Skocz do zawartości


Zdjęcie

moja tragedia ...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

moja tragedia ...
Witam na poczatku napisze ze postanowilem skorzystac z zalozenia nowego tematu z poniewaz moja sytuacja wydaje mi sie tragiczna i moze byc pouczajaca dla innych (w ten czy inny sposob).

Wczoraj wieczorem zadzwonil do mnie kolega powiedzial prosto "jutro idziemy na basen bedzie obozowo"(wszystko ze smiechem i radoscia w glosie), z pocztaku nie chcialem ale gdy sie dowiedzialem ze kumpel chce z kolezanka pogadac (wiadomo o co chodzi) i nie chce isc sam - zgodzilem sie.
Dzisiaj na basenie bylismy chyba w siedmiu chlopakow i cztery dziewczyny wszystko bylo super az wkoncu spostrzeglismy ze sie na nas "szykuja ", wszystko ok jeden kumpel rzucil "poprostu sie na nich nie patrzmy" i puscilismy to w nie pamiec . POtem oni podeszli do nas dokladniej do naszego kolegi i stwierdzili ze jest "zydem" (co oznacza ze wzieto go za kibica LKSu) on zaprzeczal (wszyscy jestesmy za widzewem, ale jako normalni kibice - nie bijemy nawet nie zaczepiamy pelna tolerancja). Wkoncu kolega dostal buta na twarz jednego lekkigo i tamci odeszli bo patrol mialbyc podobniez w poblizu.
Potem szykowali sie na nas jeszcze raz stwierdzilismy ze pora uciekac wyszlismy calkiem spokojnie z basenu tuz przed basenem kumpel dostal telefon, dzwonil jeden kolega z basenu ktory zostal tam haslo bylo proste "Spierdalajcie!!" i wtedy zaczelo nas gonic siedmiu. Ucieklismy duzy kawalek a bedac u kresu sil schowalismy sie w przychodni wbieglismy na pietro i zaczelismy sie uspokoajac jeden z kolegow wpadl na pomysl bysmy sie przemiescili i wtedy znow sie zaczelo zaczeli nas gonic po przychodni :!: Wbieglismy do sekretariatu rzucajac szybkie "chca nas pobic prosimy niech nas pani nie wyda", udalo sie sekretarka przegonila ich rzucajac, ze maja nie wlasciwy stroj (chyba nas nie widzieli jak tam wbiegalismy). Po szybkim wytlumaczeniu wspanialo myslnej pani o co chodzi poprosilismy by zrobila to co moze byc najgorsze - by zadzwonila na policje, zrobila to. Potem jeszcze wyslala jedna z pracownic by popatrzy co sie dzieje na zewnatrz.Pozniej sekretarka odebrala telefon, a z suchawki wyraznie i glosno trzeszczalo "naliczylam 27 czekaja chyba na tych chlopakow". Momentalnie struchlelismy i dalej czekalismy na policje rozmyslajac i czasami odzywajac sie do siebie. Kiedy przyjechala policja zupelnie nam nie wierzyli poniewaz : "poszkodowani chlopcy ( :!: ) gonili trzech zlodzieji ktorzy ukradli im telefon i schowali sie w przychodni" . pozniej policjant nas wyprowadzal na zew. wysluchujac nasza wersje ktora chyba wydala mu sie bardziej realna poniewaz powiedzial nam ze zlapali czterech chlopakow a reszta uciekla. Wzial od nas legitymacje spisal dane, przejrzal plecaki i kieszenie, wzial naszego kolege by rozpoznal tych czterech niestety byli zupelnie inni ludzie niz na basenie !! sprawa zaczela czerniec nam w oczach najbardziej zalezalo nam oczywiscie na anonimowosci, czworka zatrzymanych caly czas chciala sie nam przyjrzec dlatego stalismy tylem do radiowozui wtedy uderzyla mnie w uszy rzecz straszna, policjant sprawdzal nasza nie karalnosc wzial radio i zaczal na glos czytac imie i nazwisko (zaczal od kolegi) wtedy dopadlem do niego i poprosilem by tego nie robil ze musimy byc anonimowi on mi tylko odpowiedzial ze musi podac te dane i tak przeczytal wszystkie nasze dane (na szczescie bez adresow ale tak glosno ze slyszeli napewno wszyscy wokol razem z tymi huliganiami). Potem zapytal sie nas czy bedziemy wnosic jakies oskarzenia odmowilismy i spytalismy sie czy gdzies nas zawioza (komisariat, do domow..) policjant odpowiedzial "To nie taksowka". Odebralismy legitymacje i jeszcze ublagalismy by przytrzymali tych czterch tak bysmy ucieki na szczescie ten chociaz raz sie zgodzili. Wtedy pojechalismy tramwajem w przeciwnym kiedunku od domow.
Teraz ja i jeden z moich kolegow obawiamy sie o siebie bo wiadomo ze beda nas szukac a co gorsza mieszkamy w tej samej dzielnicy co tamci kolesie i czesc znamy nawet z widzenia . Sytuacja jest dla mnie straszna bo wiadomo ze bic sie jakos umiem ale w stosunku 1 do 10 nikt by nie mial szans wiec dobrze zrobilismy ale z drugiej strony wezwanie policji na osiedlu bedzie traktowane jako najgorsza zdrada .... a niestety obecnie po nazwisku bardzo latwo ustalic adres zamieszkania (a ja mam bardzo nie spotykane nazwisko :cry: ). Najbardziej zastanawiam mnie skad z max siedmiu ludzi zrobilo sie 27 ?? Najgorzej ze ja zawsze moglem sie u siebie czuc bezpiecznie bo moj brat zna wszystkich "malych" i paru "duzych" tego osiedla ale on niestety obecnie opuscila kraj na czas wakacji i w sumie jestem zdany na siebie :(
Sorry za wszelkie zawilosci w texcie i bledy ale narazie jestem troche roztrzesiony ...
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Wspolczuje stary, ale skoro nie podali Waszych adresow, nie macie sie czego obawiac, nie pojawiajcie sie po prostu na tym basenie przez jakis czas, dajcie sprawie przycichnac...
  • 0

