Retusz?
Napisano Ponad rok temu
Ćwiczysz, dokładasz starań i nagle ... stało się! Schodzisz do szatni z podbitym okiem, rozwaloną wargą albo inną mało estetyczną pamiątką po twoim zaangażowaniu w trening. Ból to najmniejsza dolegliwość w tej sytuacji.
Czujesz, że znowu cię czekają pełne wyrzutów i dezaprobaty spojrzenia domowników. Ale najgorsze ma przyjść nazajutrz. Rano wstajesz i z przerażeniem patrzysz w lustro. A tu trzeba wyjść do ludzi. Nie możesz przecież brać wolnego na każdego siniaka w widocznym miejscu. Pora do pracy, a tam prawdziwy koszmar.
Zdegustowany twoim podejrzanym wyglądem szef, wysłuchuje po raz kolejny historyjki o kanciastych parapetach w domu, o śliskich podłogach, o sprzętach domowych wystających z najdziwniejszych miejsc w twoim domu ...
Czasami sprawę ratuje dobry puder, jakiś mocnijeszy cień, dziwnie podkręcona kreska na oku (dzięki wam, producenci że nie ustajecie w dążeniu do doskonałości swoich produktów! ) ...
Czasami w czterdziestostopniowy upał zakładasz na siebie szczelny golf z długim rękawem i czarne spodnie. Ze zbolałą miną udajesz zmarzlaczka i sama zaczynasz wierzyć w to, że twój strój w ogóle nie wzbudza sensacji o tej porze roku...
Ale czasami naprawdę nie da się zrobić nic. Nie pomoże żaden retusz. Żadna najbarwniejsza opowieść. Żadne maskujące ubranie. Nawet laik zrozumie, że kobieta po prostu oberwała! A to nie przydaje kobiecie splendoru, bez względu na okoliczności...
Faceci nie mają takich problemów ...
Swoją drogą, czy przyłożenie lodu na rozwaloną wargę po 24 godzinach od zdarzenia ma jeszcze jakikolwiek sens??
Napisano Ponad rok temu
Faceci nie mają takich problemów ...
Kobiety lubią blizny, a chwała nie przemija!
A poza tym rycerz bez blizny to ... a nie rycerz.
Masz rację, my mamy lepiej.
Napisano Ponad rok temu
Faceci nie mają takich problemów ...
Święta racja. Nie przyszłoby mi do głowy wstydzić się gdziekolwiek jakichś siniaczków po treningu :wink: Na pytania o ich genezę zwykłem po prostu odpowiadać: to pamiątka po moim treningu :-)
Ale, w zasadzie, kobiety przecież chyba też mogą tak powiedzieć
Napisano Ponad rok temu
niepotrzebne skreslić.
Poprostu to tylko sport.
Napisano Ponad rok temu
Na szczęście, było jeszcze na tyle chłodno, że spokojnie paradowałam sobie w dżinsach. Zabawnie zrobiło się w weekend - pamietam jak dziś, że na paluszkach przekradałam sie do garderoby, żeby bezszelastnie zmienić pidzamę, zanim zajrzę na dzień dobry do sypialni moich kochanych rodziców... Oczywiście zmieniłam na taka z bardzo długimi spodniami....
Tak na co dzień, to przynajmniej w moim wieku (licealnym, jakby ktos pytał :wink: ) tego typu 'pamiatki' nie przystarzają mi kłopotów - gwarantujac wrecz powodzenie towarzyskie. Wszyscy wiedza, co robie po opuszczeniu murów mojego szanownego LO, i nawet do tego przywykli, jednakże wystarczy jakiś efektowny uszczerbek na fizjonomii, by zapachniało im fascynujacym i mrocznym krwawym sportem... 8) ( :roll: )
Na ulicy nie raz perfidnie bawię sie reakcjami przechodniów na lekko podbite oko, czy krwawy slad na szyi...
Natomiast dzisiaj właśnie osobiście spędziłam kwadrans na dokładnym tuszowaniu dwóch slicznych siniaczków na nodze. Kupiłam nowa spódnicę, i nie pasowały mi kolorystycznie. No i nie chciałam stresowac mamusi... :wink: W takich wypadkach nie ma to jak dobry podkład kryjący + korektor w sztyfcie.
Nie mam pojecia. Ale tak na logikę - czemu by nie? Może przyspieszy to znikanie opuchlizny...
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli rozwalona noga: "grałem w piłkę".
Jeżeli rozwalone plecy: zakładam T-shirt.
Jeżeli rozwalona szyja: zakładam bandanę.
Jeżeli rozwalone ręce: to nikt nie zwraca uwagi dopuki krew nie cieknie na podłogę, albo jakaś dziewczyna nie chce się wpisać.
