Style?
Napisano Ponad rok temu
"ITF vs. WTF - moje taekwondo jest mojsze od twojego"
Mnie jednak przyszło na myśl, coś czym chciałbym się podzielić z forumowiczami i zapytać was o zdanie:
czy zamiast kłócić się które jest "oryginalne" i "prawdziwe" (Choi powiedział,że WTF to podróbka karate - a my jesteśmy na olimpiadzie, a wy macie 4 różne mistrzostwa świata) uznać, że są to dwa ogrębne STYLE tkd?
Ja nie czuję się (jako niemal zupełny laik) uprawniony do wypowiadania sądów w tej materii, ale... różnią się przecież nie tylko zasady walki sportowej, także układy - tul/poomse i chyba też warstwa techniczna. Nasi "starsi bracia" z karate mają kilkanaście stylów, nikomu to nie przeszkadza, nikt nie twierdzi że jego jest "ten jedyny" - po prostu uznają że w ramach jednej SW mogą występować różnice. Faktem jest, że sytuację tkd komplikują trochę same federacje, roszcząc sobie prawo do "wszechświatowości", "międzynarodowości", "globalizmu" nawet... nie o to mi jednak chodzi.
jak to waszym zdaniem wygląda od strony teorii SW?
Czy twierdzenie o dwóch różnych stylach taekwon- do jest uzasadnione?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O ewidentnych różnicach też nie ma co dyskutować - fakt że są.
Chodzi mi o samo stwierdzenie - mamy w tkd 2 różne style, czy też jest jedno tkd, a oni to robią źle, dziwnie, pokracznie?
Napisano Ponad rok temu
uznajemy że odmiany tkd różnią sie od siebie bo to inne style czyt. : tak mam być,
czy jest to spowodowane jedynie tym że ktoś sie kiedys nie dogadał?
Napisano Ponad rok temu
uznajemy że odmiany tkd różnią sie od siebie bo to inne style czyt. : tak mam być?
Mamy:
- różne techniki - przynajmniej ręczne (sądząc po filmach prezentujących WTF, które widziałem)
- inne formy/układy
- inne zasady walki sportowej
Wspólne:
- kraj pochodzenia
- nazwa
Uczono mnie, że o tym, co czym jest, nie decyduje nazwa, lecz treść.
A zatem dla mnie to dwa różne style.
pozdr.
ps. tylko co ma z tego wynikać?
Napisano Ponad rok temu
A co do tego, że taekwondo ITF, czy też chang hun TKD i taekwondo - nazwijmy ogólnie - olimpijskie, zwane czasami kukki TKD to dwie zupełnie odrębne rzeczy, nie ma raczej wątpliwości.
Róznice między WTF i ITF wynikaja m. in. z tego, że zasadniczo ITF powstało z jednej szkoły taekwondo, z Oh Do Kwan. WTF jest strukturą powstałą z kilku grup i na dobrą sprawę, z wyjątkiem bardzo ogólnych kryteriów, wspólnych układów itp. nigdy nie zostało tak dalece usystematyzowane i scentralizowane.
Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
moim zdaniem jest jednak więcej cech wspólnych niz różnic, chociażby techniki nożne dopracowane do perfekcji.
ale przecież to jest tak nieostre kryterium, że się nie liczy.
Chyba, że chodzi o podobieństwo technik.
Gizmo, czy kopnięcia w WTF i w ITF są wykonywane tak samo?
Napisano Ponad rok temu
Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gizmo
Napisano Ponad rok temu
roznica naprawde kolosalna nie zaprzecze
Napisano Ponad rok temu
Tak z ciekawości - miałeś do czynienia (osobiście, na treningach) z kimś, kto próbował przestawić się z ITF na WTF, odwrotnie lub z karate na TKD?
Gizmo
Karatecy- to była kompletna porażka(zawsze), łatwiej nauczyć nową osobę kopać, niz oduczyć karatekę kopać po swojemu
Co do osoby z ITF-u to kiedyś przyszła do nas jedna laska z ITF-u bodajże z tego co pamiętam mówiła, że miała 1 dana, aczkolwiek w doboku sie nie pokazała. Widziałem, że radziła sobie całkiem nieźle, nawet można powiedzieć, że w niczym nie odbiegała od reszty.
Takie są ogólnie moje wspomnienia, nie wiem jak to jest z osobami, które trenowały WTF, a zmieniły federację na ITF. Mogę tylko przypuszczać, że z nożnymi sobie radzili(zależy też od sekcji w jakiej byli), no a nad ręcznymi musieli popracować. Jednak mógłby się ktoś wypowiedzieć, czy spotkał się z taka sytuacją(Gizmo możesz się rozpsiać :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Dlatego sądze, że nie ma sensu tak drastyczne oddzielanie jednej federacji od drugiej.
uświadomiłem sobie, że brak mi jednej podstawowej chyba rzeczy.