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Nie dygaj, może nie będzie żadnej afery po pierwsze, a po drugie skoro jesteście z jednego osiedla... to powinniście się jakoś dogadać, chociaż z tego co piszesz to ci kolesie to banda buraków, bo kto normalny za kimś zapierdala po przychodni 8O czy gdziekolwiek. Bierz brata i kolegów, idźcie sprawe załatwić jak należy i tyle. Może się dogadacie, a jeśli nie to... wiadomo co.
Robisz z igły widły, tyle Ci powiem. Twój brat zna paru "dużych" :?: A kogo nazywasz "dużym" :?: Najlepiej to ignorować cepów, to bardziej wkurza niż cokolwiek innego. Z tego co piszesz to też jacyś kibice. Idź na mecz, poobserwuj, u nas w mieście oszołomów w klubie kibica nie ma, a jak chodzi się na mecze to jest w miare spokojnie, tak jak powinno zresztą być.
Daj sobie na luz.

PS. Skąd z 7 zrobiło się 27 :?: Sztuczny tłok :wink:
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
A dla mnie to nie takie do konca latwe jak mowi green lady. Jesli to takie buraki, to moga sie poczuc w obowiazku do "wpierdolenia frajerom bo wezwali policje "(SICK!). Ale skoro znasz kilku z widzenia i jestescie z tego samego osiedla...Czesto takie akcje koncza sie na tym ze sa jacys wpsolni znajomi znajomych i rozchodzi sie po kosciach.

Z reszta nie znasz nikogo kto moglby sie za toba wstawic jakby juz do czegos doszlo?

A poza tym...tak sobie mysle, jesli gonili was tylko dlatego ze jeden z was byl rzekomo za inna druzyna (nawet jesli by to byla prawda) to naprawde jacys pieprzeni idioci i tepaki->niestety z takimi zawsze jest najgorzej :?
  • 0

budo_gabryel
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Nieprzyjemna sytuacja...
Co robic?
...
Chyba najlepiej jakoś to załagodzić. Wszyscy wszystkich znają ( w każdym razie tak jest u mnie ) więc znajdzie się ktoś kto Ci pomoże - wstawi się za Tobą.
Ciężka sprawa... teraz pewnie masz stresa. Nie nawidzę tego uczucia.

PS.

