2382 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jeżyk]

Pdzielisz Jeżyk, pewnie wygrałby też gdyby jego nauczycielem był Szczepan...

Randall, a gdybyś ty miał stoczyć bardzo ważną walkę MMA, to poprosił byś kiedykolwiek o nauki Stefana, wysłauchał go grzecznie, podziękował i nie wykpił tonami publikacji w necie :-) Może się myle, ale bardzo wątpie żeby w tej sytuacji nawet przyszedł Ci do głowy taki pomysł...

A wiesz dlaczego

Dlatego, że wyglada na to, że twój umysł jest tak zapchany tonami pogladów, że nie ma tam już na nic innego miejsca niż na wsłuchiwnie w tembr własnego głosu... [piszę tak, bo wiem, że się nie obrażasz ]

A wiesz dlaczego Sylvia, zaprosił Stefana :twisted:

Bo jego umysł jest otwarty i zawsze jest w nim miejsce, na każde poglady, bez zbędnych uprzedzeń i zbednego zadzierania nosa, choć przyznasz, że mógłby go ośmieszyć i zdyskredytować po tysiąckroć...

Taki stan umysłu w ZEN nazywają "umysłem początkującego" i możesz go potraktować jako twój osobisty początek drogi do duchowości po przez AIKIDO lub inną dowolną dziedzinę życia... ;-)

Czego Ci z całego serca życzę 8)

[budo_szczepan]

Taki stan umysłu w ZEN nazywają "umysłem początkującego" i możesz go potraktować jako twój osobisty początek drogi do duchowości po przez AIKIDO lub inną dowolną dziedzinę życia... ;-)

Czego Ci z całego serca życzę 8)

"Randall i Umysl Poczatkujacego"
Niezly tytul na jakis sensacyjny kryminal HAHAHAHAHAHAHAHA... you made my day...co jo godom, co jo godom, you made my YEAR!!!

[budo_mr smail]

Randal wysmial Seagala, a Szczepan Randal
to gdzie ta droga do rozwoju duchowego?
ze Randal nia nie idzie to wiemy, sam to deklaruje ale co ze Szczepanem?

jesli chodzi o SS i walke Sivy - wiecie dziwi mnie tera Wasze chwalenie ze znany aikidoka SS uczyl itp, bo o ile pamietam na tym forum wylewalo sie mase syfu na pana SS ze to nie aikidoka, ze nic nie umie itp itd
a teraz ze aikidoka i wogole...
brak konsekwencji czy wiatr powial w inna strone i choragiewki sie obrocily?

[budo_jeżyk]

wiecie dziwi mnie tera Wasze chwalenie ze znany aikidoka SS uczyl itp, bo o ile pamietam na tym forum wylewalo sie mase syfu na pana SS ze to nie aikidoka, ze nic nie umie itp itd
a teraz ze aikidoka i wogole...

znaczy, kto konkretnie z tych, którzy go ganili teraz go wychwala? 8)

[budo_mr smail]

nie notuje sie nie czepiaj
ogolnie byla tendencja do ganienia, a teraz zaczela sie do chwalenia
ale spoko

[budo_garry]

Abstrahując od tego czy Stefek Silve czegoś nauczył czy nie.

Walka przez grube kilka minut wyglądała wyjątkowo po aikidocku jak w tym dowcipie:
pytanie: który aikidoka wygra zawody?
odpowiedź: żaden, obaj będą czekali na atak

Jakkolwiek patrząc na tą walkę od razu przypomniała mi się wspomniana (a nawet obśmiana przez forumowych bojowników) tu na forum niedawno zasada ikken hissatsu (jedno uderzenie - jeden trup). Oczywiście nie należy traktować jej dosłownie, ale nokaut pierwszym ciosem jest jakby nie patrzeć jej kwintesencją

[budo_garry]

Randal wysmial Seagala, a Szczepan Randal

Co do wyśmiewania Stefka, z tego co pamiętam w wątku o treningu z nim na karowej, chyba się ludzie wypowiadali o nim dość pozytywnie. Aż chyba poszukam tego tematu w archiwum.

UPD: http://www.forum-kul...showtopic=61533

[budo_randall]

Znowu widzę się prostytutce opłatek odbija...

Panowie, proszę zacytować gdzie wyśmiałem Segala. Że jest gruby i się skończył jako gwiazda? no kur..a, bo jest gruby i się skończył. Trawa jest zielona!!! <- właśnie wyśmiałem trawę

Stwierdziłem wręcz przeciwnie: nie należy go dyskwalifikować jako trenera, bo nie wiemy o nim nic w tym temacie.
To tez jest wymóg sceptycyzmu.

Umysły zen sobie wykształcajcie, ja jestem jak najbardziej otwarty na wszystko i nie potrzebuję do tego dziwnej nazwy. Otwartość tak, tylko z dobrym filtrem na ciemnotę. Ten filt nie przepuszcza ani pomysłów gościa, ani rozwoju duchowego Szczepana (przynajmniej dopóki nie przedstawi jakichś racji), Prawdy Objawionej przez O Rydzyka, ani tego, że Silvia znokautował przeciwnika frontem na twarz dzięki aikido. To jest big time, major league bullshit.