Jeżeli nie muszę, to nie przyklejam plastrów bo:
1* bym zbankrutował
2* to przyciąga uwagę
W takich wypadkach nie ma to jak dobry podkład kryjący + korektor w sztyfcie.
A faceci też tego mogą używać?
A może lepiej maść przeciwkrwiakową?
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście, są chwile kiedy budzi się we mnie próżna baba i zaczyna mi to wszytsko przeszkadzać ale na całe szczęście to są tylko małe kryzysy i szybko mi przechodzą. Na pewno bardzo pomaga mi akceptacja mojego Herosa i rodzinki, która już się przyzwyczaiła do moich treningowych pamiątek. Poza tym u mnie w domu w zasadzie wszyscy "coś kiedyś" trenowali, więc wiedzą, że sport to zdrowie i że "pain is gooood" :wink: :wink: :wink:
Ponownie narzekam na brak zrozumienia u innych kobiet, które mają mnie za masochistke z powodu głupiego siniaka...
Napisano Ponad rok temu
W takich wypadkach nie ma to jak dobry podkład kryjący + korektor w sztyfcie.
A faceci też tego mogą używać?
A może lepiej maść przeciwkrwiakową?
Mogą! Czasami muszą he he.... Już 2 razy musiałam pudrowac limko, raz mojemu Herosowi i raz bratu... Wcale nie jest łatwo zamaskowac taką śliwe... Zwłaszcza jak jest fioletowo-żółta albo dodatkowo rozcięta... Ale da się zrobić!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i przylaczam sie do Mamehy - niech producentom kosmetykow bog w dzieciach wynagrodzi :)
Napisano Ponad rok temu
Mameha napisała:
Nie przyszłoby mi do głowy wstydzić się gdziekolwiek jakichś siniaczków po treningu
Faceci nie mają takich problemów ...
Ja nigdy się nie wstydziłam. Nie interesuje mnie opinia innych, jakieś komentarze. Ręce mam "kancery", nogi też, twarz - jest jaka jest. Mimo to nawet grama pudru nigdy nie mam na twarzy, bo po co Zresztą, każda kobotka do tego podchodzi po swojemu.
Łademu we wszystkim ładnie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Nie interesuje mnie opinia innych, jakieś komentarze.
Czy tak samo powiedziałabyś, gdyby od tego, jak wyglądasz zależało, czy uda Ci się znaleźć pracę? Podpisać jakiś bardzo ważny konktrakt? Dostać się na wymarzone studia?
Czy miałabyś zaufanie do pani adwokat, która przyjmowałaby Cię z podbitym okiem? Zleciłabyś jej poprowadzenie swojej sprawy sądowej? Co pomyślałabyś o pani sędzi, która wydawałaby wyroki w imieniu Rzeczypospolitej przez napuchnięte wargi? A czy pozwoliłabyś, by Twoje dziecko leczyła lekarka cała w strupach?
Mogłabym mieć w najgłębszym poważaniu opinię innych ludzi, gdybym nie musiała z tymi ludźmi współpracować. Ja jestem zależna od ludzi.
Teraz nie jest w modzie cytować Lenina, ale ja to zrobię, bo mądrze chłop rzekł - człowiek jest istotą społeczną. I musimy się liczyć z opinią innych na nasz temat. Czy nam się to podoba, czy nie ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja mialam najwiekszy problem z szyja - nie dosyc, ze sine pregi to jeszcze ladnie odbite palce.
Toż na szyję założyć bandanę, apaszkę, chustę, muślinowy szalik...
Gorzej, gdy jakiś facet zechce zdjąc ten przyjemny, aczkolwiek w pewnych sytuacjach bardzo zawadzający dodatek
Trzeba zaatakować samemu, tak szybko, aby jednym ciosem powalić przeciwnika, aby oponet nie zdołał nas uszkodzić. Nie wachajmy się, nie możemy ustąpić. Naszym celem jest zwycięstwo, TowarzyszeNależy starać się zaskoczyć nieprzyjaciela znienacka, uchwycić moment
Napisano Ponad rok temu
Skoro moge zamaskowac swoje obrazenia to to robie,jezeli nie moge staram sie chociaz jakos zminimalizowac ich widocznosc.wychodze z zalozenia,ze moje nazwijmy to ''hobby'' to moja sprawa i nie musze sie afiszowac jego skutkami w miejscu pracy.nie musze nikomu poza treningami poprzez obnoszenie sie ze swoimi obrazeniami udowadniac jakim jaestem twardzielem
Napisano Ponad rok temu
Nie interesuje mnie opinia innych, jakieś komentarze.
