77 odpowiedzi w tym temacie

[budo_administrator]

To byl duzy blad ze ucieklas. Trzeba bylo poprawic jeszcze raz w krok jak juz dostal w nos a jakby sie pochylil to jeszcze raz w nos

Bardzo dobrze ze ucieklas

[budo_administrator]

Green Lady. Reakcja zupełnie prawidłowa, choć nie do końca... Tak, jak napisał Szczepan - trzeba było gościowi dokopać bardziej, nauka nie idzie w las

Swiata nie zbawisz. Zdrowie najwazniejsze

[budo_mmaakkss]

co za poje*** zeby laske kroić!! i jeszcze grozic ze jej wpier*** dozbe zrobiłaś !!! pozdro !! :twisted:

[budo_popo]

Fajnie sie gosc nacial.

[budo_szczepan]

Dziękuję, ale ja wolałabym tego nie powtarzać.

Trenuję Karate Kyokushin. Zaraz pewnie będzie jazda, że, bo już nie raz widziałam, że ktoś wspomniał o KK i jakieś głupie komentarze były, że to ubogi styl. A ja jestem dumna.

Wcale nie uwazam ze KK to ubogi styl. Cwicza u nas w dojo ludzie cwiczacy KK, bardzo dobrze nam sie cwiczy, ciezko na nich zrobic czysto jakas technike.

Musisz miec dobrego instruktora, dobrze cie przygotowal.

[budo_vigo]

Powiedziałam tacie po którym zresztą przejęłam Karate i powidział, że musi wiedzieć który to i że nastepnym razem mam przybiec po niego od razu. Kox Man, w moim mieście nie ma czegoś takiego jak policja dosłownie. Tu się nie da zadzwonić i opowiedzieć co się stało. Mój kolega zadzwonił i powiedział, że mu rower ukradli to gostek uznał, że "nie ma czasu, bo kawa stygnie". Jeden ze strażników miejskich mojego osiedla jara skuna w kamienicy opuszczonej koło pobliskich łączek.

Ja doradzam zająć się policją. Jak nie będą chcieli przyjąć zgłoszenia to napisać na nich skargę.I najważniejsze ZGŁOSIĆ na policję fakt napaści. Policja MUSI przyjąć zgłoszenie!!!.

[budo_mateuszk]

Po pierwsze wyrazy uznania za to że jak przyszło co do czego to się "spiełaś" i nie straciłaś głowy. Szczepan mówi - kopnij jeszcze raz, JanuszP - uciekaj, generalnie połącz te rady czyli następnym razem w takiej sytuacji kopnij jeszcze raz i raz i raz (ręce tez niech się nie nudzą byle dyskretnie) i do domu czy do babci...

Ale powtarzam - dobrze zrobiłaś jak zrobiłaś

[budo_malachi]

Bardzo dobrze zrobiła - nadarzyła się okazja do ucieczki i uciekła. Brawo. Tylko trochę szkoda, że dresik wyszedł z takimi lekkimi obrażeniami.

[budo_kox_man]

HMJE przedstawilem tylko swoj punkt widzenia , wcale nie powiedzialem tam ze zle zrobila i trzeba bylo sie nie ruszac itp, bardzo dobrze zrobila, radzilbym dokladnie przeczytac przed skomentowaniem. Nie wiem co sam bym zrobil bo wiele zalezy od sytuacji, ale 1vs1 moglbym powalczyc - satysfakcjonuje cie odpowiedz ? Pewne jest to ze Green miala element zaskoczenia, przeciwnik nie spodziewal sie ataku z jej strony, ale gdyby podjela dluzsza walke stracila by przewage, i co by nie trenowala to to jest mezczyna(pomijajac juz zagadnienia filozoficzne ze jaki "mezczyzna" moze napadac na dziewczyny) jest kilkadziesiat kilo ciezszy(raczej) silniejszy(zazwyczaj) i by ja raz walna z liscia porzadnie(mozliwe, w koncu w KK raczej nie bronia mocno glowy ;-) ) i by sie zlamala i cale jej karate o kant dupy szczelic - rozumiesz co mam na mysli ?

A w ocenie policji jaka to ona jest zla radze nie kierowac sie plotami z osiedla tworzonymi przez wszelkiego rodzaju element majacy z ta policja "na pienku". 70% Policjantow to w miare normalni ludzie...no...moze 50 % ale i tak masz szanse ze na takiego trafisz

[budo_pyrek]

HMJE przedstawilem tylko swoj punkt widzenia , wcale nie powiedzialem tam ze zle zrobila i trzeba bylo sie nie ruszac itp, bardzo dobrze zrobila, radzilbym dokladnie przeczytac przed skomentowaniem. Nie wiem co sam bym zrobil bo wiele zalezy od sytuacji, ale 1vs1 moglbym powalczyc - satysfakcjonuje cie odpowiedz ? Pewne jest to ze Green miala element zaskoczenia, przeciwnik nie spodziewal sie ataku z jej strony, ale gdyby podjela dluzsza walke stracila by przewage, i co by nie trenowala to to jest mezczyna(pomijajac juz zagadnienia filozoficzne ze jaki "mezczyzna" moze napadac na dziewczyny) jest kilkadziesiat kilo ciezszy(raczej) silniejszy(zazwyczaj) i by ja raz walna z liscia porzadnie(mozliwe, w koncu w KK raczej nie bronia mocno glowy ;-) ) i by sie zlamala i cale jej karate o kant dupy szczelic - rozumiesz co mam na mysli ?

