Krav maga Kielce
Napisano Ponad rok temu
Mam pytanie-sporo osob bylo na tym zlocie w Kielcach,sporo trenuje tez w Kielcach,jaki jest poziom kravki w tym miescie?Jak oceniacie ludzi trenujacych kravke w Kielcach
Napisano Ponad rok temu
Poza tym mowienie o poziomie w przypadku combatow to jakies nieporozumienie, te 10 akcji na krzyz, jakos wymaga sie pojeciu poziom.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Jak to nie mozna mowic o poziomie? Chyba jest roznica miedzy instruktorem ktory ma 2 lata stazu a takim ktory ma 22 lata?
Napisano Ponad rok temu
No na przykład 2 lata boksu i 22 lata aikido, bo tacy instruktorzy km też są.Kubus, czemu Ty taki ciety jestes na KM?
Jak to nie mozna mowic o poziomie? Chyba jest roznica miedzy instruktorem ktory ma 2 lata stazu a takim ktory ma 22 lata?
Oczywiście że jest różnica.
Napisano Ponad rok temu
Co to znaczy poziom? Poziom zawsze jest taki jacy sa instruktorzy i adepci - z gowna bata nie ukrecisz.
Poza tym mowienie o poziomie w przypadku combatow to jakies nieporozumienie, te 10 akcji na krzyz, jakos wymaga sie pojeciu poziom.
K_P
no tak bo jak ktos jest COMBATEM to nie mam mowy o jakims poziomie (co ty gadasz gosciu jakis kraver cie skopal ze tak warczysz na nas?) , o jakich 10 akcjach mowisz ? masz na mysli to ze kombatowcy znaja gora 10 akcji jesli tak to buahahahaha zapewniam cie ze i 110 by sie znalazlo !
a co do poziomu w sekcji to zalezy od tego jak dobrana jest grupa ! i jak bardzo zalezy instruktorowi aby jego grupa byla the best !
znalazl sie ekspert heh !
:twisted: COMBAT THE BEST !!! :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Szukasz konfrontacji to przyjdz do nas, znajdzie sie ktos ktos o Twjej wadze, moi zawodnicy startujacy w amatorskiej lidze vale tudo, potrzebuja sparingpartnerow.
Jedyne co moge zrobic to zaapelowac do Ciebie o... dobre wychowanie, bo na tym forum - jak malo gdzie - licza sie maniery.
Akurat jedyny sensowny "kraver' w moim miescie (chyba, ze nagle poajiwl sie ktos zarbisty, o ktorym nic nie wiem, ale raczej dochodza do mnie sluchy, ze takiech osob nie ma), majacy pojecie, doswiadczenia na "ulicy" i prawdziwy charakter ulicznego wojownika - jedna z pierwsza osob impelementujaca ten system w naszym kraju, prowadzi obok mnie jako drugi trener zajecia w naszym klubie MMA Kielce, wiec chyba wiem co mowie. Zwlaszcza, ze sam bylem nie raz na szkoleniach, a z ta osoba tluklismy te techniki juz... kilka lat temu. Powiem szczerze - do wyzygania.
Zreszta pisalem o tym - dla kogos kto ma pojecie o boksie, doswiadczenie w karate, jako takie pojecie o judo i przynajmniej podstawowa sprawnosc fizyczna - to przyswojenie tego systemu do kwestia 10 treningow, a drugich 10 utrwalenie. I takie proporcje sa zachowane w naszym klubie.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Ale np. technik bokserskich wystepujacych w kravmadze, to ja wolalbym, gdybym byl adeptem, zeby uczyl mnie trener boksu, a nie instruktor, ktory z boksem nigdy nie mial nic do czynienia. To tyle.
Zeby byla jasnosc. Ja osobiscie nie zwalczam krawki. Nie jest dla nas zadnym zagrozeniem. Zreszta nic nie jest, bo zajecia prowadzimy hobistycznie i nie stanowia dla nas zadnego zodla utrzymania. Tak wiec nam generalnie wisi, czy na sali jest 60 osob, czy 15. Zreszta sam specjalnie ograniczylem i wyselekcjonowalem sobie grupke 10-12 osob do "czystego" bjj. My nie walczymy o "klienta". Zreszta jak ktos mi sie nie podoba i jak mam taki kaprys, to go nie ucze. Nie musze.
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
K_P ma rację, że opanowanie takiego materiału nie zajmuje zbyt wiele czasu, może nie 10 godzin, ale tez nie 10 lat.
