Skocz do zawartości


Zdjęcie

Damast od Blachy - definicja abusowania...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

A moim zdaniem przesadziliście - ja bym się solidnie wqrwił jakby ktoś odemnie kupił nóż a potem go za chwilę tak zakatował. Bez sensu test i wogóle. Można robić test noża hardcorowy, ale po co aż tak, przecież to aż się serce kraja jak takie coś widzę, bezsens totalny i nieposzanowanie czyjejś pracy.


Wiesz, twórca noża akurat nie miał nic przeciw temu, co chcieliśmy zrobić z nożem. Sam był ciekaw co się z nim stanie i teraz będzie mógł obejrzeć sobie co się stało i dojść dlaczego.

Thorneb, to fajnie że ten test nic nie znaczy, bo nie używasz w taki sposób noża na codzień. Ale są ludzie, którzy docenili ten test, a pisząc z nimi listy dyskutuje o pracach, jakie oni wykonują nożem. A czy są oderwane od rzeczywistości, to już kwestia sporna, a na spory to mi szkoda czasu.


Cynik, wiedziałem, że Ci się spodoba! Trza se naszywki, albo jakieś odznaki zrobić klubu ABUSSErów!
  • 0

budo_golmen
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 541 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mysłowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
jak mniemam te dwa kawałki ostrza nadal golą ... :wink:
  • 0

budo_guldan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
buahahahahahhahahaha ;)
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

jak mniemam te dwa kawałki ostrza nadal golą ... :wink:


Buhahahaha!! Niestety nie... :(

Ale ten kawałek z rękojeścią można przerobić na inny nóż spokojnie, a z tego średniego zrobić śliczne LOCO. Ale ja nic nie robię, tylko w tygodniu wysyłam do Blachy.
  • 0

budo_guldan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
powiem wam rowniez ze celowe rozpierdolenie jakiegos noza dziala bardzo odprezajaco ;)
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

a poza tym warto bylo pokazac co to znaczy abuse, a nie jakies cyniczne przebijanie okapow


aha, wiec to jakis wyscig kto lepiej rozwali noz tak ?

O ile pierwsza czesc argumentacji byla imho z sensem o tyle druga przypomina mi troche czasy wczesnopodstawowkowej rywalizacji...
  • 0

budo_guldan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
o definicji tzw abusingu juz bylo glosno wiec nie ma co tego powtarzac.
chcialem pokazac ze zeby zabusowac duzy noz, wypada robic mocne rzeczy. przebijanie okapu tudziez innych tego typu blach to mozna nazwac abusingiem w przypadku np bm piki. panimaju o co chodzi?
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

Kurde mialem toto w lapie i wygladalo na kawal solidnej kosy. Jak na "domowa robote" to wytrzymal ladne baty.


Roberto, Vince wydaje mi się, że Cynik znalazł odpowiedni zwrot, aby odpowiedzieć na Wasze pytanie (domowa robota). Pamiętajcie, że Oni nie testowali noża z INFI, D2 czy S30V, które są "dobrze" poznanymi stalami i ich możliwości można z tabel poznać, a znaczek Bos, Strider, Busse... nie sugerował "ukrytych" możliwości tego noża. Miałem ten nóż w ręku i szczytem ergonomi to on nie był, źle mi w ręce leżał, ale to nie miał być test wzornictwa, ergonomi tylko stali. Stali, która wg wielu nie nadaje się do niczego bo jej główną zaletą jest estetyka. Widzieliście crashtesty samochodów ?? sztuki które idą na rozbicie są w chamskim kolorze, bez zbędnego wyposażenia itd.