Dlaczego go Silvia zaprosił do współpracy wiedzą zainteresowani, możemy sobie gdybać co do tego. Przyjmuję najbardziej prawdopodobną tezę, dopuszczam inne. Teza "bo ma umysł zen i chciał się otworzyć na nowe" wpada gdzieś do wora ze znajomym napisem. To jest USA, to są zawodowcy, oni na tym pieniądze robią, nie działają na zasadzie "spróbuję, może się uda, a może poświęcę kilka miesięcy na bullshit".

Walka nie miała nic wspólnego z aikido bo:
- była walką, co jest sprzeczne z ideą przecież, a podmiot zaatakował, w aikido nie ma ataku, kopnięć też nie ma
- opuszczone ręce miał i często Muhhamad Ali, a on na bank nie był aikidoką, często podczas walki się opuszcza łapy po to by zirytować i sporowkować napastnika, wiązanie tego z aikido to bzdura
- wiele jak nie większość walk zaczyna się czajeniem na przeciwnika i badaniem


Jesteście tak zakleszczeni na dowiedzenie, że "aikido jednak działa", aż szkoda pisać. A ciągle słyszę "to nie o to chodzi, jaka skuteczność, klatki fuu", a tu jak dzieci bijecie pianę uradowani, że pojawila się choćby wątła niczym pajęcza ale nić łącząca waszą sztukę z mma. Masakra.
Może czas wsłuchać się w swój głos, wyraźnie to lubicie, bo często dostaję ten zarzut a w ogóle nie wiem o co w nim może chodzić?

[budo_akahige]

Panowie, jakby co, to Silva, Anderson Silva.
Silvia to jest Tim. Całkiem inna osoba ( i kategoria wagowa).
Co do Stevena. Ja jestem daleki od jego wyśmiewania. Dzięki temu facetowi kupa ludzi zaczęła w Polsce ćwiczyć aikido po 1988 roku ( "Nico/Ponad Prawem").
Przy okazji pobytu na Karowej pisano też wtedy o nim ( bardzo pozytywnie ) w magazynach strzeleckich ( "Strzał", "Arsenał" ), bo okazało się, że Stefan naprawdę zna się na strzelaniu. Także serial "Stróż Prawa" ( Lawman ) pokazał go w pozytywnym świetle.
Może to teraz zabrzmi śmiesznie, ale Stefan miał na mnie jakiś wpływ "w szerszym kontekście poznawczym aikido" ( miałem wtedy 25 lat ), bo zobaczyłem, że aikido, to nie tylko kote gaeshi, ale i w ryj dać można dać ( z łokcia i kolana ). No i Steven zaczął trenować BJJ zanim w Polsce ktoś w ogóle kojarzył, co to.
A że gruby i podstarzały? Cóż, jedno z dwojga ( albo oba naraz ) każdego czeka... :wink:

[budo_prorock]

Stwierdziłem wręcz przeciwnie: nie należy go dyskwalifikować jako trenera, bo nie wiemy o nim nic w tym temacie.

Jak to nie wiemy? Ponad 7 lat temu sam opisałem swoje pozytywne wrażenia z tego jak Stefan poprowadził trening:
http://budo.net.pl/v...r=asc&start=430

[budo_randall]

Sory, ale primo trening aikido się nie liczy, nie ma nic wspólnego z nabywaniem umiejętności w kategoriach niezbędnych do walki. Secundo, staż to nie trening, to swoiste wydarzenie socjalne.
Trener to ktoś kto rozpozna umiejętności i możliwości zawodnika, przygotuje program pod założone cele, będzie ten program realizował z zawodnikiem poprzez różnorodne formy treningowe, weryfikował osiągi, korygował metodykę, analizował efektywność stosowanych technik.
Powiedz mi który z tych elementów jest obecny w aikido...

[budo_jeżyk]

Uwaga! Kolejny AIKIszarlatan niszczy ludziom życie!!! 8)

[budo_wallace]

Dla rozluźnienia pośladków osób zaangażowanych w temat o frustratach i duchowości podsyłam link

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_garry]

Fińska policja vs koleś uzbrojony w kij od szczotki

[budo_mr smail]

niezle
ale chlopaki zachowali spokoj, nawet mysli nie mieli zeby lapac za pistolety
choc z tym gazem to smieszne bylo

[budo_ninja_usuniety]

strrrach pomyslec co by bylo jakby koleś trenował Aikido.

[budo_gracz]

co za niedojdy...
całe szczeście że klient nie zabrał żadnemu z nich teleskopa :roll:

[budo_wingman]

aż się popłakałem ze śmiechu Dawno nie widziałem tak nieporadnej interwencji I braku umiejetności posługiwania się battonem i kajdankami

[budo_juhas]

ale blondas dostał w ryja
a z tym gazem to jakaś parodia była chyba

[budo_mr smail]

oni poprostu w szoku byli ze ktos moze tak sie zachowywac