30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_b0lt]

siemka mam 14 lat i chcialbym zaczac trenowac Mt . JAq mysliscie czy w tym wieku nie bede mial jakis przeszkod czy tym podobnych ??

[budo_glovkhan]

........ chłopaku, w Tajlandii dzieciaki zaczynają jak mają 4-5 lat
Jeśli tylko Ci Twoi Starzy nie mają nic przeciwko to nie ma przeciwskazań. Pozdro

[budo_duncan]

........ chłopaku, w Tajlandii dzieciaki zaczynają jak mają 4-5 lat
Jeśli tylko Ci Twoi Starzy nie mają nic przeciwko to nie ma przeciwskazań. Pozdro

Nie sugeruj sie wypowiedzią, powyzej. Jesli nie masz żadnych przeciwskazań zdrowotnych to do MT (mysle, ze tak jak do boksu) droga wolna.

Chodzi głownie o problemy, z kręgosłupem, sercem...zaniedbanie tej tematyki moze sie skonczyc tragicznie.

[budo_ozzz]

Jak poważnie myślisz o MT to żeby krzywdy nie zrobić (j.w. doradzono) zrób sobie :
* EEG
* wysiłkowe EKG
* odwiedź laryngologa
Jak to obejrzą specjaliści i powiedzą że przeciwskazań brak (i rodzice tez tak stwierdzą) to już nic Cie nie może powstrzymać

[budo_glovkhan]

.......... widać Duncan że mało wiesz o treningach Muay Thai. W każdej profesjonalnej sekcji trener zleca już na początku badania i wymaga orzeczenia lekarskiego o absolutnej zdolności do trenowania tego sportu. Rozpoczęcie treningów pociąga za sobą "konsekwencję" zrobienia szczegółowych badań lekarskich. Może u Was w boksie tego nie ma. Nie wiem, pewnie nie Zniechęcaj dalej chłopaka, to za rok dwa jedynym jego zajęciem stanie się chlanie browarów w parku z kolegami....

[budo_azizawduanal]

(...)Chodzi głownie o problemy, z kręgosłupem, sercem...zaniedbanie tej tematyki moze sie skonczyc tragicznie.

łeeee to mnie teraz rozwaliles, to jak kto trenuje Muay Thay zacznie chorowac na serce i miec problemy z kregoslupem Jakim cudem? Mozesz mnie oswiecic? Raczej wysilek i ogolnie ruch(oczywiscie bez przesady), dobrze wplywa na serce, poprawia krazenie itd. A kregoslup? To juz wogole nie wiem jakim cudem...

* odwiedź laryngologa

Ogolnie wiem ze u lekarza sportowego jest wuchta lekarzy(z czego 70% niepotrzebnych), ale raczej laryngolog nie jest potrzebny jak zaczyna, chyba ze pozniej lub po jakis zawodach zeby stwierdzic czy sa uszkodzenia nosa bo o urazach uszu(wew.) nie ma raczej mowy

Ale i tak jestem za badaniami co jakis czas, chociazby na wlasna reke, dla wlasnego swietego spokoju, najleprze efekty daje samodzielne udanie sie do lekarza bo sportowi "specjalisci" do ktorych sie chodzi co 3 miechy(przynajmniej tak bylo kiedys), nie za dobrze spelniaja swoja role, cos o tym wiem.

[budo_glovkhan]

.......... Duncanowi chodziło raczej o to że jeśli ktoś ma ma problemy z kręgosłupem lub sercem, jeszcze przed rozpoczęciem treningów, to może być z tego problem. Nie wziął jednak pod uwagę że wyjdzie to już na pierwszych badaniach, na które każdy profesjonalny "klub wysyła" trenującego. Przynajmniej u mnie istniejące "kluby" tak robią.
Tak czy inaczej jestem raczej zwolennikiem propagowania sportów walki a nie zniechęcania. Logiczne jest że u młodego chłopaka pojawi się 50 znaków zapytania po stwierdzeniu Duncana że "skończy się tragicznie". A badania i tak i tak będzie musiał zrobić. Tak samo tragicznie skończyć się może spacer po parku, albo gra w piłkę na szkolnym boisku. Pozdrowienia

[budo_duncan]

glovkhan. Hmmm...ja ostrzegłem, przed hipotetycznymi zagrozeniami...Ty odesłałes do rodziców, i mnie jeszcze "prostujesz"?

Wiem, o badanich, w boksie też trzeba, tyle, że czesto gesto jesto to...ignorowane, lub załatwiane nie koniecznie profesjonalnie. Mysle, ze jakby miał jakies poważne problmey z kregosłupem lub z sercem, to by wiedział juz teraz, wiec go hipotetycznie nakierowałem. Przykładowo w sensie : "Jesli masz problemy zdrowotne, to sie nie nastawiaj"

Logiczne jest że u młodego chłopaka pojawi się 50 znaków zapytania po stwierdzeniu Duncana że "skończy się tragicznie".

I bardzo dobrze. Lepiej zeby tych "50" nie było, a był wózek?
To musi byc przemyślane.

