Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
71 odpowiedzi w tym temacie

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Narodowść.
Takie małe porówanie...myśle, ze jak skończe, dam choc małe powody do przemyśleń kibicom Herr Dariusza "Tigera" (nie, nie "Tygrysa"-"Tigera") Michalczewskiego, Niemca z Polskimi korzeniami, którzy z taką łatwosci i dezaprobata wyrażaja sie o Gołocie, a z takim uwielbieniu o Michalczewskim. Widziałem już setki sporów, a w ustach zwoleników Niemca ciagle te same, bezsensowne, nielogiczne argumety, powtarza raz po raz przez laików, w temcie nie tylko boksu, ale również życia i jako takiego (elemntarnego) patriotyzmu. Jestem tym znudzony. Jestem gotowy z kazdym do polemiki na owy temat. Mówi sie, ze Gołota shańbił sie poprzez walki z Tysonem, Lewisem, Brewsterem...byc moze jako bokser tak, choc jako człowiek oczywiscie nie, gdyz mógłby przegrać wszystkie swoje walki a i tak shanbiony ( :lol: ) by nie był...to tylko sport. Ale ja chciałbym, powiedzieć coś o hanbie, nie tyle sportowej, tyle co ludzkiej, człowieczej idac dalej narodowej o dwulicowosci, zakompleksieniu i zenadzie...chciałbym cos powiedzieć o Dariuszu Michalczewskim, który stracił honor dla mamony. Michalczewski, sprzedał sie Niemcą. Uciekł kiedy jego macierzysty kraj (tak dla przypomnienia - Polska)go najbardziej potrzebowała...wtedy kiedy Gołota wywalczył brąz (choc był owiele lepszy od mistrza olimpijskiego-Mercera), przed Seulem. Dlaczego uciekł? Dla pieniedzy ("tak wychowany by biegac za złotówakmi"). Zaraz ktoś bedzie robic zapewne wywody, na temat tego, ze wtedy był komuna, że Gołota też przeciez wyjechał... . Taaak? Gołota wyjechał po Olimpiadzie. Gołota nigdy nie przyjał Amerykańskiego obywatelstwa, nigdy nie walczył pod obca flaga. Michalczewski też nie musiał przyjmować obywatelstwa (jak sam powiedział), ale w zwiazku z tym musiałby mniej zarabiać. Obywatlestwo Niemiec równa sie wieśzka kasa...pewnie trzeba kombinować, zeby sie nachapac! Gołota wyjechał do Stanów nie za kasą, lecz przed obawa o skazujacy wyrok Polskiego sądu, najlepiej swiadczy o tym fakt, ze Gołota zaraz po przyjeździe do Jułesej, zajmował sie wszystkim tylko nie boksem...nie wyjechał bo dostał propzycje do obcej federacji krajowej-jak Michalczewski, wyjechał "w ciemno", a to,ze mu sie udało zawdziecz tylko cieżkiej pracy...za pierwszą walke zarobił 50$...a bił sie na ringu ustawionym w barze. Gołota zawsze obnosił sie z tym, ze jest Polakiem. Zawsze w biało-czerownym szlafroku i takich samych spodenkach, z Orzełkiem. Fakt ostanie dwie walki stoczył w Czarno-białym, ale z wyraźnymi Polskimi emblematami. On miał odwage powiedziec-tak! Jestem Polakiem! Przed swoimi pierwszymi walkami w Stanach Gołota domagał sie o konferesjerów aby przed walką był "Andrzej Gołota" a nie "Andrew Golota", choc po pewny czasie zrozumiał, ze to najzywczajnie przerasta ich możliwosci werbalne i zrezygnował...w tym czasie Tiger wymachiwał Niemiecka flagą podczas swoich pierwszych zawodowych walk.

