Biżuteria a trening
Napisano Ponad rok temu
Bo by strasznie bolałao, ale chyba jeszcze gorzej wyglądało
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja podczas gry zespołowej przy rozgrzewce kopnąłem kolegę w zeby ale pod takim kątem i w takiej sytuacji - miał otwarte usta, wyskoczył główką do górnej piłki a ja chciałem dostać tę piłkę tak "z karate" :twisted: - że jemu nic nie było a mnie przegryzł stopę od spodu i bolała mnie jeszcze 2 tygodnie :-)Wiesz ja keidyś przy grze w kosza włozyłam całą ręką w usta kumplowi!
Napisano Ponad rok temu
W 1984 roku widziałem na treningu w Szczecinie jak dziewczyna z małym kolczykiem w uchu podczas walk w parterze pozbyła się go razem z kawałkiem ucha. Mało apetyczny widok. Oczywiście należy zdjemować jakąkolwiek bizuterię, spinki, wsówki, itp. Uważam, że obrączki także ! Chociaż w tym ostatnim przypadku jestem w stanie zrozumieć motywy dla których ktoś nie chce ich zdejmowac z palca...
Byłem także świadkiem /wielokrotnie/ zagubienia biżuterii na treningu dlatego lepiej zostawiać ją w domu ! Oczywiście tylko na czas treningu...
Napisano Ponad rok temu
Bo na początku po przebiciu w ogóle go się nie powinno ściagąc..I się zastanawiam nad tym.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ponieważ kolczyki na języku to domena kobiet proponuje wprowadzenie obowiązku całusa z sensei'em żeby mógł sprawdzić czy go tam nie ma przypadkiem :-) .
Ponieważ istnieje domniemanie posiadania przez niektóre delikwentki kolczyków w sutkach, pępku tudzież wargach sugerowałbym, no jak by to ująć, nieco bardziej dokładne badania
Napisano Ponad rok temu
Ponieważ istnieje domniemanie posiadania przez niektóre delikwentki kolczyków w sutkach, pępku tudzież wargach sugerowałbym, no jak by to ująć, nieco bardziej dokładne badania
Jestem za
Napisano Ponad rok temu
ale obiektów jak na lekarstwo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gdzie ja trafiłem, czy to forum kontaktów towarzyskich... ?!
Napisano Ponad rok temu
Podczas wojewódzkiej spartakiady młodzieży w Gryfinie kilka miesięcy temu byłem świadkiem małego "polowania" jakie sędziowie zorganizowali na zawodnika, który miał kolczyk wpięty w przegrodę nosową... Musiał go w trybie przyśpieszonym wyjąć co ledwie mu się udało i omal nie doprowadziło go do dyskwalifikacji /wiadomo, w WKF ma na to 1 minutę.../ a rączki sie trzęsły i to mocno...
Oczywiście aby postawić sprawę jasno uważam, że dobrze się stało, że kazano mu to ustrojstwo z nosa wyjąć, ale dlaczego sam o tym nie pomyślał ?!
Być może instruktorzy nie zracają na treningach należytej uwagi na to czy ktoś ćwiczy z biżuterią czy też nie... Kiedyś we wszystkich sportach nakazywano zdejmowanie biżuterii zaś teraz /np. Helsinki/ panuje swego rodzaju moda na biżuterię szczególnie wśród amerykańskich czarnoskórych biegaczy... /dobry temat na dyskusję - moda treningowa.../
Jak jest u Was na zajęciach z biżuterią ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli mówisz o żółtych opaskach na dłoniach zawodników - ja jestem za. Działania organizacji LiveStrong czy Stand up Speak up jednoznacznie związane są ze sportem.Kiedyś we wszystkich sportach nakazywano zdejmowanie biżuterii zaś teraz /np. Helsinki/ panuje swego rodzaju moda na biżuterię szczególnie wśród amerykańskich czarnoskórych biegaczy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak zachęcać ludzi na treningi?
- Ponad rok temu
-
Zawody, słabości i porażki...
- Ponad rok temu
-
GARY ONEIL - Highlight
- Ponad rok temu
-
GOSHIN-Do
- Ponad rok temu
-
Haft na pasie
- Ponad rok temu
-
Karate , kata - w formach ekstremalnych
- Ponad rok temu
-
KATA
- Ponad rok temu
-
Jak rozkręcić własną szkołę karate?
- Ponad rok temu
-
Kata shotokan
- Ponad rok temu
-
EGZAMIN
- Ponad rok temu