Skocz do zawartości


Zdjęcie

Retusz?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
43 odpowiedzi w tym temacie

budo_fatality
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
Na limo można założyć opatrunek i powiedzieć że infekcja ;) (znajomy z pracy tak chodził jak mu nastukali w parku - a facet w szkole pracował z dziećmi więc nie tyle obciach co dzieciaki by postraszył, nie mówiąc o rodzicach)

Na ranki i zadrapania ekstra jest Sudocrem - goi się po tym raz dwa :D

Pozdravim,
Nat
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
no na mnie to sie czasem dziwnie wykladowcy patrza... (resocjalizacja) jedna pani doktor to mnie nawet po zajeciach zatrzymala i powiedziala ze mi makijaz i tak nie tuszuje śliwy i że przed tym nie uciekne. kazala mi zgłosić sie do poradni. zajecia byly o przemocy w rodzinie :lol:
ale ogolnie to troche pudru i po sprawie... chociaz nie zawsze sie da.
niestety
  • 0

budo_rozczochrany_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Płock

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
Jak jeszcze studiowałem to na zaliczenie semestru z sieci komputerowych poszedłem z fioletowym okiem po zawodach. Zabawnie wyglądałem, garniak, krawat i limo pod okiem. Potem czasami było mi głupio w pracy, bo wzbudzało to dziwną sensację. Ale już się przyzwyczaili, że raz na jakiś czas jestem "przyozdobiony". No i rodzice, a dokładnie mama. Nażekała jak widziała moje posiniaczone ramiona, uda i plecy. Nie rozumiała jak można płaci pieniądze za to że kopią cię po bebechach i leją po mordzie.
  • 0

budo_nothing
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 56 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
Ze mnie, to koledzy w pracy z lekka żartują jak widzą siniaki czy coś, panny są w szoku i tak jak matka mowia, po co ty to robisz,na co ci te treningi(...)?! Nie dostałam w twarz tak mocno, by to było z maxa widoczne...do czasu zapewne;) ale mysle ze dobra charakterystyka rodem z hollywood załatwi sprawe podbitego oka :wink:
Moze któraś z was zna jakis cudowny podkład? :wink:
  • 0

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?

Moze któraś z was zna jakis cudowny podkład? :wink:


No właśnie...

Na limo pod/nad okiem: podkład Astor anti-shine + perłowy cień Miss Sporty eye illuminator. Ten cień ma właściwości chłodzące, co przy obolałym oku nie jest bez znaczenia. W każdym razie do pracy można tak iść. :)

Na rozwaloną wargę: pomadka (o ile stan wargi w ogóle pozwala na jej użycie) absolutnie nie powinna błyszczeć. Tylko super mat.
  • 0

budo_ronja
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 96 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?

Na limo pod/nad okiem: podkład Astor anti-shine + perłowy cień Miss Sporty eye illuminator. Ten cień ma właściwości chłodzące, co przy obolałym oku nie jest bez znaczenia. W każdym razie do pracy można tak iść.

Cholera ... o tydzień za późno :( . Ratowałam się innymi podkładami, ale z marnym rezultatem. Jutro lecę do drogerii zaopatrzyć się na przyszłość ;-)
  • 0

budo_nothing
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 56 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
O super dzieki!, dobre rady zawsze w cenie :D warto tu czasem looknąc:)
  • 0

budo_edyta
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
najlepiej nie zbierać na twarz... ale to łatwo powiedzieć. ja polecam margaret Astor podkład.
  • 0

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?

najlepiej nie zbierać na twarz... ale to łatwo powiedzieć. ja polecam margaret Astor podkład.


Czy Margaret Astor jeszcze istnieje? Bo mnie się wydaje, że po jakichś gospodarczych przeobrażeniach ta firma nazywa się tylko Astor (której podkład właśnie poleciłam) ?
  • 0

budo_siaśka
  • Użytkownik
  • Pip
  • 23 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:sosnowiec

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
faktycznie sudocrem to idealna sprawa !! no i jeszcze na klopoty z twarzyczka zel z arnika .... opuchlizna schodzi jak marzenie !! Niestety kwestie podkladow korektorow itd sa poza moim zasiegiem, nie umiem sie malowac :( i po zastosowaniu tego wygladam tylko... gorzej :twisted: ale i tak skrupulatnie spisalam porady :) poszaleje w sobote przed lustrem :)
  • 0

budo_t-girl
  • Użytkownik
  • Pip
  • 42 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce/ Chrzanów

