151 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kontur17]

tak...
wyrzuceni za brak kontaktu z rzeczywistością


serio uważasz że rzucanie się na gości którzy właśnie zabierają chłopaczkowi telefon to najlepsze rozwiązanie?
telefon to tylko rzecz - mozna kupić kolejny
a w takiej akcji może się zdazyć że najbardziej ucierpi własnie ten chlopaczek
i co wtedy ?

Jeśli czujesz się na siłach to jak najbardziej!!!!!!!!!!!!!
Podkreślam czujesz, a nie wiesz że dasz radę.
Czasami brak zareagowania w sytuacji dla Ciebie rażącą negatywnej może Ci mocno i to na długi czas dać do myślenia.
Pewnie możesz sobie pomyśleć: no szkoda chłopaka co stracił telefon, ale moje zdrowie jest ważniejsze.

POWTÓRZE PYTANIE, KTÓRE JUŻ ZADAWAŁEM:
Jak by ktoś napadł twoją mamę i ja bym jej pomógł to co byś mi powiedział?

[budo_kontur17]

niestety to nie mądrość a doświadczenie...

taka sytuacja miała miejsce w mojej rodzinie (dalekiej bo dalekiej)
gimnazjalista (głupio bo głupio) ale rozstawał się ze swoją komórką (1pln w promocji), zsadniczo nawet sie nie stresując specjalnie - ale trafiło się 2 bohaterów. i nawet udało im się w końcu przegonic napastników i uratowac komórkę.... tyle że implant zamiast jedynki kosztuje trochę więcej niż najlepsza komórka dostępna w salonach...

dla tego nie rozumiem idei interwencji na huraaa...
nawet jak widzimy ze ofiara wyglada na zastraszoną, to nie znaczy ze zupelnie nie panuje nad sytuacją... zresztą zawsze można dyskretnie zapytać, albo spróbować rozładowac sytuację - nawet kosztem jakiś fantów...

Nie no teraz to przesadziłeś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W promocji to sobie możesz stać 48 godzin przed wielkim otwarciem marketu i kupić telewizor o 70% taniej.
Widzę że sieci komórkowe dobrze oddziałują na psychę człowieka!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przecież za tą "promocujną" złotówke musisz przez 2 lata płacić abonament!!!!!!!

[budo_kontur17]

Widzę Famas że uważasz się za strasznego twardziela. Walka na ulicy może być nawet walką o życie, no ale co mógłbyś o tym wiedzieć. Zapewne Twoje doświadczenie w tym zakresie nie wykracza poza solówki w liceum i z z całego serca życzę Ci aby tak pozostało. Co z tego że ćwiczysz sporty walki? Jesteś kurwa nieśmiertelny? Być może nie słyszałeś o przypadku Andrzeja Firsta, cz stosunkowo niedawno Kuby Tokarza. Ci ludzie też ćwiczyli, nawet byli lepsui od Ciebie. I co?

no to sobie kurwa wejdź gdzie trzeba( może ktoś cię zaprosi) i zobaczysz co mi się przydażyło.
Nie jestem nieśmiertelny i z pewnością mi się udało, ale kurwa nie zmiękłem!!!!!!
Dopuki mam siłe to nie będę tolerował dziesioniaży i zła bezwzględnego
A jak wy martwicię się tylko o własną dupę to wasza sprawa.

[budo_kontur17]

Famas Twoja wypowiedź utwiardziła mnie w przekonaniu że Twoje doświadczenie nie wykracza poza solówki w liceum.
Pogadaj może kiedyś z gościami, którzy walczyli naprawdę, w obronie zycia, zdrowia, Może z bramkarzami z nocnych klubów, ew. policjantami z wydziałów prewencji, może zmienisz zdanie.

Ja stałem 2 lata na bramkach i popieram Famasa.
i nie kurwa w klubie dla pedałów tylko: Park, Harlem, Bolek, Harenda, wioski, Grand Zero, i jeszcze w kilku.

[budo_kontur17]

O kurwa...
Spawacz jesteś prze chuj - do TVP cie powinni wziąść(nowa dobranocka mogła by z tego być)
Leże i kwicze

Tobie odpuszczę bo cię lubie.

[budo_yoshihiro]

O kurwa...
Spawacz jesteś prze chuj - do TVP cie powinni wziąść(nowa dobranocka mogła by z tego być)
Leże i kwicze

Tobie odpuszczę bo cię lubie.

