70 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mobo]

zauwazyli ze obok dwa pitbule zaatakowaly faceta, ruszyli mu na pomoc i zaczeli je tluc ile wlezie, ale zanim po kilkunastu minutach je zatlukli one zdazyly czlowieka zazrec.

O kurwa ale bzdury. Ten człowiek się z księżyca urwał, i myśli że psy to jakieś są niezniszczalne. Nie mówie że po jednej pale na łeb padnie, ale po dostaniu kilku napewno. A już nierealne żeby jakikolwiek pies przetrwał okładanie bejsboali przez kilku chłopa chociaż minutę. Co za głópoty siedzą ludziom w głowach.

[budo_adamd]

Oglądałem kiedyś jakiś program dokumentalny o agresywnych psach. W USA policja została wezwana przez jakiegoś kolesia, który schował się (nie pamiętam już gdzie) przed dwoma atakującymi go pitbulami. Policjanci przyjechali, popatrzyli co się dzieje, wyjęli gnata i zapakowali każdemu psu po kulce. A te skubańce nie przestały atakować ... i nie przestawały póki nie padły trupem.

Tak to piszę bo niewykluczone, że dopóki takiemu psu nie roztrzaskasz w drobny mak czaszki, strzały z bejzbola nie będą robić na nim wrażenia.

[budo_psycho boy jack]

pozwole sobie zacytowac [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]:

Pitbull powstał jako eksperyment w hodowli, którego celem było wykreowanie walczącego psa - pełnego szybkości, siły, wytrzymałości, odporności na ból oraz dużej siły szczęk.

jezeli wierzyc [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to:

Gameness to u psów rasy pit bull utrata instynktu samozachowawczego i niepohamowana wola walki. Pies posiadający tę cechę charakteru, mimo iż jest ciężko ranny i przegrywa, nie waha się nadal walczyć. To właśnie wyróżnia pit bulla spośród wszystkich innych ras. Obecnie jednak, większość pit bulli nie posiada już tej cechy - gameness spotykamy tylko u pitów wywodzących się bezpośrednio z linii walczących.

osobiscie wierze, ze mimo wielu batow te psy i tak szarpia sie z ofiara;

[budo_diriz]

O kurwa ale bzdury. Ten człowiek się z księżyca urwał, i myśli że psy to jakieś są niezniszczalne. Nie mówie że po jednej pale na łeb padnie, ale po dostaniu kilku napewno. A już nierealne żeby jakikolwiek pies przetrwał okładanie bejsboali przez kilku chłopa chociaż minutę. Co za głópoty siedzą ludziom w głowach.

o kurwa chyba jednak nie bzdury. niejeden filmik krazy po sieci bedacy zywym dowodem na to ze nawet okladany pala pies tak agresywnej rasy nie popusci, a jak da spokoj to za 3 sekundy jest z drugiej strony i zabawa zaczyna sie od poczatku. oczywiscie jest pitbull i pitbull, jeden odpusci porzadnie spalowany, drugi nie i bedzie sie wgryzal dopoki ktos nie przerwie polaczenia nerwowego mozgu z reszta ciala.
pozdro

[budo_andrzej_szabla]

W jednym z numerów Survivalu, był artykuł "Gdy pies przyjaciel zachowa się inaczej". W nim był opisany przypadek kiedy owczarek kaukaski pilnujący posesji, na którą próbowali dostać sie policjanci, musiał zostać zabity strzałem w łeb. Wcześniejsze strzały w powietrze i sześć (!) postrzałów w korpus i szyję tylko zwiększyły intensywność ataków zwierzęcia. Znane są również przypadki, gdy psy policyjne atakowały, mimo że ściagana osoba uderzeniem kija spowodowała u nich otwarte złamania łapy.

Także mocne bestie są te nasze kochane pieski

[budo_mobo]

Ja nie mówie że pies z bólu puści mi nie oto chodziło. Ja mówie że jak pies np czegoś się złapał a jak podlecie i go bejsbolem bede napier*** to go zatłuke w mniej niż 30 sekund. Nie mówie o sytuacji gdy on trzyma moją nogę bo wtedy i ból i pozycja niewygodna ja mówie jak pies jest kimś zajety a jak mogę go sobie swobodnie okładać jak mi się podoba. Jak ktoś został kiedyś pociągnięty z bejsbola chociaż lekko to wie co mówię. Ja nie mówię o bólu tego psa on poprostu po dostaniu kilkju bejsboli na łeb będzie martwy.

[budo_adamd]

Tylko będziesz musiał tego wkurwionego bydlaka poruszającego się jak błyskawica (znaczy się nie dość że szybko, to jeszcze nieprzewidywalnymi zygzakami) czysto trafić w banię. Na pewno umiesz?

[budo_diriz]

Ja mówie że jak pies np czegoś się złapał a jak podlecie i go bejsbolem bede napier*** to go zatłuke w mniej niż 30 sekund.

tzn masz na mysli sytuacje kiedy pitbull w warunkach eksperymentalnych daje ci sie zatluc, wiszac nieruchomo z klami wbitymi np. w worek zwisajacy z drzewa? no z pewnoscia z lba zostalaby miazga.

inaczej patrz taka sytuacja jak wyzej:

owczarek kaukaski pilnujący posesji, na którą próbowali dostać sie policjanci, musiał zostać zabity strzałem w łeb. Wcześniejsze strzały w powietrze i sześć (!) postrzałów w korpus i szyję tylko zwiększyły intensywność ataków zwierzęcia

bejsbol vs dziewiatka? stawiam na to drugie.

