236 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gambit]

Aiki a tak przy okazji, czy mógłbym zostac jakimś technicznym dyrektorem od równouprawnienia na macie w Tym związku co to go masz w podpisie. Bo widzę że tą materią sam prezes musi się zajmować a to nie przystoii w tak szanowanej organizacji.

[budo_aiki]

jasne czemu nie.. rownosc dla wszystkich - kobiety do graów.. (zmywania)

[budo_jusi]

tak wiec drogie Panie jest po co ćwiczyć aikido :wink:

To znana wszem i wobec odwieczna prawda, że kobiety przychodzą ćwiczyć, by znaleźć sobie faceta. :twisted: :twisted: 8) :wink:

Muszę się z Tobą nie zgodzić. Może faktycznie jest tak,że dużo pań tak robi,ale wypraszam sobie-nie wszystkie.
Pozdrawiam

[budo_authority]

Jusi sie przez Aikido stała Gwiazdą...niektóre dla sławy :wink:

[budo_jusi]

jasne czemu nie.. rownosc dla wszystkich - kobiety do graów.. (zmywania)

Aiki masz rację,ja też jestem za równością i dlatego facci także do garów. Ale istnieje jeszcze taka rzecz jak kultura, która polega na tym,że np. przepuszcza się panie w drzwiach itp. I uznawane jest to za miły gest,a nie za złamanie zasady równouparwnienia.
Pozdrawiam

[budo_jusi]

Jusi sie przez Aikido stała Gwiazdą...niektóre dla sławy :wink:

Dziękii Tetsudo :wink:

[budo_jusi]

Chciałam zaznaczyć,że topic został otwarty,żeby panie mogły wyrażać swoje opinie (panowie także :wink: ). Ale uważajmy na to, by nie urazić ludzi o których tu piszemy. Niektórzy panowie mają napewno żony,które nie są koniecznie zachwycone przebiegiem tego tematu.
Pozdrawiam

[budo_wallace]

Oj bez przesady .... przynajmniej temat jajcarski .. można się z co poniektórych pośmiać
Co nie Pancerku - nasz numerze 3 (uważaj, bo 4 depcze Ci po piętach :roll: )

Wallace (mający ubaw po pachy z Pancera i Marka)

[budo_randall]

Aiki masz rację,ja też jestem za równością i dlatego facci także do garów. Ale istnieje jeszcze taka rzecz jak kultura, która polega na tym,że np. przepuszcza się panie w drzwiach itp. I uznawane jest to za miły gest,a nie za złamanie zasady równouparwnienia.
Pozdrawiam

Dokładnie, tylko uważajcie z tym równouprawnieniem.
Takie same normy pracy, obciążeń, czas do emerytury. Bez jebania, że chora bo okres, bo nie ma siły. Bez wyręczania w ciężkiej robocie, bez uprzejmości. Albo albo.
Chcesz takiego świata?
A podobno taki zwyczaj jak puszczanie kobiety przodem /taka teoria antropologiczna/ to nam został z czasów prehistorii: Kobiety w plemieniu były mniej wartościowe, to mężczyźni dbali o pożywienie i bezpieczeństwo, zatem np. w sytuacji gdy trzeba było wybadać czy w lokalu typu "jaskinia M48" nie siedzi niedźwiadek, to puszczało sie babę. Jak nie wyszła to mniejsza strata niż zdrowy wojownik :twisted: :wink:

PS. Jest wszem i wobec znane, że to mężczyźni lepiej gotują. Mamy więcej kubków smakowych. :twisted:

PS2. Powaznie starają się ćwiczyć te brzydkie, które zdają sobie sprawę że i tak nikt ich nawet patykiem nie ruszy. Te które wiedzą że są atrakcyjne więcej czasu tracą na kokietowanie w taki czy inny sposób. Z takich obserwacji wyrosło prawo: Inteligencja kobiety jest odwrotnie proporcjonalna do jej urody. :wink: 8)

[budo_jusi]

Randal wydaje mi się,że trochę przeginasz. Przesada w każdą stronę jest zła i to jest zasada którą się kieruję. Ja mówię o równouprawnieniu w sensie tego,że nie odbierajmy panią możliwości pracy w "cięższych zawodach". Ale nie mówię od razu,że mamy się podzielić na dwa obozy i łamać jakieś przyjęte konwenanse. Nie powinno być tak,że kobieta, która dostanie kwiatka od mężczyzny zrobi mu dziką awanturę o "równouprawnienie". Tak samo np. z noszeniem mat. Przecież wcale nie jest powiedziane,że tylko panowie mają to robić, czy też z gotowaniem. Sam powiedziałeś,że mężczyźni lepiej gotują. Wobec tego czemu wyobraża się kobietę jako kurę zamknietą w kuchni?!
POzdrawiam

[budo_ellis]

spoko spoko pancer jak bedziesz w niedziele na stazu to zrobimy loze szydercow 2

[budo_randall]

Randal wydaje mi się,że trochę przeginasz.

To dobrze Ci się wydaje. 8) Taki ze mnie manipulator-przeginacz :twisted:

Przesada w każdą stronę jest zła i to jest zasada którą się kieruję. Ja mówię o równouprawnieniu w sensie tego,że nie odbierajmy panią możliwości pracy w "cięższych zawodach". Ale nie mówię od razu, że mamy się podzielić na dwa obozy i łamać jakieś przyjęte konwenanse.

Jeszcze lepiej. Arystotel zazwyczaj się sprawdza.

Wobec tego czemu wyobraża się kobietę jako kurę zamknietą w kuchni?!
POzdrawiam

Nie wiem. Bo to wygodne?

[budo_komban]

To Aiki
To jak ktoś aikido ćwiczy to nie może już o pierdołach gadać? Co to jakiś zakon czy co?

[budo_hiddeneye]

PS. Jest wszem i wobec znane, że to mężczyźni lepiej gotują. Mamy więcej kubków smakowych. :twisted:

No ciekawe, mnie się wydaje że więcej kubków smakowych bezpośrednio przekłada się na wybredność a nie na umiejętność gotowania (smażenia, pieczenia, panierowania, nadziewania...)

[budo_hara-kiri]

Ale my sie wcale nie stroimy zeby zwrocic wasza uwage, tylko po to zeby nam inne dziewczyny zazdroscily

Pooh, jestem Twoim idolem :wink:

[budo_pooh]

Idolem... hmmm no nie wiem, w sumie znamy sie malo :wink:

[budo_pooh]

Z takich obserwacji wyrosło prawo: Inteligencja kobiety jest odwrotnie proporcjonalna do jej urody.

No patrz jakim jestem wyjatkiem i piekna i inteligentna

[budo_authority]

Ale ty masz 59 lat

[budo_authority]

A nie sory postów...w kazdym badz razie na pierwsyz rzut oka wygladalas na 59 :wink:

[budo_pooh]

Na drugi wygladam na 19

Poza tym co wiek ma do tego???