123 odpowiedzi w tym temacie

[budo_satorian]

komban: Brzmi kosmicznie, ale to bardzo użyteczny termin. Zwłaszcza w dykusjach o kulturze.

Prorock: Przyznaje się bez bicia, że nie mam poglębionej i szczegółowej wiedzy o koryu (i o średniowiecznej Japonii także). Prawdopodobnie jest jest tak jak piszesz i całą tradycja orginalność przekazu to mocno podkolorowany mit. Czy w takim razie uczciwie jest się na nie powoływać?

[budo_randall]

Tradycja oczywiście zawsze jest intersubiektywnym (Łabędziu drogi, jak czegoś nie rozumiesz, to pisz- wytłumaczę) uogólnieniem, które dość luźno nawiązuje do "realnej" historii i kultury. Ale ta nieoznaczonośc nie przesądza o tym, że możemy dowolnie ją interpretować (czy też wymyślać).

Ale o czym piszesz? O tym że przekaz wydarzeń historycznych różni się od nich samych? To powiedz jak wskazać róznicę, skoro do nich samych /wydarzeń/ dostępu nie mamy, a nawet jakbyśmy mieli, to ciężko było by tę róznicę opisać, bo "obiektywność" nie przykłada sie do opisu humanistycznego Czy historie traktujesz jako zbiór faktów, czy kulturowo. Suchy opis faktów nam nic nie da, kulturowo=interpretacyjnie=subiektywnie. I co to jest realna kultura i historia? To jest nierealna? co znaczy realna w tym wypadku? Czy "nieoznaczoność" którą zauważasz nie jest przypadkiem wynikiem wielości interpretacji? A jeśli tak to ile tych warstw interpretacji jest? Boć będziemy interpretowac zinterpretowany przekaz będący interpretacją wydażeń w jakich podmiot przekazujący był. Może wreszcie tradycja to po prostu to, w co ludzie wierzą że nią jest?
Innymi słowy, przestań waść bełkotać i trudnych słów używać, bo się zakałapućkasz, jak mawiała moja Babcia.

[budo_satorian]

Oj, ile pytań. A jeden trudno-belkotliwy termin starczy, by odpowiedzieć na nie wszystkie i się nie zakałapućkać.

1. Radziłbym Ci najpierw sprawdzać znaczenie słów, których nie rozumiesz, a potem dopiero oceniać celowość ich użycia.
2. Nie spodziewałem się takich opinii po kimś, kto cytuje Webera...

[budo_don zen]

Kopytko....

Tego "trudnego" słowa to juz nawet pan profesor satorian nie przebije :roll:

PS. Ale Weber to taka marka maszyn budowlanych!