Test pokazał, że "blaszany" damast nie jest tylko do ogladania, ale także można nim dużo zrobić. Testy na cięcie krzaków, linek, kapusty, czy karpia niczego by nie udowodniły bo tyle to jak kuchennym no name'm zrobie a jak się postaram to nawet folderem. Jeśli testuje się nowy materiał to właśnie interesuje nas jego kruchość, ścieralność, rdzewność (Jumbo wrzuć kawałek na noc do solanki).
Jeśli oceniamy warsztat to ocenimy jakość kucia i hartowanie (tu chyba będzie trzeba coś poprawić bo miałem wrażenie że rdzeń się rozwarstwił). Pamiętajcie że to nie jest stal z amerykańskiej huty, wycięta laserem,obrobiona na CNC, zahartowana criogenicznie bo w Polsce jest to nieosiągalne !! Ale dało się wykuć dobry nóż "zwykłemu" kowalowi, tradecyjnymi metodami i to jest właśnie SUKCES
Mrozik ten nóż nie został kupiony po to żeby leżeć. Blacha i jego kowal dostarczyli próbkę ich możliwości "kompetentnym" osobom i pozwolili wycisnąć z noża wszystko co się da.... Nóż ma udowodnić że produkty tego Pana są warte zakupu, a nie pokazać, że udało mu się zrobiś ładny nóż. Ten człowiek z tego żyje.
Mnie ten test przekonał. Jeśli bym szukał dużego noża roboczego powiedzmy ok 7'' i chciałbym aby nie był to produkcyjny i "pospolity" nóż to zgłosił bym się do Blachy. Wiem teraz, że nóż nie poległ by przy rąbaniu gałęzi bo rąbanie CEGIEŁ wytrzymał.
To jest właśnie test REALNYCH możliwości, a nie LEGENDARNYCH, NIEOGRANICZONYCH, NIESPRAWDZONYCH, OBIECYWANYCH, POTENCJALNYCH.....
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Ja tylko jestem zaskoczony faktem, ze Jumbo i Guldan taki test zrobili bo mnie Jumbo zbesztal za moje ciecie i prucie blachy ;)

Ino mi brakuje jednego. Jak ja robi eabuse to nie tylko po to, zeby si eprzekonac co umie ten noz ale jak si enim przy okazji operuje. Jak sie sprawdza ergonomia chwytu, na ile stabilnie si etrzyma noz przy wbijaniu, rabaniu czy cieciu czegos co uparcie nie pozwala sie przeciac. Ja sie przekonalem, ze moj Leaner Street nie wyslizgnie sie z lapy za zadne chiny a przy okazji nie zaora mi dloni jak hektar pod trojpolowke.

Podajcie panowie jak generalnie sie wam operowalo nozykiem.

To jest właśnie test REALNYCH możliwości, a nie LEGENDARNYCH, NIEOGRANICZONYCH, NIESPRAWDZONYCH, OBIECYWANYCH, POTENCJALNYCH.....


Dlatego wlasnie katowalem Busse, tyle sie slyszy jakie to potwornie mocne, jakie to niezniszczalne - ja si emusialem sam przekonac czy taka cieniutka krawedz tnaca faktycznie duzo zniesie ;)

Ino ja po prostu nie chce zniszczyc noza, wbrew pozorom dosc ostroznie dobieram proby - nie totalny hardcore od razu tylko stopniowo coraz mocniejsze zadania.

jak mocno sie wyginal tego nie wiem, nie mialem katomierza.


noo ale na oko - czy zlamal sie po 10ciu stopniach czy po 40tu. Ja tam raz Shadowa wygialem przy otwieraniu szafki na oko do 15 czy 20 stopni - nie pamietam - ale na oko ;)

PS> panowie na przyszlosc rada od pioniera ;) - uzywajcie okularow ochronnych jakis bo te odlamki i inne wiory lubia latac...
  • 0

budo_guldan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
wiesz na oko to ponad 10 stopni bylo.

ale wiesz, miara organoleptyczna jest raczej malo precyzyjna.
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Cyniol juz napisałem ale sie powtórzę:
to był test damastu a nie ergonomi noża, która moim zdaniem sporo mankamentów miała.
Teraz jak juz wiadomo że materiał dobry to mozna nad kształtem noza popracowac
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

nie ergonomi noża, która moim zdaniem sporo mankamentów miała.


