WYŻSZY PRZECIWNIK
Napisano Ponad rok temu
Na pierwszych składało się tak, że miałam przeciwniczki mniej więcej mojego wzrostu, ale kiedy walczyłam z dziewczyną wyższą więcej niż o głowę chyba, poszło beznadziejnie. Od razu dwa razy dostałam mawashi na głowe, spanikowałam i po wszystkim. Zniechęciłam się, nerwy mnie zjadły, zwłaszcza, że to był pierwszy turniej.
Jak myślicie jak wygrać z wyższym przeciwnikiem Niekórzy mają dużo większe doświadczenie więc może jakieś wskazówki Jakie techniki najlepiej kopać, uderzeć
I znów będę przeżywać te zawody 8O
Pozdrawiam i z góry dzięki.
Green_Lady
Napisano Ponad rok temu
1. Garda wysoko i chronić głowę - jak ktoś jest wyższy to łatwiej mu atakować tą część ciała, więc trzeba przykładać szczególną uwagę do jej ochrony i nie zagapić się.
2. Odpowiedni dystans - i tutaj się cała "zabawa" zaczyna. Wyżsi mają większy zasięg rąk i nóg z czego zazwyczaj korzystają, ale mała jest szansa że zasięg ich rąk przekroczy zasięg twoich nóg (różnica wzrostu musiała by być naprawdę duża). Musisz więc wypracować taki dystans gdzie oni już nie mogą kopać (bo za blisko) i nie mogą tak łatwo uderzyć (bo za daleko), ale ty jeszcze możesz kopać. Wiem, że w teorii to tak pięknie wygląda, ale z praktyką jest duuuużo gorzej. W ogóle walka z większymi jest niestety cholernie ciężka.
3. Atakuj dolne partie ciała - nie ma sensu kopać na głowę wyższego, jeśli się nie jest dobrze rozciągniętym (a ja nie jestem), ale masz dużo lepszy "dostęp" do brzucha, albo nóg i na atakowaniu tych miejsc bym się skupił
Napisano Ponad rok temu
Co do dystansu - radziłbym wydłużać - ja lubię sie cofac po łuku (w tył i prawo) - a jak przeciwnik idzie za mną - to atakuję z doskoku i znowu cofam się poza jego zasięg. Rób trochę zmyłek - niby ataków - az przeciwnik sie pogubi i nie będzie wiedział czego ma sie spodziewać.
Napisano Ponad rok temu
W semi kontakcie jest troszke łątwiej bo szybkością można sporo nadrobić, dystans, dystans az nagle ostry wypad do przodu.
Napisano Ponad rok temu
Wychodzi, ze trzeba trzymac garde i trzymac sie blisko wyzszego.
Ciekawe jak to bedzie :? [/list]
Napisano Ponad rok temu
Blisko nie - za blisko źle! Jak będziesz w półdystansie szła do przodu to przeciwnik z większym zasiegiem zasypie Cie gradem ciosów i wycofa sie, albo będzie wymiana.Wychodzi, ze trzeba trzymac garde i trzymac sie blisko wyzszego.
Radzę trzymać sie poza zasięgiem i pracowac na nogach - nie stać w miejscu -robić zmyłki - atakować kombinacjami - ręce atakują na górę a nogi na brzuch, bok np. doskok kizami gyaku maegeri lub mawashi pod łokieć odskok z uraken itp.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ps. Jak lowkicka nie można, to podcinaj przednia nogę przeciwnika - jak umiesz...
Dyskfalifikacja od razu bez gadania za podciecie z tego co wiem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dyskfalifikacja od razu bez gadania za podciecie z tego co wiem.
nie mozna podcinac???
no coz, zostaje tylko chudan, sprobuj wyprzedzac mawachami chudan techniki reczne przeciwniczki
powodzenia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja bym obstawial jakis light contact czy cos, czyli bez technik na gedan, tylko mae geri, mawashi, yoko, uchi haisoku geri i seiken chudan tsuki.a w jakiej formule te zawody?
Napisano Ponad rok temu
Zabrania się stosowania niżej wymienionych technik :
a. uderzania na głowę, twarz i szyję pięścią, otwartą dłonią lub jakąkolwiek częścią ręki.
b. uderzania głową
c. łapanie i szarpanie przeciwnika za jego karate-gi
d. popychania i odpychania przeciwnika
e. kopnięcia w krocze
f. kopnięcia na staw kolanowy
g. uderzania i kopania w kręgosłup przeciwnika z za jego pleców.
h. uderzania i kopania przeciwnika leżącego na macie
i. atakowania przeciwnika leżąc na macie.
To co napisal Liczmistrz mozna wykonywac. Dopytalam sie.
[/list]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
napewno na treningacj miałaś wykonywane serie uderzeń pewnie liczone do 3 czyli takie 3 ciosowe :roll:
naucz sie ich bardzoo dobrze i przećwicz i bez względu na wszystko wykonuj je na pamiec nie myśl jak tu zaskończyc przeciwnika. Wystarczy że nauczysz sie 3 takich sekwencji i używaj ich zamiennie. Przeciwnika zalejesz gradem ciosów bo nie bedziesz myślała jak tu punk zdobyć. Wcześniej czy później jak nie bedziesz sie cofała i parła do przodu wykonując te sekwencje przeciwnik pobubi sie w obronie. I WAŻNE NEICH UDERZENIA BĘDĄ NA BRZUCH I ŻEBRA. nie bedzie oddychał nie bedzie walczył proste :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Gdybym to ja był większy, to taki przeciwnik bardzo by mi "pasował" :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Jestem teraz po treningu właśnie, walczyłam z kolesiem dużo, dużo, dużo wyższym i trzymałam się blisko niego, nie daleko żeby nie mógł mnie kopnąć na głowe ( mawashi itp. ) i byłam ja dla niego niewygodna, ale dla mnie - niższej - pojawił się dziś dziwny problem, że on jakoś odchodził w bok, ja normalnie nie mogłam kopnąć prawą nogą, bo on oskakiwał jakoś w lewo i mógł mnie kopnąć ze swojej prawej. Ja lewą mam dużo mniej sprawną.
Po dzisiejszych obserwacjach myślę, że jak duży przeciwinik to zostaje odpychające mae geri na brzuch.
Jak będzie w niedziele porażka to nic - będę walczyć dalej, kiedyś uda się pokonać kogoś dużo wyższego przecież. Jest czas.
Co myślicie dalej?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Druzynowe Mistrzostwa Europy Regionów WKF Seniorów - Lipsk
- Ponad rok temu
-
STOPNIE NA PASIE
- Ponad rok temu
-
Shindo Shizen ryu
- Ponad rok temu
-
Wado-ryu kumite
- Ponad rok temu
-
Haft Oyama Karate po Japońsku
- Ponad rok temu
-
gdzie?
- Ponad rok temu
-
Kyokushin Karate Tournament (IKO1)
- Ponad rok temu
-
Shidokan w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Zaginione Kumite?
- Ponad rok temu
-
Choi
- Ponad rok temu