Explosive Self Defence System
Napisano Ponad rok temu
Sławomir Goździk jest także założycielem International Police Defensive Tactics Association. IPDTA jest niepolityczną, neutralną światopoglądowo i niekomercyjną organizacją, której celem jest wymiana doświadczeń i rozpowszechnianie informacji służących bezpieczeństwu funkcjonariuszy ochrony prawa. Swoje osiągnięcia na tym polu prezentuje w postaci kursów poświęconych poszczergólnym tematom, takim jak: walka bez broni, przetrwanie konfrontacji ulicznej, przeżycie ataku ostrym narzędziem, taktyka zatrzymywania osób, użycie pałki prostej, instynktowne strzelanie point shooting i szereg innych.
Utworzony i rozwijany do zastosowań w powyższych celach system walki wręcz nosi nazwę Systemu Samoobrony Eksplozywnej (Explosive Self Defence System, ESDS). Charakteryzuje go skrajna prostota, oparcie o instyktowne reakcje człowieka, ograniczona do absolutnego minimum ilość technik, podczas szkolenia położenie nacisku na realizm treningu, poszukiwanie metod przynoszących natychmiastowe efekty.
Poza zastosowaniami policyjnymi ESDS szybko udowodnił swoją przydatność w samoobronie osób cywilnych, a także wywołał duże zainteresowanie w wojsku różnych krajów. Prezentowane na kursach metody pokrywają wszechstronnie zapotrzebowanie ze strony tak różnych środowisk.
Charakterystyczne jest zaskoczenie, jakie towarzyszy osobom rozpoczynającm trening ESDS, kiedy od wydawało by się banalnych technik przechodzą do przewartościowania swoich poglądów na temat własnego bezpieczeńtwa i walki.
Informacje o ESDS można zaczerpnąć m. in. stąd:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
http://www.forum-kul...showtopic=70451
http://www.forum-kul...showtopic=69600
http://www.forum-kul...showtopic=71541
http://www.forum-kul...showtopic=73072
ew. całkiem inne forum
Napisano Ponad rok temu
czy mi sie wydaje czy to takie troche polskie nazwisko?Sławomir Goździk
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
trenerem jest M. Tracz
ale dwa lata to sporo czasu....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Takie założenia jak prostota, wyłącznie skuteczność, ralność itd. legły u podstaw wielu systemów. Większość z nich szybko wyrodziła się w produkty bezwstydnie marketingowe. Kilka z nich jest jednakże rewelacyjnych, a wśród tej elity, przynajmniej dla mnie, jest ESDS. W tym przypadku o wysokiej ocenie decyduje moim zdaniem krańcowa prostota. Kiedyś się nawet zastanawiałem, czy to jedno biedne uderzenie i to jedno koślawe kopnięcie można w ogóle nazwać systemem. Ale w końcu to: “system – zbiór tworzący pewną całość uwarunkowaną stałym, logicznym uporzadkowaniem jego części składowych; (a także-) koncepcja takiej całości”. W tym przypadku koncepcja jest spójna i konsekwentnie wdrożona w życie.
Żeby zejśc na ziemię z poprzedniego akapitu, przytoczę naczelną zasadę metodyki ESDS. Jak to mówi Gożdzik : “Jak uczyć? Jak mu nie przypierdolisz w łeb, to nie zrozumie”. I to w gruncie rzeczy chodzi. Zero polityki, dywagacji, dzielenia włosa na czworo. Liczy się tylko czysty, twardy trening.
Napisano Ponad rok temu
Proste jest piękne i przejrzyste
I być może w tej rzeczywiście wyjątkowej wręcz 'przejrzystości' ESDS leży również jego 'marketingowa' słabość.
Za mało tu "whistles&bells" aby stworzyć skuteczną trampolinę dla przeciętnego nowego 'kupca', który chce " super -morderczego ultra systemu " z hollywoodzką wręcz genezą i gwarancją 'niezawodności'. No i oczywiście ma go zgłębiać latami jako swego rodzaju gloryfikowany aerobik i żeby broń boże nie poczuł się przy tym zbyt niekomfortowo, a niezbędne w skutecznym nauczaniu uczucia strachu, przeładowanie adrenaliną, paniki, wyczerpania, nie wspominając nawet o sferze werbalnej itd. zbyt szybko strącają w otchłań stawienia czoła czegoś przypominającego rzeczywistość.
Przeciętni ludzie chcą tylko 'hobby'... i nic w tym złego byleby tylko nie mydlono im oczu wizjami sportowo-filmowych 'rozpierduch'.
