Artroskopia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
uszkodzilem lakotki przy graniu w kosza (nadwyrezone wczesniej podczas snowboardu). dzieki "uczonej" pani doktor pierwszego kontaktu to byla koniecznosc.
dzieki "wstawiennictwu" w szpitalu bylem tylko 2 dni. o kulach chodzilem jakis miesiac. powrot do pelnej uzywalnosci kolana nastapil po jakims pol roku.
rekonwalescencja duzo zalezy od typu urazu. ja np. mialem uszkodzona tylko jedna lakotke ale nastapilo przerwanie, rozwarstwienie i perforacja. przez jakis rok uzywalem opasek stabilizujacych ale teraz ich juz nie uzywam.
jesli lekarz zasugerowal artroskopie czy to badanie diagnostyczne czy zabbieg idz na to i sie nie zastanawiaj. dzieki temu stracisz pol roku ale ja biegam, cwicze jujitsu,jezdze na snowboardzie. oczywiscie juz nie tak hc jak przed zabiegiem ale swoj powrot do zdrowia oceniam na 90%. ale prawda jest taka, ze trzeba sie troche przy treningach oszczedzac. ja np. unikam wszelkich cwiczen gdzie sa dzwignie na kolana itp.
co do samego zabiegu- znieczulenie w kregoslup i od pasa w dol nic nie czujesz. jesli bedziesz mial dobrego anestezjologa to wbije ci znieczulenie za pierwszym razem. ja mialem chyba jakiegos swiezo po studiach bo kluli mnie dwa rrazy. zostaje nieprzszyjemna rana i bol miejscowy. sam zabieg to jakies 30-60 min. jak sie ma fajnego lekarza to mozna z nim powymieniac uwagi na biezaco w czasie zabiegu
bylo juz pare tematow na ten temat
Napisano Ponad rok temu
Po artroskopii nie będziesz miał pełnego kąta zgięcia w kolanie przez jakiś czas. U mnie było to coś koło miesiąca zanim go odzyskałem – codziennie i intensywnie ćwiczyłem kąt zgięcia (bolesne i niezbyt przyjemne, ale trzeba zacząć jak najwcześniej).
Sam zabieg tylko na początku wydaje się być strasznym. Bardzo się stresowałem, gdy mnie wieźli na salę operacyjną na tym łóżku.
Znieczulenie dostałem w kręgosłup – zastrzyki były dwa, nie były bolesne. W przeciwieństwie do m0ses’a nie miałem po tym żadnej rany – zwykłe czerwone kropki jak po innych zastrzykach.
Tak jak pisałem zabieg był dla mnie zabawny, ponieważ (sam nie wiem czemu) chciało mi się śmiać z tego, że nie mogę ruszać nogami. Przez całą artroskopie próbowałem nimi poruszyć i teraz już wiem, że za cholerę się nie da.
Podczas operacji będziesz miał możliwość zobaczenia na monitorze swojego kolana od wewnątrz. Lekarz mi dokładnie wyjaśnił i pokazał, co tam mam uszkodzone. W każdym razie na pewno nie będziesz się nudził i pogadasz sobie trochę.
Operacja trwała około 40 minut, a zleciało jak 10.
Jeżeli chodzi o artroskopię to według mnie są trzy bardzo nieprzyjemne rzeczy, o których warto wspomnieć.
Pierwsza to wyciąganie drenu z kolana. Dren to kawałek rurki (takiej jak od kroplówki), której zadaniem jest odsączanie nadmiaru płynu w stawie do takiego tam pojemniczka.
Drugą bardzo nieprzyjemną rzeczą jest ból głowy po znieczuleniu. Przestrzegano mnie przed tym i kazano cały czas po operacji leżeć oraz nie podnosić głowy. Zbagatelizowałem sprawę i podczas obiadu i kolacji trochę się podnosiłem. Następstwem tego był tak wielki ból głowy, że całą noc miałem nieprzespaną.
Trzecia rzecz to depilowanie nogi. Japierd***, ile ja się namęczyłem żeby ją ogolić. To trwało chyba dłużej niż sama operacja.
