Czy dobrze postąpiłem???
Napisano Ponad rok temu
A co do samego napadu- faktycznie, tez mysle, ze trzeba wrzeszczec, plakac czy cokolwiek, byle nie isc. Poszlismy kiedys z moim kumplem, jak nas taki JEDEN slownie jeden gosc sterroryzowal. On jeden a nas dwoch. Ale byl wiekszy, silniejszy, a zamiast wstawiania kitu o kasie, rozpoczal od konkretnego strzalu w ryja. I dla mnie i dla kumpla. I tak sobie mysle, gdybysmy wtedy zaczeli krzyczec, albo sie na niego rzucili, napewno mniej dostalibysmy, niz mu ulegajac. Ale oni na tym zeruja - zastraszyc.
Napisano Ponad rok temu
Poszlismy kiedys z moim kumplem, jak nas taki JEDEN slownie jeden gosc sterroryzowal. On jeden a nas dwoch. Ale byl wiekszy, silniejszy, a zamiast wstawiania kitu o kasie, rozpoczal od konkretnego strzalu w ryja. I dla mnie i dla kumpla. I tak sobie mysle, gdybysmy wtedy zaczeli krzyczec, albo sie na niego rzucili, napewno mniej dostalibysmy, niz mu ulegajac. Ale oni na tym zeruja - zastraszyc.
profesjonalista.
mnie tam nikt nie straszy na ulicy, czasem jest odwrotnie.
Napisano Ponad rok temu
zart oczywiscie
Napisano Ponad rok temu
żaden profesjonalista. Miałem wtedy parę lat mniej niż gość który zadał temat. A tamten typ był większy, starszy i na dodatek walnięty w kierunku sadyzmu (jak się potem okazało)profesjonalista.
Napisano Ponad rok temu
RIP napisal :
żaden profesjonalista. Miałem wtedy parę lat mniej niż gość który zadał temat. A tamten typ był większy, starszy i na dodatek walnięty w kierunku sadyzmu (jak się potem okazało)profesjonalista.
czyli jednak profesjonalista.
no xywa 'RIP' cos znaczy - duzo osob tak zegnales?
zart oczywiscie
nie.
Napisano Ponad rok temu
no panowie albo lejecie albo nbie idziecie więcej na spacer z takimi panamiWitam wszystkich!!! Co byscie zrobili na moim miejscu??Dzisiaj z kumplami szlismy ze szkoly(bylo nas 3),i nagle widzimy 2 napakowanych "kozaków",1 lysy,wysoki,a 2 krotko sciety i troche nizszy...ale mniejsza o to.Nie chcielismy sie wpakowac w klopoty,gdy ich zauwazylismy odwrocilismy sie w 2 strone i poszlismy,nagle ten lysy chwycil kumpla za plecak i mowi zebysmy z nimi szli.Poszlismy z nimi i mowia ze od nich kumplowi ktos wziol tel.byl to siemens z aparatem,moj kumpel mowi ze nie wiemy o co chodzi,i ten lysy powiedzial ze mamy wyjmowac wszystko z kieszeni,no to 1 kumpel wyjmuje dokumenty,2 dokumenty,i lysy do niego mowi zeby pokazal co ma w 2 kieszeni i on pokazuje ze ma tel. byl to samsung.Lysy mowio zeby mu go pokazal,kumpel powiedzial ze to jest samsung a nie siemens i mu go odebral z reki,i ten lysy wyskoczyl do niego i mu "byka"sprzedal,a jego kumpel sie z nim szarpal.Powiedzieli nam zebysmy poszli z nimi do tego kolegi.No to poszlismy,nie bylo go i poszli gdzie indziej,kolega poszedl za nimi ale ich juz nie bylo.Co moglismy z kumplem zrobic??Dodam to ze trenuje 4 miesiac kick-boxing,a kumpel trenowal 2 lata kempo.Z gory dzieki za odpowiedzi.Pozdrawiam all
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Taki ktoś musi mieć nie równo pod sufitem. Rozumiem kilku dresów, którzy się na wzajem nakręcają, ale on był sam, i sam się nakręcał. Może za bardzo się nad tym rozczulam, ale po prostu to nie moja liga, zupełnie nie moja. Mi zupełnie nie imponuje "twardziel" który bije dzieci a dziećmi wtedy byliśmy - 12 lat jak sobie policzyłem miałem wtedy). To może dla Ciebie profesjonalistą jest ktoś kto np. żonę katuje i doprowadza do tego, że nawet nie chce się bronić....
