz moze jakies orientacyjne dane?
ps.jest jakis "system"ktory specjalizuje sie tylko w batonach lub pałkach?bo nie siedze w tym temacie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
jest jakis "system"ktory specjalizuje sie tylko w batonach lub pałkach?bo nie siedze w tym temacie.
Wszelkiego rodzaju systemy filipinskie ucza poslugiwania sie palka ratanowa -z tym ze na metalowe keibo bezposrednio tego raczej nie przelozysz. Przede wszystkim inna masa -ale co do szczegolow moze lepiej zeby wypowiedzial sie ktos, kto w FMA siedzi.
Natomiast kursy poslugiwania sie palka teleskopowa prowadza, o ile mi wiadomo, glownie sekcje Krav Magi -tam bym uderzal gdybym chcial na serio uczyc sie poslugiwania teleskopem.
pozdro!
Napisano Ponad rok temu
A co do czasu potrzebnego na wyjęcie batona to w zdecydowanej większości przypadków to chodzi o kradzież pieniędzy, Prawda ?!
A jeśli tak to można powiedzieć : Spokojnie już dobrze portfel mam w tylnej kieszeni spodni i wyjąć batona
Tak posłuchałem sam sobie może kiedyś kupię ...
Napisano Ponad rok temu
Druga sprawa to to jak male jest prawdopodobienstwo obrony przed nozem, a jest bardzo male. Ja gdybym byl bez broni napewno nie ryzykowalbym walki z gosciem ktory ma noz, dlatego tez zawsze nosze przy sobie jeden.
Chcialem sie jeszcze odniesc do tego filmu w ktorym facet z roznych odleglosci atakuje policjanta nozem. Ten test jest bez sensu poniewaz zaklada (nie wiem dlaczego), ze policjant stoi caly czas w miejscu. Przeciez kazdy zdrowy czlowiek majacy odrobine instynktu samozachowawczego zacznie sie cofac, albo poprostu zacznie spierdalac, a w trakcie wyjmie giwere i zalatwi goscia. Ja przynajmniej bym tak zrobil, nie wiem jak wy?
Napisano Ponad rok temu
Ale dobra wyobraz sobie ze leci do Ciebie jakis goscio. Idziesz se spokojnie ulica, nagle dociera do ciebie ze cos sie dzieje, patrzysz a tu jakis goscio leci do ciebie i co robisz unik i zabijaz goscia????? wszystko dzieje sie bardzo szybko, praktycznie w 2 sekundy. W te 2 sekundy nawet nie zdazysz zauwazyc noza, nawet jak go wyjmie ze 4m przed Toba. i co za kazdym razem jak ktos bedzie do ciebie lecial to bedziesz do niego strzelac, bo zakladasz ze a noz? czy liczysz na to ze ten noz zobaczysz???? snij dalej.
Obejrzyj ten filmik dokladnie, policjant z tego filmiku ataku sie spodziewa, to jest cos w stylu pojedynku . na forum (chyba, ewentualnie gdzies indziej czytalem o tym) byly prowadzone testy na ulicy, policjanci wiedzieli ze tego dnia beda ich atakowac nozownicy no i z tego co pamietam zaden sie nie obronil
Przypadki kiedy ktos sie obronil przed nozem nie powinny byc tak "reklamowane" bo to tylko utwierdza niektorych w przekonaniu ze przed nozem mozna sie obronic golymi rekami
Napisano Ponad rok temu
Obejrzyj ten filmik dokladnie, policjant z tego filmiku ataku sie spodziewa, to jest cos w stylu pojedynku . na forum (chyba, ewentualnie gdzies indziej czytalem o tym) byly prowadzone testy na ulicy, policjanci wiedzieli ze tego dnia beda ich atakowac nozownicy no i z tego co pamietam zaden sie nie obronil
Obejrzalem ten film bardzo dokladnie. To po pierwsze, a po 2 to jezeli ten policjant spodziewa sie ataku to tym bardziej nie powinien stac w miejscu
Pozatym kolego Mich123 zupelnie nie wiem dlaczego odbierasz mojego posta tak personalnie?
Ja tylko napisalem ze ten test z policjantem byl bez sensu, bo byl. A tu sie odrazu okazuje ze ide sobie spokojnie po ulicy i wszyscy chca mnie zabic nozem Tak w ogole to z twojej teori wynika, ze nie ma sensu nawet uciekac jak cie ktos zaatakuje nozem, bo i tak nie ma szans, tylko ze to chyba ty wczesniej pisales zeby wlasnie uciekac. Wiec ja twierdze, ze ten policjant w tescie powinien zaczac uciekac i jednoczesnie dobyc broni. A jezeli na mnie zaczal by biec jakis pojeb na ulicy to napewno nie stalbym w miejscu jak kolek.