Jakie elementy świadczą o tym, ze dany (nauczany) zestaw ruchów stanowi odrębny styl.
Od razu zaznaczam, że ceły ten wywód ma dla mnie charakter czysto akademicki.
Jeśli uznamy, że taekwon-do to jest to co zostało sklasyfikowane w Encyklopedii TKD, to tylko ITF i jego odłamy nauczają taekwon-do (i oczywiście analogicznie, jeśli uznamy, że liczą się tylko techniki nauczane w WTF czy też innych szkołach, to tylko WTF czy też te szkoły nauczają taekwon-do, zaś cała reszta taekwon-do już nie jest).
Uparłbym się, że chodzi o całe wykonanie techniki, jak w układach. Bo jeśli uznamy, że liczą się techniki typu: blok na głowę, blok na korpus, blok na nogi - to za taekwon-do możemy równie dobrze uznać karate czy też inne style. Przecież tam też występują takie elementy. Występują też kopnięcia proste i okrężne. Myślę więc, że przysłowiowy diabeł tkwi w szczegółach i należałoby rozpatrywać sposób wyprowadzania bloku (ze skrzyżowanych rąk, z falą, z ruchem bioder i kopnięcia z ruchem bioder).
To jedno kryterium.
Drugim - równie dobrym - jest podział administracyjny. Mamy klasyfikacje sportowe, związki i możemy założyć, że style, które należą do związków taekwon-do to jest taekwon-do, chociaż istnieją róznice w technikach.
Kolejne kryterium to samoświadomość trenujących. Czyli, jeśli ktoś uważa, że ćwiczy taekwon-do to tak jest, niezależnie od tego, że są inni ćwiczacy, którzy wykonują ruchy - nieco czy też zupełnie - odmiennie, chociażby tak jak słynne
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], ale też uważają, że ćwiczą taekwon-do. Dlaczego ktoś uważa, że to taekwon-do to już kwestia odrębna i w zasadzie pozostawiona ocenie konkretnych ćwiczących (konkretnej szkoły). W ten sposób ITF i WTF z odmiennymi technikami to tkd, chociażby dlatego, że pochodza z Korei, zaś Tang Soo Do, Hapkido, czy Kyok Sul już taekwon-do nie jest, bo sami ćwiczący się za nie nie uważają.
Ustalmy zatem kryteria i spór się sam rozwiąże (o samych kryteriach tez można dyskutować do woli ).
Na marginesie. żadne z rozwiązań nie pomoże nikomu z nas w zdobyciu kolejnego stopnia czy pokonaniu przeciwnika na macie.
A i tak się to skończy tak, że przyjdzie Gizmo czy IRA i zakończą dyskusje .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ha, widziałem kiedys chłopaków z Arizony. Pewien trener powiedzial zeby poogladac sobie ich wykonanie układów jezeli czuje sie ze robis sie je beznadziejnie. Od razu samopoczucie wzrasta
Najbardziej zachwyca mnie piękne yop chagi w Do San Tul.
Kolanko trze o ziemię, ale stopa gdzieś w niebiosach
Napisano Ponad rok temu
Karatecy- to była kompletna porażka(zawsze), łatwiej nauczyć nową osobę kopać, niz oduczyć karatekę kopać po swojemu
sry obecnie jade juz ponad pol roku KK (3x w tygodniu) i ITF (2x w tygodniu) i tragedii nie ma ; ) Mysle ze znajomi z KK "bez problemu" przestawiliby sie na ITF i odwrotnie. Roznice sa jak z tad na marsa oczywiscie ale KK i TKD mimo wszystko ida dosc blisko siebie ; )
A wracajac do temu to nie mam pojecia ITF praktykuje WTF ogladam w TV
Napisano Ponad rok temu
Gizmo
Napisano Ponad rok temu
sry obecnie jade juz ponad pol roku KK (3x w tygodniu) i ITF (2x w tygodniu) i tragedii nie ma ; ) Mysle ze znajomi z KK "bez problemu" przestawiliby sie na ITF i odwrotnie.
Do mojej sekcji przychodzili trenować ludzie z karate shotokan, mam yjednego co ćwiczył KK 3miesiące i całkiem dobrze sobie radzi. Ale kopnięcia zaczynał raczej od zera, ręczne miałnatomiast dobre.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wojownik roku
- Ponad rok temu
-
Jak nie zrobic sobie krzywdy?
- Ponad rok temu
-
techniki w wtf
- Ponad rok temu
-
Szamanko
- Ponad rok temu
-
Polećcie sekcje taekwondo w Wawie
- Ponad rok temu
-
Egzamin na I dan ITF
- Ponad rok temu
-
Ile czasu na poszczegolnych pasach?
- Ponad rok temu
-
Darmowe Seminarium Muay-thai w Warszawie-rewelacja roku
- Ponad rok temu
-
Regulamin sali sportów walki
- Ponad rok temu
-
SEMINARIUM TAEKWONDO - Poznań
- Ponad rok temu