Napisano Ponad rok temu
zazwyczaj nie uzywam emotów ,w tym wypadku powinienem chyba. Co do tego profesjonalisty to popatrz na to w ten sposob> wiekszosc napadów, kradziezy,wymuszen zaczyna sie od rozmowy i w niektorych przypadkach na rozmowe sie konczy a panowie "wymuszajacy" odchodza z kwitkiem, ten tu opisany przez ciebie delikwent był nieco bardziej konkretny przez co nadałem mu miano profesjonalisty(w dziedzinie kradziezy ulicznych) a ,że mial sklonnosci sadystyczne..coz moze chroba "zawodowa".
To może dla Ciebie profesjonalistą jest ktoś kto np. żonę katuje i doprowadza do tego, że nawet nie chce się bronić....
następnym razem zastanów sie co i do kogo piszesz. poza tym nie widze związku.
mam nadzieje ,ze sie rozumiemy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może jeszcze nazwiecie takich pierdolców ''zawodowcami'' ,''fachowcami'' itp? :roll:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Po 2 nigdy nieprzewiduj wyniku walki po prostu walcz a jeżeli było aż tak źle to było cepa wystrzelić i w długą jak szlugów niepalisz to by nie dogonili a pozatym chłopie masz 16 lat kor----a jak kolego mogłeś zostawić co bolało by cie kilka sińców przecież by cie niezabili a pozatym BYŁO WAS 3!!!!!
Napisano Ponad rok temu
A pseudo to masz adekwatne do wiedzy. Znam jednwgo Egona z serialu " Gank Olsena" identyczny intelektualista jak ty. Pozdrawiam Hakas
Napisano Ponad rok temu
Wymuszenia tak - najpierw tekst aby zastraszyć a potem zabierają co się da.
Egon tutaj młodzi ludzie szukają odpowiedzi na nurtujące ich wątpliwości. Pomyśl :? zanim wyskoczysz z taką wyliczanką i radami.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Pod wpływem emocji zwiozanymi z moimi zasadami powiedziałem tak jak bym uczynił ja.
Niedobrz jednak że niezareagowaliście.
Mogliście zwrócić czyjąś uwage uciec np:
-do sklepu
-zacząć krzyczeć
Oni pewnie bali się bardziej niż wy trzeba ich było tylko spłoszyć.
Przepraszam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
NIE MA NIC GORSZEGO JAK STAĆ I SIĘ PATRZEĆ JAK SZPAK W PIZDE JAK KTOŚ KROI KUMPLA.
JA MAM TAKICH ZAIOMKÓW ŻE JAK BY MNIE KURWA PUDZIAN KROIŁ Z 2 ZETÓW TO MÓJ WYCHUDZONY KUMPEL MARIAN I TAK BY SIE NAKURWIAŁ JA WŚCIEKŁY .
TRZEBA TRENOWAĆ ,PAKOWAĆ NAKURWIAĆ JAK WŚCIEKŁA NUTRIA BAGIENNA NA TRENINGACH TO DASZ SOBIE RADE NATĘPNYM RAZEM.
POZDRAWIAM
Napisano Ponad rok temu
"prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie" ajj ;]
Napisano Ponad rok temu
zgadzam sie Matee kumpli się nie zostawia. Jakby mu się coś stało to bym sobie tego nie wybaczył wole leżeć z nim w szpitalu niż opowiadać jakim był zajebistym ziomkiem na jego stypie TAKIE MOJE ZDANIE
Napisano Ponad rok temu
JA MAM TAKICH ZAIOMKÓW ŻE JAK BY MNIE KURWA PUDZIAN KROIŁ Z 2 ZETÓW TO MÓJ WYCHUDZONY KUMPEL MARIAN I TAK BY SIE NAKURWIAŁ JA WŚCIEKŁY .
Nie no genialny tekst. I to jest właśnie fakt, też mam paru takich Marianów, na których zawsze moge liczyć, z tym że mam też paru dużych Bolków, tacy też się przydają
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Historia z życia
- Ponad rok temu
-
Młodzi Kozacy
- Ponad rok temu
-
Pojednanie kibiców ... na długo ?
- Ponad rok temu
-
takie tam wydarzenie
- Ponad rok temu
-
styl na solówke
- Ponad rok temu
-
Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
- Ponad rok temu
-
co w sutuacji z dresami??
- Ponad rok temu
-
łopata
- Ponad rok temu
-
Zdjecia operacyjne z warszawskich ulic
- Ponad rok temu
-
wyjście
- Ponad rok temu