Skocz do zawartości


Zdjęcie

Damast od Blachy - definicja abusowania...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Tets czytaj ze zrozumieniem - toz autor tego noza zezwolil na te testy i sam jest zainteresowany wynikami takiego traktowania. Pozatym to nie jest wandalizm.
  • 0

budo_a`te
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 496 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z kątowni.

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
A mnie się zdaje, że chłopaki poznali granice wytrzymałości noża. I ten test pokazał ją bardzo dobrze. A że go skatowali? :twisted: Po wyszczerbieniu co innego pozostało? Już i tak byłby brzydki. :wink: Poza tym: Po co się robi crash-testy samochodów? Nie wystarczyłoby stłuc szybę i wgnieść błotnik? Nie. Po takim abusie noża wiadomo co i jak.. wiadomo na ile można go wygiąć żeby się nie złamał itp. Uważam że test mimo swej brutalności był dobry.
  • 0

budo_guldan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
ja sie wkrecilem w niszczenie nozy.
chyba zaczne robic noze a potem je rozwalac.
  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Testy robi każdy producent - porównawcze i pomiarowe. Po kilkukrotnych przegięciach w różne strony dowolny metal pęka. Żeby to udowodnic testy nie są potrzebne. Nóż jednak się robi dla cięcia, i tą funkcę jest sens testować. Na przykład z jakim obciążeniem przecina się jaki materiał, lub ile okapów, kevlaru, drutów przecina, aż stępi lub wykrószy. Co do damasków - dwóch jednakowych być nie może, a nabieranie odpowiedniej statystyki chyba jet zbyt kosztowne. Porównywać ciekawie noży o podobnych charakterystykach, kącie ostrzenia.
  • 0

budo_guldan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
noz jest do ciecia i trelemorele a takie firmy jak strider szczyca sie tym ze nozami mozna nie tylko ciac ale rowniez podwazac, wywazac i czort wie co jeszcze.
jakbysmy polamali stridera albo busse to pewnie bylyby teksty typu spojrzcie jak swietny noz wytrzymal tak dlugo jak go katowaliscie. ale polamalismy noz od kowala blachy i jestesmy be.
  • 0

budo_magdalena
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
ałaaaaa nie nie........buuuuuuuu...%#^@$E*FV TSX#$^$&.......ojeeeeeeeejuu .^&%(U*JM(M P

Co wyście mu uczynili ? A jak jego dusza/kami/manitou zacznie się mścić co poczniecie hę ?
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Nikt wam nie zarzuca ze polamaliscie noz , a to ze zrobiliscie to bez sensu.
To tak jak bys kupil nowy samochod i wyrznal w najblizsze drzewo by zobaczyc jaka krakse to auto wytrzyma, nie prubujac go przedem na drodze.
Nie moj noz nie moja sprawa ,ale nie widze nic porzytecznego ze zdjec faceta z obledem w oczach napiprajacago nozem w cegle.
Co tym "testem" udowodniles, nic, dalej nic wiem o tym damscie , poza tym ze mozna go zlamac.
  • 0

budo_golmen
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 541 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mysłowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Ja tam sobie myślę , że mniej by było negatywnych ocen tej zabawy, gdybyście się panowie bardziej przygotowali do niej. jakis stół warsztatowy, imadło, a za nim papier milimetrowy albo w kratke, rura na rękojeść i wyginamy, potem łupanie cegły, ale nie pierwszej lepszej, tylko cegły o określonej przez producenta wytrzymałości np 30 MPa, potem przebijanie blachy stalowej - tu gatunek, grubość i sposób obrobienia blachy i tak dalej.
Tu grono szczególarzy nie mogłoby się czepiać o niewyznaczalność tego coscie popełnili. ale sam fakt zadania niektórych razów temu cacku ma sens.

Pamietam jakiś film z gatunku płaszcza i szpady w którym główny bohater wspinał sie na wieżę zamku wciskając w szczeliny w murze sztylety i podciągając i stając na nich. jeden mu pękł.
Of course it is Hollywood, but....
  • 0

budo_desmo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 396 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mikołów

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
no to ja moze z innej beczki - nie bede ani pisal jak wg abjusing powinien wygladac, ani nie bede pisal jaki powinien wygladac miarodajny test nozy - tylko wyciagne wnioski z tego co widze.