Wizerunek.
Następna sprawa. "Gołota to bandyta". Byc moze. Wszystkie swoje przestepstwa (pare bójek i chyba jeden rozbój) popełnił w wieku 19-22 lat. Tak uciekł przed Polskim sądem do U.S.A. . Panowie, był młody, pochodził z niepełnej rodziny, wpadł w takie, a nie inne srodowisko-ale wiem, to go nieusprawiedliwia.Z tym, ze Gołota był wtedy człowiekiem, nieznanym szerszej publicznosci-można rzecz iz Adnrzej był anonimowy. Nie tak jak Michalczewski, który jak popełniał sowoje kolejne wybryki (nie koniecznie łamiac prawo-choc tez) był osobą, bardzo rozpoznawalną, w Polsce, Niemczech, tazke w całej Europie, był osobą publiczna, sportowcem...idolem dla rzeszy młodych ludzi, dzieci, którzy potrzegali go jako wzór. O jego imprezach w domach towarzyskich (bedą mezem i ojcem), pijackich burdach, a takze napasciach na np. dziennikarzy czy prostytutki, ktróre nie chciały zgodzic sie na chore fantazje Herr Darka pisac mógłby godzinami, z wyraźnym grymasem obrzydzenia na ustach, ale skupie, sie na tym co zrobił 37 letni "Tiger" po przegranym Come Beck'u z Tiozzo. Otóż, Mistrz, prawdziwy bohater i meżczyzna musiał sie wyłądować, wyrzucić flustracje nawarstwiajace sie po atakach sumienia i moralnosci (zakładajac,że Michlaczewskie choc kiedyś je miał), a także po porazce i pobił kobiete-swoje partnerek Patrycje Ossowską. Pewnie nie zmasakrował jej, ale jak nazwiecie szarpanie za włosy, duszenie i policzkowanie kobiety przez zawodowego (damskiego) boksera? Macie racje, to nie było pobicie, to było znecanie sie. I patrza na to wszystko młodzi, adepci boksu, z całej Europy, Ci, którzy znaja Michalczewskiego z walk. I nie chodzi, o to,że 12 latek pójdzie do purdelu sie upić-nie pójdzie, chodzi o to, ze będzie myslał, ze tak wolno, ba, ze tak trzeba..."jak Darek to robi...zawsze chciałem byc taki jak on" . Gównarz, nie zrozumie, tego, ze Michlaczewski nie panuje nad swoim życiem...on bedzie chciał byc, zyc jego życiem. Jego psotawa nigdy nikogo nie nuaczy, podstawowej zasady, ze sa wazniejsze rzeczy od pieniędzy. A co do Andrzeja? Nie dał nigdy, odkad zawowodwo boksuje, powodu do tego, aby nie powiedzieć młodemu bokserowi: "Zebyś był taki jak Gołota" . Nie rozbijał swoje rodziny na oczach milionów ludzi, nie dawał złego przykładu poza ringiem...a też jest/był idolem, chocby dla mnie.

Kariera.
No, tutaj największa piane toczą zwolennicy Dariusza M. No wykrzyczcie bilans, walki, tytuły...ja tylko cicho szepne: Rooooyyyy Joooonessss Juuuuuniorrrrr ...
Nie dość, ze sprzedawczyk, to jeszcze tchórz. Uciekał, uciekał, az...uciekł. Kiedy, niekiedy, wygrywał swoje walki dzieki sędzią, na Niemieckim ringu (bo żaden innym nie zagwarantowałby mu zwyciestwa jeszcze przed walką, bezwzgledu na przeciwnika), kiedy zdecydował sie, na żałosny "powrót do korzeni", kiedy stoczył walke z zenujacym przeciwnkiem, narkomanem-DeGrandisem w gdańskiej Olivie, kiedy to, po słabym ciosie, który nawet czysto nie trafił, przeciwnik Dariusza przerwócił sie i rzekomo stracił przytomnosć, niespodziewanie odzyskujac ja na "10", wstajac i uśmiechajac sie opuscił ring, Gołota stawiał czoła Tysonowi. Nie ma znaczenia to, ze zrezygnował, po drugiej rundzie, nie ma znaczenia, ze Gołota sobie znim nie radził...on spróbował, postwił sie w ringu Bestii...Michalczewski też sie stawił Roy'owi, w Berlin Zeitung :lol: :lol: :lol: Gołota walczył, z przeciwnikami, od których był sportowo słabszy (Lewis, Bowe, Tyson), nie bał sie bic z pozycji "słabszego". Na obcym ringu, nie tak jak Michlaczewski-u siebie, w Niemiczech.
Kiedy Tiger dostawał przeciwnika z nazwiskiem, to albo już wypalonego ( np.Hill), albo jego walki przekręcano i to porzadnie (np. z Hall'em czy Griffinem, Rocky'm). No, chyba, ze dostawał kelnera, jak wiekszosci przpadków, wtedy problemu juz nie było.

Smutny koniec.
Kariera Michalczewskiego dobiegla konca, zakonczenie kariery ogłosił w Niemczech, w swoim, jak sam powiedział, rodzinnym miescie-Hamburgu. Czy naprawde mam dalej pisać, po co? Mam go tak samo głeboko w.... ja on Nas, Polaków.

