Skocz do zawartości


Zdjęcie

Shotokan na ulicy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
187 odpowiedzi w tym temacie

budo_hincóś
  • Użytkownik
  • Pip
  • 24 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Shotokan na ulicy
Czy zdażyło się komuś z was wykorzystać karate shotokan w prawdziwej walce, np. na ulicy? Jeśli tak to w jakiej sytuacji, jakisch technik użyliście itd.
Pytam, bo jeszcze nie miałem okazji wypróbować moich skromnych umiejętności w walce (i w sumie lepiej, żebym nie miał), ale ciekaw jestem jak mogłoby wyglądać starcie karateki z shotokanu z jakimś street fighterem.
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
Nie biłem i chwała. Co do pytania więć nie mam pojęcia, jedynie co do technik sprawdzaja się raczej proste techniki jak ago-uchi (prosty bokserski? bo o to mi chodzi), hiza-geri, mae-geri, low-kick.
  • 0

budo_marjan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
ja bym ombinował coś z wyskoku ... mawashi albo ostetecznie ushiro jakies... ale pamitaj im dluzej walczysz tym twoj przeciwnik jest slabszy i tym latwiej go pokonac 8)
  • 0

budo_piotr85
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
moj sensei i jego znajomi stali kilka lat na bramce na dyskotece.....jakos nie narzekali na brak skutecznosci, ale co ja gadam...przeciez shotokan to taniec jak co niektorzy powiadaja... :? :?
  • 0

budo_paweło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
Jak będziesz walczył na ulicy i postanowisz stosować zasady z shotokanu ( czyt. walka sportowa ) to dostaniesz ostry wpierdol.Chyba że jakimś cudem, kopniesz kolesia z zaskoczenia w głowę, czy brzuch i go na początku wyeliminujesz. Zasady podczas walki z jakimi spotkałem się na treningu shotokan, kompletnie nie nadają się na ulicę. No a teraz czekam aż zlecą się fanboye shotokanki :) ...w każdym razie dużo osób pewnie się z tym zgodzi.Pozdrawiam i lepiej unikać walki na ulicy - życie masz tylko jedno ( podobno ).
  • 0

budo_paweło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
Piotr85, ja bym nie powiedział że to taniec, lecz taka "szermierka": doskok, punch (punkt), odskok i przerywamy walkę :) wznawiamy itd.
  • 0

budo_piotr85
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
a kto mowi ze shotokan to tylko walka sportowa???? moze w wiekszosci klubow cwicza shotokan dla sportu, ale nie mozna generalizowac, ale prawda jest taka ze na ulicy najlepiej szybko biegac 8) 8)
  • 0

budo_paweło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy

ja bym ombinował coś z wyskoku ... mawashi albo ostetecznie ushiro jakies... ale pamitaj im dluzej walczysz tym twoj przeciwnik jest slabszy i tym latwiej go pokonac 8)


Ushiro w ulicznej walce??? :) Powodzenia :) :) :)
  • 0

budo_paweło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy

a kto mowi ze shotokan to tylko walka sportowa???? moze w wiekszosci klubow cwicza shotokan dla sportu, ale nie mozna generalizowac, ale prawda jest taka ze na ulicy najlepiej szybko biegac 8) 8)

Co prawda nigdy nie widziałem shotokan "nie sportowy", ale jak gadałem z senseiem i pytałem go m.in. o walkę w bliskim dystansie, łokcie, kolana, walka w klinczu, obalenia, rzuty przez biodro to odpowiedział mi że gdyby uczył tego swoich uczniów to niebyłoby to shotokan karate. Wnioskuję że on w takim razie ich tych elementów wogóle nie uczy. Więc kolesiom trudno będzie wygrać na ulicy z konkretnym przeciwnikiem.Pamiętam jak ja trzymałem gardę wysoko osłanijąc głowę a on podszedł i obniżył moją rękę broniącą szczękę aż poniżej splotu , mówiąc że ona nie powinna tam być . Szczerze, to się troszkę przeraziłem jak to usłyszałem...
  • 0

budo_piotr85
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy

jak gadałem z senseiem i pytałem go m.in. o walkę w bliskim dystansie, łokcie, kolana, walka w klinczu, obalenia, rzuty przez biodro to odpowiedział mi że gdyby uczył tego swoich uczniów to niebyłoby to shotokan karate.


hmmm to ciekawe bo ja te elementy ( oprocz walki w klinczu) mam na treningu, poza tym to wszystko jest w kata wiec jak mozna mowic ze cwiczac to, to nie byl by shotokan....nie obrazajac twojego bylego senseia, ale przez takich ludzi wypacza sie wlasnie obraz shotokanu...
  • 0

budo_piotr85
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
a jezeli chodzi o garde, to sensei powiedzial nam ze jest to indywidualna sprawa kazdego z nas, ja trzymam rece wysoko i jeszcze nic mi nie mowil na ten temat...
  • 0

budo_paweło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy


jak gadałem z senseiem i pytałem go m.in. o walkę w bliskim dystansie, łokcie, kolana, walka w klinczu, obalenia, rzuty przez biodro to odpowiedział mi że gdyby uczył tego swoich uczniów to niebyłoby to shotokan karate.


hmmm to ciekawe bo ja te elementy ( oprocz walki w klinczu) mam na treningu, poza tym to wszystko jest w kata wiec jak mozna mowic ze cwiczac to, to nie byl by shotokan....nie obrazajac twojego bylego senseia, ale przez takich ludzi wypacza sie wlasnie obraz shotokanu...