Po artroskopii zostają na kolanie dwa takie zgrubienia –są pod skórą, pod bliznami. W dotyku przypominają kość – tak jakby coś wyrosło nagle. Lekarz tłumaczył mi, że po jakimś czasie same się wchłoną, ale jak na razie je mam.
Aha, od miesiąca ćwiczę i trenuje – oczywiście oszczędzam się jeszcze, bo czasami kolano pobolewa. Czas stracony na zabieg i różne dziwne rzeczy przed i po zabiegowe wykorzystałem na zawsze zaniedbywaną siłownię – tobie też to polecam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja chodziłem odpuszczając kolanu sześć miesięcy albo i dłużej. Uszkodzona łękotka rozwala ci chrząstkę stawową, a ty oszczędzając nogę osłabiasz mięśnie – potem kolano stanie się wrażliwsze na kontuzje. Jeżeli nie będziesz tego leczył to narobisz sobie jeszcze większych problemów. Poza tym będziesz jeszcze czekał na termin artroskopii – tego się nie dostaje tak z miejsca. Jeżeli nie byłeś szczepiony przeciwko żółtaczce okres oczekiwania wydłuży się o kolejny miesiąc.
Nie zrób tego błędu, co ja. Gdybym mógł cofnąć czas to bym natychmiast poszedł na artroskopie. Te ponad sześć miesięcy zwlekania zaowocowały jedynie „chondromalacją przedziału przyśrodkowego stawu kolanowego lewego” (cytat z karty ze szpitala).
Nie zwlekaj z tym.
Teraz następna rzecz. Jeżeli masz podejrzenie uszkodzenia to pewnie na jakiejś podstawie to stwierdzono. Przeskakuje ci już łękotka? Kolano się blokuje? Jeżeli masz któryś z tych objawów to bądź pewien, że będzie to się zdarzało coraz częściej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moral jest taki ze jak ktos mial juz raz problem z kolanem....to sie bedzie ciagnelo za nim przez cale zycie. Naprawde bardzo solidnie musialaby byc rehablitacja przeprowadzona(na biezaco pod okiem lekarza) aby kolano wrocilo do 100% sprawnosci. U mnie wrocilo tak na 70%. W siate gralem na plazy, dodatkowo biegalem jzu sporo i problemow nie mialem, ale to bylo raczej lajtowo. Na macie, gdzie jest naprawde czasem ciezko...uwazam jak cholera na kolano i sciagacz zawsze zakladam. To tyle.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wlasciwie nie mam takowych bolow, podczas jakiegokolwiek wysilku kolano wogole mnie nie boli dopiero po duzym wysilku w nocy nie moge wytrzymac :? bol wystepuje jeszcze jak np. stoje na jednej nodze (badz utrzymuje na niej wiekszy ciezar tzw. przestepowanie z nogi na noge ). Ktos mial cos podobnego ?jezeli,tak było u mnie, masz bóle w wewnetrznej stronie kolana przy wszelkiego rodzaju zrywach, sprintach,skokach,wykrecaniach nogi na zewnatrz to wtedy jest podejrzenie uszkodzenia łekotki. Ja ból juz mam około 6 miesiecy, robiłem przerwy chodziłem na rehabilitacje nic nie pmogło, wiec pozostała tylko droga na łózku na kółeczkach pod nóż....
Napisano Ponad rok temu
To dziwnie Cię uczyli, bo sam mialem to robione dokładnie rok temu
Jestes pewien że usuneli Ci cała chrząstkę?? Poszukam na pubmedzie artykułów
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
KROSTY NA DLONIACH,ALERGIA,CZY BRUD OD MATY?
- Ponad rok temu
-
worek treningowy
- Ponad rok temu
-
Trening
- Ponad rok temu
-
Palec u nogi-defekt :)
- Ponad rok temu
-
Trening w domu
- Ponad rok temu
-
Life Energgy
- Ponad rok temu
-
Ból głowy , prawa część.
- Ponad rok temu
-
Proźba o pomoc w treningach!!!
- Ponad rok temu
-
Martwica kosći
- Ponad rok temu
-
Strzelające stawy
- Ponad rok temu