[budo_t_e]

mobo pita to Ty chyba na oczy nie widziales, ze takie glupoty piszesz. przez 30 sek to pit zrobi z Taba co bedzie chcial i baseball Ci nie pomoze

[b]psycho boj jack napisał:[b]
Gameness to u psów rasy pit bull utrata instynktu samozachowawczego i niepohamowana wola walki. Pies posiadający tę cechę charakteru, mimo iż jest ciężko ranny i przegrywa, nie waha się nadal walczyć. To właśnie wyróżnia pit bulla spośród wszystkich innych ras. Obecnie jednak, większość pit bulli nie posiada już tej cechy - gameness spotykamy tylko u pitów wywodzących się bezpośrednio z linii walczących.

gemeness mial oznaczac instynktowne odroznianie przez pita przyjaciela od wroga. np jesli ktos przyszedlby do domu to pit mialby wyczuc czy osoba ta ma dobre czy zle zamiary wobec mieszkancow.
pozdro

[budo_t_e]

to co w wikipedii nazwane jest gemeness poprawnie nazywa sie game
pozdro.

[budo_batmanhq]

A ja powiem tylko tyle , że nie lubie takich wrednych psów .
Kiedyś mu sie cos przysni albo uwidzi i bedziecie mieli zabojce pod dachem :? .
Koty górą !

[budo_k o c z k i n]

takiego psa trzeba umiec sobie ulozyc.jezeli tego nie potrafisz to faktycznie lepiej kupic sobie kota

[budo_psycho boy jack]

gemeness mial oznaczac instynktowne odroznianie przez pita przyjaciela od wroga. np jesli ktos przyszedlby do domu to pit mialby wyczuc czy osoba ta ma dobre czy zle zamiary wobec mieszkancow.
pozdrop

dlatego dopisalem "jezeli wierzyc wikipedii". jak wiemy wikipedia ma sporo bledow.

[budo_murderattack]

Tutaj macie filmik, koleś zadzwonił po policje bo zaatakował go (chyba jego własny) pitbull. Pies przyjął z 2 kulki, minęło troche czasu i padł.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_mobo]

Dla tych którzy twierdzą że pit jest odporny na uderzenia baseballem

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_diriz]

Dla tych którzy twierdzą że pit jest odporny na uderzenia baseballem

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hm no widzialem juz kiedys ten filmik, i jak dla mnie dowodzi on wlasnie dokladnie tego co bylo napisane wczesniej - trafiony prosto w czajnik pies odpuscil i podbiegl z drugiej strony, puscil po drugim strzale i wlascicielka zagonila go do domu - mial mnostwo czasu zeby zmasakrowac hycla.
pozdro

[budo_rossomak]

Jezu jak ja tych psów nie nawidzę!!! Nawet z ułożonymi nigdy nic nie wiadomo... Najgorsze że ostatnio upowszechnił się zestaw: debilny, naładowany frustracją drechol i jeszcze głupszy i agresywniejszy pitbull. Widziałem kilku takich "panów świata"... :blus: Jak widze pitbula a w szczególności prowadzonego przez takiego pojeba to przechodze na drugą stronę ulicy. W miare bezpiecznie w towarzystwie takiego pieska poczuje się dopiero jak wyrobie sobie pozwolenie na ostrą...
A tak na marginesie- WIEM ŻE TO JUZ BYŁO,ale sorry - jest jakaś dobra metoda obrony/ zabicia sk***la kiedy mamy nóż (powiedzmy wilelkości noża WP -czyli 92C) . Pytam bo po tych filmikach mam znowu wątpliwości...

[budo_rossomak]

Przeczytałem all posty a propo tematów walka z psem, i niewiele tam propozycji o zrobić jak atakuje cie wk***y pies a ty masz nóz w ręce. Ponawiam pytanie.

[budo_of10]

osobiscie takiej przygody pies vs noz nie mialem ale ogladajac te filmy z psami dochodze do wniosku ze pistola miec bys nie musial zeby sie skutecznie obronic fakt ze raczej bys musial poswiecic sie troszke i oddac kawalek reki na t ozeby mogl sie do ciebie przyczepic a wtedy zawsze mozesz poderznac mu gardziolko badz tez wlozyc ten noz glebiutko calym ostrzem tez w szyjke fakt ze trzeba opanowania i jako takiej tolerancji na bol ale mysle ze adrenalinka powinna pomoc to moje zdanie

[budo_diriz]

jest jakaś dobra metoda obrony/ zabicia sk***la kiedy mamy nóż (powiedzmy wilelkości noża WP -czyli 92C). Pytam bo po tych filmikach mam znowu wątpliwości...

hmm a nosisz takowy ze soba? ja akurat uzywam glocka (noza), ale moj lezy przez 95% czasu swojego zywota w szafie. porady zwiazane z walka nozem znajdziesz w dzialach budo z tym zwiazanych. jeszcze tak z ciekawosci spytam - co to rozmiar 92C? ja w nozach to raczej niekumaty.
pozdro