46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_macjanas]

Mam pytanie- Ile wynoszą pobierane opłaty egzaminacyjne, bez rozbicia na poszczególne składniki opłaty w waszych stylach. Interesuje mnie egzamin 1 KYU, oraz 1,2,3 Dan.
Proszę o podanie stylu i poszczególnych wysokości stawek. Z góry wielkie dzięki!!!

[budo_macjanas]

Ups!!!!!!!!!!!!!!!!
Widzę, że to temat tabu, lub na forum nie zagladają karateka znajacy wysokość stawek za opłaty egzaminacyjne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Panowie porównajmy stawki obowiązujące w kraju, może okazać się, że jesteśmy "nabijani w butelkę" - koniec z tajemnicami, zobaczcie, że tak jak publikuje się wymagania egzaminacyjne, tak nigdzie nie znalazłem oficjalnej wysokości stawki za egzamin na poszczególne stopnie szkoleniowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TROCHĘ TO DZIWNE!!!!!!!!!

[budo_risk]

Ups!!!!!!!!!!!!!!!!

No to informuję cię, że strasznie słabo szukałeś.

[budo_macjanas]

JEŻELI TAK TO PROSZĘ PODAJ MI NAMIAR!!!!!!!!!

[budo_xerathin]

Nie dało się tego napisać z jednym wykrzyknikiem (albo nawet bez) i bez capslocka?
Tu masz namiar: http://www.fabrykasily.pl/search.php

[budo_macjanas]

To wpisz w wyszukiwarkę / Vortalu /zwrot "Opłaty egzaminacyjne" i zobacz jakie bzdury Ci wyskoczą, to mają być konkrety?

[budo_macjanas]

Czy nikt nie zdaje egzaminów, czy wręcz boicie się napisać jaką kasę dajecie za egzaminy, bo nie wierzę, że forum czytają tylko ludzie z niskimi stopniami technicznymi.
Nadal temat niewygodny!

[budo_amaroth]

Może po prostu nikt nie zamierza się dzielić tą wiedzą w takim topicu o takiej treści i takim podejściu jak twój. Ja na przykład nie czuje wielkiej chęci pisania ile płace za egzamin bo zrobie to tylko po to żeby się potem nasłuchać że ktoś gdzieś komuś płaci mniej bądź więcej że jest to niesprawiedliwe i że ktoś tu kogoś robi w konia. A ja nie mam ochoty czegoś takiego słuchać. Ludzie po prostu nie lubią się wypowiadać w topicu który z założenia nastawiony jest na flejm więc sie nie dziw.

[budo_risk]

Nadal temat niewygodny!

Pewnie ze 20 000 ludzi w Polsce zdaje egzaminy i Ty masz klopot ze zorientowaniem się jakie są koszta. Daj chłopie już spokój...

[budo_macjanas]

I 20 000 ludzi milczy, albo sie czegoś obawia.

[budo_ma56]

No bo tak to jest stary, kasa to zawsze był temat taboo.
Mnie też dziwi, dlaczego ludzie nie wypowiadaja się wtym temacie. Myślę, że stawki nie sa takie same w danym stylu, czy federacji. Każdy instruktor woła za egzamin taką kasę, jaka mu pasuje, w zależności od tego na co zbiera, na chatę, czy samochód.
Gdyby stawki były takie same w danej federacji nie można by mataczyć, a tak zawsze coś sie dla siebie zostawi. Ja mam dopiero 2 kyu, ale jak pytałem swojego senseja ile kosztuje egzamin na stopnie o które pytałeś, to powiedział mi, żebym się nie interesował, bo to nie moja sprawa.cytuje" Bydło ma chodzić na treningi, walić kasę co miesiąc za trening i extra kasę za egzaminy, A ile, to sie jeszcze zobaczy".
Za 2 kyu płaciłem 400 zł.
Więc stary lepiej nie dopytuj się o stawki, bo to jest wielka klika i woli na temat kasy nic nie mówić. Myślę, że gdyby przepisy dotyczące stawek za egzamin były jasne, to widomo by było, że masz za dany egzamin zapłacić tyle, a tyle - a tak jest samowolka, no i można wołać ile się chce. Jasne stawki byłyby w interesie ćwiczących, ale my tego sami nie przeskoczymy. Sam widzisz ludziska zdają na paski, ale nikt pary z gęby nie puści ile kasy za to walnął, niezłe bagno.
Siemka.