A Gołota? Mówcie, ze to śmieszne, załosne itp itd, ale on dalej wierzy. Za kazdym razem, przed kazdą walką: "Nie zawiode tych ludzi" Co zrobił Michalczewski? Aufvidersehn (nie wiem czy pisownia jest dobra). On daje nam nadzieje, której Michlaczewski nigdy nie dawał, obojetnie z kim i o co by walczył. Niemiec nigdy nie miał, takich kibiców jak Andrzej, tak fanatycznych i wiernych...ludzie na jego walke z Brewsterem lecieli ze Szczecina, Warszawa, czy z Krakowa....Gołota przegrał, myślicie, ze starcili nadzieje? Bzdura, dopóki bedzie "aktywny" ona będzie zawsze.


"LEJ GO JĘDRUŚ!!!"
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
twoj recht, golota jest dla mnie gosc, jako bokser i facet w domu, jedno pomerdales - z tysonem po 2 rundzie bylo po walce, tyson byl krok od zwaly i golota by do 5 postal to tyson by sam padl, golota sie pokazal jako cykor, ale kto nigdy nie spierdolil, ja sam nie raz dalem dupska, juz bardziej skrewil michalczewski, jak na rjj nie poszedl i nie pierdolic mu teraz, ze to on sie go bal, bo nr 1 byl rjj, na cieplo sie ogarpil michalczewski i nabijal rekord
golota tak ma, ze moze jeszcze nie raz udupic a i tak na gale mu przyjdzie ful ludkow i beda za nim, tak ma jeszcze tyson, holy, gatti - niewielu jest takich
  • 0

budo_zolin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 670 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północny-zachód
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Ja Michalczewskiego kiedys nawet lubilem i podziwialem...ale jak wyszla z nim afera( w roli glownej) ze pobil kobiete....stracilem dla niego szacunek. Taki damski bokserek. I nic nie usprawiedliwia jego czynow.

Co do Goloty to niestety jakos nigdy nie bylem jego fanem. Nie wiem. Moze dlatego ze przeczytalem za duzo o nim, o jego przeszlosci. O tym ze w mlodosci mial na pienku z prawem(zadymy i pobicie) i o tym ze mial powiazania z gangami/mafia. I to mi sie juz nie spodobalo. Mialem juz wyrobiona opinie o nim.
  • 0

budo_miron
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 431 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Chyba chłopcy macie z Michalczewskim na pieńku, że tak przeżywacie :rofl: to napewno musi być osobista sprawa. Nie wnikam..
Myśle że boks zawodowy jest internacjonalny i bezpaństwowy.Nie przeszkadzał mi Michalczewski że do swojej narodowości odwoływał sie później, nie przeszkadza mi Gołota który (wg was) odwołuje się do swojej narodowości, nie przeszkadza mi Kliczko walczący w Ameryce, nie przeszkadza mi Adamek, ani australijczyk Briggs, ani Kostia Tszyu pochodzący z Uralu. Nie ważne jakiej są narodowości ważne jak walczą. I co wy chłopcy teraz zrobicie wydacie nakaz wypisania się Michalczewskiemu z Polski. Zdarzało mi się bronić Gołoty na tym forum jak go jego polaczki opluwali - nie dlatego że jest Polakiem tylko dlatego że jest sportowcem i to żadna ujma przegrać. Myślę, że Michalczewski też stoczył kilka ładnych walk i Wielka Komisja D.S. Polskości napewno mu tego nie odbierze. Najłatwiej jest przekreślić czyjeś wysiłki, gorzej jest im sprostać i tyle samo osiągnąć. Jeśli Gołota krytykuje Michalczewskiego to jest to dla mnie znośne bo facet coś w boksie znaczy, jeśli Michalczewski krytykuje Gołote tez jest to dla mnie coś. Jednak jak słyszę takich chłystków to tylko mnie ogarnia śmiech. Wiecie co chłopaczki podoba mi się kilku dziennikarzy zajmujących się boksem np. Janusz Pindera, Paweł Leśniewski, Robert Krzak, Ryszard Koczura, redakcja polskiboks.pl bo oni się na tym lepiej znają niż, my ale nie ferują wyroków czy kto Polak czy sprzedawczyk. Oni piszą o boksie. Maksyma "Dobre bo polskie" niestety nie zawsze odnosi sie do naszego boksu, ale nie przeszkadza się boksem pasjonować.Kibicuję zawsze dobrej walce niezależnie kto z kim krzyżuje pięści.
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
O ja chłystek :lol: , niedoceniełm piękna sportu-boksu, gdyz...nawet nie próbowałem.