Osobiscie taki hardcorowy test uswiadomil mi ze to nie jest jakis gablotkowy damast tylko w pelni solidny kawalek stali. Po obejrzeniu fotek z walenia nozem w cegle i fotke krawedzi noza po tym to teraz wiem ze ten damast jest dobry, a nie np jak myslalem (w swojej niewiedzy na temat damastu) ze sie rozwarstwi po 3 uderzaniach.
  • 0

budo_blacha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puławy

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
to moze ja słówko
kowal który go robił powiedział że mogą go sobie chłopaki "zajebać" bo on sam jest ciekaw ile wytrzyma zanim polegnie bo sam nie ma czasu na takie testy, jemu resztki noża powiedzązapewne sporo

po co był test ?? żeby pokazać że ten damast ma jaja

wszyscy jeczycie że bez sensu złamali nóż

a czy oni go chciel izłamać ?? czy specjalnie założyli sobie że go złamią ??
wytrzymał tyle to zobaczyli czy wytrzyma ciut wiecej

dla mnie test spoko
przynajmneij mam pewność że damastem kumpla moge rabać dechy i inne duperele bo skoro porąbał cegłę to wytrzyma wiecej niż gałęzie

nie ma profesjonalnych pomiarów bo i po co

skoro nóż ma określone parametry to i jego testy mają
a tutaj co dałoby dokłądne określenie stopnia odgięcia itp. skoro nóz nie posiada parametró dokłądnei okreslonych

to ręczna hard corowa robota i w hard corowy sposób przetestowana

wstyd by było jakby sie złamał przy rąbaniu cegieł i postawieniu kolesia 100 kg
a tak wytrzymał to

ktoś niech mi teraz powie że damast kumpla to tylko w gablotkę jest......


kurwa najbardziej wkurza mnie to że ja nei maiłęm okazji go pokatować


no i panowie - zobaczcie ile wytrzymała moja micarta :) :) :)
bo o jej rpzetestowanei też mi chodziło :)
  • 0

budo_guldan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
no micarta sie ladnie sprawdzila.
powiedz kowalowi tez zeby procz pinow okladziny przyklejal na epoksy jakies bo jak pizgnelismy nozem o beton to jedna okladzina zaczela odlazic (co widac na zdjeciu).
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
panowie i panie... część z was narzeka na zniszczenie noża. Ja wiem, że nóż to świętość i tak dalej... że nóż jest do cięcia....
ale po pierwsze ilu z was pisało jak swoimi nożami bez wiekszej dla nich szkody wycinało asfalt (Seiken), rąbało drewno na ognisko lub w celach testowych (Wojtas13,Kubek,PiterM), przypadkiem trafialiście w cegły (ktoś tak Falknivena wyszczerbił) przy zabawach na działce, niektórzy potracili "czubki" po upadku noża na kafelki (Wój), lub przy okazji "bezsensownych" testów na przebijanie monet (Wój, Cynik) ilu z was pisało o otwieraniu swoim nożem puszek ??? Rybak wrzucał fotki z meserforum kolesia co secomem kroił 100 litrową beczke. Blacha niszczyciel połamał RTAKa po rzucie drzewo itd... czy ktoś was za to zlinczował ??? :) :wink:
Ten nóż przeszedł to wszystko w "pigółce" i pokazał, że jest ciekawą alternatywą dla markowych noży. Fakt mogli to zrobić w bardziej naukowy sposób, ale po co skoro więcej takich testów nie będzie bo chyba jednak nie warto....
Zrozumcie, że ten nóż powstał do TESTÓW nie do ehania i ahania !!! Miał dużo niedoróbek i beznadziejnie leżał w ręku !!! Kto go miał w ręce ten wie, że to był nóż dokładnie "do nizczego". Chłopaki zrobili ten test w bardzo widowiskowy sposób... wy twierdzicie że niepotrzebnie. Może Guldan zapomniał napisać, że na tym nożu stał 100kg facet, a ten test jest już klasyką w związku z wypadkiem jaki miał jeden z markowych noży :) .
Po drugie mam wrażenie, że nie było by żadnych awantur gdyby chłopaki przeprowadzili ten test na kawałku płaskownika z damastu z ledwo wyszlifowanym ostrzem i rękojeścią ze szmaty. Ci z was którzy się wahali teraz będą mieli pewność, że damast Tlima lub Blachy ich nie zawiedzie.
A ja jestem taki głupi że Jumbowi dałem Fulcruma do testów ale na abusse nie liczcie bo szkoda noża :wink:
Jumbo wrzuć to foto ze Striderami to może chłopaki powagę waszych testów zrozumieją :)
  • 0

