Skocz do zawartości


Zdjęcie

krok do przodu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

budo_dan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 732 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z dojo

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu
KOKS, nie zabieraj głosu w sprawach o których nie masz pojęcia...

Egzaminy na brązowe pasy nie napedzają kasy bo ich w ciągu roku jest w naszej Podkomisji zaledwie kilka lub kilkanaście...
W klubie nie możesz zdawać egzaminu ponieważ Twój sensei nie posiada uprawnień egzaminatora krajowego /prawo egzaminowania 9-1 kyu/ lecz tylko egzaminatora klubowego /prawo egzaminowania 9-4 kyu/. To po pierwsze.

Po drugie zaś obowiązek uczestniczenia w szkoleniach centralnych wynika nie z widzimisie szefa Podkomisji, ale z potrzeby przyjrzenia się Twojemu rozwojowi, pod kątem twojego przyszłego egzaminu na stopień mistrzowski. Mówiąc wprost musimy mic pewność, że karate jakie robisz odpowiada w 100% standardom obowiązującym w naszej Podkomisji. W klubie nie da sie tego sprawdzić... Poza tym jedna uwaga - takie rozwiązanie popierał także jednoznacznie na naradzie w Wałczu Twój sensei...

Po trzecie jeździsz na szkolenia centralne nie po to aby dawać zarobić komukolwiek, ale aby nauczyć się czegoś od sensei J.Knapczyka /którego w innych swoich postach tak wychwalasz/. Więc jak chciałbyś - uczyć się od niego za darmo ? Czy wiesz jakie są koszty sprowadzenia Mistrza ? Zastanów sie na tym...

Po czwarte, jeśli chcesz mieć tańsze egzaminu to zorganizuj razem z Twoim sensejem zgrupowanie w Pelplinie. Może jak sobie troche popracujesz przy organizacji imprezy na 100-150 osób to trochę zmienisz punkt widzenia na sprawę czego Ci serdecznie życzę !

dan
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu

KOKS, nie zabieraj głosu w sprawach o których nie masz pojęcia...

Egzaminy na brązowe pasy nie napedzają kasy bo ich w ciągu roku jest w naszej Podkomisji zaledwie kilka lub kilkanaście...
W klubie nie możesz zdawać egzaminu ponieważ Twój sensei nie posiada uprawnień egzaminatora krajowego /prawo egzaminowania 9-1 kyu/ lecz tylko egzaminatora klubowego /prawo egzaminowania 9-4 kyu/. To po pierwsze.

Po drugie zaś obowiązek uczestniczenia w szkoleniach centralnych wynika nie z widzimisie szefa Podkomisji, ale z potrzeby przyjrzenia się Twojemu rozwojowi, pod kątem twojego przyszłego egzaminu na stopień mistrzowski. Mówiąc wprost musimy mic pewność, że karate jakie robisz odpowiada w 100% standardom obowiązującym w naszej Podkomisji. W klubie nie da sie tego sprawdzić... Poza tym jedna uwaga - takie rozwiązanie popierał także jednoznacznie na naradzie w Wałczu Twój sensei.

I to jest swieta prawda !!!
Najbardziej wkurza mnie jak czlowieczki zabieraja glos o czyms o czym nie maja pojecia .
A jedz kolego do Japan albo do USA i pocwicz a potem se zdaj na co tam chcesz i POLICZ !
Albo se sprowadz mistrza :twisted:










Po trzecie jeździsz na szkolenia centralne nie po to aby dawać zarobić komukolwiek, ale aby nauczyć się czegoś od sensei J.Knapczyka /którego w innych swoich postach tak wychwalasz/. Więc jak chciałbyś - uczyć się od niego za darmo ? Czy wiesz jakie są koszty sprowadzenia Mistrza ? Zastanów sie na tym...

Po czwarte, jeśli chcesz mieć tańsze egzaminu to zorganizuj razem z Twoim sensejem zgrupowanie w Pelplinie. Może jak sobie troche popracujesz przy organizacji imprezy na 100-150 osób to trochę zmienisz punkt widzenia na sprawę czego Ci serdecznie życzę !

dan


  • 0

budo_dan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 732 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z dojo

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu
vop23 nie kumam Twojej wypowiedzi, może jasniej ?
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu

KOKS, nie zabieraj głosu w sprawach o których nie masz pojęcia...

Egzaminy na brązowe pasy nie napedzają kasy bo ich w ciągu roku jest w naszej Podkomisji zaledwie kilka lub kilkanaście...
W klubie nie możesz zdawać egzaminu ponieważ Twój sensei nie posiada uprawnień egzaminatora krajowego /prawo egzaminowania 9-1 kyu/ lecz tylko egzaminatora klubowego /prawo egzaminowania 9-4 kyu/. To po pierwsze.

Po drugie zaś obowiązek uczestniczenia w szkoleniach centralnych wynika nie z widzimisie szefa Podkomisji, ale z potrzeby przyjrzenia się Twojemu rozwojowi, pod kątem twojego przyszłego egzaminu na stopień mistrzowski. Mówiąc wprost musimy mic pewność, że karate jakie robisz odpowiada w 100% standardom obowiązującym w naszej Podkomisji. W klubie nie da sie tego sprawdzić... Poza tym jedna uwaga - takie rozwiązanie popierał także jednoznacznie na naradzie w Wałczu Twój sensei.