Zauwazylem jeszcze ze niektorzy uwazaja na tym forum, ze po polsce chodza sami super tajni zawodowi nozownicy, znajacy tajniki podstepnego mordu i majacy na koncie po 50 morderstw. Kochani takich ludzi jest conajwyzej kilkunastu, a wiekszosc to poprostu gnojki zule dresy itd. Jesli podchodzi do mnie gosc i widze ze cos chowa w reku to poprostu uwazam. Kiedys na grochowie w autobusie zauwazylem ze na przystanku stoi koles ktory chowa za reka kose po reakcjach ludzi w autobusie zauwazylem ze nik nic nie zauwazyl wszyscy siedzieli beztrosko. Jak tylko wszedl to ja wtedy wyszedlem i tyle i nie wyobrazam sobie zeby podszedl do mnie jakis kolo chowajacy kose a ja bym nie zauwazyl niczego podejrzanego. Jezreli ty Mich tez nalezysz do takich beztroskich ludzi to nie zwracaja uwagi na szczeguly to trudno. Ja mam oczy do okola glowy i staram sie wylapac zagrozenie wystarczajaco wczesnie zeby go uniknac.
Pozdrawiam Peace
Napisano Ponad rok temu
tak to prawdaZauwazylem jeszcze ze niektorzy uwazaja na tym forum, ze po polsce chodza sami super tajni zawodowi nozownicy, znajacy tajniki podstepnego mordu i majacy na koncie po 50 morderstw.
też to już wczejniej mówiłem.
ale jak poznasz osobiście kilku forumowiczów to wydaje Ci się że wszyscy noszą ze sobą nóż na ulicy i umieją się nim posługiwać.
ale faktycznie małolaty lubią mieć przy sobie sprężynowca za 20 zł ze Stadionu.
Napisano Ponad rok temu
personalnie? nie wiem o co Ci chodzi.
beztroski? jak wylapujesz wszystkie szczegoly to Ci gratuluje, ustaw sie na jakies sparingi z kims, Ty bez atrapy ten ktos z atrapa, najlepiej drewniana zebys poczul.
chyba nie wszystko zrozumiales.
powiem tak: film udowadnia ze przed nozem nie mozna sie obronic, a znajda sie ludzie ktorzy powiedza ze ten film udowadnia ze mozna sie obronic. Widzisz tworcy filmu (nie wiem czy celowo czy nie) nie uwzglednili kilku rzeczy a o ktorych tutaj napisano.
naprawde idz z kims posparuj, bo teraz chocby nie wiem co to i tak nie zrozumiesz, a jesli jestes w miare inteligentny to wystarczy Ci jeden sparing aby pewne rzeczy zrozumiec.
Oczywiscie zdazylo sie komus tam gdzies tam ze przed nozem sie obronil, i mysle ze nalezalo by przeanalizowac dokladnie takie wypadki, co sie stalo ze sie udalo
Ktos czasem po prostu ma wiecej szczescia niz rozumu. Ale z drugiej strony ile razy sie nie udalo! mysle ze pierwszysch sytuacji jest za malo w stosunku do drugich, zeby na tej podstawie mowic ze przed nozem mozna sie obronic.
jesli chcesz naprawde wejsc w temat obrony przed nozem idz i posparuj z kims, tu nikt zdrowy na umysle nie powie Ci ze przed nozem mozna sie obronic.
zle cos zrozumiales, nawet tego nie zasugerowalem, przeczytaj jeszcze raz moj postA tu sie odrazu okazuje ze ide sobie spokojnie po ulicy i wszyscy chca mnie zabic nozem
a to jest akurat bardzo dobre, i to wskazuje na to ze masz szanse wyjsc na ludziJa mam oczy do okola glowy i staram sie wylapac zagrozenie wystarczajaco wczesnie zeby go uniknac.
nie wiem skad wziales okreslenie "beztrosko" w stosunku do mojej osoby, no chyba ze zrobiles to zlosliwie. Ewentualnie zle zrozumiales:
sory ale jak masz goscia ktory sie do ciebie zbliza i jeszcze np. cos do ciebie belkocze, jest ciemnawo, gos jest juz ze 1 metr od Ciebie, to sory ale nie wiele zobaczysz.czy liczysz na to ze ten noz zobaczysz????
owszem mozesz wyczaic ze ktos tam stojacy czy idacy dalej zachowuje sie podejrzanie, i mozes sobie wtedy wylapywac rozne ciekawostki, ale nie w momencie ataku, tutaj juz nie wiele wylapiesz.