Napisano Ponad rok temu
Fakt, ze na te zajecia przychodzili ludzie, ktorzy rownolegle cwicza u nas boks i bjj, wiec w czasie zajec z samoobrony nie trzeba bylo wyjasniac i uczyc niuansow np. prawego prostego.
K_P
Napisano Ponad rok temu
jak to sie mowi Ciach temat
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
No i co wtedy będzie?ale widze ze lekarstwem na wszystko ostatnimi czasy jest tylko bjj i vale tudo a przeciez wystarczy wyobrazic sobie sytuacje kraver vs 3 kolesi na ulicy a bjj vs 3 kolesi na ulicy ?
Kto wg ciebie lepiej sobie wtedy poradzi?
Bo ja na pewno na kravera bym nie stawiał.
Napisano Ponad rok temu
jak juz mowilem ciach temat :-)
Napisano Ponad rok temu
No cóż, z twojej znajomości tematu wynika, że tego to ty się możesz TYLKO domyślać.domyslm sie ze pewnie bys zalozył dzwignie w parterze jednegu z nich a reszta by uciekla na sam widok :wink:
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
ciach ciach ciach ! juz nie pisze wiecej
Napisano Ponad rok temu
Nie chce wychwalac bjj, ale chcialbym jedno wyjasnic - reprezentanci tego stylu na poziomie czarnego pasa, niezle radza sobie ze sprowadzaniem swoich oponentow na ziemie - czesto to jest bardzo szybkie i bolesne, zwlaszcza w aspekcie twardego podloza.
K_P
Napisano Ponad rok temu
A tak dla przestrogi.
Jakis czas temu jedna z osob, ktora cwiczyla u nas, postanowila swoich racji na dyskotece dochodzic piesciami.
Za jakis czas bedzie pierwsza rocznica jego smierci - dostal od przypadkowej osoby kilka pchniec nozem.
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
A może za bardzo uwierzył w skuteczność BJJ i Vale tudo - to w dalszym ciągu jest tylko rywalizacja sportowa i przenoszenie jej skuteczności z areny na ulicę jest ryzykowne.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
jak wielokrotnie pisano podjęcie walki z nozownikiem jest OSTATECZNOŚCIĄ niezależnie od trenowanego stylu - nozownik znający sie na swojej robocie w 99% wypadków zadziabie każdego nieuzbrojonego przeciwnikaK_P źle wyselekcjonowałeś kandydata czy wymknął się spod kontroli?
A może za bardzo uwierzył w skuteczność BJJ i Vale tudo - to w dalszym ciągu jest tylko rywalizacja sportowa i przenoszenie jej skuteczności z areny na ulicę jest ryzykowne.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
ale rywalizacja sportowa jest obecnie jedyna metodą poprawiania i weryfikowania skuteczności metod walki.
Przy czym musi być to sport z minimalną ilością reguł czyli valetudo.
testowanie technik " na ulicy" doprowadziłoby do drastycznego zmniejszenia ilości testujących - ponadto wszelkie style (tak tradycyjne jak i combaty) odwołujące się do "narodzin na polu walki" regularnie dostają w dupę od nastawionych na zawody z minimalna ilością reguł stylów takich jak bjj czy muai thay.
No i mamy tutaj swoisty paradoks - style tradycyjne w swoim usportowieniu posunęły sie za daleko wprowadzając dziwaczne reguły, combaty nie uznaja sportu w ogóle - bo ograbiłoby to je z technik typu palce w oczy, kopy w jaja. Zarówno nadmiar jak i brak sportu uczyniły z tych metod walki metody kalekie i nieskuteczne.
Odpowiednia dawka rywalizacji sportowej jest wskazana.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
WFKM- Krav Maga, nowa federacja w Polsce
- Ponad rok temu
-
Combat - Gliwice i okolice
- Ponad rok temu
-
Film z izraelskiego szkolenia KM
- Ponad rok temu
-
Krav Maga Maor
- Ponad rok temu
-
Krav Maga w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Kto mam wywiad Polko z CKM?
- Ponad rok temu
-
KRAV MAGA NOWA SEKCJA WAWA REMBERTOW
- Ponad rok temu
-
SEMINARIUM SZKOLENIOWE "COMBAT" SOSNOWIEC
- Ponad rok temu
-
Broń w systemach Combat
- Ponad rok temu
-
Combat56 ? Crav Maga? dlaczego nie wspominacie o SDS
- Ponad rok temu