I to jest swieta prawda !!!
Najbardziej wkurza mnie jak czlowieczki zabieraja glos o czyms o czym nie maja pojecia .
A jedz kolego do Japan albo do USA i pocwicz a potem se zdaj na co tam chcesz i POLICZ !
Albo se sprowadz mistrza :twisted:

Sorry - to mialo byc na koncu - zle sie wstrzelilo. :oops:

Po trzecie jeździsz na szkolenia centralne nie po to aby dawać zarobić komukolwiek, ale aby nauczyć się czegoś od sensei J.Knapczyka /którego w innych swoich postach tak wychwalasz/. Więc jak chciałbyś - uczyć się od niego za darmo ? Czy wiesz jakie są koszty sprowadzenia Mistrza ? Zastanów sie na tym...

Po czwarte, jeśli chcesz mieć tańsze egzaminu to zorganizuj razem z Twoim sensejem zgrupowanie w Pelplinie. Może jak sobie troche popracujesz przy organizacji imprezy na 100-150 osób to trochę zmienisz punkt widzenia na sprawę czego Ci serdecznie życzę !

dan


  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu
DAN , masz po prostu racje Kolego !
  • 0

budo_dan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 732 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z dojo

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu
Dzięki...
Koks to fajny gość, ale trochę się zagalopował...
Aby się wypowiadać na takie tematy trzeba zastanowić się jak wygląda druga strona medalu. Często zauważam, że np. turnieje najbardziej krytykują Ci, którzy żadnego nie zorganizowali. A przecież każdy może. W naszej organizacji wystarczy tylko się zgłosić...
Niestety do pracy nie ma zbyt wielu chętnych i jest to zrozumiałe, ponieważ praca organizatora rzadko jest doceniana a to co widać z jego pracy to zwykle czubek góry lodowej... ech, dużoby o tym mówić.
Za oknem słonko pięknie świeci więc może jednak wybiorę spacer zamiast siedzieć przy kompie :D
narka
  • 0

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu

Dzięki...
Koks to fajny gość, ale trochę się zagalopował...
Aby się wypowiadać na takie tematy trzeba zastanowić się jak wygląda druga strona medalu.


Swieta racja.

Przyznaje troche sie zagalopowalem, ale nie oto mi chodzilo. Zle zostalem zrozumiany.

Wiem, ze szkolenia sa potrzebne i wogole, ale ta sa naprawde dosc wysokie koszta dla przecietnego polaka, no ale czego sie nie robi dla tak wspanialych seminariow jakie sa w naszej podkomsiji :wink: mozna sobie wiele odmowic i pojechac :wink:

pozdrawiam :wink:


PS. Moja wypowiedz o napedzaniu machiny nie dotyczyla naszje podkosmji (zeby nie bylo),pisalem w sensie ogolnym Sztuk walki i innych organizacji.
  • 0

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu

Dzięki...
Koks to fajny gość, ale trochę się zagalopował...
Aby się wypowiadać na takie tematy trzeba zastanowić się jak wygląda druga strona medalu.


Swieta racja.

Przyznaje troche sie zagalopowalem, ale nie oto mi chodzilo. Zle zostalem zrozumiany.

Wiem, ze szkolenia sa potrzebne i wogole, ale ta sa naprawde dosc wysokie koszta dla przecietnego polaka, no ale czego sie nie robi dla tak wspanialych seminariow jakie sa w naszej podkomsiji :wink: mozna sobie wiele odmowic i pojechac :wink:

pozdrawiam :wink:


PS. Moja wypowiedz o napedzaniu machiny nie dotyczyla naszje podkosmji (zeby nie bylo),pisalem w sensie ogolnym Sztuk walki i innych organizacji.
  • 0

budo_dan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 732 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z dojo

Napisano Ponad rok temu

Re: krok do przodu
KOKS, nie wazelinuj :) :) :)
Dobrze, że masz swoje zdanie.
Machina aby się kręciła potrzebuje pieniędzy /jakkolwiekby to rozumieć/, bez kasy dzisiaj nie wiele można zrobić. Wiem, że koszt udziału w szkoleniach to dla wielu ludzi spory wydatek /szczególnie dla studentów... dlatego m.in. w Wałczu za treningi 2 x tygodniowo płaca po 25,00 zł miesięcznie/.
Moje pokolenie także ponosiło wysokie koszty szkolenia karate, ba ! Śmiem twierdzić, że płacilismy dużo więcej niż się teraz płaci. Nie było niczego, karategi, książek, mistrzów, itp. Pamiętam, że moja pierwsza profesjonalna karategi przywieziona przez G.Baghetto dla mnie z Włoch kosztowała ok. 6 średnich miesięcznych pensji. Dzisiaj najlepsze karategi na świecie kosztują 10-krotnie mniej. Pierwszą książkę o karate Nakayamy - Dynamic Karate kupilem na pchlim targu za równowartość ok. 3 pensji. Skąd miałem pieniądze ?! Rodzice mi dawali ?! NIE, NIE !!!
Aby zarobić na karategi pracowałem /jako nastolatek/ przy rozładowywaniu wagonów ze zbożem - przez połowę wakacji. Pieniądze z tego były duże, ale praca katorżnicza. Nie żalę się chcę tylko abyście nie myśleli, że tylko teraz i tylko Wam jest tak ciężko i za wszystko musicie płacić... Dla nas także było drogo i ciężko.
Myślę, że starsze pokolenie karateków dokładnie wie o czym pisze i ma podobne doświadczenia.
Pozdrawiam
dan
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024