45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_singlaub]

Ale przeciez on tego nie napisal?

Napisał że wojsko to wylęgarnia uzależnień bo piloci samolotów bojowych biorą amfetaminę a innym przełożeni podają kawę i alkohol.
Nic nie wspominał o tym że młode chłopaki chleją i ćpają z głupoty i nudów, jak to barwnie i fachowo opisał Cromcruah.

Więc jak dla mnie to właśnie napisał że to z winy przełożonych. Co jest oczywistą bzdurą.
Jeśli się co do tego wszyscy zgadzamy (a widzę to w waszych postach) to luz i nie mam nic do dodania.

[budo_gwyn]

Jeżeli się nudzą, to chyba już wina przełożonych, pomijam już brak kontroli, od czegoś pono są ci przełożeni. To raz. Dwa, zdaje się tu się mówi o dwóch różnych problemach: dopuszczeniu do sytuacji, gdzie się ćpa i chleje oraz podawanie alkoholu i/lub narkotyków w celu wzmocnienia jakiejś cechy przydatnej w boju (odporność, wytrzymałość, agresja, cokolwiek).
Trzy, temat tak naprawdę jest o nieszczęsnych berserkerach. Pozdrawiam
Gwyn

[budo_cromcruah]

armia nie musi dawac dragów bo armia jako system ma lepszy sposób.
zauwaz ze z poboru do woja nie bierze sie mężczyzn tylko chłopców. wiek miedzy 18-23 lata to zazwyczaj jest sie emocjonalnie jeszcze szczeniakiem.
dlaczego? chłopca mozna albo tak wystraszyc ze bedzie słuzył w miare poprawnie te dwa lata albo rok.
albo tak zbajerowac bajką o twardzielach w moro ze zostaja jako kadra.
cpanie i alkoholizm to ucieczka od dupiatej rzeczywistosci koszar, moze sie wydawac komus ze armia to taki turnus dla komandosów. sztrzelanie wybuchy i fajna zabawa starych ciuli w indian. ale wojo to w 80% nuda i beznadziejne odcinanie fali. strach szwejów przed kardą i trzesienie dupą kadry przed swoimi przełożonymi. a ogólnie zasada "kładz chuj i równaj w prawo"
tyle OTa

a co do berserku-wydaje mi sie ze szał bitewny występował i występuje we wszystkich kulturach bo to nie jest zaden tajemny trening, ziółka czy czary. to chyba jakis rodzaj adrenaliny który wytwarza sie w sytuacji stresowej.
jako dzieciak czesto obrywało mi sie od bardziej wypasionych kumpli/ dzielnica nie rozpieszczała/ i zdarzało mi sie ze naprawde cholernie sie pare razy bałem przed bójką. pamietam ze zdarzało mi sie ze ze strachu omało nie wyskoczyło mi serce a przed oczami widziałem tylko mgłe. mało pamietam z tych bójek ale jakos udało mi sie, fakt ze oberwałem solidnie ale kolega z którym prowadziłem tą polemike bardzo zle wyglądał. z tego co pamietam to chyba nawet miał jakies pogryzienia. tyle dobrze ze od tego czasu miałem luz bo nikt sie nie chciał bic.

moze teza bedzie zbyt smiała ale zaryzykuje - czy mozliwe ze berserker to odpowiednio zmotywowany/ presja opini publicznej/ niezbyt bojowy osobnik? nie wiem...

[budo_mradu]

Wikingowie wlasnie 1.76m.

z tego co pamietam (a wydaje mi sie ze dobrze pamietam) to jednak 163cm...

największy nie był w stanie pomachać mieczem od niej

Pozdrawiam

[budo_gwyn]

Wciąż nie wiem, dlaczego przeciętny człowiek zapytany ile może ważyć średniowieczny miecz o długości jakieś 120cm po zastanowieniu odpowiada '20kg'. Z czego ten miecz? Z kryptonitu? Jakiś prywatny układ antygrawitacyjny który pozwala tym walczyć?
Czas nauczyć się rozróżniać miecze ceremonialne, noszone przed władcą dla podkreślenia jego statusu od broni. Pozdrawiam
Gwyn

[budo_mradu]