No ja wiem, wiem, ale kurka mi ten noz swietnie lezal to jestem ciekaw po prostu ;)
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Popieram DArka w tym watku , uwazam te testy niczego nie wnosza ( przynajmniej dla mnie) jezeli chodzi o ewentualna decyzje zakupu noza.
Nie obrazcie sie ale dla mnie takie testy sa delikatnie mowiac glupkowate, nikt nie kupuje noza by "kroic" cegly i napierdalac nim w plyty betonowe , narzedzie jest to uniwersalne ale nikt nie bedzie go stosowal przy wyburzaniu budynkow.To co zrobilisie to jak walenie sie mlotkiem w glowe w celu sprawdzenia czy mozemy "z banki" wbijac gwozdzie.
Rozumiem ze test na zginanie ma sens , ale wlozenie noza pomiedzy 2 plyty i skakanie po nim nie ma.Dalej nie wiem do ilu stopnie nasz testowy podmiot sie moze wygiac bez zadnych problemow.Cliff robi rozne rzeczy ale robi je z mniejszym lub wiekszym sensem , a przede wszystkim , udostepnia po wykonanych testch informacje , ktore czarno na bialy pokazuja wady z zalety danego noza.
Po Waszych testach dokladnie wiem czego nie nalezy robic z tym nozem , natomiast dalej nie wiem jak sie on sprawuje w tych zastosaoniach do ktorych chcial bym go uzyc.
  • 0

budo_wojtas13
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1573 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olesno

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Kretyństwo...

Mogliście chociaż dla porównania robić to samo jednocześnie jakimś fabryczniakiem, niekoniecznie za tysiące złotych, byłoby jakieś porównanie a tak, szkoda noża.

Nic to nie dało, oprócz zabawy testerów.
  • 0

budo_navyseal
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1026 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin/Motaniec

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Zgadzam sie z przedmowcami ze brakuje dokłądnych danych zwiazanych z testami ,ale nóż to pierwsza klasa :D
  • 0

budo_a`te
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 496 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z kątowni.

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
:twisted: I takie testy powinny przechodzić noże seryje.. muahahaha :twisted: :twisted:
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

:twisted: I takie testy powinny przechodzić noże seryje.. muahahaha :twisted: :twisted:


No przeciez przechodza - ciut bardziej miarodajne ale przechodza - chodzi o wspomnianego tutaj kilkakrotnie Cliffa Stampa.

Ja tam mysle sobie, ze w tym konkretnym przypadku prawda jest gdzies po srodku. Dobrze gada Jumbo, ze tworca damastu bedzie dokladnie tam ogladal gdzie, w jaki sposob i czemu sie co popsowalo ale z drugiej strony my tez wiele z tego nie wiemy oprocz tego,z e dalo sie go zlamac. Mi tam troche szkoda noza bo mam wrazenie, ze bylo to obliczone na zakatowanie noza za wszelka cene ale pal to licho. Kowal pewnie tam zobaczy w tych peknieciach 5x wiecej wiedzy niz ja widze, mimo to tak jak zaznaczylem - przy odrobinie cierpliwosci podczas takiego abusu mozna si ebylo dowiedziec wiecej praktycznych rzeczy, chocby te wczesniej przeze mnie wymienione ;)
  • 0

budo_wronx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 460 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Jak dla mnie spokojnie mozna bylo poprzestac po wyszczerbieniu, ew. lekkim wygieciu, bo daje to blade pojecie o wytrzymalosci materialu. Ale mam takie zdanie z dwoch powodow:

1. Dla mnie kazdy dobry noz to dzielo sztuki, chociazby byl seryjny. Kazdemu nozowi wedlug mnie nalezy sie pewien szacunek, czy to ze wzgledu na tworce, czy na jakosc, przywiazanie, cholera wie co, tak sobie rozumuje.

2. Taki damast to rzecz dosc niepowtarzalna. Wierze, ze Blacha zrobi takich jeszcze w cholere i bardziej wytrzymalych, ale ten test przypomina mi takie "sposoby" sprawdzania, np.:
- jak sprawdzic, czy perla jest prawdziwa?
- wrzucic do octu, jesli jest prawdziwa, to sie rozpusci

Ogolnie mi troche smutno, bo maszynka ladna byla. W koncu to noz...
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Chcialem zapytac po cholere Guldan chleb razowy rabal nozem, ale teraz widze ze to cegla jest :)
  • 0

budo_authority
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1851 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z codexu

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
mnie sie wogóle nie podoba taki test...

To jest normalnie niszczenie czyjejś pracy...podpinam to pod wandalizm...

To był kawałek czyjejs pracy....

Ps. Rozumiem ze nóż to podstawowe narzedzie w łupaniu betonu...ale po co taka dewasta ?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024