budo_wysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1649 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Szkoda noża. Choć rozumiem załozenia testu to i tak szkoda.
  • 0

budo_tuco
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 97 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Chciałbym dorzucić moje trzy grosze... Po pierwsze słowa uznania za zrobienie testu, po drugie słowa krytyki, mam nadzieję że konstruktywnej. Niestety nie zabardzo przypadł mi on do gustu. Tak jak mówili przedmówcy, gdyby było to porównanie z jakimś innym nożem z innej stali i były podane chociażby podstawowe dane na temat wytrzymałości prostopadle do płaszczyzny noża, szybkości tępienia, itd. to jeszcze bym zrozumiał. Ale tak ten test nie pozwala na ocenanie czegokolwiek. Równie dobrze można by wziąść sztabkę stali zahartować i wykonać ten sam test. Takie testy niestety nie są miarodajne. Badanie wystrzmałości musi zawierać chociażby podstawowe dane na temat ile centymetrów od czubka był punkt zaczepienia, w którym miejscu było przyczepione obciążenie, czy obciążenie statyczne czy dynamiczne itd. Wydaje mi się że w teście musi być jakiś punkt odniesienia.
Poza tym sądze że większość ludzi używa noża do krojenia, strugania, czasami do przecinania gałęzi.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłem.

Pozdrawiam

Tuco

P.S.

Tak się zastanawiam czy ktoś z nas miał kiedyś realną potrzebę łupania cegieł, wieszania się na nożu :) , cięcia maski od samochodu? Mnie się to nigdy nie zdarzyło, nawet w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Jeśli ktoś miał taką sytuację to czy mógłby ją chociaż w trzech słowach opisać. Z góry dziękuję.
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
he he właśnie mi się przypomniało jak w topicu o porównaniu Fulcruma i ARa wielu z Was napisało że takie suche testy niczemu nie służą, że nóż powinien pracować i nie ma to jak testy terenowe..... oj ciężko ludziom dogodzić :wink:
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

he he właśnie mi się przypomniało jak w topicu o porównaniu Fulcruma i ARa wielu z Was napisało że takie suche testy niczemu nie służą, że nóż powinien pracować i nie ma to jak testy terenowe..... oj ciężko ludziom dogodzić

Te "suche" testy GB i Fulcruma mialy namiastke naukowych testow i pokazaly np. ze mozna polozyc duzy nacisk na klinge z SV30 w GB i ta sie nie zlamie (do pewnego stopnia ale zawsze). To co koledzy zrobili ma wspolnego z testem terenowym tylko tyle ze odbyl sie w terenie. Reszta to zywa destrukcja zeby nie powiedziec dezintegracja...
Jak kto lubi myslec - dla mnie tez nic nie wniosl ale jak ktos sadzi ze wiele odkryl to uwazam ze nie ma problemu - w koncu jest wolnosc mysli i pogladow, nie? Mozna np wierzyc ze Kopernik sie mylil.
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...

Ja tam sobie myślę , że mniej by było negatywnych ocen tej zabawy, gdybyście się panowie bardziej przygotowali do niej. jakis stół warsztatowy, imadło, a za nim papier milimetrowy albo w kratke, rura na rękojeść i wyginamy, potem łupanie cegły, ale nie pierwszej lepszej, tylko cegły o określonej przez producenta wytrzymałości np 30 MPa, potem przebijanie blachy stalowej - tu gatunek, grubość i sposób obrobienia blachy i tak dalej.


I jak rozumiem założenie takiego testu, w teren zabierałbyś stół, imadło, papier milimetrowy, żeby sprawdzać do jakiego momentu możesz nóż przeciążyć, a chcąc przełupać cegłę, najpierw wziąłbyś ją w plecak i zasuwał do biegłego na expertyzę cegły, a chcąc przebić jakiś metalowy zbiornik, szukałbyś tabliczki znamionowej...