[budo_ma56]

A tak ogólnie widzę, że chyba same nielaty są na forum.

[budo_risk]

Każdy instruktor woła za egzamin taką kasę, jaka mu pasuje, w zależności od tego na co zbiera, na chatę, czy samochód...

Trochę to głupoty są. U nas stawki są jasne i klarowne. Od kyu począwszy na dan skonczywszy. Każdy wie ile dostaje egzaminator a ile organizacja. Macie problemy widze.

[budo_chemik]

Myślę, że gdyby przepisy dotyczące stawek za egzamin były jasne, to widomo by było, że masz za dany egzamin zapłacić tyle, a tyle - a tak jest samowolka, no i można wołać ile się chce. Jasne stawki byłyby w interesie ćwiczących, ale my tego sami nie przeskoczymy. Sam widzisz ludziska zdają na paski, ale nikt pary z gęby nie puści ile kasy za to walnął, niezłe bagno.
Siemka.

No to zrób swoją własną organizacje takie tsunami bis i wtedy mianuj się na 10 dana z sokiem. Nie musisz już płacić nikomu, co więcej zawsze znajda się jacyś pomyleńcy, którzy zapłacą Tobie - w zależności czy będziesz zbierał na chatę czy wózek.

[budo_wojtas25]

a moze kolo jest z skarbowki????

[budo_ma56]

Jeżeli gościu u ciebie jest wszystko takie klarowne, to dlaczego boisz się napisać ile płacisz za kolejny stopień. Oj chyba nie do końca jest wszystko takie klarowne.

[budo_ma56]

Nie rozumiesz gościu mojej intencji, chodzi o to właśnie, żeby nie było takiego bałaganu w opłatach, a nie co klub to odrębne wysokości stawek. A tak przy okazji to pracuje w Urzędzie Skarbowym, podaj mi adres twojego klubu, to podam dane do U.s Poznań i przetrzepiemy twój Klub.Zobaczymy, czy wszystko jest takie OK!

[budo_chemik]

Nie rozumiesz gościu mojej intencji, chodzi o to właśnie, żeby nie było takiego bałaganu w opłatach, a nie co klub to odrębne wysokości stawek. A tak przy okazji to pracuje w Urzędzie Skarbowym, podaj mi adres twojego klubu, to podam dane do U.s Poznań i przetrzepiemy twój Klub.Zobaczymy, czy wszystko jest takie OK!

Nie nie rozumiem gościu twojej intencji, bo jak to mówią szpece wszystko kosztuje tyle ile kupujący jest w stanie za to zapłacić.

Domyślam się, że jak znajdziesz bardziej konkurencyjną ofertę to się przeniesiesz?

[budo_risk]

Jeżeli gościu u ciebie jest wszystko takie klarowne, to dlaczego boisz się napisać ile płacisz za kolejny stopień. Oj chyba nie do końca jest wszystko takie klarowne.

A gdzie napisałem, że sie boję. Po prostu się z tobą droczymy bo gdybyś szukał to byś znalazł. A napisałem prawdę. Wiem ile kto bierze z moich opłat. Przykro mi, że ty nie wiesz.

[budo_lassensei]

No bo tak to jest stary, kasa to zawsze był temat taboo.
Za 2 kyu płaciłem 400 zł.
Więc stary lepiej nie dopytuj się o stawki, bo to jest wielka klika i woli na temat kasy nic nie mówić. Myślę, że gdyby przepisy dotyczące stawek za egzamin były jasne, to widomo by było, że masz za dany egzamin zapłacić tyle, a tyle - a tak jest samowolka, no i można wołać ile się chce. Jasne stawki byłyby w interesie ćwiczących, ale my tego sami nie przeskoczymy. Sam widzisz ludziska zdają na paski, ale nikt pary z gęby nie puści ile kasy za to walnął, niezłe bagno.
Siemka.

mozna wiedziec gdzie / co cwiczysz ?