Noz zmienia bardzo rozkład sił w walce. Niestety wielu ludzi tego nie rozumie. Ktos gdzies napisal ze jest to syndrom sztuk walki. poszukaj sobie tego.
Poza tym nie trzeba byc super tajnym nozownikiem zeby za przeproszeniem wpierdolic komus kose pod zebra.
ktos kiedys zasugerowal fajny test, popros mlodszego brata albo siostre (lub kogos znajomego), daj mu atrape, obiecaj mu ze jak cie nia "potnie" to cos mu za to dasz.
i zrob jeszcze inny test, cos jak wyzej, tylko niech kilka osob bedzie w to zangazowanych przez kilka dni, niech ktos z nienacka Cie zaatakuje. No chyba ze w koncu wysilisz troche wyobraznie.
A inna sprawa jesli jakis pajac wyciaga noz zeby Cie postraszyc, tyle ze tu tez nie nalezy pchac lap, lepiej sie dogadac, bo chuj wie co taki jak to niektorzy mowia lamus moze w stresie zrobic z ta kasa. chyba ze jestes super tajnym pałkownikiem :twisted:
pozdrawiam
edit:
i jeszcze jedno, oczywiscie ze nie wszyscy bandyci nosza noze, i nie wszyscy ktorzy nosza umieja sie nimi super poslugiwac, tylko jakims dziwnym trafem wiekszosc sytuacji takich konczy sie smiercia albo okaleczeniem
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze raz powtarzam obrona przed nozem jest mozliwa, to ze jest bardzo malo prawdopodobna to juz zupelnie inna kwestja.
Nawiazujac do posta Micha123. W durzej mierze sie z toba zgadzam, ale mozemy zrobic taki test: Ja bede mial atrape pistoletu, ty atrape noza. Staniesz odemnie nawet nie 6 m tylko powiedzmy 4 m i zaatakujesz. Gwarantuje ci ze zdolam cie zastrzelic zanim mnie potniesz. Zakladam ze nie bedziemy w malym pomieszczeniu.
Napisano Ponad rok temu
Ale jesli jestes z Lublina lub okolic to ok. mozemy na taki sparing sie ustawic.
pozdrawiam
edit: dodam cos jeszcze. takie testy, czy to z pistoletem czy to z palkami (jak to warszawiacy zdaje sie ostatnio robili) udowadniaja ze w _pojedynku_ jakies szanse obrony przed nozem sa, ale podkreslam ze w pojedynku. Czyli w sytuacji walki ustawionej, lub kiedy przeciwnik pokazal bron, nie yzyl jej, a zaatakowany zdazyl wyciagnac to co tam ma palke czy costam innego.
Choc i takie testy nie uwzgledniaja jeszcze jednego czynniku, naostrzonego kawalka stali. Co innego jak widzis u kogos atrape, a co innego kiedy wiidzisz u kogos noz w reku. inaczej tez wyglada podejscie psychiczne do goscia z nozem a inaczej do goscia co ma tepe narzedzie (palka czy cus)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Np mit powielany nawet przez policjantow o tym ze jak dostaniesz kulke i masz na sobie kamizelke kuloodporna to to ci i tak nic nie da bo sila udezenia bedzie taka ze padniesz na ziemie i stracisz przytomnosc.
meksyk, powiem Ci zapetliłeś się jak dziecko bez urazy.
Ale dobra, czyli wg,. ciebie jak ktos dostanie kule, to jest jeszcze w stanie dalej walczyc. ok.
Dajmy na to ze przyjalbym od Ciebie jedna kule, w co watpie bardzo szczerze, wyobraz sobie co moglbym zrobic z nozem jak juz do Ciebie dojde
moge nawet na ten sparing przyniesc pistolet asg co by Ci było łatwiej
pozdarwiam
Napisano Ponad rok temu
meksyk, powiem Ci zapetliłeś się jak dziecko bez urazy.
Mich nie zywie do ciebie urazy Moim zdaniem to ty sie zapetliles;)
A problem polega na tym zebys mnie nie doszedl, bo jak juz powiedzialem wczesniej ze napewno nie stalbym w miejscu. Moglbym byc nawet tak humanitarny zeby cie nie zabijac tylko walic po nogach, a z tego co wiem to z postrzelonymi nogami kiepsko sie biega:)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Taekwondoka VS amator
- Ponad rok temu
-
"Dziś jest dobry dzień na śmierć"
- Ponad rok temu
-
Gdzie się uczyć obsługi batona
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
tak w temacie psów i he-manów
- Ponad rok temu
-
Czy był moment w waszym życiu kiedy coś pęka??
- Ponad rok temu
-
Sami zaczęli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Styl szalonego mistrza
- Ponad rok temu
-
Nokautujący cios
- Ponad rok temu