Tłumaczy to chyba również dlaczego jądro ESDS tworzą ludzie ze służb, którzy nie raz kładli dupę na lini i empirycznie, na własnej skórze odczuli co jest efektywne a nie jedynie efektowne.
Jak dla mnie to chyba najlepszy z możliwych dowodów na wartościowość metody Gożdzika.
Wracając do Twojego komentarza , z ciekawości jakie jeszcze systemy umieściłbyś w grupie z esds?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
z Pragi Pn. a stosowanie tego systemu w służbach porządkowych jako środka przymusu bezpośredniego wymaga jednak trochę szerszego spojrzenia . Myślę, że mało spójnie przedstawiasz ten system :? .
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
To, że to wszystko może być proste ja uważam za rewelację a nie za wadę. To, że ty prostotę metody kojarzysz z prymitywizmem, świadczy o tobie. Świadczy nienajlepiej. Być może jest to wina tego właśnie “szerszego spojrzenia”. Szersze spojrzenie na sposoby walki może doprowadzić do zeza rozbieżnego. Albo do założenia szkoły własnego imienia, co dotknęło ciebie. Z tym, że w przypadku zeza jest mniejsze ryzyko, że ktoś się z tego będzie śmiał.
Racja, z tym, że ja nie mam wcale zamiaru robić systematycznego wykładu. Raczej opisuję swoje luźne spostrzeżenia, również te prowokacyjne w formie. To nie do wiary, że na Forum Combat na 15 tematów na pierwszej stronie, 7 dotyczy Krav Magi. Co to qrwa jest? Forum gospodarcze? Biznes-Informacje? Oczywiście, że KM nie można pomijać, choćby własnie ze względu na jej masowość, ale jednocześnie tyle ważnych tematów leży odłogiem. Dlatego wydaje mi się dobre, żeby przypomnieć, że tu i ówdzie robi się inne, bardzo wartościowe rzeczy. Ja akurat zajmuję się ESDS, to o tym piszę. Myślałem też, że jeszcze znajdzie się kilku slapperów chętnych przedstawić swój punkt widzenia, ale na razie do tego nie doszło.Myślę, że mało spójnie przedstawiasz ten system :? .
Napisano Ponad rok temu
więc i ty sobie daruj :twisted: znam historię ESDS oraz karierę S Goździka i dla tego podjąłem temat.
Co do tego, że dział Combat nie jest zbyt rozkręcony to racja i jesli masz pomysł jak go rozkręcić to działaj.
Jeśli chodzi o małe zainteresowanie tematem to przyczyn może być kilka:
- mała popularnośc systemu
- mała ilość materiałów przybliżających ten system itp.
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Zachodzi nieporozumienie co do tego, czy małe jest zainteresowanie tematem. Tym tematem na forum czy systemem?
Jeśli mówimy o tej bieżącej publicystyce, to właściwie poza mną nikt tego nie robi. Szkoda, bo gdyby nas pisało chociaż tych kilku co czyta, to by pozwoliło uniknąć wielu nieporozumień, z którymi się borykają osoby szukające rzetelnej informacji. Właśnie temu poświęciłem ten wątek.
Jeśli chodzi o całe Forum, to nie moja sprawa. Ja ze względu na brak czasu mogę tu pisać tylko sporadycznie i chociaż mam parę pomysłów, to jest to w tej chwili orka na ugorze. Wystarczy wejść na Combat albo Ulicę. Te dwa sztandarowe działy są najbardziej mizerne jakościowo. Momentami to wygląda jak jakiś czat młodzieżowy. Chociaż moim zdaniem nie tylko wiek użytkowników odgrywa tu główną rolę. Bardziej istotny jest niski poziom "oświaty" i doświadczenia w tej dziedzinie. Odbiorcy są generalnie bardzo mało wyrobieni, nikt nie rzuca ważnych tematów, i rzadko padają ciekawe wypowiedzi i nowe idee. To trzeba zwyczajnie przeczekać. Jakieś 5-10 lat.
Jeśli zaś chodzi tobie o ESDS, to myślę, że bliżej prawdy jest mindset:
I to jest to. Większość ludzi nie ma świadomości, że to czego szukją w szkoleniu jest tak blisko, to im się nie mieści w głowach. Zaś instruktorzy i właściciele szkół wręcz są wrogo do tego nastawieni, bo to brutalnie niszczy ich ego a nieraz może zagrażać ich interesom.Proste jest piękne i przejrzyste
I być może w tej rzeczywiście wyjątkowej wręcz 'przejrzystości' ESDS leży również jego 'marketingowa' słabość.