Nie ma litości dla skurwysynów :!:
  • 0

budo_denwu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Na 100% jak wezmiesz brata, jednego bardziej wplywowego kolege brata + tych Twoich kumpli poszkodowanych i pojdziecie do tych kolesi to sie wyjasni.
Spokojnie, zobaczysz. Daj bratu i temu wiekszemu kumplowi na piwo i wyjasnijcie z nimi rozmową co i jak - dlaczego tak przyatakowali itd. Zobaczysz, że po takiej akcji bedziecie sie na swoj widok usmiechac jeszcze do siebie, przypominajac sobie stara zadyme.

P.S.
Tez nienawdize jak mnie ktos sciga, to straszne uczucie!! :evil:
  • 0

budo_lothian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1047 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:schoinki :)

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...

Po szybkim wytlumaczeniu wspanialo myslnej pani o co chodzi poprosilismy by zrobila to co moze byc najgorsze - by zadzwonila na policje


Nie bardzo rozumiem to stwierdzenie :? Odbieram je tak - ogólnie Policją pogardzacie, ale jak się wam "dupa pali", to oczekujecie jej pomocy... :roll: To głupie i obłudne. Poza tym dziecinne... :roll:
  • 0

budo_maciej t
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Ogolnie nie wiem co Ci kolego poradzic. Ogolnie najlepiej wyciszyc sprawe, ale uciekanie, niesmak pozostaje... Dobrze byloby burakom dac w......l :!: Ale mozecie sami sobie bardziej zaszkodzic. Jezeli, to musicie to zrobic sprytnie i skutecznie i madrze.
Latwo radzic kazda sytuacja inna jest...
  • 0

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...

Nie bardzo rozumiem to stwierdzenie :? Odbieram je tak - ogólnie Policją pogardzacie, ale jak się wam "dupa pali", to oczekujecie jej pomocy... :roll: To głupie i obłudne. Poza tym dziecinne... :roll:

nigdy nie pogardzalem policja i nie wiem czemu tak uwazasz, chodzi o to raczej jak inni ( Ci co nas gonili) to odbieraja poprostu jest to dla nich kolejny powod do zemsty :roll:

Green lady : sprawa nie jest prosta bo po pierwsze to nie byl sztuczny tlok bo policja rowniez widziala tyle osob. Po drugie napisalem ze moj brat opuscil kraj i wraca dopiero za miesiac :( dzis korzystajac z czasu odwiedzilem kilku jego kumpli ktorych sam dobrze znam i powiedzialem jak wyglada sytuacja, by sie dowiedzieli o klimat w dzielnicy bo znaja duzo ludzi i by lagodzili sytuacje. PO trzecie sama sytuacja na tle klubowym jest prosta do wyjasnienia bo wszyscy ktorzy znaja troche mojego brata i mnie wiedzia za kim jestesmy mi sie jednak wydaje ze teraz jedynie z zemsty moga nas chciec nastukac.

Vince:
Problem jest taki jak napisalem w calej Łodzi sa tylko dwie rodziny zameldowane z moim nazwiskiem ja i moi rodzie, brat oraz dziadkowie :/ ale bedzie dobrze chyba kolesie sa za glupi by pomyslec o ksiazce telefonicznej czy cos

Tak czy inaczej dzieki wam wszystkim za rady
  • 0

budo_xiosan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 311 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza pleców / Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...

Po szybkim wytlumaczeniu wspanialo myslnej pani o co chodzi poprosilismy by zrobila to co moze byc najgorsze - by zadzwonila na policje


Nie bardzo rozumiem to stwierdzenie :? Odbieram je tak - ogólnie Policją pogardzacie, ale jak się wam "dupa pali", to oczekujecie jej pomocy...


A ja rozumiem to tak: Poprosili policję o pomoc, ale wpędzili się tylko w większe kłopoty.