Jaki byłby sens, jakby ktoś zrobił testy i napisał, że w warunkach labolatoryjnych, np:

Nóż został poddany pomiarom PN-EN 10045-2:1996, PN-EN ISO 7438:2002 oraz PN-EN 10002-1:2002 oraz kilka innych testów. Uzyskano następujące wyniki.

60 KJ/m2 DIN EN ISO 179
2400 MPa DIN EN ISO 527
15 % DIN EN ISO 527
N 50
ISO 527 (0,05 mm/min) MPa 54
Spektralna analiza składu chemicznego wykazała odchylenie rzędu 1,1%.


I tutaj pięknie pasuje tekst Wysza z wspomnianego przez Obola posta o testach Stridera i ER.

Nie mogli jakiś ludzkich testów przeprowadzić? Przeca dla normalnego człowieka takie katowanie ni jak nie przekłada się na swiadomość wytrzymałość noża. Skąd ja mam wiedzieć ile niutonów mam na łapie? I co to za róznica?


  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Nie znam dokładnych terminów po polsku, ale po analogii jest w rosyjskim takie pojęcie jak strój klingi, optymizowany dla różnych celów. Szlif wypukły - (convex grind, moran grind) zapewnia najwększą wytrzymałość na obciążenia boczne, specjalnie oblicza się rikasso, dobiera się kąt ostrzenia do twardości, zadań, profil czubka, falszostrza, dołów. Co tu jest testowano?
  • 0

budo_wiko
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 204 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
A mi się te testy podobały - widać, że nóż z tego damastu zniesie wiele i w warunkach normalnego, nawet ciężkiego leśnego użytkowania raczej nie padnie. I o to chyba chodziło. Wiadomo, że skasować można każdy nóż, ale jeśli ozdobny w końcu damast poległ nie przy rąbaniu cegieł, waleniu obuchem w klingę, itd. tylko przy naprawdę wymyślnym obciążeniu, to znakomicie świadczy o jego jakości. Czyli ma zapas mocy :D i o to chodzi. Czytałem kiedyś recenzję Schrade Sharpfingera - mały nożyk z głownią stałą - ktoś się wspinał na ścianę z piaskowca i w połowie zabrakło mu pomysłu na dalsze wspinanie. Więc zaczął używać noża jako swojego rodzaju czekanu. Dziwne, bo dziwne, ale udało się. Nie próbowałbym tego samego nożykiem navy seals mastah killa z Allegro, który można wygiąć w rękach. Chyba każdy użytkownik noża terenowego chce wiedzieć co się może stać z jego narzędziem, gdy zostanie użyte do innych zadań niż krojenie bułek. I przynajmniej dla mnie rąbanie cegieł jest mimo wszystko sensowniejszym testem niż wkładanie w imadło i obciążanie coraz większymi ciężarami, chociaż ten drugi test daje porównywalne wyniki i jest bardziej naukowy.
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Damast od Blachy - definicja abusowania...
Eugene , wlasnie co tu testowano ?.
Trojka chlopkow wziela noz i za zadanie postawila sobie rozjebanie go na czesci , BRAVO powiodlo sie wam !!!
Kazdy noz mozna zniszczyc , i nic nowego sie tu nie dowiedzilem , jednak dalej nie wiem jak ten noz tnie ,nie wiem czy czubek stracil w dlubaniu w drzewie czy przy probach wbicia go w plyte betonu...itd.Definitywnie pokazano tu ze ten "damast" jest twardzielem ,ale niestety nie pokazaliscie nic co dla dla mnie stanowi o wartosci noza ktory chcialbym kupic.
Guldan , nie odbieraj tego jako krwiozerczy nalot na ciebie , ale po prosstu ja nie widze sensu w takich testach.
Wiekszosc z was oglada Top Gear , czy oni robijaja samochody zeby pokazac ktory robije sie mniej niz inny ? , nie robia to do czego zostaly zbudowane i staraja sie znalesc ich slabe strony i uwidocznic to w czym sa dobre .
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024