Czy tak samo powiedziałabyś, gdyby od tego, jak wyglądasz zależało, czy uda Ci się znaleźć pracę? Podpisać jakiś bardzo ważny konktrakt? Dostać się na wymarzone studia?
Czy miałabyś zaufanie do pani adwokat, która przyjmowałaby Cię z podbitym okiem?
Tutaj masz rację, ale nie pracuję jeszcze i nie pomyślałam o takiej sytuacji.
Napisano Ponad rok temu
mameha, twoja kazeja ze to nielichy zgiert jak maniurka ma gut robotke a na kufie sliwencje, no to po co tam lazic, nie lepiej na balety sie wpisac, a? zawijasow sie nauczysz, samare zrzucisz, w kazdej tanbudzie uwidzisz, ze od tego sa dupencje i nogi prima sort a co masz po oklepie. a ze sliwkami to jak sie u panienki widzi to sie rozumuje, ze ja stary wali. mnie kiedys kumpel prosi, rzozio przystopuj meza mojej siorki bo ona obita chodzi i nie mowi, ze on ja wali ale wiadomo ze na kwadracie zbiera bo gdzie. zasade mam, kumpel prosi nie wnikam u kogo recht, wzialem jeszcze 2, dojechalem niefarta na podwerce, 3 tygodnie sie wylizywal a to byl trefny cynk, bo ona glupia cichaczem chodzila na takie zabawy i na tych sparingach zbierala. koniec wszystkiego jak juz byl zdrowy jej maz poszlismy w 4 i wpierdol zebral ten jej instruktor, taki cwelus co chyba kobitki lac lubi
Nie panimaju, rzozio, masz specyficzne poczucie humoru, ale weź czasem napisz językiem jak wszyscy.
Napisano Ponad rok temu
Nie panimaju, rzozio, masz specyficzne poczucie humoru, ale weź czasem napisz językiem jak wszyscy.
Mamecha, po co chodzisz na treningi? Nie lepiej zapisać się na tańce? W każdej dyskotece wzbudzisz sensację. Od tego u kobiet są piersi i tyłeczki, by nimi kręcić.
Jak się widzi panienkę ze śliwkami, to jasnym jest, że ja mąż bije. Mnie kiedys kumpel prosi, rzozio przystopuj męża mojej siostry, bo ona obita chodzi i nie mówi, ze on (mąż) ją wali, ale wiadomo ze w domu dostaje, bo gdzie. Zasade mam, kumpel prosi nie wnikam przy kim racja, wziąłem jeszcze 2 (kumpli), dojechalem niefartownego męża na podwerce (podwórku??), 3 tygodnie sie wylizywal a to była pomyłka (błędne doniesienie), bo ona głupia cichaczem chodziła na treningi SW i na sparingach zbierala. W końcu, gdy juz jej mąż był zdrowy poszlismy we czterech i wpierdol zebral ten jej instruktor, który pozwalał, by kobieta na jego treningach zbierała guzy i sińce.
(Rzozio, powiedz co to jest podwerka? i czy w miarę dobrze przetłumaczyłem)
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
podwerek to jest poziom miedzy jednym pietrem a drugim jak schody ida, tam zawsze lepka dojechac lepiej czym przy wejsciach na lokale
podwerek waski i na mijance z lamusem staje sie centralnie i teraz jak jest maniurka to sie dupalem wystawi a facet zawsze centralnie to wtedy przylapiasz go za te witke, druga mu blokujesz przy boku i rowno wjezdza baniola, a z pietra zbiega ziom, trzeci filuje na ulicy sie rozumie
ale wyszlo dupnie, czasami i tak moze sie utrafic, ze biesniej pogadac nim sie ziomkow uruchomi
Napisano Ponad rok temu
podwerek waski i na mijance z lamusem staje sie centralnie i teraz jak jest maniurka to sie dupalem wystawi a facet zawsze centralnie to wtedy przylapiasz go za te witke, druga mu blokujesz przy boku i rowno wjezdza baniola, a z pietra zbiega ziom, trzeci filuje na ulicy sie rozumie
Rzozio, mógłbyś być moim mistrzem. :2gunfire:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Istota szkolenia SK
- Ponad rok temu
-
Samoobrona dla kobiet i nietylko Kraków
- Ponad rok temu
-
Podziękowania
- Ponad rok temu
-
Klipy i walki
- Ponad rok temu
-
Jak się w kobiecie budzi lew ;)
- Ponad rok temu
-
Moda na ringu
- Ponad rok temu
-
i znowu wakacje ... :((((((
- Ponad rok temu
-
Zabójstwo w obronie przed gwałtem
- Ponad rok temu
-
Ile nas jest, czyli lista obecności pań
- Ponad rok temu
-
Dół jak ch...
- Ponad rok temu