54 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mistress]

Chyba jeszcze nie było takiego tematu, albo nie widziałam


Więc jak to u was jest na treningach..Trzeba wszystko ściagąc czy trener na coś zezwala?

U mnie w klubie mogę nosić kolczyki w uszach (wkręcane) jak są małe to nic nie mówi...

Ale jak jeżdże na rózne zgrupowanie to każdy każe sciągac , właczni z moim piercingiem w pępku...bo gdyby coś sie stało to by było niemiło.

A na zawdoach dozwolona jest tylko gumka do włosów. Tzn nie wolno mieć zadnych spinek.. Ale tak się zastanawiam w czym one moga przeszkodzić na zawodach? :?

[budo_deriusuzu]

Ma rację. Wszystko się sciąga. Nie powinnaś mieć nawet tych perełek w uszach, bo i to może być niebezpieczne przy kumite.

[budo_risk]

Trzeba wszystko ściagąc czy trener na coś zezwala?

wystarczy sie zastanowici nie trzeba pytac trenera. chyba nikt nie lubi rozcinac sobie skory na jakims kawalku bizuterii.

[budo_mistress]

No tak ale ja np jeszcze nie mam wolnego kumite na treningach , więc mi to raczej nie grozi

[budo_deriusuzu]

Nie szkodzi. Trzeba się przyzwyczaić, że na treningu nie ma biżuterii.

[budo_karate_koks]

Najwyzej obraczke mozna miec

[budo_mistress]

Twój sensei cały czas nosi tak? Bo tak coś zauważyłam, ale nie jestem pewna :?

[budo_vop23]

[quote name="Mistress"]Chyba jeszcze nie było takiego tematu, albo nie widziałam


Więc jak to u was jest na treningach..Trzeba wszystko ściagąc czy trener na coś zezwala?

U nas zezwala sie na noszenie Gi

[budo_eventhorizon]

bravo, biżuteria na treningach

jeżeli ktoś marzy o uroczym tatoo na karku tudzież tribal rzeźbie ucha to proszę bardzo

[budo_oliffka]

Biżuterii sensu stricto nie noszę. Dobrym zwyczajem jest pozostawianie wszelkich ozdób poza dojo. Ostatnio grając w kosza dostałam 'zapuszczonym' paznokciem w czoło. Skończyło się nieciekawym zadrapaniem. Morał - dobrym zwyczajem są również nożyczki.

[budo_karate_koks]

Twój sensei cały czas nosi tak? Bo tak coś zauważyłam, ale nie jestem pewna :?

Zgadza sie, nosi nosi.

[budo_karate_koks]

Twój sensei cały czas nosi tak? Bo tak coś zauważyłam, ale nie jestem pewna :?

Zgadza sie, nosi nosi.

[budo_słoniak]

Wszelka biżuteria na treningu jest niedopuszczalna. Chyba, że to trening szachów

[budo_aki]

Ale jak jeżdże na rózne zgrupowanie to każdy każe sciągac , właczni z moim piercingiem w pępku...bo gdyby coś sie stało to by było niemiło.

A na zawdoach dozwolona jest tylko gumka do włosów. Tzn nie wolno mieć zadnych spinek.. Ale tak się zastanawiam w czym one moga przeszkodzić na zawodach? :?

wiesz ja bylam swiadkiem jak dziewczynie wylecial z pepka kolczyk razem z porzadnym kawalem miesa po kopnieciu w brzuch mimo, ze miala przyklejony plaster. kopniecie bylo przy tym z gatunku ''przypadkowych"
a co do spinek to moim zdaniem bardzo dobrze,ze sa zabronione-w koncu skladaja sie z drutu i plastiku. mnie jeszcze w szkole przy grze w kosza wlazla na 2 cm w dlon ''wsuwka'' koleżanki. bardzo nieprzyjemne uczucie
mysle, ze nawet obraczki powinno sie zdejmowac-znam przypadek zlamania zeba obraczka przy trafieniu dlonia w usta partnera przy rozgrzewce.

[budo_mistress]

Wiesz ja keidyś przy grze w kosza włozyłam całą ręką w usta kumplowi! I nawet nie wiem jak ...heh

[budo_aki]

i teraz wyjdzie na to, ze koszykowka jest najbardziej niebezpiecznym sportem

[budo_mistress]

Heheh...coś w tym jest....Ale od koszykówki miałam więcej kontuzji niż od karate

[budo_danbog]

Dokładnie. Też uważam że gry zespołowe są bardziej kontuzjogenne.

[budo_robaq]

Bo najwięcej kontuzji profesjonalnych sportowców powstaje właśnie podczas rozgrzewek ;-)

[budo_washi]

No tak ale ja np jeszcze nie mam wolnego kumite na treningach , więc mi to raczej nie grozi

Nie musisz miec kumite, wystarczy ze w trakcie cwiczen rozgrzewajachcy zachaczysz o Gi... i ała a po co...