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
a pod podkład jakis korektor. u mnie pod okiem sprawdzil sie rimmel. no i grzywka oczywiscie ;)
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
ja mam cienie do powiek w całej gamie kolorów... bordo, fiolety, brazy, zielenie, a na końcu jakiś taki badziewny żółtawy... jeśli siniak nad okiem to upodabniam zdrowe do posiniaczonego... kolezanki sie zachwycają "oryginalnym i nowoczesnym" stylem, a to po prostu limo...
jak podbite to juz gorzej... polecam podklad l'oreal air wear... mam 2 odcienie jeden o ton jaśniejszy stosuje jako korektor a na niego ten ciemniejszy... co 3, 4 godziny trzeba poprawiać ale wygląda znośnie.
pozdrawiam wszystkie poobijane.
  • 0

budo_outsider
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 77 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
a mnie nurtuje jedno pytanie: co wy na tych treningach robicie, że takie są tego efekty uboczne :?: trenuje, sparuje i nie miewam takich problemów. No prawie nie miewam - czasem jak sie na jakiegos sparingparntnera kretyna trafi, ktory nie wie gdzie uderza to sytuacja moze byc nieciekawa ale ogolnie luz... Moze brak mi wyobraźni hehe albo powinnam wybrać się na bardziej rzeźniczą sekcje żeby zobaczyć czym jest prawdziwa walka 8) :) :) :) . Czytajac te posty mam wrażenie, że jestescie dumne ze swych siniaczkow co jest dla mnie nieco niezrozumiałe... ktoś mnie oświeci ??
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?

a mnie nurtuje jedno pytanie: co wy na tych treningach robicie, że takie są tego efekty uboczne :?:


Nie wiem jak u dziewczyn powyżej, ale u mnie np. w grupie początkującej na aikido są różnego rodzaju zawody (do podniesienia zapewne ogólnej sprawności) i nie raz, nie dwa w ferworze "walki" człowiek obije się o kogoś albo o coś (czytaj: matę), czasem tak niefortunnie, że siniak zostanie. Czasem pad nie wyjdzie - też siniak gotowy. Ale to też zależy, bo niektórym siniaki łatwiej się nabijają, innym trudniej. Mnie akurat łatwiej. :) Na początku, gdy tylko zaczęłam ćwiczyć wyglądałam jak ofiara przemocy w rodzinie. :lol: :twisted:

Czytajac te posty mam wrażenie, że jestescie dumne ze swych siniaczkow co jest dla mnie nieco niezrozumiałe... ktoś mnie oświeci ??


Chyba raczej nie. One po prostu piszą, jak zamaskować te sińce. Ostatnio miałam zabawną sytuację u lekarza. Rozebrałam się do pasa, a pani doktor patrzy na mnie i mówi: "O, jaka dziewczyna posiniaczona." Zaczęłam się śmiać z tego co ona mogła sobie pomyśleć, ale mówię, że to po treningu. Na co ona: "Aha, po treningu." A miałam tylko takie trzy malutkie kropki (jak od odcisku palców) na ramieniu. :)

A kiedyś miałam ogromnego siniaka na łokciu. Instruktor zobaczył (a siniak był w fazie środkowo-końcowej, tak że nie taki znowu czarno-straszący) i pyta czy to na treningu sobie nabiłam. Ja mówię, że tak (bo coś mi tam nie wyszło i stąd ten siniak), na co on zażartował, że to niemożliwe, bo aikido to samo zdrowie. :) 8)

Tak że różnie to bywa. Trzeba podchodzić do tego na luzie. Starać się nie załapywać nowych siniaków, ale jak już nas nie ominie ta wątpliwa przyjemność nie rozczulać się nad sobą, tylko podchodzić do tego normalnie. Na twarzy na szczęście jeszcze nie zdarzyło mi się mieć siniaka. Teraz to i tak dobrze, bo można chodzić w spodniach i w bluzkach z długim rękawem, nie trzeba specjalnie maskować tych sińców. Gorzej będzie latem. ;-)

