2543 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tynks]

Po co nokautować? Knockdown wystarczył. Chociaż ja bym się nigdy nie zdecydował na hi-kicka w takiej sytuacji.

Dlaczego nie? Pajac był sam, on z kolegą + miał barierkę której się trzymał więc nie było szans żeby nagle znalazł się na glebie.

[budo_przemcio]

jemu raczej chodzi ze by sie nie zdecydowal na kopniecie w glowe bo mogly zabic a nie ze by sie wywrocil :wink:

[budo_tw.dziki]

Jestem zdania że kopanie na głowę(stojącego przeciwnika) bez rozgrzewki i w niesportowym wdzianku może się skończyć nieciekawie. Może się myle?

EDIT: Przemcio, bez przesady, nie trenuję tsunami. %-)

[budo_novocaine]

gosc widac, ze umial kopac i wiedzial, ze umie. ja bym sie wlasnie obawial wlasnie, ze upednie i sobie glowe rozwali na schodach.

[budo_tw.dziki]

Lepiej martwić się o jakiegoś menela niż o własny tyłek? Upadnie, poobija się, trudno. Gorzej gdyby jakimś dzikim fartem udało mu się złapać karatekę za nogę.

[budo_novocaine]

Lepiej martwić się o jakiegoś menela niż o własny tyłek? Upadnie, poobija się, trudno. Gorzej gdyby jakimś dzikim fartem udało mu się złapać karatekę za nogę.

wiesz, nie wygladalo, jakby sprawial jakiekolwiek zagrozenie, to po co ryzykowac. zdarza sie, ze ludzie po KO rozwalaja sobie glowe na chodniku, po co ryzykowac wiezieniem w takiej sytuacji?

[budo_kubuś puchatek]

Ustalmy w ogole jedno - nie wygladalo, jakby tzw. "menel" zagrazal kopiacemu. Ja na miejscu "menela" wykorzystujac ten filmik zalozylbym sprawe kopiacemu w sadzie. Moze taka sprawa by go nauczyla, ze miejscem popisow jest ring. Bo wsumie zachowal sie malo ciekawie jak na sportowca.

K_P

[budo_cabelo]

ciekawe że zawsze wszyscy rozpisują się na forum jak to ważne jest wyczucie momentu, że na ulicy najważniejsze jest żeby uderzyć pierwszym, ale jeżeli gość wyeliminował zagrożenie zanim wyłapał partyzanta, to jest be, i się popisuje. Rozumiem to tak, że skoro gość jest sportowcem, to nie napierdala z mawachy przypadkowych ludzi wychodzących z biedronki, tylko z kontekstu sytuacji wynikało realne zagrożenie, że gość go zaatakuje. Co miał zrobić, czekać na pierwszy cios?

[budo_zaorish]

z tego co pamietam, jak Cheetah wkleil kiedys ten filmik i opowiadal, to gosciu ktory wylapal mial wyraznie na pienku z karateka i od dluzszego czasu do niego sapal i bynajmniej nie szedl do niego, zeby mu dlon uscisnac

[budo_tw.dziki]

Nie było mnie przy tym, ale... Jeśli nie był groźny, to po co dostał w łeb? A jeśli był, to jego zdrowie było najmniejszym zmartwieniem broniącego się karateki.

[budo_adax]

Cabelo ma rację. Ulica to nie ring, nie musisz podchodzić do gościa pacnąć się z nim ręką i dopiero walić. Zawsze można by się bronić, choć by tym, że chłopaczek miał kilo żeberek w siatce i szykował się do zamachu... Ale i tak istnieje ryzyko, że mógł nieźle uderzyć głową o schody, no a wtedy nie ma, że nic się nie stało.


...A jeszcze jedno, a tych trzech co stali pod Biedroną to jego koledzy ? Bo jak tak, to chyba (nie)dobrze zrobili, nie pomagając...

[budo_skylark1987]

To chodziło o promocję przecie... wykupił ostatnie leczo wege z biedronki... a wy robicie aferę :roll: :wink:

[budo_adax]

czy to sally ? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_critical]

Same kotlety ostatnio XD

[budo_sniffles]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_nipponson86(konto usunię)]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jebane małpy.Niech mi tu ktoś powie, jak patrząc na takie przypadki nie być rasistą?

[budo_adax]

GPS go poprowadzil
Solowka? Zapomnij!

Cała rodzina wyleciała pomóc ...

Fakt faktem, nie które dzielnice w USA nie są mile widziane dla zwiedzających. Szokująca prawda, Nipponson86 no właśnie jak tu nie być rasistą ?

[budo_sniffles]

Pokoj i milosc moi czarni bracia heheh

[budo_zaorish]

tak... dopoki nie zginie Twoj rower....

[budo_szwed]

Niedzielne popołudnie na jednym z przedmieść Ach ten klimat suburbiów

Każdy z nas jest rasistą. To naturalne.