Policję na ogół szanuję, mimo, że ani razu mi nie pomogła, a czasami nagina nieco prawo.
  • 0

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
xiosan Łcalkiem sie zgadza zrobilismy moim zdaniem rzecz sluszna, bez ktorej teraz pewnie bym lezal na OIMie jednak to nie rozwiazalo problemu do konca a moze przysporzyc wiekszych. Mimo to jednak sie ciesze z tej decyzji
  • 0

budo_chupacabra
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 57 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Słuchaj skorpiob. Gdybyś doprowadził sprawę do końca to goście mogli by mieć przewalone a ty spokój. Jak już policja była to trzeba było zgłosić wszystko. Najgorzej wycofać się w połowie. Znasz kolesi z widzenia więc żaden problem zapodać ich. Gdyby ci chcieli grozić to od razu zgłaszasz groźby. Gościom zmiękła by szybko rura. Odpuściliby bo dzięki zgłoszeniom mieliby nasrane w papierach. A teraz widzą, że dygasz dupe :-)
  • 0

budo_gusiek:)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Lamusy i tyle... Zawsze chodźcie większą grupą na basen jeśli już, ja jak na basen chodzę, to mamy zawsze ekipę z 10-15 osób :) i jest wesoło zawsze- nikt nie zaczepia, no prócz ratowników, że robimy zator w zjeżdżalniach :)
Pozdro i 3maj się chłopie!
  • 0

budo_hauer
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Van puR

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...

Potem zapytal sie nas czy bedziemy wnosic jakies oskarzenia odmowilismy

I to jest to czego policja nie lubi chyba najbardziej. Wzywa sie ich, zawraca głowe, żąda działania, a jak zapytają czy wnosi pan/pani oskrżenie to wszyscy sie wycofują. Naogladli sie filmów w stylu "Zemsta dresa/sąsiada/mafii niepotrzebne skreślic" ??
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Wyluzuj. Przeczekaj. Pogadaj ze znajomymi. Jak sie okaze ze jestes swoj to Cie nie beda ruszali. I nie boj sie. Strach pozera dusze.
  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...

I to jest to czego policja nie lubi chyba najbardziej. Wzywa sie ich, zawraca głowe, żąda działania, a jak zapytają czy wnosi pan/pani oskrżenie to wszyscy sie wycofują. Naogladli sie filmów w stylu "Zemsta dresa/sąsiada/mafii niepotrzebne skreślic" ??

Mądry jesteś bo sprawa nie dotyczy Ciebie. Prawda jest taka, że jak wniesiesz oskarżenie to oskarżony może się wszystkiego o tobie dowiedzieć. Ty zaś o nim nie. Takie jest prawo i myślę, że trzeba mieć silne nerwy, żeby wnieść oskarżenie przeciwko takim zorganizowanym bandom. Szczególnie jak ma się rodzinę.
  • 0

budo_złooo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...

wtedy uderzyla mnie w uszy rzecz straszna, policjant sprawdzal nasza nie karalnosc wzial radio i zaczal na glos czytac imie i nazwisko (zaczal od kolegi) wtedy dopadlem do niego i poprosilem by tego nie robil ze musimy byc anonimowi on mi tylko odpowiedzial ze musi podac te dane i tak przeczytal wszystkie nasze dane (na szczescie bez adresow ale tak glosno ze slyszeli napewno wszyscy wokol razem z tymi huliganiami).


Na stronie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Btw. Była o tym dyskusja na forum (o głośnym podawaniu danych przez policjantów).
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Szczerze ... wiekszosc "podworkowych" mafiozow wg. zdania moich znajomych policjantow wymieka komendzie ... twardzi sa tylko w swojej grupie pojedynczo jak sie plicja za nich zabiera to czasami zalosne widowisko robia z siebie i zanika mit "kozaka".
  • 0

budo_hauer
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Van puR

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
Powiem tak:
Jak wyjmujes zbron to po to, żeby jej uzyć.
Jak wzywasz policje to po to, żeby wnieśc oskarżenie.

Jak wezwiesz policje i odmówisz wniesienia oskarżenia to wychodzisz an tchórza bo zasłaniasz sie policją, ale jak dochodzi do konkretów to boisz sie skorzystac z przysługujących ci praw.
  • 0

budo_beatles
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ja?

Napisano Ponad rok temu

Re: moja tragedia ...
noo, trudna sprawa... jesli byli z Twojego osiedla, no i jesli nie znasz nikogo "konkretnego" (znajomosci u burakow sie przydaja)... no ale przeciez napisales ze kumple staraja sie lagodzic sprawe... wiec nie masz sie czym tak bardzo przejmowac. oczywsicie mozliwe ze niektorzy nie odpuszcza...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024