Nigdzie nie definiowałem swoich poglądów na temat boksu zawodowego, tu nie chodziało o boks...o coś owiele ważniejszego tyle, ze w kontekscie boksera. Nie rozspisywałem się na temat boksu jako takiego w ogóle. Tematem przewodnim nie był boks, tylko patriotyzm. Nigdzie nie odbierałem Michlaczewskiemu tego co dokonał, odbierałem mu "dla kogo to dokonał", gdyż on, właśnie Mironie (ja Cię obrazać nie bede), jest przykładem "chłystka" i "polaczka".

Wiec mozę zechcesz jeszcze raz przyczttac to co napisałe,, tym razem ze zroumieniem i odnisc sie do moich wypowiedzi, badź kolegów po opinii (kótrych też obrazasz) zamiast odnosić sie do...swojego nocnego kszamaru: "O opluwajacych polakach".

Jeśli Gołota krytykuje Michalczewskiego to jest to dla mnie znośne bo facet coś w boksie znaczy

A co osignął w boksie np. Janusz Pindera, Paweł Leśniewski, Robert Krzak, Ryszard Koczura ? Nic. "Ale to fachowcy...."-powiesz, oczywscie, ale zwróc uwage, ze oni nigdy nie wychodzą w swoich rozważanich poza czysty sport, a po drugie, nie uważam sie gorszy, od któregokolwiek z nich.
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
I jeszcze cos Miron.

Jestem handlowcem, szczerze wątpie, czy osiagnałes w hadnlu wiecej niz ja...dlaczego mnie krytykujesz? No, fakt nie krytukujesz mnie jak handlowca, tylko mnie jak Polaka, ale dlaczego mnie krytykujesz? Dlaczego krytykujesz Leppera, czy osiagnąłeś w polityce wiecej niz on? Czy moze jestes politycznym odpowiednikiem Pana Koczur?

A moze zadam pytanie: "Co osiagnąłeś w Polskości?"

Kazdy ma prawo, wrażac swoją opinie, w kulturalny sposób, nie koniecznie po to aby uszłyszeć, ze jest "chłysktkiem".
  • 0

budo_miron
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 431 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.

Tematem przewodnim nie był boks, tylko patriotyzm.

A ja cały czas myślałem, że jesteśmy na sportowym forum w dziale Boks, Muay Thai, Kickboxing, a to jest forum o uczuciach narodowych. Może lepiej było taki temat umieścić w dziale Knajpa?

odbierałem mu "dla kogo to dokonał

Ty mu możesz najwięcej odebrać.. :)

A co osignął w boksie np. Janusz Pindera, Paweł Leśniewski, Robert Krzak, Ryszard Koczura ?

Napewno więcej widzieli niż Ty i mają lepiej pukładane w głowach na temat tego sportu, bo ja cały czas mówię o sporcie.Nie loguję sie na vortal budo żeby dać upust swoim uczuciom patriotycznym. To chyba nie to forum dyskusyjne.

Jestem handlowcem, szczerze wątpie, czy osiagnałes w hadnlu wiecej niz ja...dlaczego mnie krytykujesz? No, fakt nie krytukujesz mnie jak handlowca

No to se sam odpowiedziałeś

Dlaczego krytykujesz Leppera, czy osiagnąłeś w polityce wiecej niz on?

Ty napewno nie słyszałeś mojej krytyki Leppera więc skąd wiesz, a jeśli nawet to nie na tym forum.

A moze zadam pytanie: "Co osiagnąłeś w Polskości?"

Tyle samo pewnie co Ty, czyli niewiele. Nie nadrabiam jednak mojej polskości opluwając choćby nawet kultralnie sportowców.
A moze pochwalisz się ile osiągnąłeś w handlu. Napewno na tym forum wszyscy będą czytać z wypiekami na twarzy. :) :)
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
No, Miron zawiodłeś mnie takim postem .

Choc w gruncie, rzeczy wiedziałem, iz nie jestes wstnie obronić swoich racji, gdyz te, były po prostu nie trafione.

A co do wyboru forum...myśle, ze trafiłem nie najgorzej. Chciałem ukazać patriotyzm w odniesieniu do sportu-boksu.