A w ocenie policji jaka to ona jest zla radze nie kierowac sie plotami z osiedla tworzonymi przez wszelkiego rodzaju element majacy z ta policja "na pienku". 70% Policjantow to w miare normalni ludzie...no...moze 50 % ale i tak masz szanse ze na takiego trafisz

http://budo.net.pl/v...t=34723&start=0

poczytaj se gdzieś tak od trzeciej strony...
a co do Green_Lady i KK, to kolejny dowód że najprostrze rozwiązania(klin-geri - kopnięcie w krocze) są najlepsze, szacunek i pozdro!!

[budo_marcin(18)]

Szczepan napisał:

Szkoda zes go nie polamala jak cie za ramiona docisnal. Jak juz raz uslyszysz trzask pekajacych kosci to tak to polubisz ze HOHOHOOOOO Na drugi raz badz bardziej szczodra.

Nie rób sobie jaj Szczepanie, bo jeszcze ktoś pomyśli, że mówisz na poważnie...
Bo nie uwierzę, że naprawdę doradzałbyś Green_Lady walkę w zwarciu z silniejszym i cięższym (i zapewne rozzłoszczonym przeciwnikiem). Ucieczka, korzystając z zaskoczenia, to było jedyne rozsądne wyjście.
A ty, Green_Lady, powinnaś zgłosić zajście na Policję. Niech dzielnicowy (który powinien znać środowisko) dobierze się do gościa. Lepsze to, niż gdybyś miała się teraz bać chodzić po osiedlu.

[budo_archery]

Greenlady.....gratulacje

Bardzo dobrze że tego skur...... tak potraktowałas :twisted: na drugi raz się może zastanowi
Tak swoją drogą to chyba się już do konca pojebał się świat żeby "facet" kroił z rzeczy dziewczyny.

PS. wiem że mi tak dobrze to pisać ale można by było jeszcze przedłużyć akcje tzn. zbutować mu podoobizne tak żeby go koledzy nie poznali :twisted:

[budo_wojtt]

Tak swoją drogą to chyba się już do konca pojebał się świat żeby "facet" kroił z rzeczy dziewczyny.

oj zdziwilbys sie.moja kolezanke napadlo 3 kolesi chcieli telefon ona oczywiscie powiedziala,ze nie ma...skutek byl tego taki,ze polamali jej zebra :? to jest dopiero skurwysynstwo!

[budo_green_lady]

Mam nadzieję, że dziś się wszystko rozstrzygnie, bo nie daruje mu. Ja miałam farta, mi sie udało, ale może dres się nie zraził i będzie chciał skroić jakiejś dziewczynie coś jeszcze.

Zbieram ekipe starszyzny i dziś przed treningiem, bo mam na 15.00 idziemy tam. Żeby nie było, że ja się proszę o wpierdol, ale chcę się dowiedzieć co to jest za wiochman i co i jak. Napiszę jak to się potoczyło. Pozdrawiam.

Dzięki za wsparcie, długo myślałam co by było gdybym nie uciekła, oddała plecak, ale skończyło się dobrze.

[budo_hmjf]

Kox Man spox, całkowice dobrze Cię zrozumiałem, stąd moja mocniejsza odezwa do Ciebie była. Ale teraz przedstawiłeś swoje zdanie w korzystniejszym świetle, może i jaśniejszym hehe Z czytania ze zrozumieniem najgorszym nie jest, a jeśli Ty chcesz uchodzić za też dobrego, to pisz mój nik tak jak go napisałem. Nie, nie jestem HMJE . Pozdro.

[budo_hmjf]

Kox Man:

A w ocenie policji jaka to ona jest zla radze nie kierowac sie plotami z osiedla tworzonymi przez wszelkiego rodzaju element majacy z ta policja "na pienku". 70% Policjantow to w miare normalni ludzie...no...moze 50 % ale i tak masz szanse ze na takiego trafisz

Jeśli chodzi o policje to wiem jaka jest (mniej więcej). Trenuje w klubie policyjnym, a klubowi trenerzy są policjantami. Świetni ludzie. Opisałem reakcję Green_Lady, natomiast to, że na policję trzeba zgłosić - to w tym przypadku to jasna sprawa, choć wg mnie już leży to w osobistej gestii Green_Lady.

[budo_kapral]

Green Lady. Reakcja zupełnie prawidłowa, choć nie do końca... Tak, jak napisał Szczepan - trzeba było gościowi dokopać bardziej, nauka nie idzie w las :-) A tak BTW - ta babcia, zły dres, Ty z plecakiem... mam nieodparte skojarzenia z bajką "O Czerwonym Kapturku" Pozdro.

Erotoman!

[budo_volt]

On miał ze 28 lat, coś koło tego, łysy, [b]170 cm wzrostu[]/b, bo tyle co ja, dres miał szary taki dresowy typowo, nie wyglądał na żula, a jednak się nim okazał.
Do czego to doszło...

To juz wiadomo dlaczego dziewczyny napada skurwysyn

[budo_green_lady]

Przed 15.00 poszliśmy na osiedle tam, byłam ja, wspomniany wcześniej Ipek z kolegą, z mojego rejonu dwóch koleżków ( również dresy, ale znamy się tyle czasu i są w porządku, zresztą w takich sprawach nie mam na kogo liczyć oprócz nich ), poszliśmy tam, kręciliśmy się po osiedlu, przed klatką siedziało kilku kolesi znajomych nawet, ale mówią, że nic o wczorajszym zdarzeniu nie wiedzą i nie wiedzą kto to może być.
Ja na policje nie zgłoszę tego.

[budo_hmjf]

Green_Lady:

Ja na policje nie zgłoszę tego.

No i spox, to jest Twoja osobista decyzja. Takiej sytuacji pewnie też bym nie zgłosił jako facet, choć jako kobieta (teraz włączam tryb abstrakcyjnego myślenia ) to pewnie tak. Ale sama wiesz jak to było i co najlepiej zrobić albo Twoi najbliżsi.