Wciąż nie wiem, dlaczego przeciętny człowiek zapytany ile może ważyć średniowieczny miecz o długości jakieś 120cm po zastanowieniu odpowiada '20kg'. Z czego ten miecz? Z kryptonitu? Jakiś prywatny układ antygrawitacyjny który pozwala tym walczyć?
Czas nauczyć się rozróżniać miecze ceremonialne, noszone przed władcą dla podkreślenia jego statusu od broni. Pozdrawiam
Gwyn

w moim krotkim " " to wlasnie mialem na mysli . Dzieki Gwyn ze rozwinales temat

[budo_kamboras]

No tak, po namyśle ... , ale zacytowałem autorytet. Ale po namyśle :roll: to pan Kobyliński był znanym gawędziarzem - więc można wziąć poprawkę.
A, i coś co sam przeżyłem więc wiem na pewno. Gdy ja byłem w woju w latach '80 , armia naliczała nam papierosy. Nie szło zrezygnować. Nigdy nie paliłem, a musiałem odebrać przydział i cóż, rozdać kumplom. Już nie wspomnę o jakże zabawnej sytuacji :? "przeeerwa na papierosa, kto nie pali pracuje dalej ".

[budo_lukew]

w wietnamie z tego co slyszlaem zolnierza przed wyruszeniem do akcji dawali LSD. Srednia wzrostu wikingow w owym okresie wynosila 176 cm teraz wsrod poborowych w skandynawii jest troche ponad 180 cm . Kilka lub kilkanascie lat temu rozkopano w Anglii grob rycerza z 1 wyprawy krzyzowej ktory mial 105 cm wzrostu.

[budo_hakas]

Stary 105 cm czy raczej 150 cm ta druga ewentualność jest bardziej prawdopodobna. 105 cm to mój Eryk jest większy.Pozdrawiam.

[budo_gwyn]

Tzw hobbitów to na jakiejś wysepce, nie na Wyspach. 150, 150. Pozdrawiam
Gwyn

[budo_gdc]

Kiedyś ludzi ebyli niscy ale mieli kosci że cepem by nie połamał.
Z resztą w silach specjalnych tez lubią niskich (nizszy srodek cięzkosci),
i prawda taka ze mniejszego trudniej ustrzelić. Nie potrzeba siły tylko taktyki.

Berserkerzy - przeciez tam całe wioski były najechane dzień po dniu..
kazdy odkryty spihlerz posiadał slady sporyszu (jakby kto nie wiedzial to z tego robi sie LSD). Wioski ze soba się wyrzynały w pień - bo kazały im "głosy".

Co do amoku i nie mordowania swoich. Celtowie malowali się specjalną
masą uzyskiwaną z jakiejś rosliny.. wyglądali jakby ktos ich pomalował niebieska farbą... nie mogli sie pomylić.. (oprocz tego ze przed walką okropnicy smarowali się spermą ..ble)

[budo_gwyn]

Jakieś konkretne przykłady wykopalisk, źródła co do 'specjalnej' rośliny itd. Bardzo poprosimy. Inaczej to jest z przeproszeniem pitu-pitu a nie informacja. Pozdrawiam
Gwyn

[budo_solitaire]

Kiedyś ludzi ebyli niscy ale mieli kosci że cepem by nie połamał.

Z adamantium?

Celtowie malowali się specjalną
masą uzyskiwaną z jakiejś rosliny.. wyglądali jakby ktos ich pomalował niebieska farbą... nie mogli sie pomylić.. (oprocz tego ze przed walką okropnicy smarowali się spermą ..ble)

Jak w Braveheart?
:roll:

[budo_mradu]

a wlasnie- jak juz przy celtach jestesmy - to prawda ze z golymi pytami biegali do walki?

[budo_gdc]

Kanał discovery
Przynajmniej tam się tego dowiedzialem.
Cytowali jakiegos rzymskiego skrybę, ktry opisywal
rytuały celtyckich "pogan" przed walką.

Na temat sporyszu to chyba nie trzeba zadnych
zrodel bo to fakt chyba juz przez wszystkich
akceptowany.

Co do golasów.. tak na discovery
mówili ze "prawie" nago.