No nie mów, że text Cie nie rozjebał
Ja do tej pory się śmieje, jak sobie przypomne :wink:

[budo_kontur17]

Oto Ryszard Sroka - na codzień zwykły pracownik dyspozytorni i suwnicowy w zakładach Bumar - Fablok. Niczym się nie wyróżnia. Wpierdala kanapki z pasztetową, czyta w przerwie Super Express i jara LM-y.
Jednak, gdy usłyszy, że komukolwiek na świecie dzieje się krzywda - wskakuje do męskiego kibla i...
Zamienia się w FaMaSa!
FaMaS - Fantastyczna Machina Samoobronna - zawsze gotów do akcji. Szybki jak kolejka PIKO, wielki jak automat do kawy, mocny jak żarówka 200W , sprytny jak Kaczor Donald. Jednym skinieniem dłoni niszczy puszkę po Sprite, jego mrożące spojrzenie paraliżuje wiewiórki w parku. Dłonie niczym dwa bochny świeżo wypieczonego chlebusia potrafią jednym pacnięciem obezwładnić borsuka, żabę lub dzięcioła.
Skandynawscy trubadurzy od lat opowiadają legendy o FaMaSie, który zabił smoka wawelskiego, wydoił siedem krów w 15 minut i odśnieżył w jeden wieczór dach w TESCO przy pomocy widelca.
Masz problem? Bije cię kolega z klasy? Nie potrafisz grać w rugby? Nie umiesz zaprogramować mikroweli? Wystrzel w powietrze niebieską racę, a FaMaS zjawi się w ciągu 6-12 godzin w zależności od natężenia ruchu lokalnego, gęstości sieci kolejowych i opóźnień pociągów ekspresowych.
Lub wyślij sms o treści "Masta Famas" na numer 4554 - opłata 7.66 PLN netto.

ciekawe jakie są twoje ideały że ze szlachetności się nabijasz?
Pewnie srasz pod siebie jak przechodzisz ulicą.
i tylko sobie myślisz: o boże żeby mnie nikt nie dotknął.

[budo_kontur17]

PODSUMUJĘ WAM WYDYGAŃCY SPRAWĘ:
zacytuję "konrada Wallenroda":
......"nie mógł znaleść szczęścia w domu, bo go nie było w ojczyźnie"

[budo_janekbossko84]

ciekawe jakie są twoje ideały że ze szlachetności się nabijasz?
Pewnie srasz pod siebie jak przechodzisz ulicą.
i tylko sobie myślisz: o boże żeby mnie nikt nie dotknął.

czlowieku wiecej luzu...prosze... :?

czy Ty wszytsko musisz brac na powaznie? co to praca magisterska? czy forum :twisted:

a jesli juz musisz to czepiaj sie wypowiedzi na temat a wedlugo Ciebie glupawe odzywki poprostu ignoruj

peace

[budo_kontur17]

Generalnie jestem wyluzowany na forum- przecież to rozrywka.
Ale są pewne granice.
Pomyśl sobie jak ludzie odbierają niektóre wasze wypowiedzi. Myślą sobie: o kurwa Ci ludzie umieją walczyć a ja nie zbyt.
Skoro oni radzą nie pomagać i nie reagować na przemoc- to ja nie zbyt umiejący się być muszę sobie założyć klapki na oczy, a jak ktoś coś odemnie chce to oddawać i błagać o litość.
powinniśmy świcić tu przykładem rycerstwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może na forum [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] takie wypowiedzi byłyby promowane, ale uważam że nie tutaj.

[budo_yoshihiro]

Takie zbiorowe akcje - tępienie bandziorów zawsze przeradzają się w samosąd(prędzej, czy później)! Najpierw bronie napadniętych, potem tępie żulerie - taki maly odstrzał, a w koncu leje wszystko(łącznie z kotem sąsiadki )

Mysle, że zamiast takiej obywatelskiej postawy(szlachetnej - niewątpliwie) - powinno się usprawnić policje i sądownictwo - bo po to one są!

[budo_kontur17]

Takie zbiorowe akcje - tępienie bandziorów zawsze przeradzają się w samosąd(prędzej, czy później)! Najpierw bronie napadniętych, potem tępie żulerie - taki maly odstrzał, a w koncu leje wszystko(łącznie z kotem sąsiadki )

Mysle, że zamiast takiej obywatelskiej postawy(szlachetnej - niewątpliwie) - powinno się usprawnić policje i sądownictwo - bo po to one są!

tylko kto na to ma pieniądze :?
Zamkiesz szpitale? domy dziecka?
Tylko nie mów o korupcji bo ona jest i niestety pewnie będzie.

[budo_michaś1418048879]

ciekawe jakie są twoje ideały że ze szlachetności się nabijasz?
Pewnie srasz pod siebie jak przechodzisz ulicą.
i tylko sobie myślisz: o boże żeby mnie nikt nie dotknął.

Z całej tej historii "jeden gosciu dal mi z ,,bara'' ja krzyknalem cos pod nosem [...]" wydedukowałem że albo mamy do czynienia z bardzo pamiętliwym napastnikiem, co to po 2 tygodniach z trzema kolesiami startuje do naszego bohatera, bo nie jest w stanie znieść, że szczeniak się do niego odezwał. A ci ludzie dookoła to bali się nawet ruszyć, tacy byli sterroryzowani i zgodnie ze słowami naszego drogiego kontura17 srali pod siebie kiedy bandyci tłukli biedaka publicznie.

