Jeśli planujesz to coś do turystyki a nie do EDC na pasku to jednak multitool.
Multitool ma przede wszystkim potężniejsze, wygodniejsze i mocniejsze kombinerki.
A to nieoceniona sprawa.
Ostrze czy nożyczki w pewnym zakresie błędu pozostają takie same i nie ma sensu mówić to struga o 9,2345% lepiej niz tamto...... Więc nie zajmuj się takimi pierdołami, bo za chwilę zaczniesz pytać o skład chamiczny okładzin i ich procentowy związek z wysypką na ręce.
Połowa narzędzi jest psa warta w tych toolozorykach, otwieracz do butelek jest zbędny, do puszek się przydaje, śrubokręty przydają się w aucie i rowerze ale ja bym ich nie używał, zawsze masz przeca skrzynkę z narzędziami, a w lesie na kempingu śrubokręt nie jest niezbędny.
Pilnik, cóż manicure i pedicure można robić w domu, nawet nożyczkami.
Wykałaczkę wystrugasz z gałązki, a ta mała pinceta to mi do trzymania skrętów służyła i do niczego innego :twisted:
A cienkim ostrzem bez problemu winko otworzysz

Polecam Ci jednak multitoola, i jeśli mógłbym coś dodać to kup takiego na przykład gerbera [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], a jak się da to model z wymienialną piłką do wszystkiego, REM GRIT czy coś takiego, to małe czarne Wunderwaffe nieraz nie dwa mi już tyłek ratowało.
I co by nie było wszystko powyższe to IMHO