Pzdr

ligeia
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
ja trenuję mogliszke i czasem niestety siniaki sie zdażaja... tym bardziej ze podczas sparingów dostaje sie przecież po twarzy i wcale nie trudno wtedy o ślad pod czy nad okiem... nie wspominam o śladach po kopnieciach na piszczelach, czy o przedramionach po blokach.
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
piszecie o siniakach oraz drobnych zadrapaniach karoserii i przypomniała mi się pewna młoda pani profesor z wczesnych lat mojej wyższej edukacji ćwicząca najpierw kyokushina ,a potem boks, bynajmniej nie w postaci „rekreacyjnej” – przyznać trzeba, kobieta znacznej urody tylko... po jednym ze sparringów miała nos jak, nie przymierzając Bronisław Cieślak (pamiętacie serial „07 zgłoś się” ?). Można mieć gardę szczelną jak Lenox Lewis, a i tak szansa na solidne oberwanie istnieje, to dopiero musi być dla Was niezła makabra... :? facet z przestawionym kinolem zwraca uwagę otoczenia chyba tylko na początku, a u kobiety stanowi to podkład do nieustających domysłów i komentarzy.
Miałyście kiedyś problemy z urazami tej trudnonaprawialnej części ciała? Macie jakąś obawę z nią związaną idąc na trening co bardziej kontaktowych sportów?
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?

piszecie o siniakach oraz drobnych zadrapaniach karoserii i przypomniała mi się pewna młoda pani profesor z wczesnych lat mojej wyższej edukacji ćwicząca najpierw kyokushina ,a potem boks, bynajmniej nie w postaci „rekreacyjnej” – przyznać trzeba, kobieta znacznej urody tylko... po jednym ze sparringów miała nos jak, nie przymierzając Bronisław Cieślak (pamiętacie serial „07 zgłoś się” ?).

Ja pamiętam dokładnie nos pana porucznika Borewicza (mój ulubiony serial z tamtych czasów :) ). Współczuję tej pani. Ale coś mnie tu masochizmem trąci. przestraszony Chyba bym nie była zdolna do aż takich poświęceń. :roll:

Miałyście kiedyś problemy z urazami tej trudnonaprawialnej części ciała? Macie jakąś obawę z nią związaną idąc na trening co bardziej kontaktowych sportów?

Ja ćwiczę aikido, a u nas sparingów nie ma, więc problem złamanego nosa też odpada, chyba, że się przewrócę prosto na twarz, ale od czego są pady, którymi nas ciągle katują? :) U nas można co najwyżej, jak się człowiek postara, uszkodzić komuś nadgarstek, łokieć czy inne stawy. Do siniaków podchodzę teraz z większym spokojem niż wtedy, gdy napisałam powyższego posta. Zresztą wtedy też się z nich nabijałam. Trzeba się przyzwyczaić, bo siniak to nie najgorsza "kontuzja", która może się przytrafić. Tyle, że paskudnie wygląda.
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?

Ale coś mnie tu masochizmem trąci


Ligeia, tak sobie zajrzałam, i mnie dziabnęło. Jakim masochizmem znowu??
Jak Ci ktos nadgarstek popsuje tak, że na 2 tyg w szynie wylądujesz, to taż będzie masochizm?
Pękniete żebro mojego kolegi też? Moje skręcona na zawodach kostka i ukruszony ząb?
Iiiii tam... Nos tej pani to toćka w toćkę to samo, ino gorzej wygląda :wink:
Jest sport, to i są kontuzje dla tego sportu typowe, i kazdy się z tym liczy.
Gdzie tu masochizm???
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
wypadki się zdarzają- niektórzy myślą,że na ten przykład judo - niby bezpieczne bo ciosów nie ma... moja koleżanka kiedyś pechowo zderzyła się z przeciwniczką- jej nos vs. głowa tamtej. Resztę sobie wyobraźcie, a skutki widac do dzisiaj.

Ja tam jestem nawet dumny mojego troche przestawionego prawym prostym kinola, taki atrybut prawdziwego wojownika, uważam, że wręcz dodaje mi urody :)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Retusz?
Three, uważaj, bo od dziabania to rany cięte som. :) :) :) I kto będzie za Ciebie dalej walczył, hę?

Może masochizm to niezbyt szczęśliwe określenie tutaj, ale tak mi się nasunęło po przeczytaniu o tej kontuzji nosa. Jednak wszystko sprowadza się do wyglądu. Nadgarstek, żebro, kostka - tego nie widać, nos od razu rzuca się w oczy, zwłaszcza u kobiety. Facetowi jakoś to ujdzie, kobieta wygląda co najmniej dziwacznie. I dlatego dobrowolne narażanie się na tego rodzaju kontuzje jest dla mnie nie do pojęcia. :?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024