Tak samo tragicznie skończyć się może spacer po parku, albo gra w piłkę na szkolnym boisku.

Nie badź śmieszny.
:roll:

[budo_glovkhan]

........... rany człowieku co Ty bredzisz? Rozumiem że pisałeś to o 6-ej rano ale powinieneś przy tym przynajmniej jedno oko otworzyć. Ty chyba należysz do tych wszechwiedzących kibiców w kapciach, co to sami nigdy nie mieli do czynienia ze sportem. O jakim znowu "wózku" Ty piszesz? Nie wiesz o tym że Muay Thai na poziomie 14 latka to przede wszystkim technika, rozciąganie i dużo biegania, ewentualnie po paru miesiącach worek. Nikt normalny nie wyśle chłopaka na hardcorowe sparingi czy inne mordobicie, które byłoby jakimś większym zagrożeniem dla zdrowia. A Ty trzymasz się swojej wersji (opartej najwyrażniej na bladym pojęciu o temacie) o "tragedii", "wózku inwalidzkim" czy innych pierdołach.
Napisałem przecież że badania i tak będzie musiał przejść, bo jest to logiczny "konsekwencja" rozpoczęcia treningów. Kwestia profesjonalności tych badań to jest już odrębna sprawa, na oddzielny temat. Wszystkie tego typu badania powinny być w pełni poważne. No ale zależy to od lekarza. Ja, żeby dostać orzeczenie o zdolności, musiałem zrobić badanie serca, krew i kilka innych pomniejszych. Zakładam że tak właśnie takie badania powinny wyglądać wszędzie. Poza tym faktycznie - gdyby chłopak miał poważną wadę serca, czy inną to już by o tym wiedział. Nie rozumiem też co masz do mojego stwierdzenia że "tragicznie może się też zakończyć gra w piłkę na boisku".
Grałeś kiedyś w piłkę?
No więc wytłumaczę Ci, że sport ten należy do dość urazowych. O złamanie, zwichnięcie, naciągnięcie czy inną kontuzję jest tu chyba łatwiej niż na dobrze prowadzonym treningu Muaya. Pozdro

[budo_psycho cowboy]

Fakt, piłka jest najbardziej kontuzyjnym sportem ze wszystkich. Były kiedyś takie badania i pobiła boks na głowę...

[budo_duncan]

Jak dla Ciebie "tragiczną" konsekwencja uprawiania jakiegolwiek sport jest złamanie lub zwichniecie... gratuluje dobrego sampoczucia.

Mowa o przypadkach smiertelnych w boksie, mówie o ciezkich przypadkach kalectwa, niejaki Will Hinton w 99' dostał cieżkie KO od McCall (tego od Salety) ....jeździ na wózku. Brusules po uderzeniach przeciwnka w tył głowy stracił wzrok, świetny biały bokser HW Joe Mesi po walce z Jirovem zakonczył kariere, gdyz te 1o rund okaleczyło go fizycznie, miał wszystko..zaburzenia normalnej pracy mógu, układu nerwowego...moczył sie pod siebie, nigdy wiecej juz nie bedzie płynnie mówił...ale walke wygrał, tak samo jak wszystkie pozostałe. Bowe po tym co zrobił z nim Golota oszalał...i to jest zdanie amerykanskisch lekarzy. To sa "tragiczne" przypadki, a nie zwichniecie nogi grajac w piłke, myślałes, ze o to mi chodzi?

A co do Twoich wywodów na temat mojego laictwa...trenuje boks od 8 lat, oglądnołem kilkaset walk, sam walczyłem na amatorskim ringu ponad 30 razy w pół-cieżkiej ....wiem, czym jest boks...być moze nie wiem czym jest MT. Ale jak widziałem kilpy Oscara czy Dekkersa, to szczerze watpie aby był mniej kontuzjogenny niz boks. O tóż tak, 14 latki u mnie w klubie maja normlane sparingi.

[budo_lekki]

sport to zdrowie... nie znam trenera ktory mial sukcesy w mlodosci (najlepiej jeszcze jako junior) i wieku dojrzalym by nie mial problemow ze zdrowiem
podejde do tematu troche inaczej... sa w przepisach medycyny sportowej oreslone normy dopuszczania dzieci do okresloneg osportu. i tak dla boksu i kicka to zdaje sie 14 lat, a udzial w zawodach nawet wiecej chyba 15 (dokladnie nie pamietam przeprowadzam sie i mi ksiazke wcielo, ale jak znajde podam). niestety w polsce jest tak, ze malo jest lekarzy znajacych profesjonalnie znajacych sie na sporcie, trenerzy w 80% nie maja zadnego pojecia o fizjologi (o silowniach juz nie wspominam) itd itd. przykladow mozna mnozyc. jest to niebezpieczne a przy treningu dzieci szczegolnie. mozecie sie smiac ale to sa powazne sprawy ktore sa ciagle traktowane po macoszemu. a dla zalozyciela topicu to wg mnie judo w tym wieku. to najlepsza ogolnorozwojowka z posrod sztuk walki. pzdr

[budo_glovkhan]