Byl to odcinek z serii"Gladiatorzy"

[budo_gwyn]

Nie ma czegoś takiego, jak fakt 'powszechnie akceptowany'. Powszechnie akceptuje się, że miecze średniowieczne ważyły po 20kg, co oczywiście gówno prawda. Kanał Discovery odradzam jako źródło wiedzy historycznej również. Takie babole tam wciskają, że aż przykro. Na Disc. możn ewentualnie pooglądać przyrodę albo technologię. Na historię nie liczyłbym zbytnio. Pozdrawiam
Gwyn

[budo_aniol]

Gwyn lubie cie i szanuje, bo niegłupie rzeczy piszesz i zazwyczaj sie z tobą zgadzam, to tym razem muszę stanąć w opozycji do ciebie, przepraszam
ale jeśli chodzi o sporysz to faktycznie jest to świnstwo toksyczne, wywołujące halucynacje a w dużych ilościach zabójcze
i faktycznie od naprawde bardzo dawna pojawiają się spekulacje obwinające sporysz za różne iracjonalne zachowania ludzi w czasach przeszłych
wprawdzie z teorią o berserkerach nie spotkałem się ale o obwinianiu sporyszu o "zwidy" związane z czarownicami, diabłami, (ale też widzeniami aniołów) zetknąłem się kilkukrotnie
(ostatnio w którymś z niedawnych numerów Focusa)
a w temacie gołych Celtów (kurde ależ macie rozrzut w czasie tu Wikingowie tu Celtowie) to fakt niektórzy z ich wojowników rozbierali się do walki (źródło: G.J.Cesar "Galia omnis divisa in partes tres...")
malowanie ciał na niebiesko urzetem to chyba raczej Piktowie...(pictus łac. pomalowany)
ale co ja tam wiem, w końcu jestem tylko inżynierem od grabek...

[budo_mradu]

thx
a piktowie to sie malowali bo tak bylo w Krolu Arturze
a tak juz zupelnie serio: zgadzam sie z Aniolem - sporysz to paskudne swinstwo. Jest nawet teoria ze byl zamieszany w spalenie kilku "czarownic"

[budo_gdc]

Ja niestety nie mam pamięci do nazw.
NIe jestem w stanie podac nazw rosliny jaką wykorzystywali.
Ale pokazywano doswiadczalnie..
Kurde prowadził to ten facet co grał Boldryka w "Czarnej Żmiji"..
wzieli tą roslinę, roztarlii w mozdzierzu i rzeczywiscie po posmarowaniu
okazalo sie ze robią się niebiesko zieloni.. cos takiego jak ten kolor mordki
tylko przechodzący w bardzo ciemny granat...

O sporyszu wiedzą natomiast chociazby z tych wszystkich ludzi z bagien.
Co ich celtowie na ofiry do bajor wrzucali. Torf tak ich zakonserwował ze
mogli tresc pokarmową sprawdzic. Okazalo sie ze uzywali nie tylko nasion zborz,
ale prawie wszystkich traw, bylin, i roslin ktore same w sobie nie są uwazane za
bezpieczne do spozycia. Były na nich slady sporyszu. !!
Akurat tutaj mnie nie zagniecie bo widzialem fotki zpod mikroskopu, a ze jestem technikiem rolnikiem wiem dokladnie jak to wygląda - i to było to.

Co do spermy i nagosci... to przeczytaj niedowiarku jeden jakikolwiek podręcznik z podstaw ziezen celtyckich.. kult falliczny.. mowi to cos komuś??

Sperma miała symbolizowac zycie, i pomylnosc w boju - a takze byc symbolem męskosci. Nago byli gdyz byli wysmarowani tą rosliną - ktora byla wspanialym kamuflazem..
Nie znam zrodel, ale jaksię domyslam są to czasy opuszczania przez rzymian swoich osiedli w europie północnej. czasy opuszczania przez rzymian umocnien muru hadriana.
Bo tego dotyczyły wykopaliska.
Szukali jakis pozostalosci i przy okazji ten rudy z brodą o celtyckich wojownikach "uswiadamiał masy". Rozumiem ze na discovery wszystko podane jest w sposób łopatologiczny, jednak to nie znaczy ze musi się to mijac z prawdą.
Jedynym moim będem moze byc za bliskie łaczenie piktów z celtami - co jest oczywiscie błędem. Sorry za to.

[budo_mradu]

Kurde prowadził to ten facet co grał Boldryka w "Czarnej Żmiji"..

sorry za ota, ale wlasnie sie zastnawialem czy to ten... no i chyba ten . co on tam robi, archeologiem jest czy cos?
Btw: zaraz sobie wezme ksiazke o celtach i sprawdze...nei jest to moze hiper wiarygodne zrodlo, ale zawsze jakies