To nie był mój sensei, ja byłem gościnnie na treningu shotokan karate..Po pierwszym treningu mogę tylko stwierdzić ,że sensei jest sympatyczny i skupia się generalnie na walce sportowej i trenowaniu zawodników. Podobno w tej szkole jest jakiś mistrz świata, czy europy - nie wnikałem.
  • 0

budo_paweło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
Trenowałem wcześniej Kyokushin Kai, a teraz Kyokushin-Kan.
  • 0

budo_andy kk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stalowa Wola

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy

ja bym ombinował coś z wyskoku ... mawashi albo ostetecznie ushiro jakies... ale pamitaj im dluzej walczysz tym twoj przeciwnik jest slabszy i tym latwiej go pokonac 8)


Rozumiem Marjan że z tymi wyskokami to był taki żart? :?
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
uwielbiam takie tematy :twisted:

nie chce wiedziec co sobie pomysli jakis gosc np z forum ulica jak zajrzy do tego tematu;

nie bede gadal o skutecznosci styli, powiem tylko tyle: jesli MYSLISZ i umiesz rozumowac i masz jakas podstawowa wiedze, to w wiekszosci przypadkow dasz rade - niech kazdy sam zinterpretuje o co mi chodzi, mam nadzieje ze dojdziecie do dobrych wnioskow
  • 0

budo_marjan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy

ja bym ombinował coś z wyskoku ... mawashi albo ostetecznie ushiro jakies... ale pamitaj im dluzej walczysz tym twoj przeciwnik jest slabszy i tym latwiej go pokonac 8)


Rozumiem Marjan że z tymi wyskokami to był taki żart? :?


domysl sie... :wink:

beznadziejny temat.
Powiem szczerze tak jakbyscie wzieli jakiegos agenta z shotokanu albo nawet kyoka, który ćwiczy tylko dla przyjemnosci i checi poruszania sie, albo jest typowym niezdara to mu zaden styl nie pomoze. Dostatnie wpierdol czy chce czy nie. Tacy ludzie którzy ćwiczą tylko dla siebie czytaj widzą w tym zabawe, czy jakies czary, nie przykładają się do treningu albo zle go interpretują. Ale to nie jest cecha shotokanu, czy wogóle karate. W każdej sw to jest, nawet na zapasach ,czy tym bardziej bjj. Wypowiadam się o tym bo mam z tymi przypadkami osobisty, bezpośredni kontakt. Na skuteczność na tzw."ulicy" składa się tak wiele rzeczy że trudno tu jednoznacznie stwierdzic cokolwiek. Nikt zapewne nie prowadzi stastyk walk na ulicy. Shotokan kontra menel 10:6:2 , to byłoby idiotyczne. Jak zdefiniujesz wogole walke na ulicy. Jesli gosc napadnie mnie od tylu trzasnie czyms od tylu po lbie, a ja cwicze bjj to znaczy ze przegralem na ulicy? Czy to wogóle była jakaś walka, bo ja pamiętam tylko kręcące się korony drzew? A moze walka na ulicy to typowa solówa, gdzie jest 1vs1. Ale czy to juz nie podchodzi pod normalną walke jakich mamy tysiące w klubie? Wtedy dochodzi tylko psychika , ale w dużym stopniu odporność na stres to już kwestia indywidualna. Do czego zmierzam??
Chcę powiedzieć, że moim zdaniem tematy o skuteczności danego stylu są idiotyczne bo przypadkowość jest zbyt duża w czasie walki na ulicy. Jeśli ktoś tego nie rozumie to albo sie nie bił,albo się bił raz, czy dwa z jakimis leszczami i mu za łatwo poszło.

Co do tego, stosując się do zasady sportowej shtokanu nie wygra sie pojedynku na ulicy to chciałbym zauważyć, że w kyoku(sport) nie ma ataków ręką na twarz :oops:
  • 0

budo_janwillen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Caserta
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
marjan .....


dorze powiedziane....

szacunek i pozdro!
  • 0

budo_chemik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 863 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
Chciałbym tylko zauważyć, że temat ten zapodał delikwent, który ćwiczy zdaje się, że drugi rok.

Z jednej strony można by podejść z wyrozumiałością do takiego przypadku, ale z drugiej zamknięcie tego topicu nie spowodowałoby jakiejś dotkliwej straty w naszym postrzeganiu rzeczywistości.
  • 0

budo_ziellik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 353 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Chojnice/Człuchów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
Nigdy nie mialem okazji sie sprawdzic w "boju" i dzieki Bogu.Nie wiem jakbym sie zachowal, co robil nie mam pojecia i nie chce sie dowiedziec.Chociaz nigdy nic nie wiadowmo.
Pozdrawiam
  • 0

budo_ziellik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 353 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Chojnice/Człuchów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan na ulicy
Prawda jest taka ze w bujki wdaja sie mlodzi adepci karate.W raz z biegnacymi latami treningu prawdopodobienstwo jakies bijatyki maleje.
A tacy poczatkujacy karatecy chca sie sprawdzic zobaczyc czy treningi im cos daja.NNNie dostrzegaja po co cwicza karate.Ale to z czasem przychodzi i czlowiek nabiera rozumu.
Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024