Przeglądając"ulice", zarówno archiwum jak i nowe tematy często pojawiają się pytanka typu"co dobre dla samoobrony(nie, nie o Leppera chodzi 

  )"itp. itd.Co z tego, zapytacie?Otóż dziwią mnie odpowiedzi!Że na ulice to najlepsza jest ucieczka, że żadna sztuka walki nie zapewni Ci skutecznoąci!Bjj nie, bo parter jest na ulice"be", Karate nie, bo zawsze można trafic na grapplera, krav nie, bo to tylko gryzienie i szczypanie.Tradycyjne style to juz w ogule balet jest!No paranoja!Ja rozumiem że nikt nie jest supermanem, czy innym Stevenem Seagalem 

  ale bez przesady!!!Nie dajmy się zwaryjować!Przecież ktoś obcykany w sztukach walki ma ogromną przewage nad kimś kto nic nie ćwiczył!I zaloże się że większość z tych co to pisali że najlepiej jest uciec, gdy zostali napadnięci na ulicy to nie uciekali tylko stanęli do walki i dopierd...kolesiowi!!!Ja nie mówie zeby lać sie przy każdej okazji!Ale nie piszcie komuś kto pyta co wybrać(pod ulice)żeby sie na biegi zapisał!!!Na ulice dobre jest cokolwiek co daje nam przewage nad napastnikiem, a sztuki walki niewątpliwie taka przewage dają!!!Ot tyle moich wywodów, pewnie zostane zbluzgany, albo ten temat zostanie usunięty przez szanownego Moda, ale trudno, ja swą opinie wyraziłem, teraz wasza kolej...