45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gdc]

Niestety niemam przy sobie tej ksiazeczki po sam pozyczylem od swojej dziewczyny, ale była ona szara. był to cały cykl ksiazeczek, od chrzescijan, po rzymian... celtowie mnie kiedys strasznie kręcili.. ale po dokladniejszym zbadaniu ich wierzen... to juz wolałbym ten sporysz źreć niz byc celtem ... (moze wtedy bym zrozumial ich wierzenia :? )

[budo_gwyn]

(...)quarum unam incolunt Belgae, aliam Aquitani, tertiam, qui nostra linguae Galli, ipsi Celtae appellantur(...)

Nie chodzi o to, czy się z czymś zgadzam czy też nie. Chodzi o to, że tezy, jakie się stawia trzeba udokumentować. Warto też, żeby trzymały się tematu. Nie chodzi o to, żeby napisać, że Babilończycy wyznawali Ra, na poparcie teorii poświadaczając, że robili to Egipcjanie.
I oto padają na twarz:

teoria o sporyszu u Wikingów, bo to o Celtów chodzi.

tajemnicza roslina u Celtów, bo się tylko malowali. Znaczy kolor a nie haluny czy inny spid. Pomijam, że Picti to inny lud, a Celtowie wapnem smarowali włosy i z gołym tyłkiem latali. Pisał nie tylko Cezar, ale i Strabon i inni.

Był taki oto kawał: Telefon do Radia Erewań: 'Podobno na Placu Czerwonym rozdają samochody?' 'Prawie. Nie na placu Czerwonym, tylko na Prospekcie Newskim, nie samochody a rowery, nie rozdają a kradną.'

Bardzo łatwo jest dowieść wszystkiego za pomocą wszystkiego. Polacam gorąco Wahadło Foucault'a by Umberto Eco. Tam logika tego typu rozważań pokazana jest dość jasno.

Fakt, że w jakimś programie bierze udział aktor (Tony Robinson) też o niczym nie świadczy. Pamiętam jak robili tam rekonstrukcję przeszywanicy z 1415 używając do tego karimaty. Wystarczy. Time Team. Miło popatrzećm, ale jak się myśli poważnie to trzeba chwycić za książkę a odłożyć pilota.

Sorki za ostry ton, ale mam zboczenie z forum historycznego, gdzie moderuję. Nie odmawiam nikomu dobrej woli, ale niestety bezkrytyczność wobec (sic!) źródeł się szerzy okrutnie. Wszelkie materiały należy poddawać krytyce, weryfikacja i falsyfikacja teorii to podstawa współczesnej naukowości. Jeżeli będziemy sobie pogwarzać a muzom, to skończy się na pogwarce a nie na wiarygodnych wnioskach.
Pozdrawiam
Gwyn
P.S. Sam miałem swego czasu jazdy i na kultury klasyczne, i na Celtów i na Skandynawów i na kultury prekolumbijskie Ameryki i na Egipcjan. Przez swoje UFO przeszedłem.

[budo_aniol]

kurcze już wiem! juz wiem co to za tajemnicza mikstura której zażywali Celtowie (a konkretnie Galowie z pewnej małej osady w Armoryce!) przed walką
tą miksturę przyrządzał im druid Panoramiks! :wink:
przepraszam ale tak mi sie skojarzyło i nie mogłem się powstrzymać!

[budo_mradu]

co tu duzo mowic - Gwyn ma racje.
co do berserkerow: mozliwe ze po prostu dzialala wikinska propaganda . wiecie - "jestesmy wielcy i straszni, mamy wojownikow co walcza z golymi klatami i nie czuja bolu" - psychologia .
co do celtow: tak poczytalem troszke i jest kilka znalezisk gdzie ich wojownicy maja gole pyty.

[budo_xiosan]

No tak, po namyśle ... , ale zacytowałem autorytet. Ale po namyśle :roll: to pan Kobyliński był znanym gawędziarzem - więc można wziąć poprawkę.

Po prostu przekręciłeś. W orginale było że najmniejszy tylkjo zdołał wejść w zbroję, a wtedy dostał do łapy miecz i nie był w stanie zakręcić młyńca, ani nawet mieczem zrobić krzyża. I nie zmuszajcie mnie do poszukania w źródłach. Kobyliński to AUTORYTET i od Niego - wara :twisted:

[budo_lukew]

z tego co wiem to Piktowie sie dziarali bardziej niz malowali

..co do berserkerow: mozliwe ze po prostu dzialala wikinska propaganda . wiecie - "jestesmy wielcy i straszni, mamy wojownikow co walcza z golymi klatami i nie czuja bolu" - psychologia .

Mradu Wikingowie byli wielcy i straszni na te czasy