Happy?

Ty napewno nie słyszałeś mojej krytyki Leppera więc skąd wiesz, a jeśli nawet to nie na tym forum.



Znów nie rozumiesz, tu, mój wspórozmówco, chodzi o sam fakt, nie o tresc czy meroteryke.


Bardzo chetnie był z kimś porozmawiał na temat Andrzeja Gołota w odniesieniu do Michalczewskiego, a ich obu w stosunku do Polskosci. Miron nie dał rady....
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
No, Miron zawiodłeś mnie takim postem .

Choc w gruncie, rzeczy wiedziałem, iz nie jestes wstnie obronić swoich racji, gdyz te, były po prostu nie trafione.

A co do wyboru forum...myśle, ze trafiłem nie najgorzej. Chciałem ukazać patriotyzm w odniesieniu do sportu-boksu.

Happy?

Ty napewno nie słyszałeś mojej krytyki Leppera więc skąd wiesz, a jeśli nawet to nie na tym forum.



Znów nie rozumiesz, tu, mój wspórozmówco, chodzi o sam fakt, nie o tresc czy meroteryke.


Bardzo chetnie był z kimś porozmawiał na temat Andrzeja Gołota w odniesieniu do Michalczewskiego, a ich obu w stosunku do Polskosci. Miron nie dał rady....
  • 0

budo_miron
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 431 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Fanatykowi nikt nie da rady..przynajmniej w jego mniemaniu.
  • 0

budo_glovkhan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:co skąd ?

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
......... to chyba się nazywa miłość. :lol:
  • 0

budo_zolin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 670 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północny-zachód
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
No przynajmniej chlopaki prowadza polemike na przyzwoitym poziomie......
Jeszcze nie poelcialy bluzgi i super argumenty w stylu: ty pe....., ty chu....i dobrze. Przynajmniej czyta sie to przyjemnie

Jednak jak słyszę takich chłystków to tylko mnie ogarnia śmiech. Wiecie co chłopaczki podoba mi się kilku dziennikarzy zajmujących się boksem np. Janusz Pindera, Paweł Leśniewski, Robert Krzak, Ryszard Koczura, redakcja polskiboks.pl bo oni się na tym lepiej znają niż....(itd.)


Co do chlystkow. Nie wiem czy to bylo do mnie rowniez kierowane, ale na wszelki wypadek ustosunkuje sie do tej wypowiedzi. Kazdy ma prawo, kazdego krytykowac. Niestety taki jest swiat. I tak samo ja mam prawo krytykowac mimo ze w boksie nic nie osiagnalem(ba przetrwalem ledwie pare miesiecy), tak samo moze ktokolwiek pod warunkiem ze swe racje popiera faktami/argumentami.
Zreszta ja nie krytykowalem ani pana Golote ani Michalczewskiego w sferze sportowej. Niczego im nie odebralem. Dla mnie to 2 talenty w boksie, sporo obaj osiagneli. To trzeba przyznac. Ja ich krytykowalem sferze prywatnej. Obaj nie wytrzymali presji. Obaj sie nie popisali na tym polu.

Topic mi sie podoba. Przynajmniej jakies urozmaicenie od tych wszystkich tematoww stylu. "Szukam sekcji w {wstaw dowolne miasto}" albo "Co wybrac?"
;)
  • 0

budo_psycho cowboy
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Przyznam, że interesująca obrona Gołoty i sensowna zarazem, ale Michalczewskiego i tak bym tak nie skreślał. Fakt, człowiek popełnił w życiu wiele błędów, ale kto ich nie popełnia. Co z tym wyjazdem do Niemczech po części się zgadzam, po części nie. Nie wiadomo co mu się roiło w głowie, ile ludzi miało wpływ na jego decyjzę i kto mu wiercił dziurę w brzuchu (rodzina, przyjaciele, wychowanie?)

Wracając do Gołoty, było z nim trochę jak z Małyszem: jak walczył z wielkimi boksu o mistrzostwo to cała Polska krzyczała z całych sił, na ulicach pusto a wszystkim ciary po plecach chodziły, tak jak Małysz w mistrzostwach. Gdy obaj trochę skrewili to zaczęła się nagonka, Małysz trochę mniej skrewił toteż nagonka trochę mniejsza. Cóż, taka chyba nasza cecha narodowa...
  • 0

budo_p-14
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 78 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Calkowicie zgadzam sie z Duncanem. Ze swojej strony powiem tylko, że szanuję Gołotę za to, że w gazetach zawsze pisano o nim w dziale sport (pomijając wywlekanie grzechów młodości), a nie w rubryce "skandale towarzyskie".