Albo nasz bohater dorabia sobie wymuszaniem kasy z młodszych kolegów lub jest dilerem "dropsów" a sprężynówkę kupił sobie aby ich terroryzować lub wymuszać wypłacalność. I kiedy go dopadli rodzice (starsi bracia itp.) to się tak zestrachał, że zaczął walić tą swoją ozdobą na oślep. I ci ludzie dookoła to jeszcze go chwycili, gdy po bandycku uciekał i oddali w ręce sprawiedliwości, a cała reszta to konfabulacje.
To się wydaje nieprawdopodobne? Ale tak też może być. Różni tu się pojawiają. Przypomnijcie sobie arnolda333

Dlatego wydaje mi się że tak bardzo emocjonalne deklaracje są trochę na wyrost, zwłaszcza kiedy nie znamy okoliczności sprawy.

[budo_warhead]

Jak kroja mi komorke to pewnie oddam - charakter mojej pracy zabrania mi bycia postawionym w stan oskarzenia. Jak cie pobija i okradna jestes ofiara jak strzelisz kolesiowi w pysk w samobronie jestes oskarzony o wspoludzial w bojce - i dopiero potem sad okresla udzial i kto byl poszkodowany - jezeli nie bylo innych swiadkow to sa ich zeznania przeciwko Twoim. "Panie wladzo idziemy sobie chcemy zadzonic do mamy bo martwimy sie czy zdrowa jest od "kolegi" a tutaj furiat z batonem sie na nas rzuca - to ON NAS NAPADL" - ofiara przewaznie starajac sie uniknac klopotow ze strony bandziorow mowi ze nie chcieli go napasc - jestes ugotowany. Oskarzony i pozniej skazany - mozesz sie bronic o ile masz wywiad srodowiskowy na piatke - jezli nie - kaplica. Przeszkodzic w napadzie mozna na wiele innych spsobow " na przyklad podleciec i krzyknac "paly ida" - przyklad z tego forum. Krzyczec policja itp. albo zadzwonic - wbrew pozorom szybki telefon na 997 pomaga w wykryciu sprawcy juz 30 minut po dokonaniu przestepstwa.

POmyslcie ofiara Was nie zna jest zszokowana - kto zagwarantuje ze nie wskaze WAS jako sprawcow napadu ?

[budo_spawacz]

ciekawe jakie są twoje ideały że ze szlachetności się nabijasz?

To oczywiste. Moim ideałem szlechetności jest kontur17. Zakpturzony bojownik i miejski mściciel.

Oto zdjęcia niektórych frajerów, którzy ośmielili się podnieść na niego rękę i kiepsko się to dla nich skończyło:

Pewnie srasz pod siebie jak przechodzisz ulicą.
i tylko sobie myślisz: o boże żeby mnie nikt nie dotknął.

A tu się mylisz. Zrobiłem sobie na poligrafii koszulkę z nadrukiem "zbierałem grzyby z konturem17". Od tej pory wszyscy schodzą mi z drogi, mogę przechodzić na czerwonym świetle, jeżdżę tramwajami za free i mam 10% rabatu w sieciach Auchan.

[budo_tikemi]

jescze kaptur batmana do tego dołóż
to będziesz masta hero jak kontur...

[budo_jet]

Każdy robi co uważa za stosowne. Jak ktoś woli spasować to to jest tylko i wyłącznie jego sprawa. Tak samo gdy ktoś postanawia postawić się i utrudnić nieco życie agresorom. Każdy ma swoje powody. Nie można krytykować ludzi, którzy w miarę swoich mozliwości starają sie pomagać innym ale też głupotą jest wymagać od wszystkich dookoła żeby zjawiali sie na pomoc każdego potrzebującego. Trenowanie SW nie obliguje do walki z dresiarstwem ale pomoc potrzebującemu (nie wymuszona) jest moim zdaniem naturalnym odruchem człowieka. W końcu żyjemy w stadzie :wink:

[budo_yoshihiro]

Zgadzam się z Jetem - niech każdy robi jak uważa :wink:
Może jakby było wiecej takich ludzi, to faktycznie bandziory by się bały?
A moze, pogorszyło by to sytuacje?
Kto wię? Ja tego nie wiem!
Wiem natomiast jedno - zacytuje Jeta

pomoc potrzebującemu (nie wymuszona) jest moim zdaniem naturalnym odruchem człowieka

I dodam od siebie, że ta pomoc moze mieć różne wymiary - wpierdol agresorom, narobienie szumu, telefon na policje...można jeszcze troche wymienić - dla każdego coś miłego :wink:

[budo_batmanhq]

No ale prosze was nie wyciągajcie za każdym razem tego sądu i dylematu kto kogo pobił .

Zakładam taką sytuacje :
Ktoś do mnie burzy . Czuje że dam rade .
To wale w ryło byle mocno a myślami NIE JESTEM NA SALI ROZPRAW bo to jest jakas paranoja .
Druga sprawa : załozmy , że poszło gładko . Zbieram swoje rzeczy i ide . A jak ktoś bedzie mnie chciał ciagać po sądach to najpierw niech mnie znajdzie .

[budo_kapral]

kurwa jestem postrany
EHUuEUHehuehueuuUeuheHUeHUehuehuuuueuheehUehehueheUe