Na pierwszych składało się tak, że miałam przeciwniczki mniej więcej mojego wzrostu, ale kiedy walczyłam z dziewczyną wyższą więcej niż o głowę chyba, poszło beznadziejnie. Od razu dwa razy dostałam mawashi na głowe, spanikowałam i po wszystkim. Zniechęciłam się, nerwy mnie zjadły, zwłaszcza, że to był pierwszy turniej.
Jak myślicie jak wygrać z wyższym przeciwnikiem



I znów będę przeżywać te zawody 8O

Pozdrawiam i z góry dzięki.
Green_Lady