Za mało tu "whistles&bells" aby stworzyć skuteczną trampolinę dla przeciętnego nowego 'kupca'
Jeśli doszukujesz się w tym ostatnim zdaniu kolejnej wycieczki osobistej, to masz poniekąd rację. Nie myśl tylko, że napisałem to specjalnie pod ciebie. Nie, to jest stwierdzenie ogólne. Gdybyś jednak odczuwał potrzebę przedyskutowania tego indywidualnego tematu, to proponuję założyć nowy wątek o Close Combat. Tu zaś czuj się oczywiście wolny zabrać głos nt. ESDS w twoich oczach.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po raz drugi natknąłem sie na podobne stwierdzenie (jeśli chodzi o combaty),ESDS został wypracowany na podstawie chińskich stylów wewnętrznych. Ale oczywiście nikt w policji nie jest zainteresowany trenowaniem stylów wewnętrznych przez kilka lat, aby nauczyć się samoobrony. Dlatego wszystko to zostało dopasowane do potrzeb i stylu życia ludzi Zachodu.
pierwszy był przy Sistiemie.
Nie jestem, żadnym znawcą tematu, poprostu ciekawość. Coś więcej na ten temat Ci wiadomo Canus?
pozdr
Napisano Ponad rok temu
O ESDS najlepiej na to mógłby odpowiedzieć sam Slavo. Wiem, że niezależnie od tego co trenował w Polsce i jaką ma przeszłość zawodową, przez wiele lat jeździł po świecie i trenował u znanych mistrzów: Erle Montaigue /Yang Lu Chan Taiji, Dim Mak i Qi gong/ w Australii oraz James McNeil /Splashing Hands, Qi gong, Iron Hand, Akupresura/ w USA. Z tych własnie doświadczeń wyrósł ESDS, jak myślę. Po odrzuceniu nadbudowy w rodzaju: ying-yang, przepływy energii, meridiany, medytacji itp., których wiele osób kultury Zachodu nie rozumie i nie akceptuje, oraz po weryfikacji technik przede wszystkim pod kątem zgodności z podstawowymi odruchami człowieka i łatwości nauczania, powstał ESDS właśnie. Do skuteczności człowiekowi nie jest ci potrzebna wiedza jak to działa, odpowiedź kryje się w samym treningu. Z założenia to jest trening, który ma przynieść szybkie/natychmiastowe efekty - nie może być liczony w latach!
"Żeby zostać lekarzem medycyny trzeba studiować 6 lat i 3 lata żeby być uzdrowicielem stosującym akupunkturę. To dlaczego miałoby zabierać 20 lat nauczenie się jak nokautować ludzi?"
Napisano Ponad rok temu
Dochodzą tu jeszcze elementy łopatologicznie proste. Samo wyeliminowanie zaciskania pięści i unikanie techniki w sensie konkretnie narzuconej reakcji powoduje bardziej rozlużniony i elastyczny ruch charakterystyczny dla stylów wewnętrznych.
Napisano Ponad rok temu
kto wie jakie wnioski mogłyby sie pojawic po takiej konfrontacji, bo gdzieś widać w "filozofii" obydwu "systemów-sztuk" (niepotrzebne skreślić) :-) wiele punktów zbieżnych.
Zaznaczam że to moje lużne spostrzeżenie :-) , z pozycji "lajkonika".
Ot ciekawość
pozdr
Napisano Ponad rok temu
Proszę tu o wybaczenie znawców z kręgu Wudang, których jest kilku na tym forum. Tak jest po prostu w ESDS. Co nie przeszkadza, że wielu instruktorów posiada unikalną w Polsce wiedzę i umiejętności z zakresu całej tej chińszczyzny, łącznie z medycyną.
Jeśli chodzi o grupę w Pucku, to akurat Rycho jest jednym z najtwardszych wyznawców poglądu, że jedyna droga do zrozumienia wiedzie przez wpierdol. Takie odchylenie ma nawet u nas własną nazwę: rychoizm. W tym przypadku, mindset, można powiedzieć, że masz do czynienia z rychoizmem ortodoksyjnym
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Krav Maga w Wałbrzychu - Lista chetnych!!!
- Ponad rok temu
-
Kapap
- Ponad rok temu
-
Krav Maga w Wałbrzychu
- Ponad rok temu
-
Krav maga Kielce
- Ponad rok temu
-
WFKM- Krav Maga, nowa federacja w Polsce
- Ponad rok temu
-
Combat - Gliwice i okolice
- Ponad rok temu
-
Film z izraelskiego szkolenia KM
- Ponad rok temu
-
Krav Maga Maor
- Ponad rok temu
-
Krav Maga w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Kto mam wywiad Polko z CKM?
- Ponad rok temu