A co do jego przyszłości.... pewnie już niedługo poboksuje i wg mnie już nic znaczącego nie osiągnie, chociaż akurat Gołota może nas jeszcze zaskoczyć, jak już nieraz zaskakiwał (i negatywnie i pozytywnie - bo kto spodziewał się, że po walce z Tysonem Gołota będzie jeszcze troche walczył z niezlym skutkiem -> patrz walki z Byrdem i Ruizem).
  • 0

budo_p-14
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 78 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
I jeszcze jedno - przykre i niesmaczne było to jak Michalczewski wypowiadał się o Tomku Adamku. Autorytet się znalazł... Tylko dlaczego sam, skoro był takim wielkim mistrzem, nigdy nie odważył się walczyć w USA z pięściarzami z "I ligi" boksu zawodowego?
Swoją drogą ciekaw jestem jak Tiger by walczył z takim twardzielem ringowym jak Briggs, mając dodatkowo złamany nos. Krytykant jeden...
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Gdzie sa zwolennicy Darka? Rzucam Wam w twarz faktami sprzedajnosci Michalczewskiego,tchórzostwa a Wy potraficie mi tylko wmawiac "zawisc" i mnie obrazać.
Czegoż miałbym mu zazdroscić? Czym sie od rózni o dresa spod bloku? Czym? Tym, ze lepiej sie bije i ma kase...niczym. Przepraszam, moze troche mnie poniosło, ale mam dosc jeżdrzenia po Gołocie.

Calkowicie zgadzam sie z Duncanem.


Ty chłystku...





:wink:



P.S
glovkhan, TAK, to jest miłosć, do sportu i do ojczyzny.
  • 0

budo_miron
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 431 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.

Rzucam Wam w twarz faktami sprzedajnosci Michalczewskiego,tchórzostwa a Wy potraficie mi tylko wmawiac "zawisc" i mnie obrazać.

Facet masz jakiś kompleks?

Czegoż miałbym mu zazdroscić? Czym sie od rózni o dresa spod bloku? Czym? Tym, ze lepiej sie bije i ma kase...niczym.

:) :) :) :) :) :)
O Boże tak to się nigdy nie uśmiałem

Przepraszam, moze troche mnie poniosło, ale mam dosc jeżdrzenia po Gołocie.

Chyba nawet bardzo Cię poniosło. Więc jak nawymyślasz Michalczewskiemu to inni przestaną jeździć po Gołocie? Ciekawe ciekawe..

P.S
glovkhan, TAK, to jest miłosć, do sportu i do ojczyzny.

Faktycznie wiele robisz dla ojczyzny-to naprawdę wielki gest :rofl:
  • 0

budo_glovkhan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:co skąd ?

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.

Calkowicie zgadzam sie z Duncanem.



............ Stary a jak możesz się nie zgadzać z Duncanem skoro P-14 i Duncan to jedna i ta sama osoba ? :lol: :lol: :lol: Każdy rozsądny człowiek zauważy że P-14 i Duncan piszą takim samym schematem tekstu, rozpoczynają wypowiedź od nicku osoby do której się zwracają, w identyczny sposób wstawiają cytaty,
obaj robią te same błędy no i przede wszystkim łączy ich olbrzymia miłość do naszego "kochanego" Andrzeja Gołoty. Nie potrafiłeś znaleść sobie poparcia wśród osób na
forum,to strzelasz sobie drugie konto i gadasz sam ze sobą. Przykro mi ale dyskredytuje to
Ciebie jako poważnego rozmówcę. Pozdrowienia
  • 0

budo_p-14
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 78 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
Powtarzasz się...

I jeszcze jedno :
MANIA PRZEŚLADOWCZA - TO SIĘ LECZY :]
  • 0

budo_glovkhan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:co skąd ?

Napisano Ponad rok temu

Re: Gołota vs. Michalczewski .... o tym dlaczego Gołota.
........... napewno łatwiej to wyleczyć niż rozdwojenie jaźni hehe.
W Duncana zmienisz się po 16-ej? I ruszysz na ratunek? heh Czy może o północy, jak wampiry ? ;)
Mam to gdzieś, kończę tę bezsensowną dyskusję z Tobą. Pozdro
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024