...... nie no sorry Stary, ale my się nie dogadamy za cholere
Ty w ogóle nie rozumiesz o czym ja mówię. Przykładem na to jest to Twoje pierwsze zdanie, które nijak się ma do tego co wcześniej pisałem. Ja o dupie - Ty o marynie. Ja o treningu początkowym 14 letniego chłopaka, a Ty mi sypiesz o przypadkach śmiertelnych i "wózkowych" z boksie zawodowym na najwyższym poziomie. No luuuudzie.
A jeśli chodzi o "normalne sparingi 14-latków" to trener powinien wisieć za jaja na najbliższym balkonie. To tyle w tym temacie. Nie chce mi sie. Pozdrowienia

[budo_p-14]

Glovkhan - przegladam po raz kolejny posty w tym temacie i jakis logicznych sprzecznosci w tym co Duncan pisze nie widzę, a ślepy nie jestem.

A jeśli chodzi o "normalne sparingi 14-latków" to trener powinien wisieć za jaja na najbliższym balkonie

A jeśli chodzi o "normalne sparingi 14-latków" to trener powinien wisieć za jaja na najbliższym balkonie

Najniższa kategoria wiekowa w boksie to "uczniowie" - 13-15 lat i w tej kategorii rozgrywane są już turnieje międzynarodowe (nota bene ostatnio Polak zdobyl srebro na ME Uczniow)

Ale jak widziałem kilpy Oscara czy Dekkersa, to szczerze watpie aby był mniej kontuzjogenny niz boks.

Nie wiem jakie klipy Dekkersa widziałeś, ale najlepszy jest ten w którym jest zblizenie na jego twarz, na ktorej nie ma chyba centymetra kwadratowego, ktory by nie byl zakrwawiony. Ciezko nawet sie zorientowac czy to jego krew czy przeciwnika hehe

A teraz zdanie odnośnie zasadniczego tematu tego posta: wg mnie im wczesniej tym lepiej i 14 lat to na bank za wczesnie nie jest -szczegolnie jesli interesuje Cie kariera zawodnicza. Ale lepiej skonsultuj się z lekarzem czy nie masz medycznych przeciwwskazań (bo nie wiem czy klub Cię wysle na jakies badania)

[budo_glovkhan]

.......... tsaaaa to teraz wiemy czyim klonem jest nick "Duncan" heh.
To przypadek że piszecie tym samym schematem tekstu?
Czy poprostu masz rozdwojenie jaźni ???

[budo_glovkhan]

trenuje boks od 8 lat, oglądnołem kilkaset walk, sam walczyłem na amatorskim ringu ponad 30 razy w pół-cieżkiej

........... czyli po 8 latach boksu ma się rozdwojenie jaźni i 2 konta - P14 i Duncan. Na dodatek samemu można sobie przytakiwać na forum ?
Racja, teraz widzę że to jednak szkodliwy sport .....

[budo_p-14]

.......... tsaaaa to teraz wiemy czyim klonem jest nick "Duncan" heh.
To przypadek że piszecie tym samym schematem tekstu?
Czy poprostu masz rozdwojenie jaźni ???

TAK! PRZEJŻAŁEŚ MNIE I MOJE PODŁE PLANY.... Z ROZPACZY, ŻE ZNIWECZYŁEŚ MÓJ PODŁY PLAN I ZE WSTYDU, ŻE WYSZŁY MOJE BRUDNE MACHINACJE ZARAZ SKOCZĘ Z OKNA


A tak poważnie to pier...... jak poturbowany. Szkoda słów. To raczej ty masz powazne problemy ze sobą...

[budo_glovkhan]

.......... no niestety Stary. Nadrabiasz śmiechem ale każdy rozsądny człowiek zauważy że P-14 i Duncan piszą takim samym schematem tekstu, rozpoczynają wypowiedź od nicku osoby do której się zwracają, w identyczny sposób wstawiają cytaty,
obaj robią te same błędy no i przede wszystkim łączy ich olbrzymia miłość do naszego "kochanego" Andrzeja Gołoty. Nie potrafiłeś znaleść sobie poparcia wśród osób na
forum,to strzelasz sobie drugie konto i gadasz sam ze sobą. Przykro mi ale dyskredytuje to
Ciebie jako poważnego rozmówcę. Tyle mam w tym temacie do powiedzenia.
Pozdrowienia

[budo_p-14]

Jesteś jednak ograniczony i masz manię prześladowczą, która karze Ci sądzić, że aby mieć poparcie musiałem się uciekać do zakładania drugiego konta.... i to dyskredytuje Cię jako poważnego rozmówcę.

Jak widać teorie spiskowe ciągle na topie :D

łączy ich olbrzymia miłość do naszego "kochanego" Andrzeja Gołoty

a to tych klonów mam więcej, bo jednak A.Gołota ma wciąż sporo fanów.

obaj robią te same błędy

a to jest najśmieszniejsze....ciekawe gdzie...

[budo_p-14]

Nota bene jest w Polsce takie ładne powiedzenie, że każdy sądzi po sobie....